To nie jest dziwne. Ty po prostu "czystość" odbierasz szerzej, a niektóre podchodzą do tego konkretnie. Tak samo jak z tym przykładem pocałunku, czy to z języczkiem czy bez. Dla mnie taki bez języczka to cmok/całus/buziak, a nie pocałunek. Kwestia podejścia.Ruta pisze: Bo w takim razie taka dziewica może być bardziej doświadczona jak ta, co jest zadeklarowaną ex-dziewicą.
Dlaczego by nie prawiczek?
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Nie bardzo wiem co ma kwestia podejścia akurat do tego tematu. Bo jeśli taki facet usłyszy od dziewczyny, że jest dziewicą, to pomyśli, że jest kompletnie głupia w takich tematach, bo jest nietknięta seksualnie. A tutaj się szybko zdziwi, kiedy ona przedstawi mu szereg czynności seksualnych, w których jest biegła.she pisze:Kwestia podejścia.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Ma tyle, że on też może inaczej interpretować dziewictwo. Skoro dla niej anal/oral/masturbacja nie jest naruszeniem jej dziewictwa (błona czy też nie), to za taką się uważa. Natomiast jeżeli dla niego jej zabawy świadczą o tym, że nie jest już dziewicą, to za taką ją ma. Czy teraz już rozumiesz co do tego się ma podejście? Poza tym co to za wyznacznik, że skoro dziewica, to jest zielona?
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Tylko, że nie po to używa się ogólnych już słów o swojej definicji i jeszcze ich nie poszerza o własne interpretacje, by każdy miał co innego na myśli. Jeśli ludzie różnie spostrzegają jakieś niejasne zjawisko, miałoby było je dopełniać o własne definicje. A nie w takich kwestiach rzucić pojęciem, które jak widać może znaczyć wiele. Nie sądzę, by taki facet, dla którego ważna jest czystość, nie poczuł się jak frajer kiedy ona mu powie "ale nie pytałeś czy robiłam połowie miastu loda". Jeśli usłyszy dziewica, w oczach ma niepraktykującą dziewuchę, a nie blacharę spod bloku.she pisze:Czy teraz już rozumiesz co do tego się ma podejście? Poza tym co to za wyznacznik, że skoro dziewica, to jest zielona?
Już nie wspomnę, że pierwsza penetracja wiosny nie czyni. Z medycznego punktu widzenia.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
No dobrze, więc jak to ogólnie jest przyjęte? Że czystość na amen? W takim razie dziewictwo by traciła nawet 13latka sama ze sobą, kiedy pod kołderką zaczyna się poznawać
Pół miasta, to na pewno. Podejrzewam, że poczułby się tak nawet i ten, który nie spodziewał się dziewicy.
Pół miasta, to na pewno. Podejrzewam, że poczułby się tak nawet i ten, który nie spodziewał się dziewicy.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Zapewne, ale nie uwierzę, że ktoś automatycznie nie przypisuje takiej dziewicy nieobeznania w temacie.she pisze: Pół miasta, to na pewno. Podejrzewam, że poczułby się tak nawet i ten, który nie spodziewał się dziewicy.
Może nie czystość na amen, ale praktyki seksualne, które wychodzą poza zwykłe dotykanie się (nawzajem zwłaszcza).she pisze:No dobrze, więc jak to ogólnie jest przyjęte? Że czystość na amen? W takim razie dziewictwo by traciła nawet 13latka sama ze sobą, kiedy pod kołderką zaczyna się poznawać
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Okej, ale nie odpowiedziałaś jak to jest ogólnie przyjęte.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Chyba odpowiedziałam. Ma dwa aspekty: fizyczny oraz moralny. Rozbierać na czynniki pierwsze tego o tej porze nie będę, tym bardziej, że chyba wiadomo z jakich przyczyn tak się to podzieliło. Inaczej się nie da, nawet jeśli ktoś uważa, ze dziewictwo to fakt posiadania błony dziewiczej i, że traci się je w czasie pierwszego stosunku, gdzie dochodzi do penetracji... to w przypadku, gdy nie dochodzi do uszkodzenia błony, mamy problem w założeniu. Bo będzie dziewicą (ma błonę), czy nie będzie nią (w końcu doszło do penetracji)? Nie da się tego podzielić inaczej. Seks ma różne formy, nie zawsze związane z penetracją i uważam, że jeśli dochodzi do fizycznego zbliżenia z drugą osobą (które ma polegać na uprawianiu seksu), w celu zaspokojenia się seksualnego.. to dziewicą ciężko się nazwać.she pisze:Okej, ale nie odpowiedziałaś jak to jest ogólnie przyjęte.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
No dobra, niby fizyczny i moralny, ale według mnie, Ty pomieszałaś je oba. Skoro fizyczny to ja to rozumiem jako penetracja, a skoro ona nie miała miejsca (anal i oral nie narusza błony) więc dziewicą pozostaje. Moralny jest taki, że nawet nastolatkę zabawa może rozdziewiczyć. Ty łączysz moralny z fizycznym, bo skoro dotyki i inne różne zabawy bez penetracji tam były, to już dziewicą nie jest. Widać więc dokładnie, że podejście jednostki jest ważne w tym temacie. I podzielić to można na trzy ogólnie przyjęte normy: fizyczna, moralna i fizyczno - moralna. Nadal twierdzę, że nie ma w tym nic dziwnego, bo to zupełnie indywidualne podejście.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Eh... bo nie wiem czy wpadłaś na to, że dziewictwo ma dwa wymiary, razem, nie oddzielnie. Dziewictwo do fizyczność i moralność. Nie fizyczność lub moralność.she pisze:No dobra, niby fizyczny i moralny, ale według mnie, Ty pomieszałaś je oba.
O jeny... a czy Ty w ogóle wiesz o co ja pytałam adelię, bo chyba nie bardzo. Wbijasz się w czyjąś rozmowę, nie bardzo będąc chyba w temacie. Z resztą... nie będę tracić na to czasu.she pisze:Nadal twierdzę, że nie ma w tym nic dziwnego, bo to zupełnie indywidualne podejście.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
A Dziewica Orleańska, to... ilowymiarową była, bo historia jakoś przemilcza ten temat...Ruta pisze:Eh... bo nie wiem czy wpadłaś na to, że dziewictwo ma dwa wymiary, razem, nie oddzielnie.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Może dowiemy się z filmu..Zgredfil pisze:A Dziewica Orleańska, to... ilowymiarową była, bo historia jakoś przemilcza ten temat...
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Nie no, raczej mentalność to dziewictwo. Jakby nie patrzeć są też różne problemy z tą głupią błoną, czasem dziewczyna już jest gotowa, już przełamała tabu swojego ciała, ale nie doszło do penetracji. W sensie, fizyczne często przeszkody to są jak ból, etc.
-
- Posty: 1196
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 18:46
- Imię: Kamil
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Miasto śląskie i trzech diabłów.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Wracając do pierwotnego tematu, wyobraziłem sobie pewną sytuację.
Wyobraziłem sobie, że facet, próbuje poderwać jakąś kobietę, na to, że jest prawiczkiem
Z jednej strony wydaje mi się to głupie, jednak jeśli coś tylko wygląda na głupie, ale działa, to już nie jest głupie.
Jak myślicie(i to pytanie kieruję głównie do kobiet), czy taka "zajawka" ma w ogóle sens?
(czy po prostu zadziała tylko na tych kobietach, które prawiczka szukają etc.)
Jakbyście zareagowali, gdybyście taką scenę przyuważyli i usłyszeli ?
Wyobraziłem sobie, że facet, próbuje poderwać jakąś kobietę, na to, że jest prawiczkiem
Z jednej strony wydaje mi się to głupie, jednak jeśli coś tylko wygląda na głupie, ale działa, to już nie jest głupie.
Jak myślicie(i to pytanie kieruję głównie do kobiet), czy taka "zajawka" ma w ogóle sens?
(czy po prostu zadziała tylko na tych kobietach, które prawiczka szukają etc.)
Jakbyście zareagowali, gdybyście taką scenę przyuważyli i usłyszeli ?
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Chyba wybuchnęłabym gromkim śmiechem.filozof90 pisze:akbyście zareagowali, gdybyście taką scenę przyuważyli i usłyszeli ?
Nie? Bo niby jak to ma przemówić na jego korzyść bardziej niż cokolwiek innego. No chyba, że ktoś kogoś takiego szuka jak już wspomniałeś.filozof90 pisze:Jak myślicie(i to pytanie kieruję głównie do kobiet), czy taka "zajawka" ma w ogóle sens?
(czy po prostu zadziała tylko na tych kobietach, które prawiczka szukają etc.)
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Zależy, jaka będzie ta "zajawka" Są kobiety, które lubią być nauczycielkami. Kręci ich to, że są guru w sypialni, że mogą wprowadzić niedoświadczonego chłopaka do świata rozkoszy Być jego pierwszą. I myślę, że jakby odpowiednio taką kobietę podejść, to mógłby być to sposób na podryw (zupełnie jak podryw na geja).filozof90 pisze:Jak myślicie(i to pytanie kieruję głównie do kobiet), czy taka "zajawka" ma w ogóle sens?
(czy po prostu zadziała tylko na tych kobietach, które prawiczka szukają etc.)
-
- Posty: 1196
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 18:46
- Imię: Kamil
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Miasto śląskie i trzech diabłów.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Temat mnie trochę zaintrygował, więc poruszyłem go ze znajomymi z grupy dziś. Doszliśmy do zabawnej "zajawki":
"Ej Ty! Możesz być moją pierwszą, nie spier**l tego!"
"Ej Ty! Możesz być moją pierwszą, nie spier**l tego!"
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Pierwsze określenie, jakie przychodzi mi na myśl, to cougars.Nanya pisze:Są kobiety, które lubią być nauczycielkami. Kręci ich to, że są guru w sypialni, że mogą wprowadzić niedoświadczonego chłopaka do świata rozkoszy
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Jeśli taki facet nie ma nic do zaoferowania kobiecie, oprócz swojego prawictwa, to raczej jest cienkim graczem.filozof90 pisze:Jak myślicie(i to pytanie kieruję głównie do kobiet), czy taka "zajawka" ma w ogóle sens?
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Dokładnie.Dafne pisze: filozof90 pisze:Jak myślicie(i to pytanie kieruję głównie do kobiet), czy taka "zajawka" ma w ogóle sens?
Jeśli taki facet nie ma nic do zaoferowania kobiecie, oprócz swojego prawictwa, to raczej jest cienkim graczem.
Chociaż na dobrą sprawę każda kobieta (chyba) czasem lubi dominować i uczyć czegoś, nie wiem, zaskoczyć w łóżku.
Osobiście nie preferuję, nie jara mnie to.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Ma, jeśli wie się, ze te słowa kierujemy do kobiety, która lubi dominować.filozof90 pisze:Jak myślicie(i to pytanie kieruję głównie do kobiet), czy taka "zajawka" ma w ogóle sens?
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
No dobrze, dominować można, ale raczej tylko w łóżku, dominowanie i w życiu codziennym, i w sypialni na dłuższą metę się nie sprawdzi. Wyobrażam sobie takiego faceta, który próbuje mnie poderwać na "prawictwo" i mi się śmiać chce.
-
- Posty: 1196
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 18:46
- Imię: Kamil
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Miasto śląskie i trzech diabłów.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Dafne, No ale kobiety są różne, tak samo faceci, też są różni. Niektórzy lubią to, inni tamto. Może ktoś lubi być dominowany, nawet na dłuższą metę, znajdzie sobie kobietę, która lubi dominować, a nie lubi być dominowana, będą do siebie idealnie pasować
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
W sumie, czemu nie . Tylko po prostu uważam, że taki podryw na prawictwo byłby dla mnie śmieszny. Zależy od ludzi, faktycznie. Niekiedy samym wzrokiem można przekazać "Pragnę Cię", np. w trakcie imprezy. Facet, zachęcony takim spojrzeniem, podejdzie i zacznie swą gadkę, że jeszcze nigdy, itd. I czy mogłaby być jego "nauczycielką".
Ale ja bym wolała, żeby to w praniu wyszło, nie tak hop siup, zaraz na początku. Bo jednak relacja oparta na mojej dominacji by mnie nie kręciła.
Ale ja bym wolała, żeby to w praniu wyszło, nie tak hop siup, zaraz na początku. Bo jednak relacja oparta na mojej dominacji by mnie nie kręciła.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Sądzicie, że tak się da? Czy dla większości facetów nie jest to kompleksem?Dafne pisze: Facet, zachęcony takim spojrzeniem, podejdzie i zacznie swą gadkę, że jeszcze nigdy, itd. I czy mogłaby być jego "nauczycielką".
-
- Posty: 1196
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 18:46
- Imię: Kamil
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Miasto śląskie i trzech diabłów.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Ruta, Myślę, że generalnie większość mężczyzn, która jeszcze nigdy tego nie robiła, jest tym faktem zażenowana. Jednak z drugiej strony, na pewno istnieją tacy prawiczkowie, którzy są dumni z faktu, że "jeszcze nigdy nic nie ten teges".
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
I w sumie mają z czego!filozof90 pisze:Jednak z drugiej strony, na pewno istnieją tacy prawiczkowie, którzy są dumni z faktu, że "jeszcze nigdy nic nie ten teges".
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Kwestia podejścia, czy ma to dla kogoś wartość, czy też nie.
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
Wystarczą procenty na rozluźnienie i dodanie odwagi. Napędzanie (czy nawet podpuszczanie) kumpli też może zrobić swoje. Mogą też czuć się atrakcyjnym towarem i czynić z tego atut.Ruta pisze:Sądzicie, że tak się da? Czy dla większości facetów nie jest to kompleksem?Dafne pisze: Facet, zachęcony takim spojrzeniem, podejdzie i zacznie swą gadkę, że jeszcze nigdy, itd. I czy mogłaby być jego "nauczycielką".
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Dlaczego by nie prawiczek?
No i znowu próbujemy z seksu zrobić skrajność. Nic dziwnego, że ktoś jest z tego ALBO dumny, ALBO tym zażenowany. Nie ma wyjścia. -.-'
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości