Wiedźmin

[BitPire]

Siedmioksiąg fantasy. Rozległy świat przedstawiony, dylematy moralne, polityka, magia, krew, elementy powieści psychologicznej, romans, dramat, cała gama stworzeń i ras, dziarski humor bez ogródek no i Geralt Tak po krótce można opisać powieść, która zdobywa nagrody na festiwalach powieści fantasy.

Fani białego wilka łączcie się! Dyskusję czas rozpocząć! xD

[Q]

A tam, Geralt. Mnie zawsze Jaskier rozbraja

Saga o Wiedźminie była pierwszą poważną literaturą fantasy, za którą się zabrałem - pierwszy raz na początku gimnazjum, by potem wracać do całości kilkakrotnie. No, po prostu klasyka gatunku.

[BitPire]

No Jaskier mimo, że babiarz i papla to nadzwyczaj dobrze znał Geralta i czasem trafne uwagi miał co do swojego białowłosego przyjaciela. Czasem był irytujący, ale na swój sposób sympatyczny.

[ARmy]

W Wiedźminie, w przeciwieństwie do Władcy Pierścieni, nie irytują mnie długie dialogi. Uwielbiam tą sagę za ostry język, psychologiczny realizm i piekielnie dobre dialogi. Krasnoludy biją na ryj wszystkie postaci a kiedy tak oglądam serial zastanawiam się, czy scenarzysta czytał Wiedźmina czy jakieś opowiadanko klasy Z...

[lunalori]

Magia , eliksiry... i bohaterka, którą lubię (nie mówiąc o słabości do Geralta) Ciri.
Ogólnie podoba mi się "nastrój" panujący w książce. A Krasnoludy przebijaja wszystko ponad wszystko. I dialogi ekstra.

Pozdrawiam.

[Mentos]

Dopiero niedawno udało mi się dorwać sage o słynnym wiedźminie... i już po paru pierwszych rozdziałach doszedłem do wniosku że lepszej książki nie mogłem dostać Wszystko mi się tu podoba - humor, akcja, bohaterowie, wątki, nawet opisy przyrody których autor nam nie poskąpił są interesujące
Jaskier&krasnoludy - moi faworyci

[Yen]

Jak widze, im więcej alkoholu, kobiet i niewybrednych dowcipów, tym większą sympatię postać zyskuje xd.
Ja mam problem z wybieraniem ulubionej postaci, cała sagę czytam 5 czy 6 razy i kocham po prostu wszystkich. Spróbujmy. Yennefer, Ciri, Cahir, Regis. Och, Jaskra nie moze braknąc xd.

[Eskel]

To po prostu niesamowita książka. Chwilami wręcz szokuje swoim realizmem.
Postaci są wyraziste i chyba każdy z nas może się utożsamić z którąś z nich
Dialogi, jak wspomnieli moi przedmówcy są rozwalające
Oczywiście powiedzonka Jaskra rówież...szczególnie 2 wbiły mi się w pamięć (nie pamiętam słowo w słowo, przytocze ogólny sens):
1. Zawsze lubiłem geografię, gdyż atlas geograficzny był wystarczająco duży, by ukryć za nim antałek z winem.
2. Jedynym sposobem, by dowiedzieć się, czy Geralt ma jakąś kobietę, jest wejście w odpowiednim momencie do jego pokoju przez okno.

[T85]

Oj jakoś ta książka do mnie nie przemówiła i nie mogę się do niej przekonać mimo że parę razy próbowałem i nie udało się to. Sam nie wiem czemu tak jest właśnie z twórczością Sapkowskiego u mnie

[Eranor]

Tjaa... film nawet ciekawy był...
Ale styl Sapkowskiego... podobnie jak innych polskich autorów do mnie nie przemawia (chociaż u niego jest to trochę inaczej).

[InfernalTear]

Póki co przeczytałam tylko dwie części, ale bardzo mi się podobały. Kiedyś na pewno przeczytam reszte.

Film moim zdaniem był bardzo kiepski.

[sepän poika]

Niewątpliwie Saga o Wiedźminie jest bardzo interesującą kompilacją wielu innych opowiadań i mitów, konceptów fantasy, oplecionych bardzo sprawnym językiem i karczemnym humorem. Czyta się to bardzo dobrze, ale daleko mi do bycia oddanym fanem, co świata poza Wiedźminem nie widzi.

[powidlo]

W sumie nie dowiedziałam się nigdy, czy ta seria ostatnie życzenie, miecz przeznaczenia, etc. się w to wlicza. W każdym razie ja przeczytałam te dwie i bardzo mi się podobały. Trochę raczkuję w tej dziedzinie, ale mam nadzieję, że uda mi się dołapać coś więcej Sapkowskiego. Zresztą rodzice mi polecali bardzo swego czasu.
a, i właśnie

A tam, Geralt. Mnie zawsze Jaskier rozbraja

dokładnie

[Yen]

Niewątpliwie Saga o Wiedźminie jest bardzo interesującą kompilacją wielu innych opowiadań i mitów, konceptów fantasy, oplecionych bardzo sprawnym językiem i karczemnym humorem. Czyta się to bardzo dobrze, ale daleko mi do bycia oddanym fanem, co świata poza Wiedźminem nie widzi.

a dla mnie w zupełności to wystarczyło, by zostać wierną fanką wiedźmina.
Przeczytałam kilkakrotnie całą sagę, uwielbiam w niej chyba wszystko.

[Offline]

Zabierałam się za to chyba miliony razy, ale nigdy z pozytywnym efektem. Ale jak tak czytam te wasze opinie, to znów mam chętkę. Tylko nie wiem, kiedy ja te wszystkie książki z dłuugiej listy "Do przeczytania" przeczytam.

[Amie]

Świetna saga. Pierwszą książką Sapkowskiego, którą przeczytałam, było "Narrenturm". Niesłychanie mnie nudziła i zraziłam się do tego autora, ale sięgnęłam po Wiedźmina i wszelkie uprzedzenia zniknęły.

[sepän poika]

Pierwszą książką Sapkowskiego, którą przeczytałam, było "Narrenturm". Niesłychanie mnie nudziła i zraziłam się do tego autora, ale sięgnęłam po Wiedźmina i wszelkie uprzedzenia zniknęły.

To w sumie dziwne, bo jest generalnie uznane za ponadczasową prawdę, że Trylogia Husycka jest dużo lepsza i dojrzalsza niż Wiedźmin.

[Amie]

To w sumie dziwne, bo jest generalnie uznane za ponadczasową prawdę, że Trylogia Husycka jest dużo lepsza i dojrzalsza niż Wiedźmin.

Może to dlatego, że czytałam ją na konkurs.

[Ajsza]

Osobiście nie czytałam sagi, a jedynie niektóre opowiadania Sapkowskiego. Za to mój brat jest ogromnym fanem Wiedźmina i przeczytał wszystko co najmniej dwa razy. Książki leżą w jego pokoju i kuszą mnie niesamowicie, ale póki co wolę coś bliżej moich ulubionych gatunków.
Książka na pewno ponadczasowa, a dla fanów gatunku - obowiązkowa!

[Saya]

Jakośmnie nei zachwycily,może dlatego że najpierw wsiąknąłem w klimat grajac w gry. A książki polykałem w jeden dzień bedąc w pracy. Nie są szczytam dla mnie, ale byłę całkiem ok, nie to co Włądca PIerścieni ale poziom jakis ma

[Kyuji]

Nie przeczytałem za dużo książek Fantasy, ale Sapkowski naprawdę mnie urzekł tą sagą. Tzn. jeszcze nie urzekł, bo nadal mam jeszcze dwa tomy do przeczytania, ale wow... Zastanawiałem się jak autor sprawił, że czarodziejki wydają się tak dziwnie pociągające, no i udało mu się wytworzyć pewną sympatie w czytelniku do Krasnali. Krasnale wymiatają!

Podobno pisarze dzielą się na 2 główne grupy. Mistrzowie tworzenia historii, i mistrzowie tworzenia postaci. Sapkowski wydaje się być tym drugim, bo na pytanie "Kto jest Twoją ulubioną postacią?" nie ma jasnej odpowiedzi. Polecam nie zniechęcać się początkiem i doczytać do końca 2 tomy. : )

[Usunięty 2094]

Przeczytałam trzy pierwsze części. Szukam natchnienia, by kontynuować czwartą część, po którą się wzięłam. Lubię Jaskiera, Ciri i Triss. Co się tyczy Geralta, nie poświęcam mu w myślach zbyt wiele uwagi, ale lubię też postać wampira (Regis ). Fajne są w tej sadze opisy mitycznych stworzeń, gorzej, gdy nadchodzą opisy batalistyczne.

[Gully Foyle]

Przeczytałam trzy pierwsze części. Szukam natchnienia, by kontynuować czwartą część, po którą się wzięłam. Lubię Jaskiera, Ciri i Triss. Co się tyczy Geralta, nie poświęcam mu w myślach zbyt wiele uwagi, ale lubię też postać wampira (Regis ). Fajne są w tej sadze opisy mitycznych stworzeń, gorzej, gdy nadchodzą opisy batalistyczne.

Odmienia się Jaskra droga Dafne. Na pewno znajdziesz natchnienie i przeczytasz dalsze tomy.

Ja sięgnąłem po Wiedźmina za namową brata i kolegi. Szukałem też czegoś nowego, co mnie zainteresuje ale nie miałem wyrobionego jakiegoś poglądu na sagę. A czytanie pierwszego tomu zbiegło się u mnie z rozpoczęciem gry, którą śmiało polecam fanom dobrych RPG.
Co mnie w tym wszystkim zachwyciło? Chyba ten świat, postacie i emocje jakie im towarzyszyły. Można je wręcz poczuć czytając przygody nie tylko Geralta. Tak jakby Sapkowski miał jakiś dar do wniknięcia w ten czas i oglądania wszystkiego na własne oczy. A z postaci to Ciri przypadła mi bardzo do gustu. Wręcz okropecznie. Lubię o niej czytać, jakaś moc bije z tej osóbki.

[Leah P]

Przeczytalam kiedys jedna ksiazke z tej serii, bo nie wypada nie znac i wynudzilam sie tak, ze ledwo udalo mi sie dobrnac do konca. Dlugo przed tym nie widzialam ksiazki tak nudnej i z tak irytujaca narracja.

[TypowoNegatywny]

Cykl co do którego mam mieszane odczucia. Pierwsze trzy tomy czytało mi się bardzo dobrze, zgrzyty zaczęły się w Wieży jaskółki, a już Pani jeziora była dla mnie drobnym nieporozumieniem i zniszczeniem tego, co Sapek wypracował sobie wcześniejszymi tomami, czy bardzo dobrymi dwoma zbiorami opowiadań.