Doświadczyć przemocy

Każdego z nas dopada chwila smutki, melancholii. Potrzebujesz pomocy, wsparcia lub po prostu chcesz się wyżalić? Nie duś tego w sobie, to niezdrowo. ;-) Pomożemy, poradzimy, wesprzemy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 21 sty 2018, 11:06

Dlaczego facet może skrzywdzić kobietę -uderzając ją??
Co takim osobnikiem kieruje

Awatar użytkownika
goodaz
Marzyciel-Gaduła
Posty: 64
Rejestracja: 13 sty 2018, 19:23
Imię: Pati
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: goodaz » 21 sty 2018, 11:39

Takich czynników jest mnóstwo. Mógł on sam doświadczyć przemocy kiedy był dzieckiem, jego ojciec mógł bić jego matkę przez co nie miał on dobrych przykładów w domu, do tego dochodzi muzyka, filmy, gazety, znajomi którzy też mają wielki wpływ na to jak widzi nas nasz partner. Oczywiście stres, alkohol, narkotyki i nieopanowana zazdrość.

Musimy jednak pamiętać, że mimo tych przyczyn dla których ten facet może uderzyć swoją kobietę, to jednak ma on swój własny rozum i może podjąć własne decyzje. Wielu jednak woli tą łatwiejszą drogę i przykrywa się przemocą w domu rodzinnym, alkoholem i stresem np w pracy....

Nigdy nie zrozumiem tego czym kierują się tacy faceci (jak i kobiety, one tez potrafią być sprawcą), najgorsze jest też to, że kobiety w takich związkach są bezradne i bezsilne, nie potrafią zostawić sprawcy ponieważ boją się, że same nie dadzą sobie rady. Szczególnie jeśli ma z tym facetem dzieci. W wielu przypadkach taki sprawca często manipuluje swoją "ofiarą" i słownie ubliża jej, okłamuje, izoluje od rodziny i znajomych, okazuje zero szacunku, krytykuje przez co takie kobiety mają bardzo słabe zdanie o sobie i mają wiele kompleksów.

Tutaj w UK co trzeci dzień kobieta w takim związku jest zabita przez własnego partnera.

Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 21 sty 2018, 11:42

Bo nic nie tłumaczy jak facet podniesie rękę, facet jest silniejszy.

Ja nie mogę dojść do siebie po takim zdarzeniu, ja słyszałam, że to moja wina, że wyzwalam agresje i skończyło się gipsem i niesamodzielnością, odcięciem od pracy zawodowej, życia towarzyskiego.

Mój jeszcze ośmieszł, dołował, wszystko źle robiłam. Robił zdjęia i rozsyłał, by mnie skompromitować -tylko po co?

Awatar użytkownika
goodaz
Marzyciel-Gaduła
Posty: 64
Rejestracja: 13 sty 2018, 19:23
Imię: Pati
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: goodaz » 21 sty 2018, 11:55

Niestety niektórzy mają problemy z samymi sobą i wolą całą energię poświęcić na ubliżanie osobom które kochają, niż zajęcie się swoimi problemami. Byłam w takim związku siedem lat (prawie osiem), 5 miesięcy później nadal dochodzę do siebie, mamy razem dzieci. Takich ludzi nie da się zrozumieć, oni potrzebują pomocy psychologa.

Jeśli możesz zgłoś to na policje, o ile tego jeszcze nie zrobiłaś, jeśli nie chcesz zgłaszać na policję jestem pewna, że są w Polsce anonimowe infolinie dla osób które doświadczyły przemoc domową na które możesz zadzwonić lub nawet wysłać smsa czy napisać meila jeśli maja stronę internetową. Jeśli on sprawdza twój telefon czy meila zrób to np z biblioteki czy kafeiki (nie pamiętam czy tak to się pisało, sorki) internetowej.

Wiem, że jest ci ciężko ale musisz myśleć o sobie i swoim bezpieczeństwie najpierw, a później o wszystkim innym.

Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 27 sty 2018, 16:54

Teraz mnie poczucia winy biorą, że kazałam mu sie wynieść, a potem jednak to zgłosiłam. Moze trzeba było być cicho.

Awatar użytkownika
Kero
Moderator
Posty: 207
Rejestracja: 30 sty 2013, 9:04
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Cin&Cinnati

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: Kero » 27 sty 2018, 18:57

108 pisze:temat już był:
kontrowersje-i-tabu-f46/topic2253.html
Podlinkowany przez Ciebie wątek służy dyskusji ogólnej, podczas gdy ten wydaje się mieć charakter bardziej indywidualny i dotyczyć konkretnego przypadku / problemu [zwróć uwagę na dział, w jakim się znajduje]. Przynajmniej na razie - zostawiam go.

Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 28 sty 2018, 12:03

A ja zaczynam mieć poczucie winy, że może to jednak była moja wina

Awatar użytkownika
goodaz
Marzyciel-Gaduła
Posty: 64
Rejestracja: 13 sty 2018, 19:23
Imię: Pati
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: goodaz » 29 sty 2018, 12:40

To nigdy, ale to nigdy, nie jest Twoja wina. On ma własny rozum i wie, że przemocą nic nie zdziała na dłuższą metę. Owszem nastraszy cię i pewnie nastawi jak zegarek, ale każdy ma jakieś limity... Bardzo dobrze, że go zgłosiłaś, bo tak wywnioskowałam z Twojego poprzedniego postu.

Jeśli nie macie razem dzieci będzie ci dużo łatwiej odejść, pozbierać się i zacząć życie na nowo. Pamiętaj odejść od niego kiedy będziesz gotowa, kiedy będziesz czuła że jest bezpiecznie. I zawsze miej PLAN B na wszelki wypadek gdyby PLAN Anie poszedł po twojej myśli.

Awatar użytkownika
goodaz
Marzyciel-Gaduła
Posty: 64
Rejestracja: 13 sty 2018, 19:23
Imię: Pati
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: goodaz » 29 sty 2018, 20:59

108 pisze:Sybillo, sprawa jest prosta....
Nie, nie jest.
108 pisze:Co najwyżej możemy wygadywać banały w stylu "to nigdy, ale to nigdy nie jest Twoja wina".
No bo to nie jest NASZA wina, oprawcy sami decydują o swoich czynach.
108 pisze:Generalnie jeżeli koleś Cię bije, to od niego odejdź (co już i tak zrobiłaś), a nie rozważaj jakie są tego przyczyny w towarzystwie przypadkowych osób.
Czasami wygodniej jest wygadać się komuś całkiem obcemu na internecie niż znajomemu czy członkowi rodziny, przynajmniej wiemy że nikt nas nie będzie inaczej traktował czy patrzył na nas spod byka. Poza tym myślisz, że odejście od takiej osoby jest proste? Masz rację, jeśli ktoś nie ma pojęcia o sytuacji danej osoby nie powinien się wypowiadać, aczkolwiek osoby które BYŁY w PODOBNEJ sytuacji jak najbardziej wiedzą, że jest trudno odejść od takiej osoby. To są miesiące, lata manipulacji... Od tak odejść się nie da. Ja byłam w takim związku siedem lat, dopiero teraz nabrałam sił i przede wszystkim ODWAGI żeby odejść i zabrać się za siebie. Przez lata cierpiałam na depresję, stany lękowe, moja własna samoocena była równa zeru (!). Czułam się niespełniona zawodowo, związkowo (jeśli można to tak nazwać) a także niespełniona jako matka. Zawsze było ZE MNĄ coś nie tak, nigdy z nim. To ja zawsze byłam winna, nigdy on. Ja go prowokowałam bo miałam własne zdanie na jakiś temat, bo się z nim nie zgadzałam w czymś, bo np nie chciałam zrobić czegoś co on chciał żebym zrobiła...

Aby zgłosić się do terapeuty, czy poprosić kogokolwiek o pomoc, też trzeba siły i odwagi, to nie jest takie hop siup. Kurde, sorry, ale wkurza mnie takie gadanie osób które nie mają pojęcia jak to jest być w takim związku gdzie przemoc domowa to codzienność, a bo dlaczego wcześniej nie odeszłaś, trzeba było dzwonić na policję, po rodzinę, takie srututu. Przecież rozpoczynając związek z taką osobą NIE MAMY pojęcia jacy są naprawdę, na początku związku zazwyczaj tacy manipulatorzy są wspaniali, kochający, czuli, wydaje nam się, że nas rozumieją jakbyśmy się znali wieki. Dopiero kiedy nam, "ofiarom" bo tak to nazywam" jest dobrze i oni maja nasze stu procentowe zaufanie wychodzi ich prawdziwe "ja". I najczęściej zaczyna się od "wiesz, chciałem ci powiedzieć to już dawno ale nie chciałem żeby było ci przykro, może jednak nie ubieraj tej sukienki, wiesz nie wyglądasz w niej ładnie, wychodzą ci fałdki tłuszczu (lub jesteś za chuda), inni faceci się na ciebie gapią i mnie to denerwuje".... Albo typowe pranie mózgu, kontrolowanie ile pieniędzy wydajemy na zakupy, traktowanie nas nas kur domowych, izolowanie od rodziny i przyjaciół...

Przemoc fizyczna tez może wystąpić, i z tego co mówili "oprawcy" na zajęciach na które chodziłam, to najczęściej bili swoich partnerów wtedy kiedy czuli, że tracą ta kontrole emocjonalną, kiedy widzą że ich "ofiara" stawia się im.

Często oprawcy tłumaczą takie zachowaniem stresem np. w pracy czy nieopłaconymi rachunkami. Że oni doświadczyli przemocy domowej kiedy byli dziećmi i nie wiedza jak inaczej się zachować bo dla nich bicie kobiety to coś normalnego, coś co zaobserwowali jako dzieci i wynieśli z domu. Czasami takie osoby są po prostu żałosne i ich ego jest tak malutkie, że muszą to zrekompensować poprzez przemoc, najczęściej na osobach im bliskich.

__
Jeśli ona napisała tutaj o swoim problemie to znaczy, że w jakiś sposób szuka pomocy, chce żeby ktoś jej pomógł, widać że jeszcze jest zagubiona i w szoku po tym co się stało. Ja nie jestem już ze swoim od 5 miesięcy i nadal jest mi ciężko, chodzę do psychologa i terapeutów, tylko ja byłam zmuszona przez policję bo mam dzieci z byłym. Gdyby nie to nie wiem czy dałabym radę chodzić na te wszystkie spotkania, bo jednak takie coś zostawia wielką ranę na psychice człowieka, szczególnie jeśli zostaliśmy tak bardzo zranieni przez kogoś komu ufaliśmy i kochaliśmy ponad życie. Przez kogoś o kim myśleliśmy, że tak, to ten jedyny.

Taka ciekawostka, nie wiem czy już to gdzieś napisałam, ale w UK co trzeci dzień z przyczyny przemocy domowej ginie kobieta.
___
Sorki jeśli coś nie trzyma się kupy, ale pisałam to pełna emocji i w sumie to co zdarzyło się kilka miesięcy temu przewijało mi się przed oczami... .

Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 30 sty 2018, 12:45

Zawsze było ZE MNĄ coś nie tak, nigdy z nim. To ja zawsze byłam winna, nigdy on. Ja go prowokowałam bo miałam własne zdanie na jakiś temat, bo się z nim nie zgadzałam w czymś, bo np nie chciałam zrobić czegoś co on chciał żebym zrobiła..

doskonale to rozumiem i dlugo do mnie dochodziło,a może i dochodzi, że to nie ja mam problem



Przecież rozpoczynając związek z taką osobą NIE MAMY pojęcia jacy są naprawdę, na początku związku zazwyczaj tacy manipulatorzy są wspaniali, kochający, czuli, wydaje nam się, że nas rozumieją jakbyśmy się znali wieki. Dopiero kiedy nam, "ofiarom" bo tak to nazywam" jest dobrze i oni maja nasze stu procentowe zaufanie wychodzi ich prawdziwe "ja". I najczęściej zaczyna się od "wiesz, chciałem ci powiedzieć to już dawno ale nie chciałem żeby było ci przykro, może jednak nie ubieraj tej sukienki, wiesz nie wyglądasz w niej ładnie, wychodzą ci fałdki tłuszczu (lub jesteś za chuda), inni faceci się na ciebie gapią i mnie to denerwuje".... Albo typowe pranie mózgu, kontrolowanie ile pieniędzy wydajemy na zakupy, traktowanie nas nas kur domowych, izolowanie od rodziny i przyjaciół...

kontrola w ubiorze...jeju...wiecie ile razy ja uważałam, że źle się ubieram
że kobiet jest od tego i tego...

Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 23 mar 2018, 19:34

Wiecie co ja psychicznie gorzej się czuję niż na początku, psychologa mam. Ale jak zostaję sama w czterech ścianach to masakra, przejmuje się wszystkim, tym, że jestem po operacji, kolejna czeka. Właściwie jestem "uziemniona"
A on chyba nic sobie z tego wszystkiego nie robi, bo normalnie wychodzi, imprezuje -choć może zyje cały czas tak samo, bo nie ma po co sie zamarwiac?

Awatar użytkownika
marzanna
Extra marzyciel
Posty: 592
Rejestracja: 30 kwie 2012, 10:45
Płeć: Kobieta

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: marzanna » 23 mar 2018, 23:17

Słyszymy w mediach o damskich bokserach,przemocy w rodzinie, gdzie cierpią przede wszystkim dzieci.Trudno jest wytłumaczyć takie postępowanie,ale znęcając się nad swoją żoną,facet wyładowuje swoje flustracje,niepowodzenia,albo zwyczajnie pokazuje swoją wyższość,a jak jeszcze żona potulnie przyjmuje razy,dopiero wtedy nie ma u niego żadnych zahamowań. Uważam, że od samego początku nie wolno okazywać słabości i lęku przed facetem. Czasami bywa trudno,ale tylko tak można uniknąć niebezpiecznych sytuacji.

Usunięty 2094

Re: Doświadczyć przemocy

Post autor: Usunięty 2094 » 24 mar 2018, 9:27

Przemoc nigdy nie jest zjawiskiem, które nie sposób dojrzeć. Widzą je wszyscy. Rodzina - dalsza, bliższa, sąsiedzi. A mimo to pozostają najczęściej bierni, nie chcąc się wtrącać.
Pewnie gdyby się wtrącili, zainterweniowali, uniknęlibyśmy większości tragedii. To tylko pokazuje, że otoczenie ma w poważaniu czyjeś cierpienie. :> Trochę mnie to przeraża, do jakiego stopnia posunięta jest znieczulica. "Nie moje sprawy- nie wtrącam się". Nie wiem, ile lat musi minąć, by ta właśnie mentalność się zmieniła, by ludzie zaczęli jakoś reagować na to, co widzą.
marzanna pisze: 23 mar 2018, 23:17 Uważam, że od samego początku nie wolno okazywać słabości i lęku przed facetem. Czasami bywa trudno,ale tylko tak można uniknąć niebezpiecznych sytuacji.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić (pomiąwszy, że Twoje gadanie to zwykłe frazesy).

Awatar użytkownika
marzanna
Extra marzyciel
Posty: 592
Rejestracja: 30 kwie 2012, 10:45
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: marzanna » 27 mar 2018, 14:48

Dafne - najlepszy dowód,że to Ty nie znasz życia, a ja znam to z autopsji,żeby nie wgłębiać się w szczegóły napiszę tylko jedno - tylko spokój może każdego uratować,rzucanie się z pięściami na agresywnego męża do niczego dobrego nie doprowadzi,zawsze to facet będzie górą,a inni słysząc za ścianą awanturę,dlatego nie reagują,ponieważ bywały takie sytuacje,że to potem obróciło się przeciwko nim,lub żona wyparła się wszystkiego,a policjant który zjawił się na interwencję oberwał od maltretowanej żony patelnią. Jeśli panuje przemoc w domu,to kobieta sama musi to zgłosić,nie sąsiedzi,a skoro nie zgłasza,czyli wynika z tego jeden wniosek - kobieta sądzi,że taki już jej los, tak widocznie musi być,bądź boi się, że sama nie da sobie rady,bo bez pieniędzy i dachu nad głową zginie. Jeśli ktoś czegoś podobnego nigdy nie przeżył,nie ma pojęcia co to znaczy i sądzi,że wyrażając swoją opinię pozjadał wszystkie rozumy.

Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 27 mar 2018, 16:55

Zgadza się marzanna.
A facet zawsze będzie górą.
Pytanie czy sędzia też tak uważa?

Awatar użytkownika
marzanna
Extra marzyciel
Posty: 592
Rejestracja: 30 kwie 2012, 10:45
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: marzanna » 28 mar 2018, 12:58

Sibilla - jakie mamy Sądy - wiemy doskonale,jak i to, że wszyscy - w Sądzie też - znają życie nie od dzisiaj i wiedzą do czego zdolni są faceci (często i w Sądach tacy się znajdą) ale nikt nic z tym nie robi - mała szkodliwość (wg nich) facet musi zabić,aby ta szkodliwość była widoczna, większa. Wiele takich spraw było, dużo jest o tym w mediach,bywa,że żona zgłasza na Policji,w innych Instytucjach i co? i nic.Dopiero jak dochodzi do tragedii,wtedy zaczynają się popisywać swoją mądrością,wtedy kiedy jest już za późno. Ręce opadają. W Polsce panuje - niestety znieczulica, bo w Urządach nie przejmują się innymi,bo to ich nie dotyczy.

Luna_s20
Początkujący marzyciel
Posty: 43
Rejestracja: 05 maja 2014, 5:51
Imię: Marta
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: Luna_s20 » 29 mar 2018, 10:05

Dafne, co ty mówisz? Poczytaj o zjawisku nazywanym syndromem sztokholmskim. Nie wyobrażasz sobie ile ofiar przemocy ukrywa fakt że obrywa w domu - właśnie wstydząc się. Uważają najpierw że to ich wina, a gdy już rozumieją że to wina oprawcy, najpierw martwią się o niego/nią, później wstydzą się przed otoczeniem że dokonali takich a nie innych wyborów życiowych. Ma się wrażenie że każda napotkana osoba powie ci, że byłaś/jesteś idiotką, że na to pozwoliłaś. I to jest wrażenie ktore przychodzi dosyć szybko, a odchodzi bardzo późno. A już najgorzej gdy taka bita kobieta zaczyna wierzyć w powtarzaną jej jak mantrę teorię o własnej bezradności i bezużyteczności. I to nie jest jakaś rzadka tendencja dotykająca słabe osoby. Każdego da się złamać, gwarantuję.

Dlaczego ludzie biją ludzi - bo nie radzą sobie z negatywnymi emocjami. To wynik bezsilności. Kończą się argumenty ale złość nie. Jak u dzikiego kota. I mówimy mniej więcej o takim samym panowaniu nad reakcjami.

Sybilla, jesteś niesamowita, naprawdę. Silniejsza niż ci się wydaje. Dobrze postąpiłaś. Rozterki są normalne. Ale nieprawdziwe. Zmiany na lepsze często są trudne. Ale o lepsze warto walczyć. Każde jutro zaczyna się od jakiegoś dzisiaj.

Awatar użytkownika
ceem
Marzyciel-Gaduła
Posty: 83
Rejestracja: 31 sty 2013, 16:20
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: niesmiali.net.pl

Doświadczyć przemocy

Post autor: ceem » 29 mar 2018, 11:56

Mnie najbardziej dziwi, że kobieta mimo dostania łomotu tkwi przy takim mężczyźnie...

Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 29 mar 2018, 14:16

Bo tak naprawdę taki związek to "złożona" relacja. Często psychologowie nie potrafią pojąć, jak osoba psychopatyczna potrafi tak działać na ofiarę.

Usunięty 2094

Doświadczyć przemocy

Post autor: Usunięty 2094 » 31 mar 2018, 10:31

marzanna pisze: 27 mar 2018, 14:48 tylko spokój może każdego uratować,
Yhm. Raczej o to ciężko.
Luna_s20 pisze: 29 mar 2018, 10:05 Dafne, co ty mówisz? Poczytaj o zjawisku nazywanym syndromem sztokholmskim. Nie wyobrażasz sobie ile ofiar przemocy ukrywa fakt że obrywa w domu - właśnie wstydząc się.
Wstydzić powinien się oprawca, nie ofiara. Takie jednak mamy społeczeństwo, że obwinia o wszystko kobietę.


Myślę, że ceem zawarł wszystko to, co jest tu istotne - ofiara przemocy zamiast uciekać od kata, to z nim żyje.
W ten sposób nigdy nie rozwiąże się problemu. Z mojej strony to tyle, jeśli o tę rozmowę idzie, ktoś widać nie zrozumiał moich intencji, gdyż stoję murem za ofiarą. Dopóki jednak będziemy dalej bierni jako sąsiedzi, rodzina... to dopóty ten problem będzie istniał.
Bo myślę, że ludzie zamiast siedzieć na tyłkach, powinni zareagować jak słyszą krzyki zza ścian.

Awatar użytkownika
marzanna
Extra marzyciel
Posty: 592
Rejestracja: 30 kwie 2012, 10:45
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: marzanna » 31 mar 2018, 15:36

Sibilla pisze: 29 mar 2018, 14:16 Bo tak naprawdę taki związek to "złożona" relacja. Często psychologowie nie potrafią pojąć, jak osoba psychopatyczna potrafi tak działać na ofiarę.
To prawda,to jest dziwne a zarazem przerażające, W wielu przypadkach kobiety maltretowane uważają , że tak widocznie musi być,w innych wolą cierpieć,bo nie mają innego wyjścia,sądzą,że nie dadzą sobie rady (brak mieszkania,pieniędzy) ale bywa także,że kobieta jest do tego stopnia zastraszana,że przestaje już reagować na razy.Nieraz się słyszy z opowiadań kobiet,które potrafiły się uwolnić od tyrana, gdzie mąż obiecuje,że jeśli od niego odejdzie,znajdzie ją i dobiero wtedy zobaczy. Gdyby wcześniej władze reagowały na zgłoszenia bitych kobiet i gdyby były odpowiednie kary dla takich zwyrodnialców,zastanowiłby się jeden z drugim dwa razy zaniby podniósł rękę na żonę.

Luna_s20
Początkujący marzyciel
Posty: 43
Rejestracja: 05 maja 2014, 5:51
Imię: Marta
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: Luna_s20 » 03 kwie 2018, 2:26

Dafne, usiłowałam ci wyjaśnić że to kwestia tego jak reaguje psychika ludzka. Poczytaj o wskazanym temacie, materiały w dzisiejszych czasach dostępne są każdemu i od ręki. Trudno w postach na forum zawrzeć wszystko co jest potrzebne, a tutaj jest to bardzo przystępnie opisane: http://www.niebieskalinia.pl/pismo/wyda ... zyludzkich

Awatar użytkownika
marzanna
Extra marzyciel
Posty: 592
Rejestracja: 30 kwie 2012, 10:45
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: marzanna » 03 kwie 2018, 12:38

Luna_s20 - co innego jest usłyszeć o przeżyciach bezpośrednio od maltretowanej kobiety,a co innego czytać na ten temat artykuły,w których wiadomo, że więcej jest informacji przekolorowanych,niż całej prawdy.
Dzisiaj wiele kobiet doświadcza przemocy nie tylko fizycznej,ale i psychicznej,o tym trąbią media na lewo i prawo,wystarczy oglądać Magazyn Reporterów ."Uwaga" , lub "Interwencja" gdzie ukazywana jest ludzka tragedia,tragedia kobiet,które są pozostawione samym sobie,dopiero jak dochodzi do dramatu,wtedy interesuje się tym i Policja i inne Instytucje. Ile razy kobiety zgłaszają na Policję o mężu tyranie,Policja przyjmuje zgłoszenie i albo reaguje,albo obiecuje przyjazd. Przyjadą ,pouczą i odjadą,a mąż dalej bije. Dlatego tak jak pisałam wyżej, powinna być odpowiednia kara dla takich damskich bokserów.

Awatar użytkownika
Śniący
Łapacz chmur
Posty: 833
Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
Imię: Konrad
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...

Doświadczyć przemocy

Post autor: Śniący » 03 kwie 2018, 13:11

No cóż, kobiety, które doświadczają przemocy w domach ze strony partnerów, powinny się od tego uwolnić raz na zawsze, tylko wiemy, że nie jest to zawsze i dla każdej kobiety łatwe.
Nigdy nie mogłem pojąć tego, że są faceci, którzy traktują kobiety, żony, jak swoją własność. Chore i głupie myślenie takich typów.
Żaden związek nie jest przymusem z kimś, tylko dobrowolną decyzją. A jeżeli są związki partnerskie i małżeńskie, to nie jest więzienie, tylko też wolność, własna wola, własne zdanie.

Zawsze będę uważał, że związki, czy to takie normalne, czy małżeńskie, powinny się opierać na pewnych zasadach i granicach. A że często tak nie jest, to już inna sprawa i nieprawidłowe myślenie ludzi, którzy tworzą związki partnerskie.

Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 03 kwie 2018, 15:46

Oj zgłaszają czy nie zgłaszają to jeden wątek.
Drugi udowodnienie psychicznej przemocy
Trzeci kary, jakie w Polsce się daje, jeśli już dojdzie do sądu.
A pamiętajcie, a co z kobietą, co jeszcze ma dzieci i nie ma gdzie iść lub się boi..to się nie dziwię, bo w Polsce też wcale tak łatwo nie jest o opiekę.

A nie wiem czy ta która jednak zgłosi i się przeciwstawi jest traktowana poważnie.

Awatar użytkownika
Jadeit
Posty: 5
Rejestracja: 08 wrz 2013, 15:02
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: Jadeit » 06 kwie 2018, 12:34

Sibilla pisze: 27 sty 2018, 16:54 Teraz mnie poczucia winy biorą, że kazałam mu sie wynieść, a potem jednak to zgłosiłam. Moze trzeba było być cicho.
Postąpiłaś tak jak należało postąpić. Przemoc jest ścigana z kodeksu karnego. Inaczej mówiąc zgłosiłaś popełnienie przestępstwa. Pewnie, że pojawiają się wyrzuty sumienia. W końcu chodzi o osobę z którą jesteś emocjonalnie związana.
Sibilla pisze: 23 mar 2018, 19:34 Wiecie co ja psychicznie gorzej się czuję niż na początku, psychologa mam. Ale jak zostaję sama w czterech ścianach to masakra, przejmuje się wszystkim, tym, że jestem po operacji, kolejna czeka. Właściwie jestem "uziemniona"
A on chyba nic sobie z tego wszystkiego nie robi, bo normalnie wychodzi, imprezuje -choć może zyje cały czas tak samo, bo nie ma po co sie zamarwiac?
Na samym początku zawsze jest ciężko. Podczas rozmów z psychologiem, zaczyna uświadamiać sobie pewne rzeczy, dochodzić do pewnych (nie zawsze fajnych wniosków), co wywołuje psychiczny dyskomfort. Potem jednak zaczyna się przy wsparciu psychologa/terapeuty pracować nad sobą, szukać rozwiązań i odpowiedzi, co pozwala poczuć się lepiej. Psycholog czy psychiatra to ni cudotwórca, nie da magicznej tabletki po której znikną wszystkie problemy i człowiek poczuje się szczęśliwy. Aby terapia, spotkania z psychologiem przyniosły skutki potrzeba niekiedy naprawdę dużo czasu.
Nie chcę być tu Panią Dobrą Radą, zwłaszcza, że nie znam szczegółów tej sytuacji, ale mogę powiedzieć, że jeśli on niczym się nie przejmuje i nie wykazuje żadnych chęci do zmiany, to powiedz sobie, że masz teraz sprawy, którymi powinnaś dla własnego dobra się teraz zająć. Niech imprezuje i chodzi sobie gdzie chce, ty masz skupić się na własnym zdrowiu i pracy z psychologiem. Nie jesteś jego matką,nie jesteś za niego odpowiedzialna i nie musisz próbować naprawiać go za wszelką cenę. To dorosły człowiek, sam decyduje o swoim życiu. I tak jak powiedziałam: na tym etapie, możesz skupić na tym, czego ty potrzebujesz, co dla ciebie jest dobre.

Sibilla pisze: 30 sty 2018, 12:45 Zawsze było ZE MNĄ coś nie tak, nigdy z nim. To ja zawsze byłam winna, nigdy on. Ja go prowokowałam bo miałam własne zdanie na jakiś temat, bo się z nim nie zgadzałam w czymś, bo np nie chciałam zrobić czegoś co on chciał żebym zrobiła..
Typowe usprawiedliwianie stosowania przemocy. To nie ja mam problem tylko ty. Jakbyś mnie nie wkurzała, to byś nie oberwała, zobacz do czego mnie doprowadziłaś, itd. Sprawca próbuje wmówić tej drugiej stronie, że to ona jest wina, to z nią jest coś nie tak. Im częściej i dłużej słyszy się coś takiego, tym bardziej zaczyna się wierzyć, że sprawca mówi prawdę. Tymczasem żadna, nawet największa kłótnia, przypalone ziemniaki czy brudny stół nie usprawiedliwia podniesienia na kogoś ręki i obrzucenia wyzwiskami. Chyba jednym z większych wyzwań dla osoby doświadczającej przemocy jest uświadomienie sobie, że wbrew komunikatom, jakie otrzymuje, nie zasługuje na bicie i wyzwiska.

marzanna pisze: 03 kwie 2018, 12:38 Ile razy kobiety zgłaszają na Policję o mężu tyranie,Policja przyjmuje zgłoszenie i albo reaguje,albo obiecuje przyjazd. Przyjadą ,pouczą i odjadą,a mąż dalej bije. Dlatego tak jak pisałam wyżej, powinna być odpowiednia kara dla takich damskich bokserów.
W takim przypadku policja ma obowiązek założyć Niebieską Kartę. Parę razy widziałam, jak "damski bokser", wydawałoby się facet nie do ruszenia, wiedząc, że została uruchomiona procedura NK, pokorniał i spuszczał z tonu, przynajmniej na jakiś czas. Mogłoby się wydawać, że NK to nic wielkiego, ale raz: pozbawia sprawcę poczucia bezkarności, bo znajduje się on już pod obserwacją policji i służb społecznych, a dwa: ofiara otrzymuje wsparcie od tych służb wsparcie i może posłużyć się nią jako dowodem procesowym.
Sibilla pisze: 03 kwie 2018, 15:46
A nie wiem czy ta która jednak zgłosi i się przeciwstawi jest traktowana poważnie.
Dlaczego miałaby nie być traktowana poważnie? Ludzie którzy pracują w pewnych instytucjach mają być profesjonalni i poważnie traktować każdy przypadek zgłoszenia przemocy. Jeśli wykaże się postawą: coś się pani wydawało; przesadza pani i histeryzuje, to to świadczy tylko o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu tejże instytucji. Oczywiście instytucja to ludzie, zaś ludzie bywają omylni, popełniają błędy i zaniedbania.

/Strasznie dawno tu nie pisałam/

Awatar użytkownika
Sibilla
Marzyciel-Gaduła
Posty: 73
Rejestracja: 21 sty 2018, 10:56
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: Sibilla » 06 kwie 2018, 18:43

Wiem, że nikt nie może nikogo uderzyć, bo nie ma takiej sytuacji, czynu.
Teksty, że sprowokowała, należało jej się lub chciałem ją uspokoić to są standardy chyba w takiej sytuacji.
Lecz ofiara też może udawadniać siłę, bronić się, zwłaszcza jak jest w szoku, boi się, tu działa adrenalina.


A wiecie może jak wygląda zaczęcie procedury tej NK? Oni zbierają też jakieś dowody? Czy przemocowiec jest gdzieś zgłoszony? i odnotowany?

Awatar użytkownika
marzanna
Extra marzyciel
Posty: 592
Rejestracja: 30 kwie 2012, 10:45
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: marzanna » 07 kwie 2018, 16:51

Jadeit Bywa, że "Niebiesja karta" jest założona,ale dopiero wtedy nad kobietą się znęca.
Sibilla Niektóre kobiety się owszem bronią, wówczas w szoku sięgają po nóż o... co dalej wiadomo.Nie kończy się na pouczeniu,tylko kobieta jest często skazana. Jest powiedzenie : zabijesz gada,odpowiadasz za człowieka. Musi dojść do dramatu,aby władze raczyły zająć się sprawą. Chociaż z drugiej strony różnie z tym bywa.

Mówi się,że kobiety nie wolno uderzyć nawet kwiatkiem,ale rzeczywistość bywa całkiem inna i takie dramaty rozgrywają się w co dziesiątym niemal domu. Czy kiedykolwiek to się zmieni? trudno przewidzieć,jedynie - jak wspominałam wcześniej - tylko odpowiednia kara powstrzymałaby takich damskich bokserów.

Awatar użytkownika
Śniący
Łapacz chmur
Posty: 833
Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
Imię: Konrad
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...

Doświadczyć przemocy

Post autor: Śniący » 08 kwie 2018, 8:43

W takich przypadkach, kiedy kobiety dręczone się bronią w domach, w których są bite, zastraszane, jeżeli dojdzie do tragedii, gdzie jakaś kobieta zabije, czy to nożem, czy innym przedmiotem partnera, sprawcę, i tak musi ponieść karę więzienia.
W niektórych tylko okolicznościach, kobieta taka może być uniewinniona.

To jest trochę chore prawo, które nadal się nie zmienia w Polsce.

Jeżeli oprawcy, dręczyciele, podli i źli ludzie, znęcają się nad kobietami ( a najczęściej to chyba dotyczy żon, chociaż i zdarza się, że syn się znęca nad matką lub ojciec nad córką ), to nie można takiego bydlaka ukarać po swojemu, moralnie, bo zaraz PRAWO się włącza i jest to uznawane za złe, co w tym przypadku jest pomyleniem i absurdem w polskim prawie i może nie tylko polskim.
Tu powinien być wyjątek, zatwierdzony przez MINISTERSTWO SPRAWIEDLIWOŚCI, który jasno by określał, iż: każda ofiara, kobieta, która latami jest dręczona, bita, zastraszana, bezsilna, ma pełne prawo wymierzać sprawiedliwość oprawcy, a że zabije przy okazji takiego bydlaka, to nie powinno to podlegać karze i tyle.
Tylko "polskie prawo" jest takie, jakie jest i prokuratorzy tylko czekają, żeby wsadzić do więzienia każdego, kto jest winny, gdzie jest nawet podejrzenie, oskarżenie, bo to jest ich praca i za to dostają premie.

Ale to rząd Ministerstwa Sprawiedliwości jest od tego, żeby poprawiać nieudolne prawo, wprowadzać zmiany na korzyść ofiar przemocy.
Ważne są okoliczności w takich sytuacjach i czasem SĄDY biorą to pod uwagę, a czasem nie.
To, że w Polsce sądy potrafią być niesprawiedliwe, to wiemy od dawna, dlatego społeczeństwo tak się domaga zmian i reformy w SĄDACH.
Czy to coś realnie zmieni, nie wiadomo.

Prawo mówi: nie wolno wymierzać samemu sprawiedliwości, bo od tego są sądy.
Trochę absurd, bo ileż było i jest takich przypadków, kiedy to w sądach nie karano należycie oprawców, czasem ich uniewinniano i jeszcze przyznawano im jakieś odszkodowania, a ludzie skrzywdzeni cierpieli.
Wiadomo, prokuratorzy i sędziowie, to są ludzie, którzy są tylko "narzędziem" w rękach MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI i nie decydują o zmianach prawa.
Wszelkie pretensje i zażalenia należy kierować do rządu, do generalnego prokuratora i Ministra Sprawiedliwości, a może i do premiera.
Ja, moralnie uznawałbym wymierzanie samemu sprawiedliwości bydlakom, którzy na to zasługują i na pewno wielu ludzi ma podobne zdanie.
Prawo powinno zwalniać osoby krzywdzone latami z dokonywania zabójstw na oprawcach, a tak nie jest.

Awatar użytkownika
Jadeit
Posty: 5
Rejestracja: 08 wrz 2013, 15:02
Płeć: Kobieta

Doświadczyć przemocy

Post autor: Jadeit » 08 kwie 2018, 12:44

Sibilla pisze: 06 kwie 2018, 18:43
Lecz ofiara też może udawadniać siłę, bronić się, zwłaszcza jak jest w szoku, boi się, tu działa adrenalina.
Przy podwyższonej adrenalinie włącza się mechanizm "walcz albo uciekaj". Owszem, zdarza się, że kobieta broni się, jednak różnie się to dla niej kończy. Wiele zależy od tego czy jest przygotowana do obrony i wie jak może się skutecznie bronić . Polecam zapoznać się z WenDo: www. wendo. org. pl/czym-jest-wendo/ Powstało ono po to, żeby zapobiegać przemocy wobec kobiet. Bardzo fajna rzecz :D

Sibilla pisze: 06 kwie 2018, 18:43A wiecie może jak wygląda zaczęcie procedury tej NK? Oni zbierają też jakieś dowody? Czy przemocowiec jest gdzieś zgłoszony? i odnotowany?
Najprościej rzecz biorąc - tak, Niebieska Karta służy zbieraniu dowodów na stosowanie przemocy. Przy każdej interwencji policji albo odwiedzinach służb społecznych, funkcjonariusz odnotowuje, że przemoc miała miejsce, jak do niej doszło, co się wydarzyło, itd. Jeśli osoba doświadczająca zdecyduje się złożyć zawiadomienie na policji o popełnieniu przestępstwa (uruchomienie procedury NK nie oznacza, że automatycznie na policję trafia zawiadomienie o czynie karalnym i sprawca jest gdzieś notowany), a jeśli sprawca stanie przed sądem, to sąd weźmie pod uwagę "materiał dowodowy" z NK. Ponadto uruchomienie NK uruchamia także pakiet dodatkowej pomocy psychologicznej, prawnej, materialnej dla osoby doświadczającej przemocy. O ile tylko ta osoba uzna, że potrzebuje takiej pomocy. To ona ma decydować, co jest dla niej w tym przypadku dobre. Więcej o procedurze uruchomiania i samej procedurze Niebieskiej Karty:

www. infor. pl/prawo/pomoc-spoleczna/przemoc-w-rodzinie/254357,Czym-jest-Niebieska-Karta.html

www. prawo. gazetaprawna. pl/artykuly/821924,co-to-jest-niebieska-karta-i-jak-wyglada-procedura-jej-zalozenia.html

www. niebieskalinia. info/index.php/zadania-sluzb/59-rozporzadzenie-w-sprawie-procedury-niebiekie-karty-komentarz

A tutaj link:
www. bialystok. uw. gov. pl/NR/rdonlyres/C1439390-4C49-4F66-A35C-0016B576E4D9/0/niebieskakartab.pdf

dla osób, które chciałby zapoznawać się z pytaniami z formularza B, czyli formularza wypełnianego przez ofiary przemocy.

PS. zanim wrzuci się adres strony należy oczywiście zlikwidować w jej adresie odstępy między kropkami. Forum odrzuca linki :p
marzanna pisze: 07 kwie 2018, 16:51 Jadeit Bywa, że "Niebiesja karta" jest założona,ale dopiero wtedy nad kobietą się znęca.
Ech, nie bardzo wiem jak mam rozumieć twoją wypowiedź. Niebieską kartę zakłada się właśnie po stwierdzeniu, że facet znęca się nad kobietą, swoją rodziną. Po to ona powstała - żeby rejestrować każdy przypadek wystąpienia przemocy w danym domu i szukać sposobów rozwiązania problemu. Nikt nie założy nikomu NK jeśli nie stwierdzi, że pojawiła się przemoc.
Jeśli chodziłoby ci o to, że facet, pomimo założenia NK, nadal znęca się nad kobietą, ty odpowiednie służby tym bardziej powinny interesować się tym przypadkiem i oferować pomoc. Może skończyć się to tak, że sprawca dostanie sądowy zakaz zbliżania się do kobiety albo członków rodziny. Teoretycznie jeśli sprawa została już zgłoszona na policję, sprawca może nawet zostać eksmitowany z domu.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości