Co sądzicie o takich ludziach?Mianem swingersów określa się pary uprawiające seks z wymianą partnerów, lub w cztery osoby. Do takich praktyk przyznaje się od ok. 1 do 4 procent populacji. Znaczenie swingowania nie jest jednolite: skłonność do zachowań tego typu może świadczyć o niepełnym zadowoleniu z życia seksualnego i zaburzeniach więzi partnerskiej (zwłaszcza, jeśli jedno z partnerów odmawia swingowania, a drugie nie może tego zaakceptować).
Nie można jednak zapomnieć o tym, że pewna, niewielka część populacji potrzebuje w życiu seksualnym zwiększonego poziomu pobudzenia. Są to osoby niskoreaktywne, tzn. z niskim poziomem neuroprzekaźników (głównie monoaminooksydazy – MAO) w obrębie obszarów mózgu odpowiedzialnych za seks – co powoduje wygaszanie części impulsów nerwowych zanim dotrą do kory mózgowej, a następstwie konieczność poszukiwania dodatkowych wrażeń.
Jak w ogóle zapatrujecie się na taką "wymianę"?