Ulubiony zespół

[Roland Deschain]

Nie ma jednego jestem zbyt otwarty na muzykę. Z kilku takich the best of the best:

Nickelback - za wszechstronność, mają i spokojne ballady i kawałki z naprawdę mocnym uderzeniem.
Bon Jovi - więcej ballad w sumie, ale poza ty mają kupę nastrajających pozytywnie kawałków.
The Offspring - klasyka, byli, są i będą dobrzy jeśli chodzi o punk-rocka.
Papa Roach - od czasu Woodstocku 1,5 roku temu po prostu ich pokochałem, najlepszy koncert na jakim byłem w życiu.
Nightwish - mroczność i klimat, a poza tym nie jestem wybredny, głosy zarówno Tarji, jak i Annete bardzo mi podchodzą i uspokajają.
Evanescence - jeden z nielicznych przykładów rocka, w których damski wokal nie działa mi na nerwy.
Linkin Park - jakoś tak z sentymentu, ale podobają mi się zarówno ich stare, jak i nowe kawałki.

[Usunięty 2094]

Evanescence - jeden z nielicznych przykładów rocka, w których damski wokal nie działa mi na nerwy.

Kocham Cię, Radziu . A wiesz, że grają/ grali koncert w Berlinie?

[Midnight]

Pewnie już się wypowiadałam parę lat temu, ale zrobię to jeszcze raz

Ulubione zespoły... cóż, tu muszę na pewno wymienić Queen oraz The Doors (ale to bardziej z uwagi na osobę samego Morrisona). Trochę klasyki, czyli Led Zeppelin, trochę psychodelii, czyli Pink Floyd.
Bardzo lubię White Stripes, Alice in Chains. Swego czasu byłam ogromną fanką Michaela Jacksona i nadal mam do niego ogromny sentyment.
Z tego, co mnie ostatnio oczarowało, to z pewnością zespół Muse.

[Mikrolemurek]

Moim najbardziej ulubionym zespołem jest Nightwish. Poza tym, bardzo lubię jeszcze Iron Maiden, Edenbridge, Blackmore's Night, Ayreon, Within Temptation, Lesiem, Cruxshadows, Alestorm, Helloween, i spooooro innych

[iimpulsivee]

Polski zespół z Torunia - Manchester <3

[Shinto]

Queen - ikona rocka. Jest to jeden z niewielu zespołów który nigdy się nudzi. Mimo,że od śmierci Mercury'ego już minęło sporo czasu to ich muza nadal ma zagorzałych fanów do których należę.

[kinia]

System of a down

[Usunięty 2886]

Nie mam ulubionego zespołu, nie wolno się ograniczać, jeżeli chodzi o gatunki muzyczne.
Chociaż jeżeli miałbym wybierać, to zastanawiałbym się pomiędzy przypuśćmy Cherry Ghost, Mumford and Sons a Coma.

[PCouter]

Ciężko mi określić mój ulubiony zespół za to mogę wskazać z każdego gatunku, który słucham po 1 zespole ulubionym:
New Age: Enya
Muzyka Poważna: Mozart
Rock(Zagraniczny): Queen
Rock(Polski): Myslovitz
Blues: Dżem
New Wave: U2
Poezja śpiewana: Nosowska
Hip-Hop: Hans Solo
Rap: Eminem
Metal: Hunter

[Erkanna]

Shinedown, Nickelback, Daughtry, Nightwish, Sabaton, Five Finger Death Punch, Simple Plan, Hollywood Undead (<3) i ItaloBrothers ^^

[Hermes Trismegistos]

W poniedziałki może być to Enslaved.
We wtorki Voivod.
We środy Primordial.
W czwartki Opeth.
W piątki Current 93.
W soboty Technical Itch, o ile da się nazwać zespołem.
A w niedziele... Deathspell Omega!

[Punishment]

To może i ja podam swoją małą listę.

1. Hollywood Undead - Według mnie najlepszy zespół jaki do tej pory poznałem. Niestety dość kiepsko znany w Polsce i aż serce się kraja, że chłopaki tak mało koncertują w europie. Co do ich twórczość to tworzą w klimatach rapcoru, rap metalu i nu metalu. Nie wiem czemu, ale ich muzyka zawsze poprawia mi jakoś humor. Moje ulubione kawałki to "Undead" (dzięki temu utworowi się wybili ) "Levitate", "Been to Hell", "Hear Me Now" i "Sell your Soul". Grupa dość rozpoznawalna chociażby dzięki stylowi.
2. Linkin Park - W odpowiednim temacie mówiłem że to jeden z moich ulubionych zespołów, więc nie wypadałoby się powtarzać. xD
3. The Rasmus - Żałuje że ominął mnie ich zeszłoroczny koncert w Gdańsku, ale cóż mam pecha bo teraz nie prędko się pojawią. Ulubione kawałki to "In the shadow", "No fear" i "First day on my life"

No i to tyle.

[Pro]

U mnie to się bez przerwy zmienia, ale na ten moment chyba Lamb. Muzyka tego zespołu pozwala mi oczyścić umysł i odciąć się od wszystkiego. Najbardziej lubię ich pierwszy album, który nazywa się tak samo jak zespół.

[Makaron]

Ostatnio wkręcił mi się Pink Floyd i powrót do Johna Butlera.
Ze stałych zespołów to klasyki: Gunsi, AC|DC, Kiss i może RHCP

[Saya]

Jedyne i niepowtarzalne Girls' Generation

[niam]

Oczywiście Rammstein. Uwielbiam, kocham.
Nawet jeżeli nie słucham go w ogóle przez miesiąc to zawsze wracam do tego zespołu... zawsze!

[naburowa]

A ja uwielbiam zespół KAZETWU jak ktoś lubi Muchy i Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach to się sposoda

[Usunięty 5226]

Te ulubione, które mi się nie znudzą:
Nirvana, Bring me the horizon, In flames, System of a down

[Michau]

Uwielbiam zespoły:
-LemON za ich proste, ale głębokie kawałki
-Evanescence za ten krzykliwy wokal wokalistki
-Hey za to, że ich piosenki towarzyszą mi na codzień

[miniupuchaty]

Szczerze mówiąc niewiele mam zespołów które mógłbym słuchać non-stop. Metallica może, pewnie Nirvana czy Areosmith. Nie zawsze i nie wszędzie ale na pewno często Z polskiej muzyki to kocham Dżem, Lecha Janerkę, Brodkę i The Boogie Town (Emily miażdży; coś jak 'Stan' Eminema)

[Nomicane]

ONE OK ROCK, 30 Seconds to Mars, All Time Low.

+ Safetysuit, The Afters, U2, CNBLUE, FT ISLAND, J-min, The All-American Rejects zależnie od nastroju.

[Śniąca]

Oczywiście nie mam jednego zespołu cały czas... Ale aktualnie Closterkeller. Mam takie fazy na niego. Już kilka lat temu go poznałam, jak już mam "fazę", to potrafię słuchać tygodniami i mi się nie znudzi. Potem to mija, a potem znów wraca. Teksty to to akurat nie "mój" klimat, ale muzyka- CUDOWNA! Do tego stopnia, że rekompensuje wszelkie niedoskonałości niektórych (bo nie do wszystkich mam zastrzeżenia) tekstów. Kawałki zróżnicowane, każdy ma swój smak. Muzyka przestrzenna, czasem drapieżna, czasem łagodna, ale zawsze niesamowicie klimatyczna. Plus "plastyczność" głosu Anji, która to szepcze, to melodeklamuje, to "płynie" wokalnie, to drapieżnie zaśpiewuje, dramatycznie krzyczy. I czego chcieć więcej

[Seer]

Śniąca- hmm, coś w tym jest z tymi fazami. Closterkellera słucham czasem jeszcze "czerwone wino", "grzech" i parę jeszcze. Ale to właśnie muszę mieć nastrój. I to taki smutniejszy nastrój.

minipuchaty - no tak, "Emily" to jest hicior, a innych rzeczy z tej płyty słuchałeś?
A teraz się szykują z czymś takich - już nie jako Boogie, tylko Miejscovi.

[Puśka]

Obecnie jest to Breaking Benjamin. Piękne brzmienie, czasem delikatne, a za chwilę mocne walnięcie. Uwielbiam, no i ten wokal

[Ruta]

Piękne brzmienie, czasem delikatne, a za chwilę mocne walnięcie.

Coś jak This Will Destroy You, tylko bez wokalu.

[gucio]

JA mam dużo ulubionych zespołów i szczerze ciężko mi powiedzieć który lubię najbardziej:)

[time]

System of a down , Queen i Metalica

[Felix]

Śniąca- hmm, coś w tym jest z tymi fazami. Closterkellera słucham czasem jeszcze "czerwone wino", "grzech" i parę jeszcze. Ale to właśnie muszę mieć nastrój. I to taki smutniejszy nastrój.

minipuchaty - no tak, "Emily" to jest hicior, a innych rzeczy z tej płyty słuchałeś?
A teraz się szykują z czymś takich - już nie jako Boogie, tylko Miejscovi.

Miejscowi już wydali w całości ten utwór. Naprawdę fajnie się do słucha. Co do innych zespołów, to dla mnie ponadczasowym jest Hey. Często słucham ich płyt sprzed kilkunastu lat i brzmią bardzo współcześnie.

[twistet]

Strasznie ciężko określić mi jeden ulubiony zespół, dlatego powiem co mnie ostatnio pochłonęło, a jest to Black Sabbath i Ozzy Osbourne solo.

[LuizjaNa07]

Ja lubię Metallice, Linkin Park, Ace Dce, Kata