Poczucie sprawiedliwości.
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Poczucie sprawiedliwości.
Kiedy powinno się być wobec kogoś sprawiedliwym? Czy zawsze warto w dzisiejszych czasach być sprawiedliwym wobec innych ludzi?
I z czego wynika ogromna niesprawiedliwość w życiu społecznym? Jak można walczyć z niesprawiedliwością, i czy zawsze z nią się wygrywa?
Myślę, że temat ciekawy do dyskusji.
I z czego wynika ogromna niesprawiedliwość w życiu społecznym? Jak można walczyć z niesprawiedliwością, i czy zawsze z nią się wygrywa?
Myślę, że temat ciekawy do dyskusji.
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Śniący,
idealna sprawiedliwość społeczna, która wyeliminuje wszelką krzywdę, może zaistnieć tylko w świecie marzeń niepoprawnych optymistów. Takiej sprawiedliwości nigdy nie było, nie ma i nie będzie.
Podobnie zresztą jak wiara w ostateczny triumf dobra nad złem jest tylko mrzonką.
Mimo to uważam, że nie zwalnia mnie to z obowiązku bycia ,, w porządku" wobec innych ludzi i postępowania wobec bliźnich wg zasady ,,nie czyń drugiemu co tobie niemiłe".
idealna sprawiedliwość społeczna, która wyeliminuje wszelką krzywdę, może zaistnieć tylko w świecie marzeń niepoprawnych optymistów. Takiej sprawiedliwości nigdy nie było, nie ma i nie będzie.
Podobnie zresztą jak wiara w ostateczny triumf dobra nad złem jest tylko mrzonką.
Mimo to uważam, że nie zwalnia mnie to z obowiązku bycia ,, w porządku" wobec innych ludzi i postępowania wobec bliźnich wg zasady ,,nie czyń drugiemu co tobie niemiłe".
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Poczucie sprawiedliwości.
To prawda.
Jasne, że nigdy nie będzie sprawiedliwości społecznej, ale może być sprawiedliwość między ludzka, poprzez uczciwość, przyzwoitość i szacunek.
Wiemy, że często nie ma takiej sprawiedliwości, bo na ogół niektórzy robią sobie nawzajem krzywdę.
Tutaj wiele zależy od samego człowieka, od jego myślenia, podejścia do innych ludzi, uczciwości.
Czasem los bywa niesprawiedliwy i krzywdzi ludzi, ale do tego też przyczyniają się inni ludzie. Co innego jeśli są jakieś katastrofy, powodzie, pożary i wtedy nie jest to z winy ludzi, tylko natury.
Jasne, że nigdy nie będzie sprawiedliwości społecznej, ale może być sprawiedliwość między ludzka, poprzez uczciwość, przyzwoitość i szacunek.
Wiemy, że często nie ma takiej sprawiedliwości, bo na ogół niektórzy robią sobie nawzajem krzywdę.
Tutaj wiele zależy od samego człowieka, od jego myślenia, podejścia do innych ludzi, uczciwości.
Czasem los bywa niesprawiedliwy i krzywdzi ludzi, ale do tego też przyczyniają się inni ludzie. Co innego jeśli są jakieś katastrofy, powodzie, pożary i wtedy nie jest to z winy ludzi, tylko natury.
- aspołeczne.kurczę
- attention whore
- Posty: 1369
- Rejestracja: 24 sie 2014, 20:58
- Płeć: Kobieta
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Tylko że ludzie nie biorą się znikąd inąd jak właśnie z natury. To jak się zachowujemy, wynika z naszej natury i środowiska, w jakim wyrastamy. Kogo obarczyć winą?Śniący pisze: Czasem los bywa niesprawiedliwy i krzywdzi ludzi, ale do tego też przyczyniają się inni ludzie. Co innego jeśli są jakieś katastrofy, powodzie, pożary i wtedy nie jest to z winy ludzi, tylko natury.
Oczywistości są po to, by je podawać w wątpliwość.
- _Magnolia_
- Posty: 978
- Rejestracja: 12 paź 2012, 20:11
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Zależy od sytuacji.Śniący pisze:Kiedy powinno się być wobec kogoś sprawiedliwym?
Nie zawsze, czasem z obrony ofiary sam człowiek staje się ofiarą niesprawiedliwości i nikt mu w tym nie pomoże.Śniący pisze:Czy zawsze warto w dzisiejszych czasach być sprawiedliwym wobec innych ludzi?
Bo człowiek to egoistyczne stworzenie.Śniący pisze:I z czego wynika ogromna niesprawiedliwość w życiu społecznym?
Na pewno nie zakładając maski i pelerynę, ale trzeba na to spojrzeć z drugiej strony: jakie mogą być straty z tej walki, która w zależności od sytuacji, może być walką z wiatrakami?Śniący pisze:Jak można walczyć z niesprawiedliwością, i czy zawsze z nią się wygrywa?
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Poczucie sprawiedliwości.
To prawda, przeważnie ludzie są egoistyczni, ale też duży wpływ na to mają dzisiejsze czasy, zbyt duży konsumpcjonizm, wygoda, jakość życia i pieniądze.
Ludzie dążą do tego, żeby mieć jak najwięcej, jak najlepiej, żyć w samych wygodach i głównie się na tym skupiają.
Niestety, przez zbyt dużą chęć "posiadania", skupiania się wyłącznie na pieniądzach, na tym, aby mieć wszystko, co jest najlepsze, najnowocześniejsze, ludzie zapominają o innych ludziach.
To jest też pewna choroba takich ludzi i to jest sprawdzone psychologicznie.
Zbyt duża chęć gromadzenia czegoś, posiadania jak najwięcej pieniędzy, nawet staje się obsesją i to jest na pierwszym miejscu.
I przez pazerność, czasem chciwość ludzie stają się bardziej egoistyczni wobec tych biednych, co jest zgubne.
Ludziom się przewraca w głowach i nie myślą normalnie, ale nie zdają sobie sprawy, że jest to niewłaściwe myślenie.
Pazerność i chciwość gubi po jakimś czasie i sami ludzie o tym się przekonują.
Akurat w obecnych czasach mamy dużą niesprawiedliwość w sensie finansowym, bo mamy śmieszne podziały na tych, co mają dużo i tych, którzy mają mało albo prawie nic i nie ma tutaj zgody, często.
Jest takie przekonanie ( może nie zawsze i nie wszędzie ), że biedni ludzie, nie mający nic, którzy żyją w ubóstwie są gorsi, mniej ważni lub w ogóle nieważni.
I największa niesprawiedliwość właśnie dotyka tych biednych, bezradnych ludzi, bo oni nie mają się czym i jak bronić.
I takich ludzi ( i nie jest to tylko w Polsce ) jeszcze się gnoi bardziej, bo nie ma wobec takich ludzi poszanowania, a czasem traktuje się ich z pogardą.
Przykre to jest, ale niestety jest wielu ludzi, którzy nie mają w sobie dobrych cech, a mają za to paskudny charakter.
W większości przypadków ( i to jest moje zdanie ) do niesprawiedliwości społecznej i wobec biednych ludzi, przyczyniają się sami ludzie przez swoje, złe postępowanie, przez pogardę, nieuczciwość, zaniechanie, zaniedbanie.
To zawsze ludzie są winni niesprawiedliwości, tylko nie każdy się przyznaje do własnej winy, bo są tacy, którzy robią wiele złego, np. dla własnych korzyści i próbują się "wybielać" w oczach innych, nie przyznając się do winy. I to jest jeszcze gorsze, bo takie osoby nie odczuwają sumienia, więc nie żałują złych rzeczy, jakie wyrządzili.
Ilu jest ludzi, którzy chodzą do Kościoła i w ogóle się nie spowiadają, ponieważ księża nie uznaliby ich spowiedzi, gdyż nie okazaliby skruchy, nie żałowaliby złych postępowań.
Warunkiem każdej spowiedzi w Kościele jest szczery żal za grzechy, bo w innym przypadku żaden ksiądz nie uzna nieszczerej spowiedzi, a jest wielu ludzi, którzy spowiadają się nieszczerze.
Jeżeli ktoś nie żałuje wyrządzonych krzywd, nie rusza kogoś sumienie i robi tak dalej, to czy taki człowiek zasługuje na wybaczenie?
Pytanie może jest dobre, ale niekoniecznie łatwa odpowiedź.
W moim przekonaniu, taki człowiek i w ogóle ludzie nie zasługują na wybaczenie, bo żeby coś komuś wybaczyć, ktoś musi tego żałować, musi mieć sumienie.
Wcale się nie dziwię, że księża nie wszystkim uznają spowiedzi, bo są osoby zakłamane, fałszywe, egoistyczne i pozbawione sumienia, którzy nie biorą sobie do serca złych uczynków i postępują nadal niegodnie.
Nie każdy ma chęć zmiany na lepsze, niektórym odpowiada żyć w egoizmie i kłamstwie.
-- Dodano ndz 30 paź, 2016 16:38 --
Ja w ogóle nie wiem po co tacy ludzie chodzą do Kościoła, skoro nie zmieniają się na lepsze i żaden ksiądz, żaden Kościół ich też nie zmieni?
Poza tym, mamy smutne statystyki, które mówią, że przynajmniej połowa katolików w Polsce nie jest praktykująca, a i też jest wielu niewierzących, którzy odeszli od Kościoła.
Oczywiście, ja nie mam nic przeciwko temu, że ktoś jest katolikiem, a nie jest wierzący, praktykujący, bo może ktoś ma powody co do tego.
Jest wolność i każdy ma prawo nie chodzić do Kościoła, nie być wierzącym, tylko tutaj chodzi o coś innego. Chodzi o dobroć, uczciwość, szacunek wobec innych i właściwe postępowanie w życiu.
Można być nie wierzącym, można z jakichś powodów nie uczestniczyć we Mszy i można być też dobrym, uczciwym, sprawiedliwym, bo jedno drugiego nie wyklucza.
Ja też nie zawsze jestem w Kościele, choć jestem katolikiem i nie ze wszystkim zgadzam się, co jest głoszone w Kościele przez księży.
Bo uważam, że pewne sprawy w Kościele są trochę przesadzone i nie powinny być, ale szanuje Kościół i księży, bo nie mam powodu, żeby nie szanować.
Uważam też, że np. jeżeli chodzi o spowiedź, księża powinni brać pod uwagę tylko ciężkie grzechy, przewinienia, a nie jakieś drobne sprawy, które "grzechami" nie powinny być.
Np. samo nie chodzenie do Kościoła z własnej woli, decyzji nie powinno być żadnym grzechem, bo to jest prywatna sprawa ludzi, a niestety, księża uznają to za grzech i to jest w mojej ocenie trochę niesprawiedliwe, bo tutaj się ingeruje w czyjąś prywatność.
Tak samo, jak ktoś chce być nie wierzący. No co to jest za grzech? Dla mnie żaden. To jest prywatna sprawa ludzi, a nic złego tym nikomu nie robią.
Te sprawy powinny być wyłączone podczas spowiedzi, bo dla niektórych ludzi grzechami nie są i księża to też powinni rozumieć.
Nie można nie uznać komuś spowiedzi, jeżeli ktoś ma wybór, swoją wolę i nie chce chodzić do Kościoła i być wierzącym. Jest to trochę takim absurdem.
I tutaj jest to w katolicyzmie przesadzone i nie powinno tego być. Natomiast, robienie złych rzeczy, kradzież, kłamstwo, niesprawiedliwość wobec innych ludzi, egoizm to są złe i potępiające rzeczy, z których trzeba się spowiadać.
Ale to też nie jest żaden przymus, że ktoś musi się spowiadać ze złych rzeczy.
Można być niewierzącym i nie chodzić w ogóle do Kościoła, ale można być też dobrym człowiekiem i nie wyrządzać nikomu krzywdy.
Ludzie dążą do tego, żeby mieć jak najwięcej, jak najlepiej, żyć w samych wygodach i głównie się na tym skupiają.
Niestety, przez zbyt dużą chęć "posiadania", skupiania się wyłącznie na pieniądzach, na tym, aby mieć wszystko, co jest najlepsze, najnowocześniejsze, ludzie zapominają o innych ludziach.
To jest też pewna choroba takich ludzi i to jest sprawdzone psychologicznie.
Zbyt duża chęć gromadzenia czegoś, posiadania jak najwięcej pieniędzy, nawet staje się obsesją i to jest na pierwszym miejscu.
I przez pazerność, czasem chciwość ludzie stają się bardziej egoistyczni wobec tych biednych, co jest zgubne.
Ludziom się przewraca w głowach i nie myślą normalnie, ale nie zdają sobie sprawy, że jest to niewłaściwe myślenie.
Pazerność i chciwość gubi po jakimś czasie i sami ludzie o tym się przekonują.
Akurat w obecnych czasach mamy dużą niesprawiedliwość w sensie finansowym, bo mamy śmieszne podziały na tych, co mają dużo i tych, którzy mają mało albo prawie nic i nie ma tutaj zgody, często.
Jest takie przekonanie ( może nie zawsze i nie wszędzie ), że biedni ludzie, nie mający nic, którzy żyją w ubóstwie są gorsi, mniej ważni lub w ogóle nieważni.
I największa niesprawiedliwość właśnie dotyka tych biednych, bezradnych ludzi, bo oni nie mają się czym i jak bronić.
I takich ludzi ( i nie jest to tylko w Polsce ) jeszcze się gnoi bardziej, bo nie ma wobec takich ludzi poszanowania, a czasem traktuje się ich z pogardą.
Przykre to jest, ale niestety jest wielu ludzi, którzy nie mają w sobie dobrych cech, a mają za to paskudny charakter.
W większości przypadków ( i to jest moje zdanie ) do niesprawiedliwości społecznej i wobec biednych ludzi, przyczyniają się sami ludzie przez swoje, złe postępowanie, przez pogardę, nieuczciwość, zaniechanie, zaniedbanie.
To zawsze ludzie są winni niesprawiedliwości, tylko nie każdy się przyznaje do własnej winy, bo są tacy, którzy robią wiele złego, np. dla własnych korzyści i próbują się "wybielać" w oczach innych, nie przyznając się do winy. I to jest jeszcze gorsze, bo takie osoby nie odczuwają sumienia, więc nie żałują złych rzeczy, jakie wyrządzili.
Ilu jest ludzi, którzy chodzą do Kościoła i w ogóle się nie spowiadają, ponieważ księża nie uznaliby ich spowiedzi, gdyż nie okazaliby skruchy, nie żałowaliby złych postępowań.
Warunkiem każdej spowiedzi w Kościele jest szczery żal za grzechy, bo w innym przypadku żaden ksiądz nie uzna nieszczerej spowiedzi, a jest wielu ludzi, którzy spowiadają się nieszczerze.
Jeżeli ktoś nie żałuje wyrządzonych krzywd, nie rusza kogoś sumienie i robi tak dalej, to czy taki człowiek zasługuje na wybaczenie?
Pytanie może jest dobre, ale niekoniecznie łatwa odpowiedź.
W moim przekonaniu, taki człowiek i w ogóle ludzie nie zasługują na wybaczenie, bo żeby coś komuś wybaczyć, ktoś musi tego żałować, musi mieć sumienie.
Wcale się nie dziwię, że księża nie wszystkim uznają spowiedzi, bo są osoby zakłamane, fałszywe, egoistyczne i pozbawione sumienia, którzy nie biorą sobie do serca złych uczynków i postępują nadal niegodnie.
Nie każdy ma chęć zmiany na lepsze, niektórym odpowiada żyć w egoizmie i kłamstwie.
-- Dodano ndz 30 paź, 2016 16:38 --
Ja w ogóle nie wiem po co tacy ludzie chodzą do Kościoła, skoro nie zmieniają się na lepsze i żaden ksiądz, żaden Kościół ich też nie zmieni?
Poza tym, mamy smutne statystyki, które mówią, że przynajmniej połowa katolików w Polsce nie jest praktykująca, a i też jest wielu niewierzących, którzy odeszli od Kościoła.
Oczywiście, ja nie mam nic przeciwko temu, że ktoś jest katolikiem, a nie jest wierzący, praktykujący, bo może ktoś ma powody co do tego.
Jest wolność i każdy ma prawo nie chodzić do Kościoła, nie być wierzącym, tylko tutaj chodzi o coś innego. Chodzi o dobroć, uczciwość, szacunek wobec innych i właściwe postępowanie w życiu.
Można być nie wierzącym, można z jakichś powodów nie uczestniczyć we Mszy i można być też dobrym, uczciwym, sprawiedliwym, bo jedno drugiego nie wyklucza.
Ja też nie zawsze jestem w Kościele, choć jestem katolikiem i nie ze wszystkim zgadzam się, co jest głoszone w Kościele przez księży.
Bo uważam, że pewne sprawy w Kościele są trochę przesadzone i nie powinny być, ale szanuje Kościół i księży, bo nie mam powodu, żeby nie szanować.
Uważam też, że np. jeżeli chodzi o spowiedź, księża powinni brać pod uwagę tylko ciężkie grzechy, przewinienia, a nie jakieś drobne sprawy, które "grzechami" nie powinny być.
Np. samo nie chodzenie do Kościoła z własnej woli, decyzji nie powinno być żadnym grzechem, bo to jest prywatna sprawa ludzi, a niestety, księża uznają to za grzech i to jest w mojej ocenie trochę niesprawiedliwe, bo tutaj się ingeruje w czyjąś prywatność.
Tak samo, jak ktoś chce być nie wierzący. No co to jest za grzech? Dla mnie żaden. To jest prywatna sprawa ludzi, a nic złego tym nikomu nie robią.
Te sprawy powinny być wyłączone podczas spowiedzi, bo dla niektórych ludzi grzechami nie są i księża to też powinni rozumieć.
Nie można nie uznać komuś spowiedzi, jeżeli ktoś ma wybór, swoją wolę i nie chce chodzić do Kościoła i być wierzącym. Jest to trochę takim absurdem.
I tutaj jest to w katolicyzmie przesadzone i nie powinno tego być. Natomiast, robienie złych rzeczy, kradzież, kłamstwo, niesprawiedliwość wobec innych ludzi, egoizm to są złe i potępiające rzeczy, z których trzeba się spowiadać.
Ale to też nie jest żaden przymus, że ktoś musi się spowiadać ze złych rzeczy.
Można być niewierzącym i nie chodzić w ogóle do Kościoła, ale można być też dobrym człowiekiem i nie wyrządzać nikomu krzywdy.
- Jessica_126
- Posty: 162
- Rejestracja: 25 sie 2015, 9:53
- Imię: Karola
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Powinno się być sprawiedliwym wobec ludzi, którzy a to zasłużyli. Warto być sprawiedliwym, ponieważ teraz coraz mniej ludzi takimi jest. Niesprawiedliwość wynika z tego, że ludzie lepiej traktują się po znajomości. walczyć można pomagając tym, którzy zasłużyli na sprawiedliwość, a jej nie dostali. Ale niestety nie zawsze się wygrywa z niesprawiedliwością.Śniący pisze:Kiedy powinno się być wobec kogoś sprawiedliwym? Czy zawsze warto w dzisiejszych czasach być sprawiedliwym wobec innych ludzi?
I z czego wynika ogromna niesprawiedliwość w życiu społecznym? Jak można walczyć z niesprawiedliwością, i czy zawsze z nią się wygrywa?
Myślę, że temat ciekawy do dyskusji.
Ciesz się w życiu drobiazgami, bo któregoś dnia możesz spojrzeć za siebie i zobaczyć, że to były rzeczy wielkie
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Cóż to za choroba?Śniący pisze:To jest też pewna choroba takich ludzi i to jest sprawdzone psychologicznie.
Chyba taki podział tworzy się jakoś... naturalnie? Nie wiem, nie rozumiem. Ale siłą rzeczy ludzie się podzielą, bo jedni, inni nie.Śniący pisze:Akurat w obecnych czasach mamy dużą niesprawiedliwość w sensie finansowym, bo mamy śmieszne podziały na tych, co mają dużo i tych, którzy mają mało albo prawie nic i nie ma tutaj zgody, często.
I też nie rozumiem Twojej wypowiedzi, już pomijając cały tekst o kościele, jako że ludzie, którzy nie są biedni, są winni niesprawiedliwości? Bardzo interesujący pogląd.
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Chyba mnie nie zrozumiałaś.adelia pisze:Cóż to za choroba?Śniący pisze:To jest też pewna choroba takich ludzi i to jest sprawdzone psychologicznie.
Chyba taki podział tworzy się jakoś... naturalnie? Nie wiem, nie rozumiem. Ale siłą rzeczy ludzie się podzielą, bo jedni, inni nie.Śniący pisze:Akurat w obecnych czasach mamy dużą niesprawiedliwość w sensie finansowym, bo mamy śmieszne podziały na tych, co mają dużo i tych, którzy mają mało albo prawie nic i nie ma tutaj zgody, często.
I też nie rozumiem Twojej wypowiedzi, już pomijając cały tekst o kościele, jako że ludzie, którzy nie są biedni, są winni niesprawiedliwości? Bardzo interesujący pogląd.
Ci, którzy kombinują, kradną, robią jakieś przekręty, zabierając innym, biednym, są winni niesprawiedliwości.
Bo kradzież, nie płacenie podatków, różne kombinacje finansowe są krzywdą biednych.
W tym kraju ludzie biedni są deptani, lekceważeni, nie mają praktycznie żadnych przywilejów ( choć może by na to zasługiwali ), natomiast różni kombinatorzy, nieuczciwi przedsiębiorcy i ci, którzy perfidnie i z wyrafinowaniem oszukują niewinnych ludzi, zabierając im ich mieszkania, czy w inny sposób ich oszukują, mają mieć przywileje ze złodziejstwa i oszustw?
Zresztą, w wielu innych krajach też tak się traktuje biednych, a może być tam dużo gorzej.
A czy nie uważasz, że zbyt duża biurokracja w Polsce nie zabiera innym, biednym?
Po co tyle biurokracji? Czy nie można jej dość mocno ograniczyć i wiele milionów, zamiast opłacać biurokratów wysokimi pensjami, można by podnosić pensję zwykłym pracownikom w innych firmach, którzy mają najniższe pensje. Niestety, ale są czasy teraz takie, że trzeba innym zabierać i, najczęściej biednym, żeby więcej dawać tym, którzy siedzą w biurach.
No tak to wygląda.
Re: Poczucie sprawiedliwości.
a Ci którzy kombinują zabierając bogatym to jest okej?Śniący pisze:Ci, którzy kombinują, kradną, robią jakieś przekręty, zabierając innym, biednym,
tak się pytam, bo każdy z nas na swój sposób kombinuje, coby tam uszczknąć coś dla siebie (czy rodziny)
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Ciężko znaleźć winnych niesprawiedliwości. Nie uważam, żeby akurat oni byli winni krzywd biednego.
Dla mnie to wygląda na szukanie winnych złej sytuacji. Jasne, że zawsze są utrudnianie, trudniejsze radzenie sobie w złej sytuacji, ale to jest tak, że każdy kiedyś musiał się dorobić. Po co szukać usprawiedliwiania, zamiast działać, żeby poprawić swoją sytuację finansową?
Ja też mogę poczuć się niesprawiedliwie, bo zabierają mi szansę na wzbogacenie się przez stypendium, dając biedniejszym
Dla mnie to wygląda na szukanie winnych złej sytuacji. Jasne, że zawsze są utrudnianie, trudniejsze radzenie sobie w złej sytuacji, ale to jest tak, że każdy kiedyś musiał się dorobić. Po co szukać usprawiedliwiania, zamiast działać, żeby poprawić swoją sytuację finansową?
Ja też mogę poczuć się niesprawiedliwie, bo zabierają mi szansę na wzbogacenie się przez stypendium, dając biedniejszym
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Tylko tu nie chodzi o "zabieranie bogatym", ale o uczciwość.
W dzisiejszych czasach nie jest łatwo stać się bogatym z uczciwej pracy i przykładów tego jest wiele.
Jeżeli ktoś jest pazerny i chce mieć jak najwięcej, a dużo jest takich ludzi i nie ma co zaprzeczać, to będzie kombinował, robił jakieś przekręty, fałszował dokumenty i oszukiwał, żeby było to na jego korzyść, ale jest to przestępstwo, karane prawnie i krzywda ludzi, którym się coś zabiera.
Grupy przestępcze, pod przykrywką różnych działalności też kradną, bo nie odprowadzają podatków i to ukrywają.
Mieliśmy ostatnio przykład nielegalnej wytwórni papierosów, gdzie nie płacono podatku akcyzy, a są to kwoty milionowe.
Legalne wytwórnie tytoniu i papierosów, opłacają bardzo dużo podatku do państwa i z tego, co wiem, jest to ponad 70 % samego podatku od dochodów.
Więc nie ma się co dziwić, że powstała nielegalna wytwórnia papierosów, żeby nie oddawać takich podatków.
Może i wielu kombinuje, ale, jeżeli coś jest nieuczciwe i niemoralne, to takich rzeczy się po prostu nie robi.
Tylko dziś mało kto o to dba, bo prawie każdy chce na czymś skorzystać.
W dzisiejszych czasach nie jest łatwo stać się bogatym z uczciwej pracy i przykładów tego jest wiele.
Jeżeli ktoś jest pazerny i chce mieć jak najwięcej, a dużo jest takich ludzi i nie ma co zaprzeczać, to będzie kombinował, robił jakieś przekręty, fałszował dokumenty i oszukiwał, żeby było to na jego korzyść, ale jest to przestępstwo, karane prawnie i krzywda ludzi, którym się coś zabiera.
Grupy przestępcze, pod przykrywką różnych działalności też kradną, bo nie odprowadzają podatków i to ukrywają.
Mieliśmy ostatnio przykład nielegalnej wytwórni papierosów, gdzie nie płacono podatku akcyzy, a są to kwoty milionowe.
Legalne wytwórnie tytoniu i papierosów, opłacają bardzo dużo podatku do państwa i z tego, co wiem, jest to ponad 70 % samego podatku od dochodów.
Więc nie ma się co dziwić, że powstała nielegalna wytwórnia papierosów, żeby nie oddawać takich podatków.
Może i wielu kombinuje, ale, jeżeli coś jest nieuczciwe i niemoralne, to takich rzeczy się po prostu nie robi.
Tylko dziś mało kto o to dba, bo prawie każdy chce na czymś skorzystać.
Re: Poczucie sprawiedliwości.
A ile jest przykładów, że biedni kradną ludziom bogatym? Jeszcze wczoraj słyszałam historie, jak biedny chłopak podleciał do pana młodego na weselu i ukradł mu wszystkie koperty, jakie trzymał w ręku. Inna historia, u taty w pracy, przyszedł sobie biedniejszy człowiek, pod pozorem kupna leku, a jak mój tata poszedł wziąć, to ten chciał wyciągnąć pieniądze z szuflady.
I to jest Twoje krzywdzenie biednych przez bogatych? Daj spokój, nie ma sprawiedliwości ani uczciwości, zawsze znajdzie się ktoś, kto zrobi coś nielegalnego, co zaszkodzi innym.
I to jest Twoje krzywdzenie biednych przez bogatych? Daj spokój, nie ma sprawiedliwości ani uczciwości, zawsze znajdzie się ktoś, kto zrobi coś nielegalnego, co zaszkodzi innym.
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Oczywiście i ja temu nie zaprzeczam.adelia pisze:A ile jest przykładów, że biedni kradną ludziom bogatym? Jeszcze wczoraj słyszałam historie, jak biedny chłopak podleciał do pana młodego na weselu i ukradł mu wszystkie koperty, jakie trzymał w ręku. Inna historia, u taty w pracy, przyszedł sobie biedniejszy człowiek, pod pozorem kupna leku, a jak mój tata poszedł wziąć, to ten chciał wyciągnąć pieniądze z szuflady.
I to jest Twoje krzywdzenie biednych przez bogatych? Daj spokój, nie ma sprawiedliwości ani uczciwości, zawsze znajdzie się ktoś, kto zrobi coś nielegalnego, co zaszkodzi innym.
Ale takie przypadki są jednostkowe, że ktoś okradnie tego, który ma więcej i dużo jest takich przypadków.
Polska to kraj złodziei i nie uogólniam tego, ale tutaj jeden okrada drugiego, nawet z ostatniej złotówki i nikt nie będzie się tym przejmował, że ktoś komuś ukradł ostatnie pieniądze, jakie miał, a już na pewno nie ten złodziej, który ukradł.
Ktoś, kto kradnie, robi to po to, aby mieć z tego korzyść dla siebie i mało który złodziej wykazałby swoje sumienie i jakieś uczucia dla pokrzywdzonego.
Przeważnie ci, co kogoś okradają, nie zwracają tego właścicielom i nie zawsze udaje się policji zatrzymać takich złodziei.
A nawet jeśli, to nie zawsze jest łatwo odzyskać ukradzione rzeczy, które już mogły zostać sprzedane, gdzieś ukryte.
Właśnie dla policji, przestępstwa kradzieży są czasem bardzo trudne do wykrycia i niektóre takie sprawy się umarza, zamyka.
A poszkodowanym, okradzionym ludziom jakoś nikt nie zwraca ich rzeczy, pieniędzy i to jest ułomne w kraju.
Przykładów można podać kilka:
1. sprawa instytucji AMBER GOLD.
2. wyłudzanie mieszkań, szczególnie od osób starszych.
3. pożyczki poza bankowe na zbyt duży procent, czyli: lichwiarze.
To są przykłady złodziei, oszustów, którzy tworzą grupy przestępcze, by okradać i krzywdzić bezradnych, nie zawsze biednych, ale szczególnie.
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Moim zdaniem wcale nie jest to do końca kradzieżą, a bardziej wykorzystaniem naiwności ludzi. Przykład 1 - ludzie powinni być świadomi jakie niesie ryzyko pokładanie pieniędzy w parabanki. Drugie to dalej naiwność, łatwowierność, może spowodowana przez samotność? Tylko, że tu chodzi bardziej o mentalność ludzi. Pożyczki pozabankowe - ludzie wiedzą i widzą jakie dokumenty podpisują, jeśli spłacają w terminie nie są takie drogie (obecnie banki mają baaardzo wysokie oprocentowanie, a placówki poza bankowe niewiele większe. Poza tym wchodzi kolejna ustawa, która (niestety) ogranicza możliwość zarobienia parabankom.Śniący pisze: Polska to kraj złodziei i nie uogólniam tego, [/qoute]
To wcale nie jest uogólnienie. Wcale.
Myślę, że każdy złodziej kradnie po to, żeby tego nie oddawać.Przeważnie ci, co kogoś okradają, nie zwracają tego właścicielom i nie zawsze udaje się policji zatrzymać takich złodziei.
Przykładów można podać kilka:
1. sprawa instytucji AMBER GOLD.
2. wyłudzanie mieszkań, szczególnie od osób starszych.
3. pożyczki poza bankowe na zbyt duży procent, czyli: lichwiarze.
To są przykłady złodziei, oszustów, którzy tworzą grupy przestępcze, by okradać i krzywdzić bezradnych, nie zawsze biednych, ale szczególnie.
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Poczucie sprawiedliwości.
To jednak jest kradzieżą, ale zgodzę się, że niektórzy są też winni, bo podpisują nie wiadomo co, a na tym korzystają ludzie nieuczciwi.
Natomiast jak wytłumaczyć to, że ktoś komuś daje do podpisania jakieś dokumenty, napisane drobnym druczkiem, żeby osoby starsze nie dały rady się doczytać, jeżeli chcą przeczytać jakieś umowy?
To jest niestety też manipulacja osobami starszymi i nakłanianie ich do podpisywania czegoś, co jest nieuczciwe.
Tutaj i tak nic nie usprawiedliwia takich oszustów i złodziei, bo oni jednak brną w to dalej i wykorzystują ludzi.
Gdyby byli jeszcze na tyle w porządku, zwróciliby to, co innym ukradli, okazali jakąś skruchę i żal, tylko ilu złodziei i oszustów tak by się, szlachetnie zachowało?
Ludzie starci mają prawo czegoś nie wiedzieć, być czegoś nieświadomym, a to właśnie wykorzystują, w wyrafinowany sposób przestępcy i oszuści.
Winni są zawsze ci, którzy kogoś krzywdzą i okradają, a kradzież to kradzież i tyle.
Natomiast jak wytłumaczyć to, że ktoś komuś daje do podpisania jakieś dokumenty, napisane drobnym druczkiem, żeby osoby starsze nie dały rady się doczytać, jeżeli chcą przeczytać jakieś umowy?
To jest niestety też manipulacja osobami starszymi i nakłanianie ich do podpisywania czegoś, co jest nieuczciwe.
Tutaj i tak nic nie usprawiedliwia takich oszustów i złodziei, bo oni jednak brną w to dalej i wykorzystują ludzi.
Gdyby byli jeszcze na tyle w porządku, zwróciliby to, co innym ukradli, okazali jakąś skruchę i żal, tylko ilu złodziei i oszustów tak by się, szlachetnie zachowało?
Ludzie starci mają prawo czegoś nie wiedzieć, być czegoś nieświadomym, a to właśnie wykorzystują, w wyrafinowany sposób przestępcy i oszuści.
Winni są zawsze ci, którzy kogoś krzywdzą i okradają, a kradzież to kradzież i tyle.
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Podobnie jak Sniacy, ktory pracowal pol zycia na czarno i podatkow nie odprowadzal, a przeciez to samo, co zlodziejstwo!Grupy przestępcze, pod przykrywką różnych działalności też kradną, bo nie odprowadzają podatków i to ukrywają.
Moje pytanie brzmi - gdzie te papierosy kupic? Bo gdyby odjac 70% z ceny polskich papierosow wyszlo by 4.5zl, co w przeliczeniu na funty jest 90pp, czyli gdybym sprzedawala po brytyjskiej cenie mialabym £9.1 zysku. Dobry biznes plan. Nawet gdyby zeszli tylko 50%, to tez nie jest zle.Więc nie ma się co dziwić, że powstała nielegalna wytwórnia papierosów, żeby nie oddawać takich podatków.
Patrzcie, Sherlock Holmes!Ktoś, kto kradnie, robi to po to, aby mieć z tego korzyść dla siebie i mało który złodziej wykazałby swoje sumienie i jakieś uczucia dla pokrzywdzonego.
W dzisiejszych czasach sa darmowe instytucje charytatywne pomagajace ludziom starszym, niewidomym i z ograniczeniami wzrokowymi, tworzac nagrania audio wszelkich umow.Natomiast jak wytłumaczyć to, że ktoś komuś daje do podpisania jakieś dokumenty, napisane drobnym druczkiem, żeby osoby starsze nie dały rady się doczytać, jeżeli chcą przeczytać jakieś umowy?
Re: Poczucie sprawiedliwości.
W dzisiejszych czasach sa darmowe instytucje charytatywne pomagajace ludziom starszym, niewidomym i z ograniczeniami wzrokowymi, tworzac nagrania audio wszelkich umow.[/quote]Natomiast jak wytłumaczyć to, że ktoś komuś daje do podpisania jakieś dokumenty, napisane drobnym druczkiem, żeby osoby starsze nie dały rady się doczytać, jeżeli chcą przeczytać jakieś umowy?
Ale niestety starsi ludzie nie są tego świadomi . Uświadomienie i zachęcenie starszej osoby do skorzystania z " darmowej " albo jakiejkolwiek innej pomocy, jest praktycznie nie możliwe ze względu (tak mi sie wydaje oczywiscie) na ich głęboko zakorzenione poglądy . Starsi ludzie niestety dają się nabrać na te wszystkie sztuczki marketingowe i miłe słówka krętaczy.
Nasuwa się tylko pytanie , jak ich zachęcić i uświadomić , nie urażając ich poglądów ( jak wiemy starsi ludzie nie lubią odmiennego zdania ) ?
Swoją drogą tak sobie myślę że chętnie przeczytał bym jakis wspanialy plan jak zachecic oszustów i kretaczy do uczciwego zycia:)
Re: Poczucie sprawiedliwości.
Mi się wydaje, że w dużej mierze, owszem, starsi ludzie zakorzenieni są w swoich poglądach, ale to nie zmienia faktu, że nie korzystają z żadnej pomocy. Też raczej mam taki obraz ludzi starszych w swoim otoczeniu, którzy raczej korzystają z wszelkich udogodnień, jakie dają im obecne instytucje i wszystko w dzisiejszych czasach. Poza tym, jeśli nawet nie oni sami, to mają bliskich, którzy zawsze mogą im pomóc
Re: Poczucie sprawiedliwości.
U mnie w dalszej rodzinie ( przykladowo ) sytuacja wyglada tak ze jesli chodzi o jakies darmowe przejazdy komunikacja , znizki itd , oczywiscie starsi ludzie korzystaja z takich pomocy, ale jesli chodzi o rzeczy typu darmowa pomoc prawna (itp) to juz jest na prawde ciezko kogos namowic do takiej formy pomocy , gdyz nauczeni systemem z przed 50 lat boją sie po prostu "ukrytych oplat "etc.adelia pisze:Mi się wydaje, że w dużej mierze, owszem, starsi ludzie zakorzenieni są w swoich poglądach, ale to nie zmienia faktu, że nie korzystają z żadnej pomocy. Też raczej mam taki obraz ludzi starszych w swoim otoczeniu, którzy raczej korzystają z wszelkich udogodnień, jakie dają im obecne instytucje i wszystko w dzisiejszych czasach. Poza tym, jeśli nawet nie oni sami, to mają bliskich, którzy zawsze mogą im pomóc
Slyszałem też opinie od kolezanek mojej babci ze przyjmowanie takiej pomocy jest oznaka braku jakiej kolwiek zaradnosci i co niestety gorsze, honoru . Oczywiscie sie z tym nie zgadzam . Mozliwe ze sa to skrajne przypadki , ale to chyba wlasnie takie osoby daja sie oszukac w roznych sytuacjach .
Moze ktos kiedys wymysli pomysl jak owych ludzi przekonac ( w co głeboko wierze !)
-- Dodano czw 29 gru, 2016 11:39 --
https://www.youtube.com/watch?v=z20tcFFJ3hMŚniący pisze:Czy zawsze warto w dzisiejszych czasach być sprawiedliwym wobec innych ludzi?
a gdyby tak wygladal swiat to wtedy moglbym Cie zapewnic ze warto , teraz niestety czasem mogłbym sie klocic , gdyz ludzie sa jacy sa , ale ostatnio zauwazylem ze bycie dobrym i sprawiedliwym robi sie modne w mediach wiec moze sie doczekamy )
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości