Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Raczej nie ma co porównywać
DBZ jest o wiele wiele, wiele lepsze. Moim zdaniem to trochę taki temat w stylu "Warka vs VIP z Bierdonki" 
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Z czym jest lepsze?metanoied pisze:Raczej nie ma co porównywaćDBZ jest o wiele wiele, wiele lepsze. Moim zdaniem to trochę taki temat w stylu "Warka vs VIP z Bierdonki"
Ze względu na sentyment, tasiemce oraz słabą kreskę?
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Ja wlasnie postanowilam nie ogladac tej serii, bo jako czlowiek dorosly ma sie juz inny poglad na pewne sprawy i tasiemce moga irytowac. Jako dziecko widzi sie rzeczy nieco inaczej. Zostawie sobie to anime jako wspomnienie, bo tam wypada najlepiej.
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Makaron, sentyment, słaba kreska oraz fabuła.
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Osobiście nie oglądałem DBZ, tylko gdy byłem młodszy grałem w jakąś grę, gdzie była przedstawiona cała fabuła. Wtedy jeszcze nawet nie wiedziałem, co to znaczy anime czy manga.
Gdy zainteresowałem się tym tematem, odkryłem, że ta fajna gra była na podstawie anime i mangi, które jest pozycją obowiązkową. Niby znałem fabułę i tak dalej, ale jakoś ciągnęło mnie do tej serii, a mój kolega bardzo ją lubił, więc obejrzałem DB Kai w poprzednie wakacje. Jestem wielkim dzieckiem więc seria okropnie przypadła mi do gustu (uwielbiam szołneny), skończyłem ją bardzo szybko, bo nie mogłem przestać oglądać, i jakbym wtedy nie zajął się od razu Hunter x Hunter, to pewnie wziąłbym się za pozostałe części.
Tak jakoś przestałem się powiedzmy jarać Dragon Ballem na pół roku. Gdzieś na początku tego sobie o tym przypomniałem i... raz kozie śmierć, zacząłem kupować mangę. Mam na razie na półce dziesięć pierwszych tomów i chcę skompletować przynajmniej do szesnastego, by zamknąć pierwszą serię anime. Czyta się świetnie, humor jest na moim poziomie bo bardzo rozwala, a wszystko jest takie słodkie XD
O tym, że w tym sezonie rozpocznie się kontynuacja Dragon Ball Kai dowiedziałem się właściwie całkiem przez przypadek. Po prostu wszedłem na stronę animezone i bach! Zapowiedź! Okropnie się ucieszyłem i czekałem na pierwszy odcinek, który obejrzałem gdzieś tydzień temu. Świetnie jest na powrót widzieć, jak wszyscy się ruszają i są w kolorach <3
Gdy zainteresowałem się tym tematem, odkryłem, że ta fajna gra była na podstawie anime i mangi, które jest pozycją obowiązkową. Niby znałem fabułę i tak dalej, ale jakoś ciągnęło mnie do tej serii, a mój kolega bardzo ją lubił, więc obejrzałem DB Kai w poprzednie wakacje. Jestem wielkim dzieckiem więc seria okropnie przypadła mi do gustu (uwielbiam szołneny), skończyłem ją bardzo szybko, bo nie mogłem przestać oglądać, i jakbym wtedy nie zajął się od razu Hunter x Hunter, to pewnie wziąłbym się za pozostałe części.
Tak jakoś przestałem się powiedzmy jarać Dragon Ballem na pół roku. Gdzieś na początku tego sobie o tym przypomniałem i... raz kozie śmierć, zacząłem kupować mangę. Mam na razie na półce dziesięć pierwszych tomów i chcę skompletować przynajmniej do szesnastego, by zamknąć pierwszą serię anime. Czyta się świetnie, humor jest na moim poziomie bo bardzo rozwala, a wszystko jest takie słodkie XD
O tym, że w tym sezonie rozpocznie się kontynuacja Dragon Ball Kai dowiedziałem się właściwie całkiem przez przypadek. Po prostu wszedłem na stronę animezone i bach! Zapowiedź! Okropnie się ucieszyłem i czekałem na pierwszy odcinek, który obejrzałem gdzieś tydzień temu. Świetnie jest na powrót widzieć, jak wszyscy się ruszają i są w kolorach <3
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Fujima, gdzie kupujesz mangę i po ile?
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
W Krakowie jest taki specjalistyczny mangowy sklep, gdzie są właściwie wszystkie pozycje wydane w polsce. Tego typu sklep z tego co wiem istnieje na pewno też w Warszawie, Szczecinie, Katowicach i Gdańsku. Na razie miałem szczęście i trafiały mi się używane egzemplarze po 10 złotych. *nie ma zazwyczaj żadnej różnicy między używanymi a nieużywanymi poza tym, że używana została raz przeczytana i odłożona na półkę*. Te nowe pewnie kosztują 13 złotych, bo taka jest cena okładkowa początkowych tomów. Możliwe, że następne są trochę droższe, ale na pewno nie więcej niż 16 za jeden.
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
To i tak nie drogo. W empiku mangi sa nawet po 5 dyszek.
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Fujima, ja mam chyba dwa pierwsze tomy, ale z chęcią bym zakupił wszystkie. Może kiedyś wybiorę się do tego sklepu. 
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Z tego co wiem w empikach są tylko najnowsze pozycje, więc jeśli byś chciała zakupić coś starszego, nawet typu InuYasha lub Sailor Moon, to byłby problem, a w takich sklepach, o których mówię jest wszystko, od mang, przez gadżety aż po japońskie gry na konsole typu Nintendo DS, których gdzie indziej szukać ze świecą. Mangi zazwyczaj chodzą miedzy 13 a 25 złotych, wszystko zależy od tego, czy posiada obwolutę, jakiej jakości jest papier i jaki jest rozmiar mangi. Poza tym te od Waneko są zazwyczaj po 18, a z JPF-u trochę tańsze, z czego te formatu A4 chodzą po 25 złotych.
http://www.komiksiarnia.pl/ <-- strona sklepu w Katowicach i Krakowie.
http://www.komiksiarnia.pl/ <-- strona sklepu w Katowicach i Krakowie.
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
Jestem absolutną fanką DB Z.
Miałam podejście do db kai na samym początku jego wydania, obejrzałam chyba pierwsze 10 odcinków, ale nie chwyciło mnie za serce. Nie wiem, czy jest lepsza od zetki, bo nie oglądałam na bieżąco, natomiast do dbz mam po prostu sentyment
Miałam podejście do db kai na samym początku jego wydania, obejrzałam chyba pierwsze 10 odcinków, ale nie chwyciło mnie za serce. Nie wiem, czy jest lepsza od zetki, bo nie oglądałam na bieżąco, natomiast do dbz mam po prostu sentyment
Re: Dragon Ball Z vs Dragon Ball KAI
DBZ Saga Buu !
Do tego jeszcze ten rtl7'owski lektor..
DB Kai nie podoba mi się opening i ending, ale kreska lepsza i fabuła skrócona o zbędne momenty
.
Z sentymentu DBZ, ale gdybym miał go po raz pierwszy w tym wieku obejrzeć to tylko Kai
KA.... - ME.... - HA.... - ME.... - HAAAaaa... ! I łzy wypływają strumieniami
Do tego jeszcze ten rtl7'owski lektor..
DB Kai nie podoba mi się opening i ending, ale kreska lepsza i fabuła skrócona o zbędne momenty
Z sentymentu DBZ, ale gdybym miał go po raz pierwszy w tym wieku obejrzeć to tylko Kai
KA.... - ME.... - HA.... - ME.... - HAAAaaa... ! I łzy wypływają strumieniami
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

