Ja tam mimo, że usiłuję niczego nie doznaję.adelia pisze:Mi w nich wystarczają doznania wizualne.
Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Ruta, Mamy po prostu inne spojrzenie na świat
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Nie chce mi się szukać jakichś lepszych przykładów, ale mniej więcej o to mi chodzi. Od takich kulfonów graffiti się zaczęło. Jest to ważny element kultury hiphopowej jak i szeroko pojmowanej "sztuki miejskiej", ale moim zdaniem nic dobrego nie przynosi walnięcie takiego taga na świeżej elewacji na bloku, za którą ktoś przecież zapłacił. A pisząc ktoś mam na myśli my, obywatele. Tak jak już wcześniej pisałem, wystarczy trochę wyobraźni i można się spełniać nie robiąc nikomu krzywdy.
Kocham tę kulturę, ale po prostu nie zawsze ją rozumiem.
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Stary temat, ale co poradzę, że mnie nie było, jak takie ciekawe tematy tworzyliście
Graffiti ogólnie nie jest w moim guście. Nawet to "dopracowane". Moje zastrzeżenia do tej sztuki to głównie jej kiczowatość- ostre barwy, ostre linie, takie... wulgarne, nieociosane, do tego banalne tematy. Mimo to nawet tu znajdę przykłady, które mi się "podobają" czy raczej są wg mojego gustu akceptowalne.
Niezależnie od moich upodobań estetycznych, czytałam ciekawy artykuł o graffiti i ich twórcach, to dość hermetyczna, dobrze zorganizowana społeczność. Mają własną hierarchię, symbolikę itd. Ważne są nawet detale- choćby rodzaj/marka farby ma znaczenie.
Jeszcze co do dyskusji o "treści" w sztuce- ja też jestem raczej za podejściem, że wartościowa sztuka to dla mnie taka, która niesie jakiś przekaz, bo wychodzę z założenia, że podstawowym zadaniem sztuki jest komunikacja w jakimś stopniu "wyrafinowanej" formie z odbiorcą, wymuszanie w nim konkretnej refleksji, a estetyka jest tylko środkiem, ale szanuję inne rodzaje sztuki, np. właśnie skupiające się wyłącznie na funkcji estetycznej. Jednak osobiście nie przepadam za tym
Graffiti ogólnie nie jest w moim guście. Nawet to "dopracowane". Moje zastrzeżenia do tej sztuki to głównie jej kiczowatość- ostre barwy, ostre linie, takie... wulgarne, nieociosane, do tego banalne tematy. Mimo to nawet tu znajdę przykłady, które mi się "podobają" czy raczej są wg mojego gustu akceptowalne.
Niezależnie od moich upodobań estetycznych, czytałam ciekawy artykuł o graffiti i ich twórcach, to dość hermetyczna, dobrze zorganizowana społeczność. Mają własną hierarchię, symbolikę itd. Ważne są nawet detale- choćby rodzaj/marka farby ma znaczenie.
Jeszcze co do dyskusji o "treści" w sztuce- ja też jestem raczej za podejściem, że wartościowa sztuka to dla mnie taka, która niesie jakiś przekaz, bo wychodzę z założenia, że podstawowym zadaniem sztuki jest komunikacja w jakimś stopniu "wyrafinowanej" formie z odbiorcą, wymuszanie w nim konkretnej refleksji, a estetyka jest tylko środkiem, ale szanuję inne rodzaje sztuki, np. właśnie skupiające się wyłącznie na funkcji estetycznej. Jednak osobiście nie przepadam za tym
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Jeśli dany temat jest otwarty, to można się w nim spokojnie wypowiadać. Nieważne czy stary czy nie. ;-)Śniąca pisze:Stary temat, ale co poradzę, że mnie nie było, jak takie ciekawe tematy tworzyliście
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Ja uważam że dopracowane grafitti to sztuka, szczególnie to z efektem 3D. Nie każdy potrafi takie rzeczy i jest to naprawdę trudne. Sam próbuję i nawet nieźle mi idzie, na razie w ołówku szkice trójwymiarowe.
Łatwo nie jest ogarnąć światła, cienie i perspektywę.
Co do samych malunków, to też nie wszystkie mi się podobają. Kwestia gustu. Bardzo lubię takie różne postacie, nie napisy.
Jednak wolę takie coś niż nudne ściany np. na blokach. Jak ktoś uważa że lepiej wygląda na ścianie farba z jasnym neonem, która w ogóle nie pasuje do niczego, ok. Ja jestem za tym żeby wprowadzać to do miast, legalnie na ściany. W większych miastach powoli wchodzi.
Łatwo nie jest ogarnąć światła, cienie i perspektywę.
Co do samych malunków, to też nie wszystkie mi się podobają. Kwestia gustu. Bardzo lubię takie różne postacie, nie napisy.
Jednak wolę takie coś niż nudne ściany np. na blokach. Jak ktoś uważa że lepiej wygląda na ścianie farba z jasnym neonem, która w ogóle nie pasuje do niczego, ok. Ja jestem za tym żeby wprowadzać to do miast, legalnie na ściany. W większych miastach powoli wchodzi.
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Graffiti jest sztuką w miejscach w których pozwolono na namalowanie, w innych miejscach to zwyczajny wandalizm.
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Graffiti jest sztuką, nawet mój uniwersytet potrafi to docenić i większość murów otaczających kampus jest pomalowana, oto taki mały wycinek :
Co roku organizowany jest też jakiś konkurs i dzieło sie szerzy
Co roku organizowany jest też jakiś konkurs i dzieło sie szerzy
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 10 mar 2015, 11:00
- Imię: Krzysztof
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jestem tam, gdzie mam być
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Graffiti jest sztuką i to bez wątpienia. W każdej dziedzinie sztuki są wybitne dzieła i te, które są
Każdy kij ma dwa końce.
Każdy kij ma dwa końce.
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Zależy, bo zwykłe mazanie po ścianach to wandalizm ale niektóre grafitti bez wątpienia są sztuką
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
U mnie na kampusie też są mury w graffiti, co roku też są akcje, że dają im kawałek ściany w budynku na jakąś fajną akcję. A że to budynki psychologii, to zawsze jest to coś w rodzaju kampanii społecznej, co potęguje pozytywne wrażenie
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
To zależy głównie od tego, na czym jest takie graffiti. Jeśli to ładne graffiti na starych, katowickich budynkach i pociągach - jak najbardziej sztuka. Jeśli brzydkie, na mostach i murach - wandalizm.
https://hostido.pl/polecam/WWW-COUT-PL
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Graffiti potrafi być sztuką - przekonałem się o tym nie raz. Niestety w moich okolicach graffiti przybiera prawie wyłącznie formę bazgrołów o wulgarnej treści, które tylko szpecą i które są przejawem bezmyślnego, kibolskiego wandalizmu
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Dla jednych sztuka, dla drugich wandalizm. Nie można wrzucać wszystkiego do jednego wora, mianowicie są tagi, wrzuty, srebra, panele i to wszystko skrywa się pod nazwą "graffiti". Zarówno napis "Mariola to chuj" jak i stylowe chociażby "BCK'S"
Re: Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Graffiti to nie zabawa już: to nauka, uczą nawet w szkołach
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 21 cze 2018, 8:37
- Imię: Dżoanna
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Białystok
Grafitti-sztuka czy wandalizm?
powiedziałabym, że bardziej sztuka, ale to zależy w jakim miejscu się znajduje bo jeśli np. na odnowionej elewacji jakiegoś budynku to nie bardzo. Ale w miejscach opuszczonych czy jeśli mowa o starych szarych budynkach to jak najbardziej ok.
Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Uważam,że graffiti jest sztuką,ale wandalizmem wtedy kiedy ktoś to swoje arcydzieło wymaluje na świeżo odnowionym i ocieplonym bloku mieszkalnym. Za to powinni karać baz względu na "arcydzieło".
Grafitti-sztuka czy wandalizm?
To zależy, jakie grafitti. Jakieś pomazańce w stylu "JP na 100%", a może coś przedstawiającego przykładowo twarz jakiejś znanej osoby? Najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na to właśnie pytanie.
Chociaż podobno sztuka jest sposobem na wyrażanie siebie, bez względu na to, jaką techniką, bez względu, na jakim poziomie...
Chociaż podobno sztuka jest sposobem na wyrażanie siebie, bez względu na to, jaką techniką, bez względu, na jakim poziomie...
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Grafitti-sztuka czy wandalizm?
Ja powiem tak, nie mam nic przeciwko "sztuce", jaką jest GRAFITTI, jeżeli jest to ładnie i artystycznie malowane w różnych miejscach i też nie wszędzie.
Ja nie uważam tego za "wandalizm", jeżeli jest to legalnie malowane, są to interesujące malowidła i tylko w niektórych miejscach.
To jest wtedy: sztuka.
Wandalizmem byłoby wtedy, kiedy ktoś bazgrałby w miejscach do tego nie pasujących i niedostępnych, szczególnie na ścianach po remontach.
Grafitti jest ciekawe, jeżeli jest go nie za dużo w miastach, ale zbyt dużo takich malunków, szpeci miasta.
Takie jest moje zdanie.
Ja nie uważam tego za "wandalizm", jeżeli jest to legalnie malowane, są to interesujące malowidła i tylko w niektórych miejscach.
To jest wtedy: sztuka.
Wandalizmem byłoby wtedy, kiedy ktoś bazgrałby w miejscach do tego nie pasujących i niedostępnych, szczególnie na ścianach po remontach.
Grafitti jest ciekawe, jeżeli jest go nie za dużo w miastach, ale zbyt dużo takich malunków, szpeci miasta.
Takie jest moje zdanie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości