Ser
- kioketsuke
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 lip 2009, 21:03
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Toruń
-
- Posty: 4411
- Rejestracja: 12 cze 2010, 13:48
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Stamtąd.
- kioketsuke
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 lip 2009, 21:03
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Toruń
-
- Posty: 3370
- Rejestracja: 22 cze 2009, 15:11
- Imię: Sylwia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 20 sie 2010, 8:22
- Imię: Anetaa < 3
- Lokalizacja: nieee ważnee .
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 01 paź 2010, 18:28
popieram. uwielbiam pleśniowe sery, z niebieską pleśnią, z ziarenkami pieprzu.Nomadin pisze:razem z pleśniowym. Nazwa odrzuca połowę ludzi ale nie mają pojęcia co tak naprawdę tracą
kiedyś żółtego sera nie lubiłam i unikałam, ale jakoś rok temu nauczyłam się jeść. biały ser, wszystkie na kanapkę też zjem. nie przepadam tylko za topionymi serkami.
Zgadzam się Miód w gębie.Q pisze:Mozzarella z pomidorem i świeżą bazylią - poezja.
Co do pleśniowych. Owszem,ale zdecydowanie Ser pleśniowy Chaource,bo jest słodkawy. Jeżeli chodzi o te wszystkie Turki,nie dla mnie.Zwykłe badziewie,które nie trafia w mój smak. Lazur..jeszcze ujdzie.
Żółty ser. To lubię i to bardzo.Najlepszy to śmierdzący i z wielkimi dziurami No w Polsce to co można kupić ,jako żółty ser,nie do końca nim jest,ale z braku laku i kit dobry Najbardziej mi smakuje Królewski i Edamer. (Śmierdziuchy z dziurami )
Co do białego ser.. Zjem, ale tylko jako plasterek z dżemem na wierzchu. Inaczej mi nie podejdzie.
a jadł ktoś halumi (halloumi)? to cypryjski ser z koziego, owczego i krowiego mleka z kawałeczkami mięty, moja mama kupiła go kiedyś na allegro. zimny jest niedobry, za to smażony to niebo w gębie. najlepsze jest to, że nie psuje się szybko, i nie rozpuszcza się na patelni tylko ładnie przypieka.
o, parmezanu nie lubię.
o, parmezanu nie lubię.
Re: Ser
Za białym nie przepadam. Właściwie to jem go tylko w pierogach. Żółty lubię, ale kanapki z samym serem żółtym jakoś mnie "zapychają" i zwykle jem je jeszcze z czymś np. pomidor, ogórek. Często też można mnie przyłapać jak podjadam sam ser .
Re: Ser
Lubie ser żółty tylko i wyłącznie, jak jest roztopiony tak, jak np. na pizzy. Zimnego, "normalnego" nie tknę, chyba, że jestem wyjątkowo głodna i wyjątkowo nie ma nic innego do jedzenia. Fetę lubię i nie lubię na zmianę. A ser biały jako jedyny chyba mogę jeść w każdej postaci.
- TypowoNegatywny
- Posty: 406
- Rejestracja: 22 kwie 2012, 20:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ser
Ser żółty jem nałogowo, kanapka bez sera to u mnie rzadkość. Lubię też twaróg z cukrem i śmietaną. Feta do sałatek też chętnie.
Re: Ser
Ser żółty - na pizzy, na toście, na kanapce z ketchupem
Ser biały - zawsze i wszędzie! Uwielbiam.
Ser pleśniowy - lubię i jem w dużych ilościach, szczególnie Brie
Ser topiony - nie znoszę, nienawidzę, fuj, ohyda.
Ser biały - zawsze i wszędzie! Uwielbiam.
Ser pleśniowy - lubię i jem w dużych ilościach, szczególnie Brie
Ser topiony - nie znoszę, nienawidzę, fuj, ohyda.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość