Jak i odwrotnie. Na szczęście nie każdy, każdemu musi pasować.Ruta pisze: I istnieją ludzie, których po prostu irytują ludzie nader weseli.
Czy jestescie lubiani?
Re: Czy jestescie lubiani?
Re: Czy jestescie lubiani?
Ciężko by było inaczej.TrisHka pisze:Jak i odwrotnie. Na szczęście nie każdy, każdemu musi pasować.
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 27 kwie 2012, 22:11
- Imię: Justyna
Re: Czy jestescie lubiani?
Tak, jestem lubiana w swoim gronie. Oczywiście na pewno nie przez wszystkich ale raczej jestem lubiana.
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 23 kwie 2012, 8:51
- Imię: Olga
Re: Czy jestescie lubiani?
Chodzą słuchy, że jestem lubiana, nie do końca wiem dlaczego tak się dzieje, no ale narzekać nie będę.
Re: Czy jestescie lubiani?
Myślę, że w dużym stopniu otaczają mnie ludzie, którzy niezbyt za mną przepadają a jedynie tolerują, bo muszą. Natomiast mam grono zaufanych przyjaciół i co do nich nie mam żadnych wątpliwości.
Re: Czy jestescie lubiani?
Nie mam wrogów, tak to ujmę żyję ze wszystkimi w zgodzie i przyjaźni
- TypowoNegatywny
- Posty: 406
- Rejestracja: 22 kwie 2012, 20:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy jestescie lubiani?
Nie wiem, czy jestem lubiany. Mam grono ludzi, których bardzo lubię i ich towarzystwo sobie cenię, jednak są to głównie ludzie porozsiewani po całym kraju, z różnych miejsc internetowych, więc widzę się z nimi rzadko. W najbliższym otoczeniu, w swoim mieście, takich ludzi jest garstka, na dodatek również widzę się z nimi raz na ruski rok, dużo ludzi uważa mnie za anty-socjala, który nie lubi ludzi, nie potrzebuje ich towarzystwa i sami mojego towarzystwa nie pragną.
Re: Czy jestescie lubiani?
Tak na dobrą sprawę, to tak średnio zależy mi na czyjejś sympatii. Ludzie przychodzą i odchodzą, rzadko ktoś zostaje przyjacielem/przyjaciółką na całe życie. Pomimo tego, że raczej mam łatkę wrednego i dość nieprzyjemnego człowieka, to chyba jestem lubiany, a może po prostu oszukują? I tak na dobrą sprawę do dziś nie wiem co wpływa na taką ocenę.
Re: Czy jestescie lubiani?
Dlatego ja przestałam się zaprzyjaźniać. Przestałam "szukać" przyjaciół, to do niczego nie prowadzi. Zazwyczaj mam tak, że ktoś przy bliższym poznaniu okazuje się... nudny? Bezbarwny, nieciekawy, przeciętny... Tematów do rozmowy jest coraz mniej no i cisza w eterze.Acid pisze:Ludzie przychodzą i odchodzą, rzadko ktoś zostaje przyjacielem/przyjaciółką na całe życie
Re: Czy jestescie lubiani?
Zdecydowanie jestem. Oczywiscie przez tych, z którymi che sie przyaźnic
Re: Czy jestescie lubiani?
hmm. mam wrogów na pewno, ale też ludzi, którzy dobrze o mnie myślą. na pewno wiem,że ludzie mają mnie za osobę, której można zaufać. ale często jest tak,że choć niektórzy mnie lubią (i to widać), to jednak żyją tak , jakby mnie nie było. dziwne..
Re: Czy jestescie lubiani?
Sam mam takie szczęście, że znam osoby dla których nie ważne jest to jak wyglądasz/jak się ubierasz, tylko to kim jesteś "w środku".
Re: Czy jestescie lubiani?
Tylko w swoim gronie przyjaciół inni (np.znajomi z klasy) mają mnie za dziwaka, tego innnego.LoveGirl pisze:Czy w swojej społeczności jesteście lubiani? Dlaczego?
Re: Czy jestescie lubiani?
Tylko w swoim gronie przyjaciół inni (np.znajomi z klasy) mają mnie za dziwaka, tego innnego.LoveGirl pisze:Czy w swojej społeczności jesteście lubiani? Dlaczego?
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 12 maja 2012, 18:43
- Imię: Kasia
Re: Czy jestescie lubiani?
nie wiem, czy jestem lubiana, nie zastanawiam się nad tym zbytnio. na jakimś wielkim uznaniu mi nie zależy, staram się nie przejmować opinią wielu ludzi na mój temat, tak naprawdę w ogóle mnie nie znają, więc nie wiem co oni mogą mieć do powiedzenia. ważne, żeby ludzie, którzy są dla mnie w jakiś sposób ważni mnie lubili, na tym mi najbardziej zależy.
-
- Posty: 1196
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 18:46
- Imię: Kamil
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Miasto śląskie i trzech diabłów.
Re: Czy jestescie lubiani?
Nigdy nie miałem problemu z byciem lubianym przez moich podopiecznych. Zawsze mam dobry kontakt z dzieciakami
Jeśli chodzi o dorosłych, bywa różnie. Jednak zwykle ludzie mnie lubią, mimo tego że, często prowokuję i od samego początku jestem szczery, zawsze. W społeczności moich bliższych znajomych jestem typem śmiesznego człowieka, sypię kawałami na prawo i lewo często prowadzę czy rozkręcam jakieś zabawy. Wszyscy liczą się z moją opinią i lubią jej wysłuchać to w sumie główny powód do wnioskowania tego iż jestem lubiany
Jeśli chodzi o dorosłych, bywa różnie. Jednak zwykle ludzie mnie lubią, mimo tego że, często prowokuję i od samego początku jestem szczery, zawsze. W społeczności moich bliższych znajomych jestem typem śmiesznego człowieka, sypię kawałami na prawo i lewo często prowadzę czy rozkręcam jakieś zabawy. Wszyscy liczą się z moją opinią i lubią jej wysłuchać to w sumie główny powód do wnioskowania tego iż jestem lubiany
Re: Czy jestescie lubiani?
Na takie pytania zawsze odpowiadam czymś takim - Nie wiem, nie mnie to oceniać
I tego się bede trzymał
I tego się bede trzymał
Re: Czy jestescie lubiani?
Przez pewną część na pewno jestem lubiana, ale są osoby, które za mną nie przepadają na pewno, ponieważ miałam z nimi liczne konflikty przez moją bezpośredniość. Niestety - niektórych nie potrafię zaakceptować i nie mogę nic z tym zrobić. Wiadomo - nie wszyscy muszą wszystkich lubić
Re: Czy jestescie lubiani?
Dobre pytanie. Zależy wśród jakich ludzi. Ludzie w klasie jakoś przeżyją moją obecność, ale myślę, że jakoś nie będą za mną specjalnie tęsknili. Mam kilku dobrych znajomych i myślę, że oni mnie lubią Co dziwne [a może i nie] większość ludzi dorosłych raczej mnie lubi [np. nauczyciele]
Re: Czy jestescie lubiani?
Rodzina - wiadomoLoveGirl pisze:Czy w swojej społeczności jesteście lubiani? Dlaczego?
Zależy od osoby, czy ona Cię lubi czy nie. Mój brat, kuzyn na pewno mnie lubią, ponieważ spędzamy bardzo miło czas, wygłupiamy się i tak dalej. Jakby mnie nie lubili to pewnie by nie chcieli ze mną spędzać czasu - logiczne.
Szkoła
Jeśli chodzi o klasę to... Sądzę że nie liczni mnie lubią ale nie pokazują tego w sposób widoczny, ponieważ większość klasy mnie nie lubi. Wiecie niektórych irytują osoby mało mówiące, a ja do takich osób należę. Po prostu jestem zamknięta w sobie i nie mam pojęcia o czym mam z nimi gadać. Jest jedna osoba, która podejdzie do mnie i pogada i krzyknie hej będąc kilkanaście metrów dalej a tak to...
Nauczyciele, zależy większość lubi bo nie przeszkadzasz na lekcji albo w ogóle nie zwracają na Ciebie uwagi. Złapałam taką przyjazną więź z nauczycielką (tylko czemu zawsze to musi być pani od polskiego xD) i nawet w padam w odwiedzinki bo blisko mieszka ale już mnie nie uczy. Była wychowawczyni. W nowej szkole też jakoś tak pani od polaka mnie lubi i wychowawca.
Coś z innej beczki.
Ja wiem ale zrozumcie nas czyli osoby ciche, milczące, zamknięte w sobie, nieśmiałe. Jesteśmy tacy bo tak nas ukształtowało życie. Mieliśmy trudne dzieciństwo czy wydarzyło się coś co sprawiło, że nie mogliśmy sobie z tym poradzić a może jeszcze coś innego. Zazwyczaj nie mamy przyjaciół i jesteśmy samotni. Niektórzy z nas czasem nie wytrzymują i odchodzą z tego świata. (kolega z młodszej klasy się powiesił, a nauczyciele jaki on cichy, spokojny i taki dobry... - cichy i spokojny to nie znaczy, że wszystko w porządku.) Wystarczy do nas podejść pogadać, a jesteśmy ludźmi z wieloma zainteresowaniami i z ciekawymi osobowościami. Po prostu potrzebujemy wsparcia, pomocy ale nie potrafimy o nie prosić. Nie dokuczajcie nam bo to bardzo boli...
Re: Czy jestescie lubiani?
Och, mam nadzieję, że nie. Za bardzo na to pracowałam, no i za długo, żeby mnie mieli teraz lubić
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 04 sie 2013, 14:23
- Imię: Mateusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Czy jestescie lubiani?
Tak, jestem lubiany --> Pomagam innym ludziom itd
Re: Czy jestescie lubiani?
Kilka osób na pewno mnie lubi ;p Z reguły jestem miła i mam dobre kontakty z ludźmi Chociaż przyjaciół przestałam szukać, bo zawiodłam się już na kilku ;]
No chyba że ktoś nie lubi szczerości, wtedy powstaje problem *westchnięcie* takie osoby jedynie mnie tolerują, bo zamordować nie mogą
No chyba że ktoś nie lubi szczerości, wtedy powstaje problem *westchnięcie* takie osoby jedynie mnie tolerują, bo zamordować nie mogą
Re: Czy jestescie lubiani?
Jestem raczej samotnikiem ale mam grupkę osób z którymi zawsze pogadam
Re: Czy jestescie lubiani?
Od roku slysze sporadycznie ten sam tekst z ust roznych osob. "A czy ciebie ktokolwiek nie lubi?" Mam dosyc niska samoocene od jakiegos czasu (i swietnie ja maskuje przed innymi), wiec ciezko jest mi zrozumiec to zdanie.
Re: Czy jestescie lubiani?
Są ludzie którzy po kilku godzinach rozmowy ze mną nie uciekają, nie wiem czy to przez mój wampirzy urok, czy po prostu mnie lubią.
Rzadko wychodzę z domu więc tutaj w mieście mam tylko kilku znajomych, z którymi widuje się raz na miesiąc. A znajomi, których lubię są porozrzucani po całym świecie
Rzadko wychodzę z domu więc tutaj w mieście mam tylko kilku znajomych, z którymi widuje się raz na miesiąc. A znajomi, których lubię są porozrzucani po całym świecie
Re: Czy jestescie lubiani?
Często zachowuję się tak, jakbym nie potrzebował ludzi, więc nie mam zbyt wielu znajomych. Mam jednego przyjaciela, kilka koleżanek i kolegów, o których mogę powiedzieć na pewno, że mnie lubią, a co do reszty ludzi, których znam, to nie bardzo o to dbam, chociaż czasem brakuje mi takiego zwykłego kontaktu ze znajomymi. Ogólnie da się mnie lubić, ludzie często mówią mi, że jestem zabawny, ale to musi działać w dwie strony. Trzeba chcieć, żeby inni chcieli.
Re: Czy jestescie lubiani?
Czasami jest to odpychajace, kiedy ktos na sile chce byc lubianym.
Re: Czy jestescie lubiani?
"nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań, w życiu nie chodzi o to, by sympatie zdobywać."
Albo coś w tym guście, nie pamiętam.
Niektórzy mnie lubią, niektórzy nie, i niech tak zostanie.
Albo coś w tym guście, nie pamiętam.
Niektórzy mnie lubią, niektórzy nie, i niech tak zostanie.
Re: Czy jestescie lubiani?
Pawian, ale też nie ma nic przyciągającego w takim olewczym stosunku do tej kwestii.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości