-
- Posty: 79
- Rejestracja: 21 lip 2014, 14:32
- Imię: Damian
- Płeć: Kobieta
Re: Facebook
Facebook to zjadacz czasu i pieniędzy zarazem. Posiadam, aczkolwiek korzystam jak najmniej
- zgłowąwchmurach
- Posty: 13
- Rejestracja: 07 lip 2014, 8:32
Re: Facebook
przyjęłam podobną strategię i jak na razie nie narzekam - nie odczuwam "wykluczenia informacyjnego", bo w razie czego mogę łatwo sprawdzić co się dzieje, a z drugiej strony nie jestem uzależniona od tego, by co chwila sprawdzać co tam nowego u moich znajomych więc trochę czasu można zaoszczędzićWładcaPodziemia pisze: Posiadam, aczkolwiek korzystam jak najmniej
Re: Facebook
nie kumam. Ja na to nie wydałam pieniędzy.WładcaPodziemia pisze:pieniędzy zarazem
Re: Facebook
Ja mam konto na FB, ale nie do kontaktów ze znajomymi (nawet w większości nie wiedzą, że mam to konto ) tylko do przeglądania różnych fan page'y. Bo tak to już jest, że niestety wiele grup zainteresowań przeniosło się z forów i portali internetowych na fb. To w końcu dużo tańsze niż prowadzenie swojej strony i łatwiej dotrzeć do zgromadzonych tam ludzi...
Re: Facebook
Pewnie chodzi o to że uzależnia, a za prąd i internet się płaciadelia pisze:nie kumam. Ja na to nie wydałam pieniędzy.WładcaPodziemia pisze:pieniędzy zarazem
Tak tylko domniemam.
Ja wczoraj na FB zauważyłem jak dziewczyna umieściła jakiś post o defekacji i żeby jej nie przeszkadzać.
Przepraszam, że to piszę tutaj, ale zastanawiam się co tym ludziom do głów strzela.
Ostatnio też ktoś umieścił informację o pogrzebie babci. Jakby nie można było powiadomić telefonem.
Re: Facebook
Mam fb. Kiedyś wchodziłam bardzo często, wrzucałam dużo linków, zdjęć i zabierało mi to mnóstwo czasu. Teraz dużo mniej z niego korzystam, głownie do komunikacji z innymi. Nawet nie przeglądam postów i zdjęć znajomych. Jakoś przestałam tego potrzebować. I dobrze, mam więcej czasu na czytanie książek.
Re: Facebook
Suicider, ja nie czaje jak mozna zrobic wirtualna swieczke ( [*] ) dla kogos kto umarl. Mysle, ze to kompletny brak szacunku dla bliskich i samej zmarlej osoby. Nie mowiac juz o tym co musi ktos miec w glowie. Wczoraj jakas dziewczyna napisala " [*] mamo... ". Gdyby umarla mi matka, to pisanie takiego posta nie przyszlo by mi nawet do glowy ...
Re: Facebook
Pawian, tego nie wiesz. Człowiek w żałobie zachowuje się różnie. Może te posty pomagają tej dziewczynie ulżyć w bólu? Może zapytaj ją po prostu, dlaczego tak robi, a na pewno Ci odpowie.
Re: Facebook
Bo jest głupia i musi pokazywać całemu światu, co czuje? Żałoba jest dla nas, nie innych. O.Dafne pisze:Może zapytaj ją po prostu, dlaczego tak robi, a na pewno Ci odpowie.
Re: Facebook
Mysle, ze zawracanie komus dupy w takim momencie w ich zyciu jest nie na miejscu. Generalnie oglosila tez publicznie swoje zerwanie z chlopakiem po kilku latach, moze byl w tym jakis cel. Generalnie nie widze nic zlego w zakomunikowaniu na wallu jakiegos wydazenia. Przykladowo mozna wedlug mnie napisac "dziekuje za wsparcie, razem z xxx, xxx, xxx i xxx jakos sie trzymamy. Pogrzeb mojej mamy odbedzie sie blablabla o tej i o tej. Ci, ktorzy chcieliby pozegnac sie po raz ostatni moga czuc sie zaproszeni". Ale nie, cytuje "[*] mamo...". Inna osoba, widzialam jakis czas temu, bo ktos z moich znajomych zalajkowal wpis (?!) napisala cos w stylu "tak bardzo tesknie za toba tato ;(".... Moze w niebie maja dobre Wifi...?
Re: Facebook
Jakiś czas temu widziałem jak dziewczyna prawie codziennie udostępniała link o wypadku swojej siostry.
Pisała tam, że nadal nic nie wie, że smutno i w ogóle. Żadnych konkretów.
Niektórzy z moich znajomych skrytykowali ją za to, że zamiast iść do kościoła czy siostry, ona siedzi non stop na FB i pisze swoje żale. Nagle cała rodzinka i bliscy tej dziewczyny zaczęli nagonkę na tych krytyków, były zastraszenia i niezłe wyzwiska.
Pawian, mi gdyby ktoś umarł to na pewno nie pisał bym ogłoszenia na FB.
Telefon to jednak telefon, a znajomych ma się różnych. Ci co mają wiedzieć na pewno będą zapoznani nawet bez Fejsbuka. Mnie zadziwia to co jest teraz, a co będzie potem
Pisała tam, że nadal nic nie wie, że smutno i w ogóle. Żadnych konkretów.
Niektórzy z moich znajomych skrytykowali ją za to, że zamiast iść do kościoła czy siostry, ona siedzi non stop na FB i pisze swoje żale. Nagle cała rodzinka i bliscy tej dziewczyny zaczęli nagonkę na tych krytyków, były zastraszenia i niezłe wyzwiska.
Pawian, mi gdyby ktoś umarł to na pewno nie pisał bym ogłoszenia na FB.
Telefon to jednak telefon, a znajomych ma się różnych. Ci co mają wiedzieć na pewno będą zapoznani nawet bez Fejsbuka. Mnie zadziwia to co jest teraz, a co będzie potem
Re: Facebook
Nie do kazdego ma sie numer telefonu i nie kazdego ma sie ochote zakomunikowac i czyjejs smierci. Mozliwe, ze ktos, kto siedzial kiedys z moja mama w lawce bardzo by chcial przyjsc na pogrzeb, ale nie zostal o tym zakomunikowany. Dlatego pierw lepiej wtajemniczyc najwazniejszych ludzi, a tych "mniej waznych" zawiadomic w ten sposob.
Re: Facebook
Myślę, że nie ma nic dziwnego w napisaniu: Pogrzeb odbędzie się tu i tu o tej i o tej. Czym innym jest jednak pisanie 10 wpisów dziennie o tym jak nam źle.
Moja siostra po śmierci taty miała manierę pisać raz na jakiś czas jakieś głupie teksty. Ja z tego co pamiętam napisałam coś zaraz po jego śmierci. Nie pamiętam co, ale nie w moim stylu jest stawianie świeczek czy innego gówna. One są denerwujące po prostu. Ale z każdym kolejnym wpisem siostry miałam jej ochotę napisać, że nie musi całemu światu przypominać o jego śmierci. Teraz często w jego urodziny, czy inne święta wkleja coś równie irytującego. Bo może jej się lepiej zrobi jak o tym napisze. Ale jak ja to czytam to wcale lepiej mi nie jest. Niektóre wpisy bywają nader samolubne.
Moja siostra po śmierci taty miała manierę pisać raz na jakiś czas jakieś głupie teksty. Ja z tego co pamiętam napisałam coś zaraz po jego śmierci. Nie pamiętam co, ale nie w moim stylu jest stawianie świeczek czy innego gówna. One są denerwujące po prostu. Ale z każdym kolejnym wpisem siostry miałam jej ochotę napisać, że nie musi całemu światu przypominać o jego śmierci. Teraz często w jego urodziny, czy inne święta wkleja coś równie irytującego. Bo może jej się lepiej zrobi jak o tym napisze. Ale jak ja to czytam to wcale lepiej mi nie jest. Niektóre wpisy bywają nader samolubne.
Re: Facebook
Zgadzam się, że żałoba jest dla nas, a nie dla innych. W tym momencie jednak przywołam pewien przykład z mojego otoczenia. Facet stracił żonę na pasach wraz z dzieckiem, bo była w ósmym miesiącu ciąży. Nie będę wnikać, co się dokładnie stało, w każdym razie kobiety i dziecka nie dało się uratować, zginęli na miejscu. W jednym momencie człowiek traci wszystko i nawet nie chcę sobie wyobrażać, co czuł. Po czym widzę, że opisał tą sytuację na fejsie, oczywiście bez szczegółów. Napisał po prostu: Kasia zmarła dzisiaj. Posypał się grom komentarzy, współczucie (?), jakieś znicze, itd. Zastanawiałam się, po co ta szopka? O ile tego człowieka mogę zrozumieć, że w szoku nie wiedział co pisze, to tych ludzi, którzy tylko robili wokół całej sprawy szum, nie umiem zrozumieć. Dla mnie jest to "skur...syństwo", że zamiast pójść do niego, pobyć z nim w tych trudnych chwilach, oni odstawiali teatr na fcb. PO CO? Żeby sobie ulżyć. Co temu facetowi dały te komentarze? Zapewne i tak ich nie czytał, bo nie komentował słów "żałobników". Teraz pytanie, ile z tych ludzi było na pogrzebie? No właśnie. Egoizm króluje, ot co. Jeśli tragedię człowieka będziemy sprowadzać do: "postawmy znicza internetowego, bo dzięki temu poczuję się lepiej", to przewiduję rychły upadek naszej cywilizacji. Trochę wyczucia, do cholery. Bo tak naprawdę dla tych ludzi łatwizną było wstawić znicza czy napisanie czegoś w rodzaju "Współczuję", siedząc w swoich domach z rodziną. A czy było temu facetowi łatwo czytać te wpisy? Ja nie chcę oceniać jego postępowania oraz analizować, czy zrobił słusznie, dzieląc się ze światem tą informacją na fejsie. Zapewne i tak był na silnych lekach uspokajających, które jak wiadomo, potrafią ogłupieć. Ale tym ludziom - tym "logicznym" ludziom- się dziwię.Ruta pisze:Bo jest głupia i musi pokazywać całemu światu, co czuje? Żałoba jest dla nas, nie innych. O.
Re: Facebook
Dafne, ja właśnie nie chciałam się rozpisywać, bo po pierwsze - po co. Po co ludzie mają wiedzieć, jak, co, kiedy, dlaczego i w ogóle. To bardzo osobiste sprawy i naprawdę uważam, ze cały świat nie musi wiedzieć. Można napisać, ze ktoś zmarł i kontakt ze mną będzie ograniczony. Ale spisywać całe epopeje? Niby rozumiem co kimś mogło kierować, ale nie popieram i nie akceptuje. Śmierć to nie powód do chwalenia się, że tak powiem. No bo czy kiedyś człowiek musiał mówić WSZYSTKIM jak się czuje? NIE. To Internet sprawił, ze ludzie ogłupieli i każdy skrawek swojej prywatności publikuje w sieci. A potem się dziwią.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Facebook
Ja tak sobie myślę, że w podobnej sytuacji bym nie ogłaszała wszystkim. Kiedyś nie było faceboooka a na pogrzebach był multum ludzi. Pamiętam kiedy mama dzwoniła do wszystkich z taką wiadomością. A oni poinformowali resztę. Nie wiem co miałby zmienić wpis na facebooku oprócz tego, że o śmierci by wiedzieli wszyscy, nawet ci, których to nie interesuje, którzy nie znali danej osoby.
Może dlatego tak mówię, że w dorosłym życiu nie poznałam śmierci, ale kiedy widziałam wpis mojej kuzynki o śmierci jej wuja, którego za życia nikt nie akceptował, którego się nie zapraszało na wesela i inne uroczystości a nagle wielki smutek po stracie go. Trochę to zalatuje pospamowaniem na fejsie i tym, by wszyscy wiedzieli jak przykro, gdzie za chwilę nawet nie ma mu kto znicza zapalić. O to chodzi? To takie źródło przekazu jest beznadziejne.
Może dlatego tak mówię, że w dorosłym życiu nie poznałam śmierci, ale kiedy widziałam wpis mojej kuzynki o śmierci jej wuja, którego za życia nikt nie akceptował, którego się nie zapraszało na wesela i inne uroczystości a nagle wielki smutek po stracie go. Trochę to zalatuje pospamowaniem na fejsie i tym, by wszyscy wiedzieli jak przykro, gdzie za chwilę nawet nie ma mu kto znicza zapalić. O to chodzi? To takie źródło przekazu jest beznadziejne.
Re: Facebook
A mi to wcale nie przeszkadza. Jeśli ktoś ma taką potrzebę, niech to zrobi, jeśli ma mu to ulżyć, jeśli podzieli się, chociażby z fejsbukowymi znajomymi taką wiadomość. Może nie ma nikogo na tyle bliskiego, któremu mógłby się wygadać? To ich tablica, tak naprawdę mogą sobie pisać na niej, co chcą, nawet jeśli jest to akurat coś o śmierci bliskich dla nich ludzi. Chociaż internetowego znicza nie zapalam, bo nie lubię, to jednak, jeśli kogoś znam, nie zawsze mam możliwość dowiedzenia się z klepsydry ani z czegokolwiek innego, bo nie muszę być z tą osobą w dobrych kontaktach, a jednak na pogrzeb pójdę, to to akurat przydatna informacja.
Re: Facebook
Kiedys widzialam fejsbukowe utworzenie eventu czyjegos pogrzebu, gdzie mozna bylo zaznaczyc, czy sie przyjdzie, "moze", czy nie...
Re: Facebook
Ja też. Akurat u tych ludzi, u których widziałam to nie byłam zdziwiona, bo pewnie chcieli wyliczyć, co do osoby, ile osób będzie, żeby nie wydać za dużo pieniędzy, bardzo są skąpi. Nawet się sprawdziła liczba osób, wliczając z połowę osób z kategorii może. To nawet dziwne, bo na koncertach jest zawsze połowa mniej.
Re: Facebook
Pawian pisze:Kiedys widzialam fejsbukowe utworzenie eventu czyjegos pogrzebu, gdzie mozna bylo zaznaczyc, czy sie przyjdzie, "moze", czy nie...
Ludzie mają gówno zamiast mózgu.
Re: Facebook
Wywalilam ze znajomych xD
Re: Facebook
Nie no chwila. Wg mnie, powinny istnieć jakieś granice przyzwoitości, takiej ludzkiej przyzwoitości. Robienie eventów na fejsie z racji pogrzebu mnie zabiło. (ups, to chyba nie jest właściwa konotacja w tym momencie )
Naprawdę nie widzicie w tym nic złego? To chyba jestem jakaś dziwna... to jest po prostu smutne, że ludzie muszą pisać na fejsie o czyjejś śmierci i w dodatku robić wydarzenia z tym związane. To już lepiej wysłać zaproszenia... ale na papierze, tak po prostu wypada. Ludzie za bardzo biorą na serio mechanikę portali internetowych, traktując jak drugie życie. I również jak Ruta, jestem po prostu zszokowana tym, co ludzie wyrabiają... to po prostu nie jest normalne.
Naprawdę nie widzicie w tym nic złego? To chyba jestem jakaś dziwna... to jest po prostu smutne, że ludzie muszą pisać na fejsie o czyjejś śmierci i w dodatku robić wydarzenia z tym związane. To już lepiej wysłać zaproszenia... ale na papierze, tak po prostu wypada. Ludzie za bardzo biorą na serio mechanikę portali internetowych, traktując jak drugie życie. I również jak Ruta, jestem po prostu zszokowana tym, co ludzie wyrabiają... to po prostu nie jest normalne.
Re: Facebook
Posiadam Facebooka
Korzystam z niego codziennie.
Korzystam z niego codziennie.
- niam
- Posty: 511
- Rejestracja: 09 cze 2013, 17:03
- Imię: Katarzyna
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Białystok
Re: Facebook
Posiadam konto na facebooku i towarzyszy mi ono przez cały czas (nie tylko na komputerze, ale także i na telefonie). Mogę śmiało powiedzieć (chociaż chwalić się tutaj nie ma czym), że jestem uzależniona od tego cholerstwa...
Re: Facebook
Posiadam konto na facebooku od przeszło kilku lat. Podoba mi się facebook, dzięki niemu działa również wiele domów mediowych. Ja ograniczam się na fejsie do kontaktów biznesowych.
Re: Facebook
U was ostatnio na tablicach też pojawiają się te bzdurne formułki o prawach autorskich?
Re: Facebook
Suicider, tak. Nie kumam tego. Ludzie zakładają konto na fb za darmo, będąc tam godzą się na warunki regulaminu.... i myślą, że jak napiszą, ze się nie godzą na zmiany w regulaminie, to jakoś to coś zadziała. To tak jakby ktoś napisał, że nasz regulamin go nie obowiązuje, ale nadal by przebywał na forum. Jeśli komuś nie pasuje polityka strony... nie ma obowiązku na niej być. Nie płaci też za korzystanie z niej, więc....? Gdzie tu problem? Ktoś nie chce by kontrolowano i zbierano inf. o jego poczynaniach na fb? Niech usunie konto.
Re: Facebook
Suicider, u mnie nie, co to za formułka?
Re: Facebook
Tez u siebie tego nie spotkalam, lub moglo mi umknac, bo mam tablice zawalona rysunkami z grup, do ktorych naleze :o
Re: Facebook
Ruta, masz absolutną rację.W odpowiedzi na nową politykę Facebooka informuję, że z dniem dzisiejszym 27.11.2014 wszystkie moje dane personalne i fotografie, filmy itd. znajdujące się na Facebook są obiektami moich praw autorskich (zgodnie z Konwencją Berneńską). W celu komercyjnego wykorzystania wszystkich, wyżej wymienionych obiektów praw autorskich, w każdym konkretnym przypadku wymagana jest pisemna zgoda!
FB jest teraz firmą publiczną.
Dlatego też, wszystkim użytkownikom tego portalu społecznościowego, zaleca się umieszczenie na swoich stronach podobnych «powiadomień o prywatności», inaczej (jeżeli powiadomienie nie było opublikowane na stronie chociaż raz), automatycznie pozwala się na dowolne wykorzystanie danych z Waszej strony, Waszych zdjęć i informacji, opublikowanych w wiadomościach na profilu Waszej strony.
Każdy, kto czyta ten tekst może skopiować go na swój profil FB. Dzięki temu będzie chroniony ustawą o prawach autorskich.
art. 190a § 2 kodeksu karnego.
Korzystasz ze strony=akceptujesz regulamin, a jak nie to usuń konto. Widocznie ludzie tego nie rozumieją i myślą że ta bzdurna formułka pomoże. A ten artykuł z jej końca podobno mówi o stalkingu.
Ludzie masowo to kopiują, oczywiście zmieniając datę Czyż nie warto na początku trochę o tym poczytać, że to nie ma sensu, o regulaminach niż od razu jak robot wstawiać takie coś na tablicę?
Dla mnie to nie ma sensu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość