Avatar

[QueenDream]

Oglądaliście ten film? Jak wrażenia? Podobał się Wam? Dlaczego tak bądź też nie?

Powiem szczerze, że zanim obejrzałam ten film byłam do niego raczej obojętna, jak już udało mi się go oglądnąc to trochę zmieniłam stosunek, choć nie mogę powiedzieć, że jest on rewelacyjny.

[ajwenhou]

a ja zasnęłam, więc drugi raz nie zaczynałam.
ale grafika, efekty były powalające, za to zdecydowanie plus.

[Bum!]

Oglądałam 2 razy, za tym drugim już na prawde w swietnej jakości, moze reprezentował gatunek za którym średnio przepadam, ale wyjątkowo mi się podobał. Strasznie chciała bym zobaczyć w 3D, ale nie było okazji.
a jakie tam było wszystko kolorooowe!!! : ))

Jeśli chodzi o film pod względem technicznym to na pewno to był większy krok, bo film był w całkości zrobiony komputerowo, co jest znakiem, ze w przyszłości mozemy spodziewać się jeszcze bardziej rozbudowanych i emocjonujących seansów : )

[Oyen]

ciekawa fabuła i wykonanie. nic poza tym, żadna oszałamiająca gra aktorska ani nic z tych rzecy. troche przewidywalne zakończenie ale to typowy zapychacz za grubą kase, zeby durni ameykanie mogli obejrzeć coś kolorowego a nie czegoś z przesłaniem

[DexKanon]

Pisząc recenzję Avatara popełniłem ogromny błąd - oceniłem go na 8/10. Prawdopodobnie chciałem się wtedy podlizać dziewczynie, z którą wtedy byłem, bo jej się bardzo podobał... A z perspektywy czasu oceniłbym go o wiele niżej, bo jedyne co mi się w nim podobało, to krajobrazy planety.

Chociaż, jest jedna rzecz za którą cenię ten film - lusterka wsteczne w mechach .

[Bum!]

gra aktorska

tam nie było zadnych aktorów : P

[QueenDream]

Bum!, nie do końca można powiedziec że nie było tam aktorów. bo przecież część filmu nie była skomputeryzowana

[Oyen]

gra aktorska

tam nie było zadnych aktorów : P

widac kto ogladal film ja przynajmniej nie przysypialem

[Bum!]

No dobra, dobra oddaję honor : P

[Bogini Śmiechu]

Efekty rzeczywiście ciekawe były.
Ale ogólnie spodziewałam się czegoś lepszego, momentami trochę nudnawe.

[Lussi-M]

Dla mnie była to średnia produkcja. Oglądałem ten film dwukrotnie. Jedynym, co tak poważnie było dla mnie ciekawe, to fakt efekty.

[Midnight]

Trochę mnie rozczarował, może dlatego, że przed pójściem do kina słyszałam wiele opinii, jakoby to była jakieś arcydzieło. Efekty faktycznie robiły wrażenie, ale jako że niezbyt zwracam na nie uwagę w filmach niezbyt się też tym przejęłam. Fabuła przyjemna, jednak nie powalająca. Żadnej większej głębi psychologicznej czy chociaż wybitnej gry aktorskiej tam nie było. Nie powalił mnie na kolana.

[Yen]

Film warto obejrzeć tylko dla efektów specjalnych, gdyż fabuła jest przewidywalna az do bólu.

[Obwarzanek]

Czytałam sporo na jego temat, bo swego czasu nie było gazety, w której by o nim nie pisali. Nie oglądałam i nie ciągnie mnie. Efekty to nie wszystko, a Pocahontas już widziałam.

[Astaroth]

Każdy zachwalał, że film super, więc se obejrzałam... No ok, może być, ale ja tam jednak nie lubię filmów z nie-ludźmi jakoś. Chociaż efekty faktycznie dobre.

[Bum!]

Ja myślę, ze ten film był własnie zrobiony jedynie dla efektów i tak na prawde to głównie chciano pokazać.

A własnie, bo spotkałam się często z porównaniami tego filmu z Tytanikiem, jak myslicie dlaczego? : D

[Nefertete]

Widziałam, ale nie w 3d.
Nie zachwycił mnie. Ot, raz można obejrzeć.

A własnie, bo spotkałam się często z porównaniami tego filmu z Tytanikiem,

ten sam reżyser. I chyba tyle.
Ja tam raczej widze i słyszałam o podobieństwach do Pocahomtas.

[Magdalenka156]

Film mnie rozczarował, sądziłam że będzie lepszy...troszkę przereklamowany

[Panda]

Ja jeszcze tego filmu nie oglądałem,mam zamiar obejrzeć go,ale zanim to nastąpi chyba będzie juz w tv

[Q]

Efekciarski. I chyba nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć na jego temat - nie wywarł na mnie żadnego większego wrażenia, poza tym że podobał mi się przedstawiony świat, rośliny, zwierzęta, et cetera.
Ale nie spodziewałem się żadnych cudów - jak coś trafia do wielkiej rzeszy ludzi, to nie może być zbyt wyrafinowane.

[Obwarzanek]

Ja tam raczej widze i słyszałam o podobieństwach do Pocahomtas.

Fabuła oparta na tym samym... Nowy teren, córka wodza, chłop najpierw jest po stronie kolonizatorów, potem po stronie plemienia, "nie niszczcie naszego świata! <=O " - "zniszczymy wasz świat! >=O " itd. itp...

[alyouidiot]

ogladalam, podobal mi sie, bo mnie ten swiat zaczarowal taki inny - zupelnie inny.

[Leah]

Film warto obejrzeć tylko dla efektów specjalnych, gdyż fabuła jest przewidywalna az do bólu.

Dokładnie. Myślalam, że film będzie lepszy, wszyscy się tak nim zachwycali, ale był z lekka nudny.

[Nomadin]

Mówiąc szczerze...film był dobry. Ale nic więcej nie umiem powiedzieć. Jak wiadomo efekty specjalne to główny atut tego filmu ale na pewno nie obejrzałbym go już drugi raz. Po za tym po jego obejrzeniu wszystkie inne filmy jakieś krótkie się nagle zrobiły dla mnie.

[Lyssa]

Obejrzałam, nie podobał mi się.
Poszłam do kina na ten film, bo koleżanki się zachwycały, że wspaniały i że polecają mi. Nie wiem, co w nim widziały. Jak na mnie wiało tam nudą i było zbyt wiele efektów specjalnych.
Negatywnie.

[Maros]

Film oglądałem. Wywarł na mnie średnie wrażenie. Aczkolwiek dla mnie był dobry.

[ARmy]

Nie lubię tego filmu. Widziałem to w 3D i dupy nie urywa. Dla mnie liczy się fabuła a tymczasem "Avatar" to połączenie Tańczącego Z Wilkami i Pocahontas. Efektami jeszcze żaden film mnie nie kupił.

[V]

Nie oglądałem. I nie rozumiem tego szumu wokół niego. Mnie wcale nie ciągnie do oglądnięcia.

[Ruta]

Nie oglądałem. I nie rozumiem tego szumu wokół niego.

Tak mi się zdaje, że ciężko jest zrozumieć (lub zaprzeczyć) fenomenowi, jeśli się go nie zbada od środka.

Dla mnie liczy się fabuła a tymczasem "Avatar" to połączenie Tańczącego Z Wilkami i Pocahontas. Efektami jeszcze żaden film mnie nie kupił.

Dokładnie. Miałam identyczne odczucie po wyjściu z kina. Nie żałowałam tego czasu spędzonego na 4 literach... ale żałowałam, że film nie okazał się lepszy.

[V]

Tak mi się zdaje, że ciężko jest zrozumieć (lub zaprzeczyć) fenomenowi, jeśli się go nie zbada od środka.

Fenomen powinien przyciągać, zaciekawić. A mnie nie rusza. To z filmem jest coś nie tak czy ze mną?