Tajemnicze zniknięcie...

[Acid]

TĄ CZĘŚĆ WRZUCAMY PRZED TYM CO NAPISAŁA QD!

Tym czasem Saya i Peggy jechali trzykołowym rowerem by stawić czoła przeznaczeniu. Dobrze wiedzieli czego chcą. Peggy była szczęśliwa, czuła wiatr we włosach, piękny zachód słońca, tylko Ona i Saya. Nic więcej nie było Im potrzebne do szczęścia.

Ajw i DexKanon siedzieli sobie na ławce w parku. Dex zapytał:
-Wiesz co od dawna chciałem Ci to powiedzieć. Podobasz mi się, może będziemy razem?
Na twarzy Pomarańczowej pojawił się banan, który oznaczał tyle, że była szczęśliwa. Odpowiedziała:
-Zgadzam się!
I żyli długo i szczęśliwie, mieli siedmioro dzieci i trzy psy.

TrisHka była cała podekscytowana. Jarała się jak mała dziewczynka na widok lalki Barbie. Wyszła na mównicę stuknęła kilka razy młotkiem żeby zaprowadzić porządek. Gdy wszyscy się uspokoili zaczęła swoje przemówienie:
-Nie jest tajemnicą, że ja i jeden z członków gangu od dawna coś do siebie czujemy. Nie chcemy tego utrzymywać w tajemnicy. W swoim i imieniu iAm chciałam Was wszystkich kochani zaprosić na Nasz ślub i wesele. Może dla niektórych z Was ta wiadomość jest zaskoczeniem, ale naprawdę zamierzamy się ustatkować. - po czym zeszła z mównicy i wręczyła wszystkim zaproszenia.

TO DODAJEMY PO TYM CO NAPISAŁA QD
Wszyscy byli szczęśliwi. Acid założył kapelę metalową która siała zamęt i zniszczenie w krainie marzeń, Rusałka gotowała obiady i pisała kolejny tomik wierszy. rychu stworzył szyfrator który został doceniony przez światowe media, arcoiris wspierała swojego badboy'a w wysiłkach. Saya i Peggy niczym Tony Halik i Elżbieta Dzikowska poznawali najdalsze zakątki świata i przedstawiali swoje wybitne materiały wszystkim mieszkańcom Krainy Marzeń. TrisHka i iAm żyli długo i szczęśliwie, w między czasie ogarnęli ogródek przy ich wspólnym domu. A Ajw i DexKanon zajęli się fotografowaniem i pisaniem recenzji gier do czasopism komputerowych, w międzyczasie wychowując siedmioro dzieci.

Wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Marzenia się spełniały, a każdy dzień był lepszy od poprzedniego.