Limit wiekowy a książki
Limit wiekowy a książki
Tak ostatnio się zastanawiam... co sądzicie o pomyśle by niektóre książki (te z przemocą, krwawymi scenami bądź erotycznymi), udostępniać/sprzedawać np. po okazaniu dowodu osobistego?
Wiele filmów puszczanych w kinach jest emitowana dla osób od określonego wieku. Bo jest dużo seksu czy dużo brutalności.
Obiło mi się o uszy, że także ze względu na realizm gier, mają za niedługo być sprzedawane po okazywaniu dowodu, tak by uchronić młodych graczy przed treścią, które mogą się okazać nieodpowiednie.
Czy książki powinny także podlegać jakimś limitom wiekowym?
Wiele filmów puszczanych w kinach jest emitowana dla osób od określonego wieku. Bo jest dużo seksu czy dużo brutalności.
Obiło mi się o uszy, że także ze względu na realizm gier, mają za niedługo być sprzedawane po okazywaniu dowodu, tak by uchronić młodych graczy przed treścią, które mogą się okazać nieodpowiednie.
Czy książki powinny także podlegać jakimś limitom wiekowym?
Re: Limit wiekowy a książki
O ciekawe... Jak narazie wydawalo mi sie, ze kupowanie ksiazek mialo zasady raczej "moralne". Na przyklad jakis dzieciak moglby kupic jakiegos harlekina w ksiegarni (albo Kamasutre), ale to byloby mega niezreczne i zapewne sprzedawczyni moglaby to jakos skomentowac. Raczej nie wyobrazam sobie, ze sprzedawca moglby powiedziec "jestes za mlody na te ksiazke, wroc z kims doroslym lub poczekaj na dowod osobisty".
No i wlasnie gdyby ksiazki mialy ograniczenie wiekowe, czy kupowanie ksiazek jako osoba dorosla i dawanie ich mlodszym byloby tylko niepoprawne moralnie, tak jak kupowanie gta dla 10-latkow? xD
No i wlasnie gdyby ksiazki mialy ograniczenie wiekowe, czy kupowanie ksiazek jako osoba dorosla i dawanie ich mlodszym byloby tylko niepoprawne moralnie, tak jak kupowanie gta dla 10-latkow? xD
Re: Limit wiekowy a książki
niektóre książki faktycznie mogłyby być od 18+ albo chociaż od 16+, ale kto tego upilnuje? w dzisiejszych czasach możemy książki czytać na komputerze, a nie zwyczajnie kupować w księgarniach.
Re: Limit wiekowy a książki
Sądzę, że to głupota.co sądzicie o pomyśle by niektóre książki (te z przemocą, krwawymi scenami bądź erotycznymi), udostępniać/sprzedawać np. po okazaniu dowodu osobistego?
W ogóle sądzę, że taka "cenzura" jest zła, odnosi się to też sprzedawania papierosów i alkoholu, jednak to nie jest temat na tego typu przemyślenia, przepraszam.
W ogóle to skąd pomysł, że osiemnastolatek może lepiej znosić tę brutalność w różnego typu utworach niż szesnastolatek? Ta granica nie jest czymś uchwytnym, bo wychodzi na to, że osoba która ma jutro osiemnastkę, nie może poznawać tego bardziej niż własny rówieśnik, który miał osiemnastkę parę dni temu i już ma dowód, zaledwie od paru godzin. W sumie nie mam pomysłu, jak wychwycić czyjąś dojrzałość, więc nie zadawajcie mi podobnych pytań, tak sobie tylko gdybam.
- Hinaru
- Posty: 1010
- Rejestracja: 18 sty 2014, 20:44
- Imię: Fabian
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Limit wiekowy a książki
Również uważam, że to głupota.
Czytelnictwo w Polsce i tak jest już na bardzo niskim poziomie.
Nie ma co go jeszcze zaniżać dodatkowymi ograniczeniami.
Czytelnictwo w Polsce i tak jest już na bardzo niskim poziomie.
Nie ma co go jeszcze zaniżać dodatkowymi ograniczeniami.
Re: Limit wiekowy a książki
Ruta pisze:Tak ostatnio się zastanawiam... co sądzicie o pomyśle by niektóre książki (te z przemocą, krwawymi scenami bądź erotycznymi), udostępniać/sprzedawać np. po okazaniu dowodu osobistego?
Wiele filmów puszczanych w kinach jest emitowana dla osób od określonego wieku. Bo jest dużo seksu czy dużo brutalności.
Obiło mi się o uszy, że także ze względu na realizm gier, mają za niedługo być sprzedawane po okazywaniu dowodu, tak by uchronić młodych graczy przed treścią, które mogą się okazać nieodpowiednie.
Czy książki powinny także podlegać jakimś limitom wiekowym?
Podejrzewam,że kiedy w księgarni jakiś małolat poprosiłby wspomnianą niżej "Kamasutrę" sprzedawca nie ma prawa sprzedać,podobnie jak jest zakaz sprzedaży dzieciom alkoholu czy papierosów.Na tej samej zasadzie.
-
- Posty: 111
- Rejestracja: 18 lut 2013, 11:02
- Imię: Karol
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Częstochowa - Katowice
Re: Limit wiekowy a książki
Według mnie limity wieku to idiotyzm. To rodzice i dzieci powinny mieć rozum, żeby samego siebie ograniczać jeżeli coś nie jest przeznaczone dla nich. Co jeżeli 15 latek będzie chciał kupić koledze 18letniemu książkę od 17 lat jako prezent? Dla mnie absurd i kolejny totalitarny wymysł.
Re: Limit wiekowy a książki
Jeżeli chodzi o książki to nie ma po co wprowadzać limitu. To nie alkohol czy papierosy, które potrafią zabić. Oczywiście, papier potrafi uzależniać, ale bez przesady.
Re: Limit wiekowy a książki
Foxygen, książki też potrafią uzależnić
Re: Limit wiekowy a książki
Przecież napisałem.Oczywiście, papier potrafi uzależniać, ale bez przesady.
Re: Limit wiekowy a książki
Foxygen, książki to nie tylko papier! Książki to cały świat. Sama jestem książkoholiczką. Zbyt często je kupuję i nie mam gdzie mieścić. Uzależnienie jak inne. Czasem można przesadzić.
Re: Limit wiekowy a książki
Rozumiem, rozumiem Ruta, nie musisz na mnie krzyczeć od razu. To była tylko taka lekka przenośnia.Foxygen, książki to nie tylko papier! Książki to cały świat. Sama jestem książkoholiczką. Zbyt często je kupuję i nie mam gdzie mieścić. Uzależnienie jak inne. Czasem można przesadzić.
W domu mam 3 pokoje w biblioteczkach z książkami, to chyba też zalicza się do "książkoholictwa" (haha)?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość