Historia bez cenzury

[Usunięty 2094]

Jest taki kanał na Youtube Historia bez cenzury, chłopak mówi o różnych tematach historycznych w dość przystępny i zabawny sposób.
Vblog jest chyba adresowany dla młodszych ze względu na formę i język, ale myślę, że każdy może się odnaleźć. Mojej mamie się bardzo podoba xD.

Słyszeliście o tym vlogu? Lubicie? Jak odbieracie podaną metodę na wykładanie historii?




Przyznam, że mój ulubiony filmik dotyczy Curie- Skłodowskiej i Mickiewicza.

[Ruta]

Oglądam od czasu do czasu. Z tego co wiem, to on jest po studiach historycznych, więc materiał na pewno pokrywa się z ... historią. Gdyby ktoś miał wątpliwości. Nagrywają też po angielsku. Jeśli masz ich zalajkowanych na fb, to ostatnio udostępniali.

[ajwenhou]

my z Moim oglądamy jak się natkniemy na jego jakiś nowy filmik. jakoś specjalnie nie obserwujemy i nie czekamy na nowe video, ale jak już jest to chętnie poświęcamy te kilka minut na obejrzenie. chłopak bardzo fajnie opowiada i wielu ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, których na lekcji nam nie powiedzieli.

[Patorek]

Obserwuje i polecam wszystkim. Humor momentami specyficzny, ale wykład historii podany w ciekawy sposób i przystępny na pewno dla każdego i poszerzony o to, czego w szkole na pewno byśmy się nie dowiedzieli.

[Yeti]

Vlog jest świetny, kontrowersyjny sposób przedstawiania historii przemawia do każdego, wielu znajomych którzy nie przepadają za historią z przyjemnością oglądają kolejne odcinki. Wiec jak dla mnie to plus, zresztą sam lubię tą lekką formę przedstawiania rzeczy o których nie sposób usłyszeć w szkole.

[cayman]

Słyszeliście o tym vlogu? Lubicie? Jak odbieracie podaną metodę na wykładanie historii

nie słyszałem..ciekawe i łatwo przyswajalne ..tyle na ten czas moge powiedzieć ..

[cvku]

Pierwszy raz to widzę. Nie dla mnie. Wolałbym na podstawie przeczytanych książek stworzyć sobie swoją własną historię z przymrużeniem oka, na jasnych fundamentach i zrozumiałych kontekstach. Plusem są jedynie konkretne fakty, które miały miejsce i niezależnie od sposobu przedstawienia mają jedną interpretację.

Natomiast samo śmieszkowanie oceniam osobiście na zwyczajnie przeciętne. Obejrzałem ten "skecz" o Poniatowskim, mogę się zgodzić z nim w kwestii ciotowatości i przytoczone rzeczy też podał w formie zabawnej przy czym niezmanipulowanej, ale ta gdybologia na samym końcu strasznie mnie zniesmaczyła.
Osobiście nie poleciłbym bazowania na tej wiedzy i kształtowania swojego światopoglądu historycznego.

Natomiast jeśli ktoś lubi go obejrzeć, bo mu się podoba to fajnie, bo kilka ciekawostek można się dowiedzieć. Dla mnie jednak historia w takiej pigułce to ciężki pomysł. Na podobnej płaszczyźnie niezastąpionym mistrzem i guru jest Mieciu Mietczyński, który streszcza m.in. lektury szkolne. Oglądając jego filmiki potrafię się szczerze śmiać. : )

[BarryRog]

Lea1211 pisze:zdecydowanie wolałabym sobie wyciąć wszystko i zaoszczędzić sobie tym samym wielu stresów.