Ksiazki tradycyjne czy ebooki?

[Eranor]

Nie ma o czym mówić. Książka, papier i koniec.
Monitor niszczy i męczy oczy, poza tym przeszkadza w czytaniu, to nie jest to.

[Iluminacja]

Zdecydowanie książka, przyjemniej jest czytać i można zabrać ja gdziekolwiek. Monitor nigdy nie zastąpi tej przyjemności

[partyk19]

Zdecydowanie książka, przyjemniej jest czytać i można zabrać ja gdziekolwiek. Monitor nigdy nie zastąpi tej przyjemności

I oczy nie męczą się tak jak przed monitorem..

[she]

Książka. Nie ma to jak sobie usiąść wygodnie w fotelu z kubkiem herbatki Irish Cream i poczytać książkę ^^

I oczy nie męczą się tak jak przed monitorem..

Podbijam

[MichalDreamG]

Ja słucham np lektur, wchodze na stronkę klikam Play i słucham

[RyukuRyuu]

ja wolę założyć okularki wziąć dobrą książkę, włączyć cichutko muzykę [żebym nie usnęła ] i usiąść wygodnie na łóżku. W ten sposób najłatwiej wciągam się w świat bohatera.
Lubię zapach nowej lub starej książki, ale e-booki też toleruję, ale to w mniejszym stopniu gdyż moja wada wzroku od razu by się zwiększyła xD'

[Liljana]

książka, książka i jeszcze raz książka:D

[Lia]

Mam parę e-booków na komórce, ale jeszcze ich nie przeczytałam do końca. Bardzo trudno jest mi się przyzwyczaić do mazania palcem po ekranie, kiedy jestem zagłębiona w historii. Nie słyszę żadnego szelestu przesuwanej strony, nie czuję ciężaru książki i nie mogę użyć mojego zestawu zakładek. Lipa!

[InfernalTear]

Oczywiście, że tradycyjne. Wydaje na nie fortunę, ale nic ich nie zastąpi. ebooki niszczą oczy i nie ma żadnej przyjemnisci z czytania.

[Ink]

Tak jak większość: książka. Czytanie jest zdrowsze i wygodniejsze.

[poly]

Książka. Książka cuchnie, ma swoja historię, ma miliony odcisków na sobie. Jest niezastąpiona. Komputer i ebooki to shit.
Poza tym z nią można wejść pod koc i razem przeżywać wszystkie przygody. Przy ebookach ciężko z wyobraźnią.

[negra]

Oczywiście , że tradycyjna, najlepiej stara mająca już swój 'zapach'.

Książka cuchnie, ma swoja historię, ma miliony odcisków na sobie. Jest niezastąpiona. Komputer i ebooki to shit.

I z tym się zgadzam!

[Patorek]

to i to,

lubię czytać książki w tradycyjny sposób, ale zarazem gdy, skończę czytanie w danym dniu,
chętnie jeszcze sięgam po audiobooki lub e-booki

[Lilibeth]

Tradycyjna. Wolę coś namacalnego. Przy e-czytadłach szybciej męczę się ja i moje oczy. Ale fajnie by było poczytać coś na czytniku z opcją przewracania stron, jak w IPadzie. Ale konkluzja jest taka, że nic nie zastąpi papieru ^^

[ms]

Książka. Nie potrafię się skupić na tekście siedząc przed komputerem, a na zakup czytnika mnie nie stać. A poza tym

Książka cuchnie, ma swoja historię, ma miliony odcisków na sobie

[rzeczywista]

Zdecydowanie wolę tradycyjne książki. Nic nie zastąpi szelestu przewracanych kartek, zapachu papieru, możliwości podkreślenia ciekawszych fragmentów, czasem zniszczonych i zżółkniętych stron... Czytając książę, przywiązuję się do niej w pewnym sensie. Elektroniczna wersja szkodzi bardziej na oczy, nie potrafię się skupić na niej. Jest taka sztuczna, chłodna, mało emocjonalna.

[Usunięty 2094]

Gdybym miała wybierać, postawiłabym na książki tradycyjne. Argumentacja byłaby dość prosta w tej materii - uwielbiam mieć coś w ręku, czuć, że jest to prawdziwe. Zapach papieru i jego szelest - niczego innego do szczęścia przy czytaniu książki mi nie potrzeba. Ebooki sobie ściągałam, miałam parę pozycji na komputerku. Well, znudziło mi się to dość szybko. Nie widzę nic inspirującego w używaniu ebooków. Toż to zwykłe ułatwienie.

[...feniks]

Zdecydowanie tradycyjne, ale czytam również ebooki. Nie wszystkie, są wydane w formie książkowej, ja mam hyzia i jak książka mnie wciągnie to nie ma siły muszę ją przeczytać. Dlatego ściągam nawet po angielsku (nie znam tego języka) i czytam na tłumaczu... potem jak wydadzą.

[wei]

Tylko tradycyjne. Nie umiem czytać czegoś dłuższego na monitorze. Może dałoby radę na jakimś dobrym czytniku e-book'ów jedynie, ale i tego nie wiem, bo nie miałam z takim styczności. Książka tradycyjna ma jednak większą magię.

[powidlo]

Wolę tradycyjne książki, choć zdarza mi się usiąść z ebookami. Z tymi ostatnimi raczej mam do czynienia jako akademickimi, niż normalnymi.

[Kero]

Zdecydowanie książki tradycyjne. Jestem przedstawicielką starszej generacji (jakkolwiek by to nie zabrzmiało), wychowałam się na papierowych książkach i tylko ich lektura jest w stanie dać mi prawdziwą przyjemność - ba, jedynie nad nimi jestem w stanie w ogóle się skupić. Czytanie z ekranu komputera zdecydowanie jest nie dla mnie, rozprasza mnie i szybko męczy, choć, podobnie jak wei, korzystając ze specjalnego czytnika e-booków być może zmieniłabym zdanie. Ale jakoś nie czuję potrzeby wypróbowania tego wynalazku. Z książką muszę mieć możliwość fizycznego kontaktu, przewracania stron, nawet powąchania jej. E-booki nie są w stanie mi tego zapewnić.

[ANIOŁ]

Z racji wykształcenia cenię sobie dobrze wykonaną książkę, ale coraz poważniej zastanawiam się nad kupnem jakiegoś porządnego Kindle

[Nanya]

Gdybym miała wybór, to jasne, że książki tradycyjne wygrywają. Niestety większości tych, na które mam ochotę, w bibliotekach nie ma (lub są w "wiecznym wypożyczeniu"), nie stać mnie na kupowanie 2-3 książek tygodniowo (a średnio tyle pochłaniam), więc zostają mi ebooki. Nie mam czytnika, ale za to znajomy polecił mi fajny program do regulacji jasności ekranu monitora, więc oczy podczas czytania nie męczą mi się tak jak kiedyś. Co do "klepnięcia" się na kanapę z książką - mam lapka, więc też tak mogę

[TypowoNegatywny]

ale coraz poważniej zastanawiam się nad kupnem jakiegoś porządnego Kindle

Ja już się nawet nie zastanawiam, kupię na pewno.
Tradycyjnej książki czytanej w domowym zaciszu nie zastąpi mi nic, od 3, 4 lat kupuję książki i powoli, mozolnie tworzę własną biblioteczkę.
Jedak wyjeżdżając na dłuższy okres czasu, zabranie kilku książek, to spore obciążenie, wtedy nic nie zastąpi Kundla".

[sepän poika]

ale za to znajomy polecił mi fajny program do regulacji jasności ekranu monitora, więc oczy podczas czytania nie męczą mi się tak jak kiedyś.

Jasne, flux jest fajny, ale to nadal światło aktywne, a nie odbite i nadal czytaniu na monitorze mówię dość jednoznaczne "nie"

[ANIOŁ]

ale coraz poważniej zastanawiam się nad kupnem jakiegoś porządnego Kindle

Ja już się nawet nie zastanawiam, kupię na pewno.

Hmmm może się zle wyraziłem, u mnie jak piszę że się poważnie zastanawiam oznacza że kupię, ale czekam na lepszą sytuację finansową, chociaż w tym przypadku to też nie do końca prawda w przypadku "Kundla" czekam też na to aby w móc normalnie legalnie kupić go w Polce taki model jaki będę chciał, bo z tego co wiem to jeszcze nie każdy model można u nas normalnie zamówić, a że jestem zajebisty koleś to chcę kupić sobie taki zajebisty

[Nanya]

Jasne, flux jest fajny, ale to nadal światło aktywne, a nie odbite

Cóż, jak się nie ma, co się lubi... ja czuję różnicę w czytaniu

[fragola]

Zdecydowanie tradycyjne. Przede wszystkim za wygodę. Nie potrafię tak długo czytać przy komputerze, bo oczy mi się męczą, a soczewki strasznie wysychają. I tradycyjną książkę można zabrać wszędzie, a na Kindle mnie nie stać..

[piagizela]

Jedak wyjeżdżając na dłuższy okres czasu, zabranie kilku książek, to spore obciążenie

To jest minus książek, fakt, ale jedyne moje długie wyjazdy mają wygodny środek transportu, więc 10 książek na wierzch walizki bardzo nie boli.

Poza tym książki dobrze się trzyma. I fizycznie czuć, że się czyta. I ładnie wypychają torebkę.

[ANIOŁ]

I ładnie wypychają torebkę.

Powodzenia przy upchnięciu encyklopedii Gutenberga w torebce