Pojęcie sztuki jako plastyki...

Interesujesz się historią? Wiesz, że Polska wygrała nie tylko Bitwę pod Grunwaldem? Malarstwo i rzeźba nie są Ci obce? Zajrzyj do tego działu. To idealny dział dla Ciebie!
Noelle
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 138
Rejestracja: 15 gru 2013, 21:15
Płeć: Kobieta

Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: Noelle » 09 lut 2014, 14:38

Wiadomo że sztuka to pojęcie obszerne. Odnosi się do muzyki, literatury a przede wszystkim plastyki. No właśnie plastyki... dlaczego plastykę często określa się tym niejednoznacznym pojęciem? Pojęciem które odnosi się do kilku dziedzin? To mnie, boli muszę przyznać. A co Wy o tym sądzicie? Ktoś wie może czemu się tak przyjęło?

piagizela
Newbie
Posty: 1948
Rejestracja: 11 sie 2011, 0:39
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: sweet home, Alabama

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: piagizela » 09 lut 2014, 14:54

Noelle, nie rozumiem, o co pytasz.

Noelle
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 138
Rejestracja: 15 gru 2013, 21:15
Płeć: Kobieta

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: Noelle » 09 lut 2014, 15:06

Więc ujmę to inaczej.
Dlaczego plastyka jest nazywana sztuką zamiast "sztukami plastycznymi".
Dlaczego słowo sztuka określa czasami tylko plastykę skoro sztuka określa kilka dziedzin.

piagizela
Newbie
Posty: 1948
Rejestracja: 11 sie 2011, 0:39
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: sweet home, Alabama

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: piagizela » 09 lut 2014, 15:15

Bo obejmuje większość tego, co składa się na sztukę. No i bo łatwiej powiedzieć jedno słowo niż dwa. A poza tym a swój udział w pozostałych elementach sztuki.

Tyle mogę się domyślać, bo w moim świecie tak się nie mówi.

Noelle
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 138
Rejestracja: 15 gru 2013, 21:15
Płeć: Kobieta

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: Noelle » 20 lut 2014, 20:09

obejmuje większość tego, co składa się na sztukę
To dla mnie nie jest wytłumaczenie.

filozof90
Newbie
Posty: 1196
Rejestracja: 16 kwie 2012, 18:46
Imię: Kamil
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto śląskie i trzech diabłów.

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: filozof90 » 21 lut 2014, 5:14

Noelle, Chodzi Ci tylko o nazywanie przedmiotu w szkole? Może coś szerzej? Bardzo lakonicznie przedstawiłaś ten temat, ja nie rozumiem o co chodzi. Jakieś przykłady, problematyka?

Noelle
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 138
Rejestracja: 15 gru 2013, 21:15
Płeć: Kobieta

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: Noelle » 22 lut 2014, 19:45

filozof90, chodzi mi o to ale nie tylko.
Nie ma co tu się rozpisywać bo temat jest jasny i konkretny i dotyczy po prostu nazewnictwa...

piagizela
Newbie
Posty: 1948
Rejestracja: 11 sie 2011, 0:39
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: sweet home, Alabama

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: piagizela » 22 lut 2014, 21:06

Ale przecież w szkole plastyka to plastyka... :niepewny:

Poza tym, Noelle, jak zakładasz temat, to chyba po to, żeby rozmawiać, a nie żeby wszyscy się mieli tłumaczyć ze świata. Więc rozmawiaj, a nie
Noelle pisze:To dla mnie nie jest wytłumaczenie.

Noelle
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 138
Rejestracja: 15 gru 2013, 21:15
Płeć: Kobieta

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: Noelle » 26 lut 2014, 8:30

Przecież moje zdanie jest częścią dyskusji...

filozof90
Newbie
Posty: 1196
Rejestracja: 16 kwie 2012, 18:46
Imię: Kamil
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Miasto śląskie i trzech diabłów.

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: filozof90 » 26 lut 2014, 18:06

Noelle, Jest częścią dyskusji, dlatego chcielibyśmy je tak jakoś konkretniej poznać. Weź pod uwagę, że nie tylko jedna osoba ma problem ze zrozumieniem "o co Ci tak właściwie chodzi".

Sprecyzuj :)

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: Ruta » 26 lut 2014, 18:16

A dlaczego muzyka nie jest nazywana sztuką muzyczną?
Sztuka, to wszystkie kreatywne i twórcze dziedziny; muzyka, plastyka, literatura. Sztuka, bo ma w sobie plastyczność formy przekazu. Tak właśnie. Plastyczność. A czemu nie "sztuka plastyczna"? Sory, ale głupie pytanie. Czemu pomidorówka, a nie zupa pomidorowa? No, ludzie sobie skracają, i tyle. Nie ma w tym filozofii.

Noelle
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 138
Rejestracja: 15 gru 2013, 21:15
Płeć: Kobieta

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: Noelle » 16 mar 2014, 17:14

Ja bym tego nie traktowała jako uproszczenie. Raczej jak błąd bez konsekwencji. Nie należy nazywać czegoś konkretnego nazwą wszechobecną w innych rzeczach.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: Ruta » 17 mar 2014, 10:10

Noelle, rozumiem, że Ty jesteś hiperpoprawna i nazywasz wszystko właściwą nazwą? Wątpię szczerze w Twój talent.
A to coś konkretnego, często zalicza się do czegoś większego ("wszechobecnego"). To tak jakbym delfina nazwała organizmem żywym. Nie jest to błędem.
Problem stawiany przez Ciebie w gruncie rzeczy nie jest problemem żadnym. Czy jeśli powiesz plastyka zamiast sztuka plastyczna to czegoś tej dziedzinie ubędzie?

Śniąca
Marzyciel-Gaduła
Posty: 99
Rejestracja: 05 lip 2014, 2:01
Płeć: Kobieta

Re: Pojęcie sztuki jako plastyki...

Post autor: Śniąca » 05 lip 2014, 2:43

dlaczego plastykę często określa się tym niejednoznacznym pojęciem? Pojęciem które odnosi się do kilku dziedzin?
Każdą dziedzinę sztuki- muzykę, plastykę itd. można nazwać sztuką.

Sztuka- muzyka.
Sztuka- plastyka.

Tak samo, jak można powiedzieć o ogórkowej, pomidorowej lub kalafiorowej, że to zupa. Wszystkie razem są zupami i każda z osobna też jest zupą. :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości