Matura

Szkoła zajmuje nam jedną część życia, a praca drugą. Czy szkoła taka straszna jak ją malują, a praca daje nam satysfakcję? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami.
Awatar użytkownika
Patorek
Spełniacz Marzeń
Posty: 4865
Rejestracja: 22 lis 2011, 11:44
Imię: Twoje marzenie

Re: Matura

Post autor: Patorek » 14 sty 2016, 23:16

poly pisze:Poza tym nie pisałam, że matura = inteligencja, bardziej matura= wykształcenie. Jednak jeśli ktoś zda maturę bez większego problemu,bez większej pracy, to nie można mu tej inteligencji odmówić,prawda?
Można, bo widząc ludzi, których mam na studiach cześć nie ma wiedzy, ani nie jest inteligenta - znajdują się tam, bo łatwo ominąć te wszystkie procenty i schematy, może to jest cwane i świadczy o jakimś rodzaju inteligencji, ale raczej nie większym, niż ma przeciętny bywalec pod monopolowym, który nie ukończył żadnej szkoły.

Awatar użytkownika
poly
Newbie
Posty: 2659
Rejestracja: 13 lut 2011, 11:44
Imię: Iwona

Re: Matura

Post autor: poly » 15 sty 2016, 15:17

Patorek pisze:
Można, bo widząc ludzi, których mam na studiach cześć nie ma wiedzy, ani nie jest inteligenta - znajdują się tam, bo łatwo ominąć te wszystkie procenty i schematy, może to jest cwane i świadczy o jakimś rodzaju inteligencji, ale raczej nie większym, niż ma przeciętny bywalec pod monopolowym, który nie ukończył żadnej szkoły.
Nie mówiłam o takim, który omija procenty i schematy - a o takim, który z samej "lekcji" coś wynosi, bez zbędnej dodatkowej pracy i kucia. Wiedza przychodzi mu łatwo - i co ważniejsze, potrafi ją wykorzystać.
Nie mówię, i zdaje się, że byłby to już oddzielny temat dotyczący kombinowania, omijania, cwaniactwa. Tak i jak wad systemu szkolnictwa.

Usunięty 2094

Re: Matura

Post autor: Usunięty 2094 » 15 sty 2016, 15:49

aspołeczne.kurczę pisze:Komentarze poly przypominają mi powszechny wśród studentów Politechniki Poznańskiej hejt na humanistów. Nie wiem, czy też macie podobne doświadczenia, że szczególnie przyszli inżynierowie z góry patrzą na te wszystkie psychologie, filologie, socjologie i pedagogiki.
Wiesz, ja raczej takich osądów nie odbieram negatywnie, bo przez część osób, które idą na humanistyczno- społeczne kierunki nie chcąc się uczyć, humaniści mają złą opinię. No i ciężko się potem dziwić ścisłowcom, którzy czy to w autobusie/tramwaju, czy gdzieś czytając stykają się z opiniami, że "idę na studia humanistyczne, bo będę się obijać, a i tak zaliczę".
A częściej to właśnie takie studenckie olewusy znajdują pracę, niż osoby, które się na studiach uczyły. Ci pierwsi psują rynek brakiem kompetencji, ale nadrabiają znajomościami oraz sprytem i - wspomnianym - cwaniactwem. Jeśli ktoś całe studia tylko ściągał... to gdy będzie musiał załatwić coś w pracy, raczej nie wyciągnie notatek. Wtedy będzie już za późno na cokolwiek.

Humanistów jest dużo, ale większość z nich z własnej woli nie bierze udziału w wyścigu po pracę kierunkową do studiów. Wybierają galerie, sklepy obuwnicze i inne "twórcze" zajęcia". Zbyt mało wierzą w siebie. Jeśli ktoś ma problem znaleźć pracę w stolicy, zapraszam do Katowic. Tu humanistów potrzeba. I są cenni.

HELLBRINGER
Spełniacz Marzeń
Posty: 1214
Rejestracja: 31 sie 2010, 14:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Matura

Post autor: HELLBRINGER » 16 sty 2016, 9:10

aspołeczne.kurczę, Może w ogóle nie uczmy dzieci pisać, nie każdy jest pisażem. Dodawać, przecież nie każdy musi być księgowym!
Szkoła średnia ma to w planach nauczania, więc jest to WYMAGANE jeśli chce się mieć wykształcenie średnie. Czyli wypada znać podstawy tego i owego. A nie matematyka boli bo trzebapomyśleć.

Co do określenie humanista. Dla mnie jest to osoba inteligenta ogólnie wykształcona z którą można porozmawiać na każdy temat i wszędzie trochę się orientuje, w jednych dziedzinach jest ekspertem, innych nie. Rozumie matemtyke, jest w stanie porozmawiać o sztuce czy literaturze itd. Humanista to nie człowiek który wybrał j, polski bo go matemetyka boli. Sam humanistą nie jestem mimo że chciałbym być :ciacho:

poly, akurat byłem świadkiem jak ludzie mało ogarniający ( inteligentni ) zdawali mature, wystarczy naprawde czas i chęci by zdobyć wiedzę, nie żadne umiejetności.
No chyba ze nasza fankarocka, ma dyskalkulję towtedy zrozumiem, innego wytłumaczenia nie przyjmuję.
W liceum miałem potężne problemy z matematyką, bałem się ze nie zdam. Pomogły korepetycje, nie sam fakuch odbycia ale to że nauczyciel był super i w pewnym sensie polubiłem cyferki.
Powtarzam po raz kolejny, czas i chęci!

Awatar użytkownika
poly
Newbie
Posty: 2659
Rejestracja: 13 lut 2011, 11:44
Imię: Iwona

Re: Matura

Post autor: poly » 16 sty 2016, 20:21

HUNTER pisze: poly, akurat byłem świadkiem jak ludzie mało ogarniający ( inteligentni ) zdawali mature, wystarczy naprawde czas i chęci by zdobyć wiedzę, nie żadne umiejetności.
No chyba ze nasza fankarocka, ma dyskalkulję towtedy zrozumiem, innego wytłumaczenia nie przyjmuję.
W liceum miałem potężne problemy z matematyką, bałem się ze nie zdam. Pomogły korepetycje, nie sam fakuch odbycia ale to że nauczyciel był super i w pewnym sensie polubiłem cyferki.
Powtarzam po raz kolejny, czas i chęci!
Tak, to prawda, popieram. Praca, praca, praca i wszystko się da zrobić :]

Awatar użytkownika
aspołeczne.kurczę
attention whore
Marzyciel
Posty: 1369
Rejestracja: 24 sie 2014, 20:58
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: aspołeczne.kurczę » 17 sty 2016, 15:12

HUNTER pisze:aspołeczne.kurczę, Może w ogóle nie uczmy dzieci pisać, nie każdy jest pisażem. Dodawać, przecież nie każdy musi być księgowym!
Szkoła średnia ma to w planach nauczania, więc jest to WYMAGANE jeśli chce się mieć wykształcenie średnie. Czyli wypada znać podstawy tego i owego. A nie matematyka boli bo trzebapomyśleć.

Podstawowa wiedza z matematyki czy języka polskiego, geografii, biologii etc. jest konieczna i ta cała potrzebna wiedza z nawiązką mieści się w programie szkolnym podstawówki i gimnazjum. Szkoła średnia w założeniach ma przekazywać wiedzę na poziomie ponadpodstawowym. I dowodem na to, że się ją zdobyło jest zaliczenie poszczególnych przedmiotów. Matura wcale nie jest koniecznym finałem szkoły średniej. W zawodówkach nie ma w ogóle ma matury. W reszcie przypadków jest ona dowolna. Można mieć wykształcenie średnie bez matury. Jedyną funkcją matury jest możliwość rekrutacji na studiach, czyli coś co mogłoby (i to zdecydowanie lepiej by funkcjonowało) zostać zastąpione przez egzaminy na studia.
Oczywistości są po to, by je podawać w wątpliwość.

fankarocka
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 146
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54
Imię: Daria
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: fankarocka » 17 sty 2016, 15:33

Ale po co jakies robic egzaminy na studia, teraz jest dobrze bo uczelnie przyjmuja tony potencjalnych studentow i jednoczesnie to sa tony zeby te załosne uczelnie jakos utrzymac.
Jeszcze raz to napisze. Studia to nic innego jak wyzysk i moze nie dla kazdego strata czasu ale jednak w jakims stopniu tak jest bo co z tego ze ktos uczy sie zawodu w po ktorym nie znajdzie pracy wiec wyglada na to ze uczy sie wiedzy zbednej. Teraz ktos powie ze Studia to standart i tak jest a 20 lat temu to było sie jak krol.

Usunięty 5938

Re: Matura

Post autor: Usunięty 5938 » 17 sty 2016, 18:01

fankarocka pisze:Teraz ktos powie ze Studia to standart i tak jest a 20 lat temu to było sie jak krol.
fankarocka, tylko, że duża ilość absolwentów nie idzie w parze ani z jakością ich wykształcenia , ani z ich zdolnością odnajdywania się na współczesnym rynku pracy.
Obecnie co roku uczelnie opuszczają całe tabuny absolwentów z jakimś tam papierkiem w kieszeni. Konfrontacja ich oczekiwań z rzeczywistością jest bardzo bolesna. Większość trafia w końcu do pracy, którą śmiało mogą wykonywać ludzie bez wyższego wykształcenia . Alternatywą jest ,,pośredniak" i długotrwałe bezrobocie.

fankarocka
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 146
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54
Imię: Daria
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: fankarocka » 17 sty 2016, 18:46

Dlatego niczym się nie różni dzisiejszy Magister od gościa po zawodówce. Studia zostały w Polsce zniszczone przez ludzi którzy mają mocne miejsca na stołkach którzy załatwiają pracę swoim rodzinom,dzieciom.Taki jest właśnie sens w dzisiejszych czasach zabawy w ''studia''. A i wpieranie w liceum uczniom że jak nie zdadzą matury to wstyd czy jak mówienie że jak nie zdasz matury to lepszej pracy nie znajdziesz blablabla takich mądrych nauczycieli w szkole miałam. I z pewnością takich jest tysiące w liceach.

Usunięty 5938

Re: Matura

Post autor: Usunięty 5938 » 17 sty 2016, 18:53

fankarocka pisze:Dlatego niczym się nie różni dzisiejszy Magister od gościa po zawodówce
fankarocka, różni się. Większość absolwentów zawodówek ma wyuczony konkretny fach . Fachowcy zaś zawsze byli są i będą potrzebni i poszukiwani. Większość dzisiejszych magistrów wynosi ze studiów jedynie wysokie oczekiwania co do wysokości przyszłego wynagrodzenia i atrakcyjności pracy. I nic poza tym!

fankarocka
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 146
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54
Imię: Daria
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: fankarocka » 17 sty 2016, 19:55

Ok. Różni się czym ? Taki człowiek po zawodówce ma konkretny fach w ręku może i nie będzie to sranie w stołek typu praca biurowa 8h jak czy siedzenie w cieplutkim banku za okienkiem i wydawaniem rozliczaniem kaski ale taki po zawodówce człowiek może być np. złotą rączką, robić świetne meble, czy być mistrzem w kuchni przykładowo. A taki absolwent studiów oczekiwania praca w banku, w biurze najlepiej w jakiej korporacji płacącej grube kokosy. A po zawódwce można chociaż by się dorobić kokosów (w porównaniu do śmiesznych płac w Polsce rzecz jasna) u sąsiada obok za euro :) Zawsze będę cenić ludzi po pracy fizycznej bo mają większe pojęcie o życiu niż taki który marzy o rzeczach nieosiągalnych a przede wszysktim za umiejętności.

Awatar użytkownika
poly
Newbie
Posty: 2659
Rejestracja: 13 lut 2011, 11:44
Imię: Iwona

Re: Matura

Post autor: poly » 17 sty 2016, 20:26

fankarocka pisze:Ok. Różni się czym ? Taki człowiek po zawodówce ma konkretny fach w ręku może i nie będzie to sranie w stołek typu praca biurowa 8h jak czy siedzenie w cieplutkim banku za okienkiem i wydawaniem rozliczaniem kaski ale taki po zawodówce człowiek może być np. złotą rączką, robić świetne meble, czy być mistrzem w kuchni przykładowo. A taki absolwent studiów oczekiwania praca w banku, w biurze najlepiej w jakiej korporacji płacącej grube kokosy. A po zawódwce można chociaż by się dorobić kokosów (w porównaniu do śmiesznych płac w Polsce rzecz jasna) u sąsiada obok za euro :) Zawsze będę cenić ludzi po pracy fizycznej bo mają większe pojęcie o życiu niż taki który marzy o rzeczach nieosiągalnych a przede wszysktim za umiejętności.
Inna sprawa jest taka, czy ktoś chce pracować fizycznie. Oczywiście nie ujmując tym, którzy tak pracują. Wszystko jest kwestią wyboru, przeważnie. Ale wracając do tematu, to chodzi mi o to, że jednak aby nie pracować fizycznie, obecny rynek wymaga od nas matury + wyższe pierwszego stopnia + coraz częściej i drugiego. Nie oszukujmy się, ale standardy teraz są takie, że te studia są tak powszechne, że nie da się tego ominąć. Mówienie, że 20 lat tego nie było i się żyło jest słabe, bo 20 lat temu nie było takiego internetu i nie mogłabyś tego nawet napisać ;) Nie każdy człowiek posiada jakiś specjalny talent i pasję - żeby tak przecz żeby dojść na jej podstawie do czegoś. Rynek tak wygląda, i walka z nim jest jak walka z wiatrakami. Każdy ma jakieś ambicje, a żeby je spełniać no jednak ta matura się przyda.

Nie zdanie matury w liceum to wstyd, to prawda ;) Nie masz zawodu, nie masz matury, nie masz nic, stoisz w miejscu.

Usunięty 5938

Re: Matura

Post autor: Usunięty 5938 » 17 sty 2016, 21:09

poly pisze: Nie zdanie matury w liceum to wstyd, to prawda ;) Nie masz zawodu, nie masz matury, nie masz nic, stoisz w miejscu
poly, nie jest wstydem nie zdać matury. Wstydem jest oceniać inteligencję, kreatywność i życiową zaradność ludzi tylko na podstawie tego, że nie mają maturalnego papierka w kieszeni.

Usunięty 2094

Re: Matura

Post autor: Usunięty 2094 » 17 sty 2016, 22:05

rytygier, jak zwykle się z Tobą zgadzam. Papierek nie powinien przekreślać człowieka. A pracę można dostać tak czy siak, zależnie od wymagań pracodawcy. Nic straconego.

fankarocka
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 146
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54
Imię: Daria
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: fankarocka » 18 sty 2016, 7:37

A ja nadal twierdzę że matura jest potrzebnym papierem tylko i wyłącznie do studiów. Gdyby tak nie było to by i w zawodówkach wymagano pisana matur, a i zdanie egzaminów zawodowych i czyli zrobienie kwalifikacji to jest dalej stanie w miejscu ? Rozumiem że taki dzieciak idący z Gimnazjum do liceum prosto musi wybrać później studia ew. studium bo on nic nie ma po takich szkołach i wtedy studia to raczej konieczność. Mówiąc 20 lat temu miałam na myśli że studiowanie było warte zachodu a nie tak jak teraz bo ludzie chcą mieć tylko papierek i marzą od razu o pracy nie fizycznej. Czyli wg Poli ktoś bez matury to człowiek kategorii b. To ja gratuluje absolwentom którzy dziś siedzą na bezrobociach po studiach bo pracy znaleźć nie mogą. Jeszcze raz powiem że doświadczenie gra ważna rolę. Nie każdy pracodawca chce przyjmować kogoś od razu po studiach bo ma jakiś tytuł. A i czy po studiach praca fizyczna typu lekarz to nie praca fizyczna ?

Awatar użytkownika
aspołeczne.kurczę
attention whore
Marzyciel
Posty: 1369
Rejestracja: 24 sie 2014, 20:58
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: aspołeczne.kurczę » 18 sty 2016, 10:06

Fankarocka - jedno jest pewne łatwiej jest znaleźć pracę mając studia niż ich nie mając, łatwiej znaleźć pracę mając maturę niż jej nie mając, bo to rozszerza wachlarz dostępnych stanowisk. Jeśli się nie ma nawet matury, to pozostaje w większości wypadków często niezbyt dobrze (albo po prostu marnie) płatna praca fizyczna (tutaj w lepszej sytuacji są mężczyźni, bo te siłowe prace mogą czasami pozwolić na przyzwoite wynagrodzenie). Oczywiście i z tego jest jakieś wyjście, można po prostu samemu otworzyć działalność i być swoim własnym pracodawcą. A ostatnią deską ratunku są znajomości.

A ci bezrobotni absolwenci dlatego są bezrobotni, bo nie chcą się zniżać do poziomu stanowisk, gdzie studia się nie liczą albo mają tylko status "dodatkowego atutu". Zapotrzebowanie na prace fizyczne naprawdę jest duże, patrząc na oferty.
Oczywistości są po to, by je podawać w wątpliwość.

fankarocka
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 146
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54
Imię: Daria
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: fankarocka » 18 sty 2016, 17:33

Ja to rozumiem ze im lepsze stanowisko tym lepsza szansa na lepszy zawod i pozycje spo£eczna oczywiscie wiadome ze np gosc pracujacy na kasie bedzie kategoria polaka b od goscia ktory jest pracownikiem banku czy lekarzem, prawnikiem itd. Tylko powiedz mi ile maja zamiar czekac na ta lepsza prace absolwenci studiow w Polsce czekaja na cud to miech czekaja bo raczej szybko sie nie doczekaja. Pomijam juz fakt zeby znalezc zatrudnienie w wyuczonym zawodzie u nas w kraju jest ciezko. A po zawodowce praca owszem jest i fixyczna ale gdy ktos ma fach w reku to bedzie i ceniony i zarabiał jak nie jeden student marzacy o takich płacach. Do poki w Polsce praca na stolkach bedzie dla "wybranych" to szybko sie mic nie zmieni.

Awatar użytkownika
poly
Newbie
Posty: 2659
Rejestracja: 13 lut 2011, 11:44
Imię: Iwona

Re: Matura

Post autor: poly » 18 sty 2016, 21:54

rytygier pisze:
poly pisze: Nie zdanie matury w liceum to wstyd, to prawda ;) Nie masz zawodu, nie masz matury, nie masz nic, stoisz w miejscu
poly, nie jest wstydem nie zdać matury. Wstydem jest oceniać inteligencję, kreatywność i życiową zaradność ludzi tylko na podstawie tego, że nie mają maturalnego papierka w kieszeni.
Czy to nie jest TEMAT O TYTULE MATURA i do niego nawiązujemy? Jeśli chcesz rozmawiać o ocenie ludzi, znajdź odpowiedni temat, a nie czepiasz się wyciągając zdania z kontekstu. Cały czas mamy się odnosić do matury, więc do niej nawiązuje. Mówię, że wstydem jest w liceum nie zdać matury, bo tak myślę, nijak nie można z tego wywnioskować to co mi wmawiasz, że mówię. Nie róbmy OT i trzymaj się tematu.
Czyli wg Poli ktoś bez matury to człowiek kategorii b. To ja gratuluje absolwentom którzy dziś siedzą na bezrobociach po studiach bo pracy znaleźć nie mogą. Jeszcze raz powiem że doświadczenie gra ważna rolę. Nie każdy pracodawca chce przyjmować kogoś od razu po studiach bo ma jakiś tytuł. A i czy po studiach praca fizyczna typu lekarz to nie praca fizyczna ?
Nie. Pisałam, że maturę nie jest trudno zdać. Mówię o tym, że szukając pracy, najczęstszym wymaganiem jest wykształcenie wyższe. Jasne, ktoś sobie poradzi i bez nich, brawa dla niego. Ale taka jest rzeczywistość i wymogi rynku. Nie oceniam tego jakim kto jest człowiek bez czy ze studiami, nie dopisuj mi czegoś czego nie ma. Odnosisz się do moich słów, a używasz 3 osoby.. To takie trochę słabe, że Ciebie też nie powinnam uznawać za kogoś w dyskusji, tylko Cię oceniać i dopowiadać Ci słowa? ;)
Lekarz na ogół wykonuje swoją pracę za pomocą wiedzy, a nie mięśni ;)

W Polsce jest taki problem, że "młody po studiach" powinien mieć w CV przynajmniej 5 lat doświadczenia pracy. Oczekuje się nie wiadomo czego. Poza tym na jedno stanowisko jest ileś tam chętnych zawsze, co też rodzi w pracodawcy takie chore wymagania.

Usunięty 5938

Re: Matura

Post autor: Usunięty 5938 » 19 sty 2016, 11:09

poly pisze:W Polsce jest taki problem, że "młody po studiach" powinien mieć w CV przynajmniej 5 lat doświadczenia pracy. Oczekuje się nie wiadomo czego. Poza tym na jedno stanowisko jest ileś tam chętnych zawsze, co też rodzi w pracodawcy takie chore wymagania.
poly, Twoje posty też nie bardzo pasują do tematu Matura! Ich miejsce jest raczej w dziale zatytułowanym np Gorzkie Żale Studencików !

Ja wiem, że najłatwiej ubolewać, że rynek pracy jest be, pracodawcy mają wygórowane, chore oczekiwania i pisać tym podobne bzdety. Przecież to tylko jedna strona medalu!
Tego, że mamy całe tabuny nikomu niepotrzebnych magistrów, których rynek pracy nie jest w stanie wchłonąć choć by bardzo chciał i tego, że większość absolwentów ma chore oczekiwania co do swojego przyszłego miejsca pracy i swych przyszłych zarobków- to już Droga poly, nie jesteś w stanie ogarnąć swoim lotnym umysłem?

Awatar użytkownika
aspołeczne.kurczę
attention whore
Marzyciel
Posty: 1369
Rejestracja: 24 sie 2014, 20:58
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: aspołeczne.kurczę » 19 sty 2016, 14:19

Rytygier - chore oczekiwania biorą się choćby z tego, że żeby się samodzielnie utrzymać trzeba zarabiać niezłe pieniądze, w jakimś stopniu jest to uzależnione od lokalizacji. Za najniższą krajową albo coś koło tego może się utrzymasz, ale mieszkając w akademiku. Ja się nie dziwię, że ludzie wybrzydzają, szczególnie, że cześć z nich ma już jakieś staże, praktyki, gdzie jakieś doświadczenie zdobyli i to najczęściej za darmo. Nie dziwię, się, jak ktoś z odrazą reaguje na wizję tyrania przez kolejne lata za półdarmo.
Oczywistości są po to, by je podawać w wątpliwość.

Awatar użytkownika
poly
Newbie
Posty: 2659
Rejestracja: 13 lut 2011, 11:44
Imię: Iwona

Re: Matura

Post autor: poly » 20 sty 2016, 20:49

rytygier pisze:
Ja wiem, że najłatwiej ubolewać, że rynek pracy jest be, pracodawcy mają wygórowane, chore oczekiwania i pisać tym podobne bzdety. Przecież to tylko jedna strona medalu!
Tego, że mamy całe tabuny nikomu niepotrzebnych magistrów, których rynek pracy nie jest w stanie wchłonąć choć by bardzo chciał i tego, że większość absolwentów ma chore oczekiwania co do swojego przyszłego miejsca pracy i swych przyszłych zarobków- to już Droga poly, nie jesteś w stanie ogarnąć swoim lotnym umysłem?
Piszę ze strony osoby, która szukała pracy - uważam, że matura jest potrzebna, jak i studia, bo minimum z jakim się spotkałam to jest dyplom. Okej, z mojej strony tyle, bo to co piszesz, zaczyna się robić niesmaczne. Piszę ze swojej strony - bo taką poznałam jako student, okej? I moim zdaniem,to, że nie chce zarabiać najniższej krajowej tylko liczę na więcej to widać mój chory plan na życie, ale tak naprawdę to guzik Ci do tego ;) Widać, że jeśli napiszę, że pada u mnie śnieg to Ty uznasz, że ubolewam nad nadejściem zimy :) Pzdr.
EOT

Usunięty 5938

Re: Matura

Post autor: Usunięty 5938 » 20 sty 2016, 20:55

poly, rzeczywiście nieco (mocno ?) się zagalopowałem. Przyjm, proszę ,me przeprosiny.

fankarocka
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 146
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54
Imię: Daria
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: fankarocka » 23 mar 2016, 15:45

Nie zdanie matury w liceum to wstyd, to prawda ;) Nie masz zawodu, nie masz matury, nie masz nic, stoisz w miejscu.
To tak jakby powiedzieć komuś czy że urodziłeś się mały gruby i upośledzony to wstyd... lub chory na jakąs chorobe lub nie masz prawa jadzy to wstyd albo że nie jesteś studentem lub nigdy nim nie byłeś to wstyd, a nie każdy ma predyspozycje do bycia studentem czy podjęcia zrobienia prawa jadzy z różnych przyczyn często zdrowotynych i innych że to wstyd. A przepraszam czy matura to jakiś obowiązek czy prawo jadzy czy jakiś inny egzamin ? No z tego co mi wiadomo to nie więc mówienie komuś że nie ma matury to wstyd jest głupotą bo przypomnę jeszcze raz żeby mieć fach w ręku wystarczy szkoła zawodowa i to wtedy tez jest wstyd ?

Usunięty 5938

Re: Matura

Post autor: Usunięty 5938 » 23 mar 2016, 18:29

fankarocka,

ja osobiście dziwię Ci się, że w ogóle bierzesz takie wypowiedzi do siebie i irytujesz się nimi. Jesteś osobą trzeźwo myślącą i wiesz, że matura nie gwarantuje odniesienia sukcesu w życiu. Puszczaj więc takie stwierdzenia,, mimo uszu". Niektórym ludziom niestety wydaje się , że fakt posiadania papierka maturalnego daje im automatycznie prawo do wywyższania się ale Ty przecież dobrze wiesz, że to świadczy tylko o ich własnej głupocie i wąskich horyzontach ich myślenia.

fankarocka
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 146
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54
Imię: Daria
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: fankarocka » 23 mar 2016, 20:46

Ja nie wiem za kogo uwazaja sie poaiadacze matur w wiekszosci dzisiaj studenci ze student to jakis lepszy jest od kogos kto nie na wyzszego wykształcenia ? Nie rozumiem dlaczego w tym poyebanym kraju ludzie sortuja sie na sorty Polakow, Warszawiacy przykladowo maja sie za Polakow A lepszych a komentarze ze mp Podkarpacie to Polska B. Kurwa ten kraj jest naprawde psychicznie chory. Ale ok skoro wiesniak ze wsi to polak B a miastowy to A to nie dziwie sie... A podobno w Polsce jest tolerancja wlasnie widze gowno prawda, ok w takim razie jestem wg wielu Polkaow Polakiem sortu B.Juz wiem dlaczego e towarzystwie kolezanek moich studentek czuje gorsza i w ich towarzystwie.
Ostatnio zmieniony 23 mar 2016, 20:46 przez fankarocka, łącznie zmieniany 1 raz.

Usunięty 5938

Re: Matura

Post autor: Usunięty 5938 » 24 mar 2016, 20:28

fankarocka,

większość z tych ,,wywyższających się" to tak naprawdę zwykli przeciętniacy, którzy chcą się na siłę dowartościować cudzym kosztem i dlatego wymyślają te swoje kretyńskie podziały na Polaków A i Polaków B.
Po cholerę się przejmować tymi idiotami ? Jeśli sama znasz swoją wartość ,to nie zwracaj uwagi na to wściekłe ujadanie tych małych kundelków. Pluj na nich i na ich szczekanie.
A jeśli zauważasz, że Twoje koleżanki-studentki traktują Cię jako ,,gorszą'' ,tylko z tego powodu, że nie masz matury, to nadszedł już najwyższy czas, by zakończyć z nimi znajomość!

Effy
Spełniacz Marzeń
Posty: 1225
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:35
Lokalizacja: Zagłębie Lubin

Re: Matura

Post autor: Effy » 25 mar 2016, 17:06

fankarocka pisze:No ale czy zwykłemu przeciętnemu studentowi do szczęścia jest potrzebna matematyka w stopniu zaawansowanym ? Rozumiem jak ktoś studiuję sobie coś gdzie chce pracować jako jakiś analityk, jakiś bankowiec czy nauczyciel matematyki czy coś w ty podobnego. Ale taki typowo student studiujący np. jakaś psychologię, czy jest na AWF, czy coś innego niewiążącego się z matematyką czy ona naprawdę mu tak w życiu się przyda ?No chyba że to jest po prostu wymóg programowy narzucony z góry tak jak np. w liceum.
Nie. Co rozumiesz pod pojęciem matematyka zaawansowana?
Wbrew pozorom na studiach psychologicznych nie uniknie się matmy. Kryje się pod takimi przedmiotami jak logika czy podstawy statystyki. Nie sadzę, żeby akurat tutaj stanowią te przedmioty tzw. zapychacze( w szczególności statystyka). Jest egzamin z statystyki(na UWr), a na moim kierunku(TŻiŻCZ) tylko zaliczenie z tego. :P
fankarocka pisze:Jeszcze raz to napisze. Studia to nic innego jak wyzysk i moze nie dla kazdego strata czasu ale jednak w jakims stopniu tak jest bo co z tego ze ktos uczy sie zawodu w po ktorym nie znajdzie pracy wiec wyglada na to ze uczy sie wiedzy zbednej. Teraz ktos powie ze Studia to standart i tak jest a 20 lat temu to było sie jak krol.
Nie mam pojęcia czy znajdę pracę w zawodzie... Nie uważam, że wiedza, którą zdobywam była zbędna - nie zależnie od tego co przyniesie przyszłość. Czy zajmowanie badaniami nad kurkuminą będą zbędne, jeśli nie znajdę pracy w zawodzie? Czyż wybór studiów nie powinien opierać na podstawie zainteresowań? Czy pogłębianie wiedzy w czymś co nas interesuję jest stratą czasu?

fankarocka
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 146
Rejestracja: 24 cze 2015, 8:54
Imię: Daria
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: fankarocka » 02 kwie 2016, 11:48

Tak ale czy ta wiedza jest nam przydatna w dalszym życiu ? Szkoły ucza nadstan nie potrzebnych rzeczy które pózniej w większośći do niczego w życiu codziennym się nie nadaza nam, owszem jak ktoś lubi studiować coś co sprawia mu frajdę to jest satysfakcja. Jasne takie rzeczy jak historia polski, położenie geograficzne czy nauka polskiego czy j. obcych jest przydatna w życiu bo wato przecież wiedzieć co się kiedyś w Polsce działo czy na świecie i warto też umieć chociaż zasady ortografi, czy liczyć w sklepie peniądze czy w banku.

Awatar użytkownika
Jolene
Marzyciel-Gaduła
Posty: 54
Rejestracja: 15 maja 2016, 13:45
Płeć: Kobieta

Re: Matura

Post autor: Jolene » 17 maja 2016, 7:57

Dzisiaj czeka na mnie język polski - ustny. :ermm:

Awatar użytkownika
QueenDream
Administrator
Posty: 30323
Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
Imię: Aldona
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kraina Marzeń

Re: Matura

Post autor: QueenDream » 17 maja 2016, 16:47

Jolene i jak Ci poszło?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości