na co do kina?
Re: na co do kina?
10 marca w piątek premiera Kong: Wyspa Czaszki (2017) .
Zapewne wybiorę się po premierze w środę (zniżki dla studenciaków).
Widziałem zwiastun w kinie, to będzie super widowisko. I sama obsada mówi za siebie.
Filmweb poleca mi Logan: Wolverine, ale nie widziałem nawet jednej części tego cyklu, nawet jeszcze X-Men'a nie widziałem. A po sieci już zdążyły się rozplenić spojlery, więc nie widzę sensu.
Zresztą, spójrzcie na trailer, z tą dziewczynką jest coś nie tak
A 31 marca Ghost in the Shell (dla Scarlet), choć muszę wpierw zapoznać się z wersjami Anime.
I T2: Trainspotting, nie wiem czy na to nie iść w tym tygodniu, cholera, kusi, ale wiem że w kinie to nie będzie to samo, a słyszałem że trzyma poziom 1 części.
Zapewne wybiorę się po premierze w środę (zniżki dla studenciaków).
Widziałem zwiastun w kinie, to będzie super widowisko. I sama obsada mówi za siebie.
Filmweb poleca mi Logan: Wolverine, ale nie widziałem nawet jednej części tego cyklu, nawet jeszcze X-Men'a nie widziałem. A po sieci już zdążyły się rozplenić spojlery, więc nie widzę sensu.
Zresztą, spójrzcie na trailer, z tą dziewczynką jest coś nie tak
A 31 marca Ghost in the Shell (dla Scarlet), choć muszę wpierw zapoznać się z wersjami Anime.
I T2: Trainspotting, nie wiem czy na to nie iść w tym tygodniu, cholera, kusi, ale wiem że w kinie to nie będzie to samo, a słyszałem że trzyma poziom 1 części.
Re: na co do kina?
Ja chce isc na Logana, ale nie mam czasu Jak ktos obejrzy to dajcie znac czy warto, to moze pojde w koncu.
Re: na co do kina?
Obawiam się, że najlepiej obejrzeć przedtem wcześniejsze części Wolverine'a.Leah P pisze:Jak ktos obejrzy to dajcie znac czy warto, to moze pojde w koncu.
Ja nie widziałem i dlatego zrezygnowałem z pójścia do kina.
Ja nawet nie ogarniam o co chodzi w X-Menach. Wydaje mi się że pomyłką by było zobaczyć tylko ostatni film. Dlatego byłem na Kong: Wyspa Czaszki. W sumie Logan jeszcze grają, ale nie mam ochoty oglądać tego w takim tempie, zwłaszcza że chciałem zacząć od komiksu.
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: na co do kina?
Ja to przyznam, że w kinie nie byłem od lat.
Nie no, ostatnio byłem w kinie na filmie "Służby specjalne" Patryka Vegi.
A tak to jakoś nie mam chęci tam chodzić.
Bardziej cenię sobie KINO DOMOWE, od młodych lat.
Nie no, ostatnio byłem w kinie na filmie "Służby specjalne" Patryka Vegi.
A tak to jakoś nie mam chęci tam chodzić.
Bardziej cenię sobie KINO DOMOWE, od młodych lat.
Re: na co do kina?
Również mało bywam w kinie.Nie stać mnie na częste seanse. Zapewne istnieją osoby, co nie przepuszczą żadnej premiery, ale ja się do nich nie zaliczam. Poza tym, kiedyś byłam w kinie na jednej komedii romantycznej z koleżanką i sprawdzałam która godzina i ile to jeszcze poleci (2-godzinny seans). Nie wydałabym teraz pieniędzy na jakiś zwykły dramat czy komedię, ale film z efektami specjalnymi - tak.
Na pewno warto inwestować w polskie kino. Wybrałabym się na Pokot. Fabuła wydaje się ciekawa, a i aktorsko całkiem dobrze dobrana obsada. Gdy byłam na Wołyniu, to pozytywnie się zaskoczyłam poziomem polskiego kina. Chodzi mi o kryminały czy kino wojenne. Klasa.
Na pewno warto inwestować w polskie kino. Wybrałabym się na Pokot. Fabuła wydaje się ciekawa, a i aktorsko całkiem dobrze dobrana obsada. Gdy byłam na Wołyniu, to pozytywnie się zaskoczyłam poziomem polskiego kina. Chodzi mi o kryminały czy kino wojenne. Klasa.
Re: na co do kina?
Nadążałeś za dialogami?Śniący pisze:ostatnio byłem w kinie na filmie "Służby specjalne" Patryka Vegi
Bo ja z dvd miałem problem, dialogi w tym filmie to katastrofa, pół niedosłyszysz bo za szybko mówią.
Tu się zgodzę.Sue pisze:Nie wydałabym teraz pieniędzy na jakiś zwykły dramat czy komedię, ale film z efektami specjalnymi - tak.
Oglądać dobre efekty specjalne na wielkim ekranie to uczta dla oczu.
Żeby tylko fabuła za bardzo nie kulała i dialogi, które potrafią zniszczyć każdy pozytyw.
- Jaśmin
- Posty: 783
- Rejestracja: 18 kwie 2016, 1:01
- Imię: Cornèlia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Granada, ES
Re: na co do kina?
Ja chciałabym się teraz wybrać na ten nowy film ze Scarlett Johanson, o kobiecie, której po wypadku tworzą całe "sztuczne" ciało. Widziałam trailer i bardzo mnie to zaciekawiło, ostatnio siedzę w tego typu filmach. Zobaczymy.
Re: na co do kina?
Ze co, Scarlett znowu dostaje nowe cialo i supermoce?! To juz chyba bylo z 10 razy. Ona jest sliczna i w ogole dobra aktorka, ale dlaczego ja pchaja do takich bezsensownych filmow jak np. Lucy? Najdurniejszy film jaki widzialam. A potem znowu to samo w Age of Ultron (tylko ze jak wiadomo tu nie ona dostala superduper moce i eksplodowala w przestrzen z powodu nadmiaru mozgu). Starczy tego.
- Jaśmin
- Posty: 783
- Rejestracja: 18 kwie 2016, 1:01
- Imię: Cornèlia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Granada, ES
Re: na co do kina?
http://www.filmweb.pl/film/Ghost+in+the ... 017-486822Leah P pisze:Ze co, Scarlett znowu dostaje nowe cialo i supermoce?! To juz chyba bylo z 10 razy. Ona jest sliczna i w ogole dobra aktorka, ale dlaczego ja pchaja do takich bezsensownych filmow jak np. Lucy? Najdurniejszy film jaki widzialam. A potem znowu to samo w Age of Ultron (tylko ze jak wiadomo tu nie ona dostala superduper moce i eksplodowala w przestrzen z powodu nadmiaru mozgu). Starczy tego.
Na to wygląda, że Scarlett znów będzie superbohaterką
Re: na co do kina?
No to jeszcze sobie poczekasz, bo do października jest szmat czasu.108 pisze:Ja z niecierpliwością czekam na nowego Blade Runnera
W sumie to jestem spokojny o ten film, za reżyserię odpowiada koleś co zmajstrował Pogorzelisko, Nowy Początek czy Sicario. I dziwnego Wroga.
Ja liczę na większe interakcje z androidami.
Bo oryginał bym bardzo klimatyczny, ale trochę przeszkadzała mi niewielka ilość walk.
No raczej sama przyjęła tę rolę. A film wcale nie jest tak bezsensowny, przynajmniej dla mnie.Leah P pisze:Ona jest sliczna i w ogole dobra aktorka, ale dlaczego ja pchaja do takich bezsensownych filmow jak np. Lucy?
Ale fakt że mocno ich poniosła wyobraźnia z tym narkotykiem i zdecydowanie wolę ją jaką Czarną Wdowę, gdzie pasuje jak ulał. W Zimowym Żołnierzu 2 dała czadu.
Re: na co do kina?
A ja jakoś nie jestem fanką jej urody, ani talentu. Sądziłam, że będzie aktorką do dramatów (Między słowami ) a tu rozczarowanie...
Re: na co do kina?
http://www.filmweb.pl/reviews/Dziesi%C4 ... 3zgu-16298 - zupelnie zgadzam sie z ta recenzja, warto przeczytacNo raczej sama przyjęła tę rolę. A film wcale nie jest tak bezsensowny, przynajmniej dla mnie.
Re: na co do kina?
Porównywałem go do innych filmów, i może dlatego wg mnie nie jest aż tragiczny.
Co do recenzji, to trudno coś więcej napisać, musiałbym sobie ten film przypomnieć bo widziałem go 2,5 roku temu, tak więc wiele rzeczy już nie pamiętam. Ale pamiętam że rozrywka była nawet całkiem, pomimo całej dziwnej historii z niebieskim proszkiem.
Co do recenzji, to trudno coś więcej napisać, musiałbym sobie ten film przypomnieć bo widziałem go 2,5 roku temu, tak więc wiele rzeczy już nie pamiętam. Ale pamiętam że rozrywka była nawet całkiem, pomimo całej dziwnej historii z niebieskim proszkiem.
Re: na co do kina?
Ja oglądałam na kompie i co chwila to robiłam repeat bo to była jakaś patologia z tym dźwiękiem..Suicider pisze:Nadążałeś za dialogami?
-.-
Miałam dzisiaj iść na Babę Jagę, środa - tańszy bilecik, no ale kurier ważniejszy, poczekam do następnej środy. Gdzieś dobrze mi się ogląda horrory w kinach, nikt niczego nie udaje, jak się przestraszysz to widać jak drży cała sala hue hue. Zwiastun w kinie mi się spodobał, na filmwebie też, na pewno go obejrzę
- Jaśmin
- Posty: 783
- Rejestracja: 18 kwie 2016, 1:01
- Imię: Cornèlia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Granada, ES
Re: na co do kina?
Byliśmy w tą środę w kinie na Ghost in the Shell. Nie miałam pojęcia, że było takie anime, José mnie oświecił w drodze powrotnej z kina. Nie jestem specjalnie fanką anime. Natomiast film mi się BARDZO podobał, byliśmy akurat na wersji 3D bo tak nam pasowała godzina i powiem wam, że efekty naprawdę świetne, ubawiłam się, nie nudziłam, historia mnie wciągnęła.
I mówię wam to ja, która od zawsze nienawidziła z całego serca sci-fi. Coś mi się odmieniło. Ogólnie to polecam.
I mówię wam to ja, która od zawsze nienawidziła z całego serca sci-fi. Coś mi się odmieniło. Ogólnie to polecam.
Re: na co do kina?
Widziałem w kinie nastroje ludzi. Część zasypiała bo chyba myślała że film będzie bardziej efekciarski.
A tu efekty zostały bardziej stonowane. Wizualnie jest pięknie.
Ja nie miałem oczekiwań bo nie widziałem tych dwóch części Anime, i też nie doszukuję się niczego.
Myślałem tylko że kreacja Michael Pitt'a będzie jeszcze bardziej podkręcona, mroczna i nieco ciekawiej przedstawiona.
Ostatecznie oceniłem na 7/10.
A tu efekty zostały bardziej stonowane. Wizualnie jest pięknie.
Ja nie miałem oczekiwań bo nie widziałem tych dwóch części Anime, i też nie doszukuję się niczego.
Myślałem tylko że kreacja Michael Pitt'a będzie jeszcze bardziej podkręcona, mroczna i nieco ciekawiej przedstawiona.
Ostatecznie oceniłem na 7/10.
Może złe filmy wybierałaśJaśmin pisze:I mówię wam to ja, która od zawsze nienawidziła z całego serca sci-fi. Coś mi się odmieniło. Ogólnie to polecam.
- Jaśmin
- Posty: 783
- Rejestracja: 18 kwie 2016, 1:01
- Imię: Cornèlia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Granada, ES
Re: na co do kina?
Może dlatego mi się podobałoSuicider pisze:Widziałem w kinie nastroje ludzi. Część zasypiała bo chyba myślała że film będzie bardziej efekciarski.
A tu efekty zostały bardziej stonowane. Wizualnie jest pięknie.
To prawda, wizualnie bardzo mi się podobał ten film.
Mnie zdziwiło to, że na sali nie było nawet 10 osób, a byliśmy w wielkim, wyczepanym w kosmos, nowootwartym centrum handlowym i to w dzień widza kiedy są zniżki na bilety...
Spodziewałam się pełnej sali a było tylko kilkoro niedobitków...
Możliwe Może nadrobię.Suicider pisze:Może złe filmy wybierałaś
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość