Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Marzenia towarzyszą nam każdego dnia - niektóre z nich wydają się bardzo odległe. Czy warto marzyć? Czy w dzisiejszym świecie jest jeszcze miejsce i czas na marzenia? Podyskutujmy o tym.
Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Ruta » 14 lis 2013, 23:51

Macie takie uczucie, że Wasze pragnienia pożerają Was od środka? Czasem chcemy czegoś bardzo, że budzi się w nas takie poczucie zżerającej w środku tęsknoty...

Ja np. czuję coś takiego, gdy myślę o podróżach po USA. Chciałabym bardzo zwiedzić kilka stanów i gdy tak myślę o tym pragnieniu, czuję, że chciałabym tam być tu i teraz.


Macie czasem takie uczucie silnej tęsknoty?

Sensei
Początkujący marzyciel
Posty: 45
Rejestracja: 11 kwie 2013, 19:28
Imię: Krzych
Płeć: Mężczyzna

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Sensei » 15 lis 2013, 0:57

Mam tak nie raz. I wiesz, zaczynam wtedy to analizować. Wchodzę w to coraz głębiej. Dochodzę do wniosku, że coś czego mi brakuje, to zupełnie nie jest to, co za pierwszym razem myślałem. Np - jestem sam, zabalowałbym -> brakuje mi towarzystwa -> potrzebuję innej osoby, chociaż jednej -> oczywiście płeć przeciwna ;p -> brakuje mi dziewczyny ->nie mam czasu na związki -> po prostu muszę się wygadać -> gadam do lustra, do ściany albo modlę się -> przechodzi mi -> pustka w sercu zaspokojona.
Wniosek - nie chciałem zabalować, tylko się wygadać, co leży mi na wątrobie. A że nikt z ludzi nie chce tego słuchać, to modlę się ;)

W ogóle my faceci jak mamy problem, to dążymy do jego jak najkrótszego rozwiązania. Kobiety myślą inaczej - analizują swoje uczucia. Przynajmniej tak czytałem, ale źródła nie podam.

Awatar użytkownika
monkeye
Posty: 4
Rejestracja: 09 gru 2013, 8:42

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: monkeye » 09 gru 2013, 8:45

Mnie też dopada czasem takie uczucie, szczególnie gdy myślę o tym, by zwiedzać świat i stworzyć normalną rodzinę oraz znaleźć osobę, z którą spędzę całe życie.

adelia
Newbie
Posty: 2853
Rejestracja: 19 cze 2012, 19:10
Płeć: Kobieta

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: adelia » 15 gru 2013, 16:12

Czasem mam, ale raczej szybko daję radę ją stłumić przez poczucie obowiązku do wszystkiego innego. To uczucie tęsknoty za spełnieniem marzeń daje mi też ogromne pokłady motywacji - wtedy niekoniecznie do tego jednego konkretnego marzenia, ale ogólnie do dążenia do określonych celów.

Peggy_Brown
Marzyciel
Posty: 8625
Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Peggy_Brown » 24 gru 2013, 23:03

adelia, ma podobnie do Ciebie. Poczucie tęsknoty za czymś, czego się jeszcze nie ma i gnanie po to do przodu. Cholernie fajne uczucie, kiedy się do tego dochodzi krok po kroku i tłumi tę tęsknotę.

adelia
Newbie
Posty: 2853
Rejestracja: 19 cze 2012, 19:10
Płeć: Kobieta

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: adelia » 24 gru 2013, 23:07

Peggy_Brown, mhm, wtedy to samospełnienie jest świetnym uczuciem. Chciałoby się nim podzielić z całym światem. ;)

Peggy_Brown
Marzyciel
Posty: 8625
Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Peggy_Brown » 24 gru 2013, 23:19

ja też. Ale zaraz pojawia się coś, czego jeszcze nie mam. Więc spełniac się trzeba non stop. I nigdy dosyć.

Awatar użytkownika
gregory1
Posty: 4
Rejestracja: 01 sty 2014, 14:19

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: gregory1 » 01 sty 2014, 14:30

Najbardziej pragniemy miłośći, bycia kochanym, uwielbianym i szanowanym.

Pustka i samotność tego boimy się najbardziej.

Awatar użytkownika
zgłowąwchmurach
Posty: 13
Rejestracja: 07 lip 2014, 8:32

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: zgłowąwchmurach » 05 sie 2014, 11:57

A ja myślę, że takie "tęsknoty naszych serc" tkwią w nas czasem bardzo głęboko, przykryte różnego rodzaju pomniejszymi marzeniami czy codziennymi zachciankami. Często nie mamy nawet czasu o nich myśleć. Dlatego niektórym (a zwłaszcza tym najbardziej zagubionym) naprawdę przydałoby się takie magiczne zwierciadło Ain Eingarp....

Rotter
Początkujący marzyciel
Posty: 43
Rejestracja: 13 lip 2013, 15:53
Imię: Damian
Płeć: Mężczyzna

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Rotter » 05 sie 2014, 15:36

Każdy czegoś pragnie i bardzo dobrze, bo dzięki temu się rozwijamy. Gdyby nie to uczucie, to myślelibyśmy tylko o tym, żeby się najeść i wyspać. Ważne, aby na tych pragnieniach, i marzeniach jak byłoby fajnie je zrealizować, nie poprzestać. Chcesz wyjechać do USA? Rób co w Twojej mocy, aby to zrealizować. Ja np. chciałbym nauczyć się jakiejś sztuki walki. Dlatego na przełomie września / października przyłącze się do jednej z sekcji krav magi :przestraszony:

Usunięty 2094

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Usunięty 2094 » 14 sie 2014, 9:15

Czasem tak mam, jednak nieczęsto, bo wolę się skupić na "tu i teraz", niż gdzieś tam błąkać się po moich nierealnych marzeniach, unosząc na chmurce :D.
Ale lubię się oderwać od rzeczywistości, wyobrażać sobie jakby mi się żyło gdzie indziej, co bym zwiedziła i gdzie bym się udała.
Lubię też "podziwiać" innych za ich cele i za siłę, zdolności. Ostatnio patrzyłam na program na NG, pokazali chłopca (skądinąd wyglądał jak laleczka :3), który za pomocą swoich rąk, bez żadnych linek czy innych wspomagaczy wspinał się po wysokich ścianach, w każdej chwili mogąc spaść. Pokazali, jak pokonywał swój rekord, jak się cieszył, i w ogóle.

Awatar użytkownika
Róża13
Marzyciel-Gaduła
Posty: 82
Rejestracja: 10 sie 2014, 12:52

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Róża13 » 20 sie 2014, 21:02

Moim największym pragnieniem jest, aby bliscy mi ludzie byli sobie życzliwi i okazywali miłość codziennie.

janusz.b
Marzyciel-Gaduła
Posty: 50
Rejestracja: 12 sie 2015, 19:37
Imię: janusz.b
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radomsko

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: janusz.b » 22 sie 2015, 10:51

Ja najbardziej w tej chwili pragne, aby operacja oczu przywrocila mi niedawno utracony wzrok.

Awatar użytkownika
marzanna
Extra marzyciel
Posty: 592
Rejestracja: 30 kwie 2012, 10:45
Płeć: Kobieta

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: marzanna » 22 sie 2015, 11:03

Marzenia są po to aby je realizować, ale co do podróży , to nie jest najważniejsze,najważniejsze jest zdrowie,bo jeśli będziemy zdrowi,podróżować zawsze można. :)

Obrazek

janusz.b
Marzyciel-Gaduła
Posty: 50
Rejestracja: 12 sie 2015, 19:37
Imię: janusz.b
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radomsko

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: janusz.b » 22 sie 2015, 12:55

marzanna pisze:Marzenia są po to aby je realizować, ale co do podróży , to nie jest najważniejsze,najważniejsze jest zdrowie,bo jeśli będziemy zdrowi,podróżować zawsze można. :)
Tez tak mysle, ze żadne spełnione marzenie o podrozy, nie pomoze w odzyskaniu zdrowia :D

Awatar użytkownika
marzanna
Extra marzyciel
Posty: 592
Rejestracja: 30 kwie 2012, 10:45
Płeć: Kobieta

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: marzanna » 22 sie 2015, 15:04

Bo to niestety prawda,to tak samo jeśli chodzi o pieniądze, każdy za nimi goni,a jak już jest usatysfakcjonowany,żyje w dostatku,wtedy przychodzi choroba i wszystko się zostawia,te nieszczęsne bogactwo i.... idzie do piachu.Co z tego,że Kulczyk był miliarderem,skoro wszystko zostało na ziemi,a On niestety już w ziemi. Marzyć należy wyłącznie o tym, aby być zdrowym,tego należy najbardziej pragnąć.

janusz.b
Marzyciel-Gaduła
Posty: 50
Rejestracja: 12 sie 2015, 19:37
Imię: janusz.b
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radomsko

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: janusz.b » 22 sie 2015, 15:40

marzanna pisze:Bo to niestety prawda,to tak samo jeśli chodzi o pieniądze, każdy za nimi goni,a jak już jest usatysfakcjonowany,żyje w dostatku,wtedy przychodzi choroba i wszystko się zostawia,te nieszczęsne bogactwo i.... idzie do piachu.Co z tego,że Kulczyk był miliarderem,skoro wszystko zostało na ziemi,a On niestety już w ziemi. Marzyć należy wyłącznie o tym, aby być zdrowym,tego należy najbardziej pragnąć.
Ja mam jeszcze cos takiego jak nadzieja na lepsze zdrowie. Jeżeli jest zdrowie to i reszta tez się ulozy.

Usunięty 5938

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Usunięty 5938 » 22 sie 2015, 16:25

janusz.b pisze: Jeżeli jest zdrowie to i reszta tez się ulozy.
Januszub., dopóki ciężko nie zachorowałem nie myślałem jakim darem losu jest być zdrowym.
To, że nie cierpię na poważne schorzenia traktowałem jak coś naturalnego.
Choroba dopadła mnie nagle i zmusiła do zmiany całego mojego trybu życia, planów życiowych itp.
Cierpiąc, myślałem tylko o jednym : Jak to wspaniale było być zdrowym i płakałem z żalu i wściekłości, że już mogę tego zdrowia nie odzyskać.
Walczyłem, wątpiłem, traciłem i odzyskiwałem wiarę. Przez lata.
Dziś koszmar choroby jest już blaknącym wspomnieniem.
Zdrowie nie rozwiązuje automatycznie innych problemów ale jest fundamentem, na którym można próbować budować i układać swoje życie.

janusz.b
Marzyciel-Gaduła
Posty: 50
Rejestracja: 12 sie 2015, 19:37
Imię: janusz.b
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Radomsko

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: janusz.b » 22 sie 2015, 19:03

rytygier pisze:
janusz.b pisze: Jeżeli jest zdrowie to i reszta tez się ulozy.
Januszub., dopóki ciężko nie zachorowałem nie myślałem jakim darem losu jest być zdrowym.
To, że nie cierpię na poważne schorzenia traktowałem jak coś naturalnego.
Choroba dopadła mnie nagle i zmusiła do zmiany całego mojego trybu życia, planów życiowych itp.
Cierpiąc, myślałem tylko o jednym : Jak to wspaniale było być zdrowym i płakałem z żalu i wściekłości, że już mogę tego zdrowia nie odzyskać.
Walczyłem, wątpiłem, traciłem i odzyskiwałem wiarę. Przez lata.
Dziś koszmar choroby jest już blaknącym wspomnieniem.
Zdrowie nie rozwiązuje automatycznie innych problemów ale jest fundamentem, na którym można próbować budować i układać swoje życie.
Cieszy mnie, ze pokonales chorobę! Bo to jednak zdrowie jest podstawa do budowy dalszego naszego losu.

Awatar użytkownika
LuCyferKA
Bigiel
Bujający w obłokach
Posty: 262
Rejestracja: 12 lis 2015, 11:44
Płeć: Mężczyzna

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: LuCyferKA » 13 lis 2015, 8:28

Za czym me serce tęskni? Myślę, iż nie ma takiej rzeczy... choć idąc głębiej nieoświetlonym tunelem, me pragnienie - to spokój ducha, pokój na świecie... coś na kształt fantastycznego miejsca, miejsca gdzie brak ludzkiej słabości.

-- Dodano pt 13 lis, 2015 09:28 --

Za czym me serce tęskni? Myślę, iż nie ma takiej rzeczy... choć idąc głębiej nieoświetlonym tunelem, me pragnienie - to spokój ducha, pokój na świecie... coś na kształt fantastycznego miejsca, miejsca gdzie brak ludzkiej słabości.
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.

Usunięty 6091

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Usunięty 6091 » 13 maja 2016, 19:09

Takich naprawdę głębokich pragnień miałam w swoim życiu kilka do tej pory.. bo jest tęsknota i pragnienie. Te dwie rzeczy nigdy nie są takie same, można za czymś tęsknić i kiedyś to zrealizować, albo pragnąć czegoś tak mocno że objawia nam się to w życiu..

Mocne pragnienie jest wtedy.. kiedy tak jak człowiek który się topi w wodzie potrzebuje złapać oddechu, tak jak i wtedy kiedy wracałam rowerem do domu.. przejechałam już dobre 40 km.. zostało mi 10 do domu i było tak piekielnie gorąco, nie miałam już wody.. a tak bardzo chciało mi się pić.. nigdy nie zapomnę tego pragnienia płynu.. nigdy. Wiedziałam, że w domu przy lodówce jest karton soku jabłkowego. Przez całą tą drogę kiedy wracałam wyobrażałam sobie dokładnie: siebie że stoję przy tej lodówce, podnoszę karton, wstrząsam, przekręcam nakrętkę, zdejmuję ją, podnoszę karton do ust, przechylam go i piję.. i czuję jak ów płyn gasi moje pragnienie.. Było dokładnie tak jak sobie to wyobrażałam kiedy dojechałam już do domu. I za każdym razem jak o czymś "tęskni" nasze serce to musi być właśnie takie odczucie.

Żarliwe pragnienie, nie jakieś tam chcenie, że równie dobrze można się bez tego obejść.. nie.
To musi być takie COŚ co jak się tego nie zrobi to zostaniemy straceni.

Usunięty 2094

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Usunięty 2094 » 17 maja 2016, 21:10

Mam taką tęsknotę. Chyba najbardziej tęsknię za niewymuszona, prawdziwą relacją, w której mogłabym podejmować lekko filozoficzne tematy, zastanawiać się i móc podzielić się roznymi rozwazaniami. Nigdy nie miałam takiej głębokiej, mądrej relacji. Nie oszukujmy się, większość relacji to jakieś przelotne, przypadkowe spotkania, dosyć płytkie rozmowy przy piwie o bzdurach. Nigdy mi to nie wystarczało. Zawsze byłam odbierana jako lekki samotnik, co stoi z boku- po prostu nie chciało mi się ładować mojej energii w coś tak krotkotrwalego, niedajacego owoców. Mam ten problem, ze moja emocjonalnosc czasami przypomina bohatera romantycznych powieści czy wierszy. A ciężko z taką osobowością coś budowac. Im starsza się robię, tym bliżej mi do melancholika. Wolałam dawna siebie. Brakuje mi też tego.

Mufinka, pięknie to ujelas. Właśnie tak też czuję w swoim przypadku. Brak takiej zyciodajnej wody. I że się wysuszam. Brakuje mi energii, która kiedyś w ludziach widziałam. Takiego światełka, iskry. Mało kiedy ja widzę u kogoś...

Awatar użytkownika
Jaśmin
Extra marzyciel
Posty: 783
Rejestracja: 18 kwie 2016, 1:01
Imię: Cornèlia
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Granada, ES

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Jaśmin » 17 maja 2016, 23:15

U mnie to bardzo prozaiczne, pewnie dla wielu ludzi śmieszne, ale jest to pragnienie stworzenia szczęśliwej rodziny. Spokojne, rodzinne życie, jakiś własny kąt, fajna praca, dzieci, wspólne święta...
Bo przygód, przeprowadzek i wyzwań chyba już mam dość.

Awatar użytkownika
aspołeczne.kurczę
attention whore
Marzyciel
Posty: 1369
Rejestracja: 24 sie 2014, 20:58
Płeć: Kobieta

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: aspołeczne.kurczę » 18 maja 2016, 8:40

Najbardziej pragnę zdrowia i nie chodzi mi bynajmniej o brak grypy czy przeziębienia. Od jakiegoś czasu borykam się poważnym problemem zdrowotnym, który silnie obniża moją jakość życia. Do tej pory nie ustaliłam z lekarzami przyczyny, obawiam się najgorszego. Już teraz wiem, dlaczego nadrzędnym tematem rozmów ludzi starszych są choroby, ciężko rozmawiać o czymś innym, kiedy sypie się fundament. Reszta przy tym to są bzdury.
Oczywistości są po to, by je podawać w wątpliwość.

Usunięty 5938

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Usunięty 5938 » 18 maja 2016, 8:52

aspołeczne.kurczę,

ze mną było (jest?) podobnie. Fakt, że nic mi nie dolega traktowałem jako coś zupełnie naturalnego. Wydawało mi się , że nic nie jest w stanie mnie złamać, że nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych, byłem przepełniony pychą i snułem ambitne plany na przyszłość. Utrata zdrowia sprawiła, że nagle straciłem ,,grunt pod nogami" i ,z całą wyrazistością pojąłem, jakie kruche jest moje życie. To było tak jakby okrutny los zadał mi jeden potężny druzgocący cios, ciężki nokaut, po którym ciężko się pozbierać.
Ale przecież póki żyjesz ciągle jesteś w grze, a na dobrą sprawę nie wiesz jeszcze czy w grę wchodzi najgorsza ewentualność. Siły i determinacji chyba Tobie nie brakuje, nie kapituluj więc przedwcześnie! Pomyśl ,jaka byłaby to strata dla ruchu antynatalistycznego gdyby zabrakło Ciebie w pierwszym szeregu jego bojowników/bojowniczek!

Usunięty 6091

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Usunięty 6091 » 19 maja 2016, 14:02

Dafne pisze:Nigdy nie miałam takiej głębokiej, mądrej relacji.
Chodzi o płeć przeciwną, czy nie ma to znaczenia?
Ja takich relacji miałam dwie, niestety te osoby już nie żyją.. ale wiem, że to możliwe.

aspołeczne.kurczę pisze:Już teraz wiem, dlaczego nadrzędnym tematem rozmów ludzi starszych są choroby, ciężko rozmawiać o czymś innym, kiedy sypie się fundament. Reszta przy tym to są bzdury.
Bez przesady.. Kiedy człowiek się skupia wciąż tylko na tym co szwankuje, nic się nie poprawia.
Zamiast robić coś dla zdrowia, cokolwiek, nie robi się nic tylko się gada.
Nie pokłada się specjalnie nadziei w lekach, szpitalach czy lekarzach, a raczej licytuje kto ma gorzej.
Serio?

Jest masa fajnych rzeczy, które można robić.. a chodzi właściwie o to aby działać.. od gadania jakoś nigdy nie zrobiło się lepiej.. nikomu. Nawet jeśli to pomaga to tylko przez chwilkę, bo człowiek i tak potem zostaje sam ze swoimi słabościami.. czy chorobą, ale to nie oznacza że nie może cieszyć się z życia i próbować..

Bo w sumie po co próbować, skoro i tak się nie poprawi, nie? Bez prób człowiek gnuśnieje, zostaje w efekcie sam, zamyka się na innych ludzi itd. A trzeba pokazać takiemu człowiekowi, że można inaczej.. serio. Skupić się na czymś w czym np jest dobry, pokazać kolory życia.. i jest to możliwe, ale mało komu się chce bo po co itd. Każdy podejmuje decyzje, wybory, każdą sytuacją można przekuć na sukces, kiedy wydaje się ona tak zła i dramatyczna. Wszystko zależy od punktu patrzenia..

Usunięty 2094

Re: Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Usunięty 2094 » 19 maja 2016, 20:46

Muffinka pisze:Chodzi o płeć przeciwną, czy nie ma to znaczenia?
Raczej przeciwna. W związku tego nie odnajduję, ale to już sprawa bardziej skomplikowana. Gdy pojawia się okazja, by mieć z kimś taką relację - uciekam. Sama sobie robię pod górkę. Za bardzo się boję. Błędne koło. Czuję się wtedy jak mysz zapędzona w róg, nie wiem gdzie uciec. I strach się nasila. Paniczny, obezwładniający strach. Wiem, że nie ma ludzi wielofunkcyjnych... ale. Ale. Ta tęsknota mi towarzyszy od jakichś dwóch lat. Prędzej czy później, może się nasilić.

Online
Angels Don't Kill
Bujający w obłokach
Posty: 200
Rejestracja: 27 sty 2021, 1:09
Płeć: Kobieta

Tęsknota serc - czego pragniemy najbardziej?

Post autor: Angels Don't Kill » 19 wrz 2024, 7:58

Jednego metabolizmu, stałego. Mogą być nawet dwa na zmianę, ale takie w których czuję się dobrze, a nie kurwa codziennie po kilkanaście, kilkadziesiąt na raz. Już mi się znudziło umieranie i ożywianie po innym zwodzie. Jeśli ktoś też to czuje to zrozumie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości