Sapiens, ale nie homo
-
- Posty: 169
- Rejestracja: 28 lip 2012, 21:46
- Imię: Dawid
Sapiens, ale nie homo
Wyobraźmy sobie, że 65,5 nie dochodzi do wielkiego wymierania kredowego i dinozaury dalej panują na ziemi. Jeden z nich Troodon wykorzystując okazję, ewoluuje w kierunku ciągłego powiększania się mózgu i komplikacji jego struktury. W wyniku tego procesu powstaje ptakopodobny teropod, którego zdolności umysłowe dorównują ludzkim.
Wygląda on tak:
Wyobraźmy sobie, że my jako ludzie, nie jesteśmy ssakami, tylko takimi stworami jak ten powyżej. Wykluwamy się z jaj, wysiadywanych przez rodziców, mamy trójpalczaste dłonie, nie potrafimy przyjąć wyprostowanej postawy ciała. Jesteśmy prawie całkowicie (pomijając nogi, dłonie i cześci głowy) pokryci piórami.
Jak byście sobie wyobrażali swoje życie w takiej pozycji? Organizację społeczeństwa rozumnych dinozaurów?
Wiem, że brzmi to jak s-f, ale mnie intryguje.
Wygląda on tak:
Wyobraźmy sobie, że my jako ludzie, nie jesteśmy ssakami, tylko takimi stworami jak ten powyżej. Wykluwamy się z jaj, wysiadywanych przez rodziców, mamy trójpalczaste dłonie, nie potrafimy przyjąć wyprostowanej postawy ciała. Jesteśmy prawie całkowicie (pomijając nogi, dłonie i cześci głowy) pokryci piórami.
Jak byście sobie wyobrażali swoje życie w takiej pozycji? Organizację społeczeństwa rozumnych dinozaurów?
Wiem, że brzmi to jak s-f, ale mnie intryguje.
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Sapiens, ale nie homo
Trochę za dużo niewiadomych, żeby stworzyć obraz społeczności, tak myślę.
nie byłoby top model.
nie byłoby top model.
Re: Sapiens, ale nie homo
Chodziłbym na walki kurozaurów.
Re: Sapiens, ale nie homo
Mnie ciekawi jakby wyglądał klub ze striptizem.
Re: Sapiens, ale nie homo
Aaaa! Lil mogłaby latać.
Re: Sapiens, ale nie homo
Niestety raczej wygląda jak by zatracił możliwość latania.. a szkoda. Co do wyglądu to wszystko jedno i tak byśmy się uważali za najpiękniejszych i dziwili sie innym gatunkom (jak one mogą tak wyglądać). Na pewno byli byśmy ograniczeni manualnie, co trochę hamuje rozwój. Wyewolułowaliśmy (nie, nie z pikatchu) z małp, które od zawsze miały dobre zdolności manulane i szybko się uczyły. Myślę, że w wyżej opisanym przypasku nie doszli byśmy tak daleko, ale to może było by lepsze. Nasz rozwój raczej nie wyszedł na dobre.
Re: Sapiens, ale nie homo
A to czemu?Cheero pisze:Nasz rozwój raczej nie wyszedł na dobre.
Re: Sapiens, ale nie homo
Tak dla przykładu: eksterminacja stworzeń, które uważamy za gorsze, wyniszczanie naszej matki ziemi. Choćby te dwie rzeczy są następstwem naszego rozwoju.piagizela pisze:A to czemu?
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Sapiens, ale nie homo
Pytanie, czy tamten byłby lepszy.
-
- Posty: 169
- Rejestracja: 28 lip 2012, 21:46
- Imię: Dawid
Re: Sapiens, ale nie homo
Nie mogłaby.Lily. pisze:Aaaa! Lil mogłaby latać.
Troodontydy były naziemnymi, nielotnymi stworzeniami, choć niewykluczone, że wszystkie deinonychozaury (w tym one) pochodza od latających przodków.
Musimy przedefiniować pojęcia dinozaura - zamiast myśleć o nim jako "przerośniętej jaszczurcze" należałoby mówić o "przerośniętym kurczaku". Zresztą mało kto wie, że ptaki są dinozaurami, tak samo jak ludzie ssakami czy głowonogi mięczakami. Jeżeli z Dinosauria wyłączamy ptaki, otrzymamy takson parafiletyczny tj. sztuczny, ignorujący pokrewieństwo.
Na pewno średnia dlugość życia byłaby niższa z powodu drapieżników, niskiego rozwoju medycyny, wypadków podczas polowania, zakażeń itp. Choć z drugiej strony żylibyśmy może szczęśliwej.ho pisze:Pytanie, czy tamten byłby lepszy.
Dzisiejszy "dzicy" tj. łowcy-zbieracze nie liczą się z czasem. Nie stosują żadnej jego rachuby (no, może poza podziałem: na dzień i noc). Czas nie jest dla nas kalendarzem, który się kończy i nigdy nie powroci, lecz nieustannie obracającym się kołem, cyklem narodzin i śmierci, młodości i starości.
Tak po za tym czasem zadroszczę prymitywnym plemionom ich entuzjazmu do życia (ci na filmie to akurat Masajowie tj. pasterze, a nie łowcy-zbieracze)
http://www.youtube.com/watch?v=y3B9VucuXzY
Re: Sapiens, ale nie homo
E?Cheero pisze:eksterminacja stworzeń, które uważamy za gorsze
Poza tym, wiesz, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.
Re: Sapiens, ale nie homo
Łe, to ja już nie chcę sobie tego wyobrażać.Limusaurus pisze:Nie mogłaby. Troodontydy były naziemnymi, nielotnymi stworzeniami, choć niewykluczone, że wszystkie deinonychozaury (w tym one) pochodza od latających przodków.
Może byłoby lepiej, nie zanieczyszczalibyśmy środowiska, Ziemia byłaby zielona i piękna. Nie byłoby religii czy polityków, ale co z uczuciami?
-
- Posty: 169
- Rejestracja: 28 lip 2012, 21:46
- Imię: Dawid
Re: Sapiens, ale nie homo
Tym, którym wizja rozumnego dinozaura wydaje się śmieszna, mam do zaprezentowania coś jeszcze ciekawszego. Słyszeliście może o programie "Dzika przyszłość" (The future is wild)?
Kiedyś emitowano go w telewizji. Przedstawiono tam wizje życia na naszej planecie za 5, 100 i 200 milionów lat, przy założeniu, że ludzie całkowicie wymarli. Oczywiście nie można tego brać zbyt serio (bo jak przewidzieć przebieg losowego procesu, jakim jest ewolucja), ale ogólnie warto obejrzeć.
Przejdźmy do konkretów. Wg twórców za 200 milionów wyginą wszystkie kręgowce, z wyjątkiem niektórych ryb. Wszystkie kontynenty połącza się, tworząc jeden wielki. Na jednym z jego skrajów będę znajdowały się wiecznie wilgotne lasy tropikalne, zamieszkiwane przez latające ryby i lądowe głowonogi.
Jednym z tych ostatnich był Squibbon - nadrzewna kałamarnica, żyjąca w grupach o bardzo wysokim stopniu rozwoju mózgu. Twórcy założyli, że w przyszłości to właśnie kałamarnice (potomkowie squibbona) mogą ewoluować ku inteligencji, dórównać zdolnościami umysłowymi ludziom i stworzyć kolejną cywilizację.
Jak dla mnie nie ma w tym niczego absurdalnego, zwłaszcza, że już dzisiaj głownogi dorównują inteligencją np. psu czy ptakom, a zdaniem niektórych biologów te odporne i szybko rozmnażające się stworzenia, mogą zająć niszę ekologiczną niektórych gatunków ryb.
Poniżej rekonstrucje squibbona z "Dzikiej przyszłości"
Odcinek "Dzikiej przyszłości" o squibbonie i spółce (po angielsku, w trzech częściach - nasz bohater pojawia się dopiero w trzeciej):
http://www.youtube.com/watch?v=bYYCcEt3_c4
http://www.youtube.com/watch?v=NRI7G0Wp ... ure=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=KszDwLtn ... ure=relmfu
Wolelibyście być rozumną kałamarnicą czy rozumnym dinozaurem?
Kiedyś emitowano go w telewizji. Przedstawiono tam wizje życia na naszej planecie za 5, 100 i 200 milionów lat, przy założeniu, że ludzie całkowicie wymarli. Oczywiście nie można tego brać zbyt serio (bo jak przewidzieć przebieg losowego procesu, jakim jest ewolucja), ale ogólnie warto obejrzeć.
Przejdźmy do konkretów. Wg twórców za 200 milionów wyginą wszystkie kręgowce, z wyjątkiem niektórych ryb. Wszystkie kontynenty połącza się, tworząc jeden wielki. Na jednym z jego skrajów będę znajdowały się wiecznie wilgotne lasy tropikalne, zamieszkiwane przez latające ryby i lądowe głowonogi.
Jednym z tych ostatnich był Squibbon - nadrzewna kałamarnica, żyjąca w grupach o bardzo wysokim stopniu rozwoju mózgu. Twórcy założyli, że w przyszłości to właśnie kałamarnice (potomkowie squibbona) mogą ewoluować ku inteligencji, dórównać zdolnościami umysłowymi ludziom i stworzyć kolejną cywilizację.
Jak dla mnie nie ma w tym niczego absurdalnego, zwłaszcza, że już dzisiaj głownogi dorównują inteligencją np. psu czy ptakom, a zdaniem niektórych biologów te odporne i szybko rozmnażające się stworzenia, mogą zająć niszę ekologiczną niektórych gatunków ryb.
Poniżej rekonstrucje squibbona z "Dzikiej przyszłości"
Odcinek "Dzikiej przyszłości" o squibbonie i spółce (po angielsku, w trzech częściach - nasz bohater pojawia się dopiero w trzeciej):
http://www.youtube.com/watch?v=bYYCcEt3_c4
http://www.youtube.com/watch?v=NRI7G0Wp ... ure=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=KszDwLtn ... ure=relmfu
Wolelibyście być rozumną kałamarnicą czy rozumnym dinozaurem?
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Sapiens, ale nie homo
nie bardzo mogę sobie wyobrazić rozumnych istot, które jednak np. nie dotarłyby do problemów egzystencjalnych. A tak to trochę brzmi.
-
- Posty: 169
- Rejestracja: 28 lip 2012, 21:46
- Imię: Dawid
Re: Sapiens, ale nie homo
Niski poziom technologiczny nie gwarantuje poszanowania innych ludzi i środowiska.
Już w starożytności toczyły się wojny, wieńczone całkowitym wymordowaniem jednego plemienia przez drugie. Podobnie z łowcami-zbieraczami - wszędzie, tam gdzie w paleolicie pojawiały się większe grupy ludzkie, w krótkim czasie ginęła tzw. megafauna (wielkie gatunki ssaków i ptaków).
Co się stało ich udziałem łatwo zgadnąć - wymordowanie dla skor czy mięsa.
Już w starożytności toczyły się wojny, wieńczone całkowitym wymordowaniem jednego plemienia przez drugie. Podobnie z łowcami-zbieraczami - wszędzie, tam gdzie w paleolicie pojawiały się większe grupy ludzkie, w krótkim czasie ginęła tzw. megafauna (wielkie gatunki ssaków i ptaków).
Co się stało ich udziałem łatwo zgadnąć - wymordowanie dla skor czy mięsa.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość