Czy jestescie lubiani?
Czy jestescie lubiani?
Czy w swojej społeczności jesteście lubiani? Dlaczego?
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 11 sie 2010, 17:00
- Imię: Żaneta
- Płeć: Kobieta
Ja nie była nigdy lubiana i teraz nic się nie zmieniło. Nie przeszkadza mi to, choć bardzo mi dokuczali. Czasami tylko mam wrażenie, że stoję obok życia, a ono mnie nie dotyczy... Czasem bywa dobrze, czasem źle, ale, mimo że mam bliską przyjaciółkę i rodzinę, sądzę że nikt mnie nie rozumie. Mam bardzo trudny charakter, a moja twarz jest jak otwarta księga. Nie jestem lubiana przez poglądy, styl życia -samotnik- i ogólnie byt. Nie umiem dogadać się z ludźmi oraz nienawidzę grać kogoś, kim nie jestem i tu chyba tkwi największy problem. Bywają i tacy ludzie jak ja...
-
- Posty: 3370
- Rejestracja: 22 cze 2009, 15:11
- Imię: Sylwia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 4411
- Rejestracja: 12 cze 2010, 13:48
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Stamtąd.
Nie wiem, pewnie Ci co są ze mną blisko to raczej lubią. Mam więcej znajomych niż wrogów - to o czymś świadczy. A za co lubią? Może za to, że lubię słuchać, wesprzeć, poradzić, staram się uśmiechać jak najczęściej, mam poczucie humoru i dystans do siebie. To już nie mnie oceniać, pewnie każdy lubi mnie za coś innego.
- kioketsuke
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 lip 2009, 21:03
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Toruń
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
młoda, szczerze, to ja też jakoś z poczatku Cię nie lubiłam(chodzi o to, że czytając Twe posty widziałam jak ignorujesz niektórych userów i mnie to trochę zniechęciło do Ciebie), teraz juz powoli zaczynam Cię lubić
Co do mnie, to raczej jestem lubiana wśród moich rówieśników, albo po prostu ludzie mają do mnie neutralny stosunek, rzadko się zdarza, aby ktoś mnie nie lubił
Co do mnie, to raczej jestem lubiana wśród moich rówieśników, albo po prostu ludzie mają do mnie neutralny stosunek, rzadko się zdarza, aby ktoś mnie nie lubił
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 20 sie 2010, 8:22
- Imię: Anetaa < 3
- Lokalizacja: nieee ważnee .
^^ no mówiłam, że mnie łatwo nie lubić. wiem, że ludzi ignoruję, albo po prostu czasem ostro piszę, ale taka już jestem. nie klaskam gdy coś mi się nie podoba.BoginiMarzeń pisze:młoda, szczerze, to ja też jakoś z poczatku Cię nie lubiłam(chodzi o to, że czytając Twe posty widziałam jak ignorujesz niektórych userów i mnie to trochę zniechęciło do Ciebie), teraz juz powoli zaczynam Cię lubić
btw. polub mnie! ;p
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
To zależy. W wąskim gronie najbliższych znajomych na pewno jestem lubiany i szanowany. Jest też wielu ludzi, których znam tylko z widzenia i którzy mają o mnie dobre zdanie. Zdecydowanie najwięcej jest takich, którzy mają mnie za skur**ela. A to dlatego, bo mieli pecha mieć ze mną do czynienia, kiedy miałem nieco gorszy humorek. Albo jeszcze inaczej - coś tam od kogoś usłyszeli, co ten pierd**nięty Oluś wyprawia i są uprzedzeni. W sumie to jest mnóstwo obiegowych opinii na mój temat. Jedni mają mnie za rozpieszczonego snoba, inni za pedalskiego pustaka, jeszcze inni za całkiem przyzwoitego człowieka... Co ja poradzę na to, że robię wokół siebie dużo szumu, przez co wielu ludzi może mieć wypaczony pogląd na to, jaki naprawdę jestem? Jeszcze żebym się tym przejmował...
hmm. trudne pytanie. na ogół jestem wredna, złośliwa, bywam podła, ale nie w taki chamski sposób. dużo pyskuję, jestem sarkastyczna. to sprawia, że ludzie jakby trzymają się z daleka.
ale często słyszę, że jestem pocieszna, potrafię w sekundę poprawić komuś humor. non stop ktoś mi mówi, że powinien mnie nagrywać i odsłuchiwać, żeby dzień stał się lepszy. przez pewne osoby, pewnie podobne do mnie, czuję się lubiana, bo jestem rozumiana.
generalnie lubię się śmiać, a uśmiech na twarzy otwiera mnóstwo drzwi.
ale często słyszę, że jestem pocieszna, potrafię w sekundę poprawić komuś humor. non stop ktoś mi mówi, że powinien mnie nagrywać i odsłuchiwać, żeby dzień stał się lepszy. przez pewne osoby, pewnie podobne do mnie, czuję się lubiana, bo jestem rozumiana.
generalnie lubię się śmiać, a uśmiech na twarzy otwiera mnóstwo drzwi.
U mnie jest podobnie. Jestem neutralnym typem. Na przykład na studiach z każdym mogę pogadać, uśmiechnąć się, nie zauważyłam żeby ludzie mnie unikali, ale nie jestem częścią jakiejś z "paczek", które w naturalny sposób się tworzą. Mam na uczelni jedną znajomą i to z nią zazwyczaj spędzam przerwy. Poza uczelnią mam małą garstkę przyjaciół i siłą rzeczy wzajemnie sie lubimy Stawiam na jakość, nie na iloścMidnight pisze:Hm, jestem raczej typem outsidera, którego reszta generalnie lubi, ale nie należy do żadnej z grupek i nie zawiera bardziej zażyłych znajomości. Bliskich osób szukam raczej poza swoim naturalnym środowiskiem i jest ich naprawdę mało
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 13 lis 2010, 11:03
Hmm...to już osąd należy do innych czy mnie lubią czy też nie?Jednak sądzę że tak jeżeli przychodzą do mnie pogadać siostry córki mojego śp.męża. One mają podobnie jak Wy kochani jedna 17 druga 14. Idą do cioci powiedzieć coś o chłopcach o ciuchach,o swoich problemach
Ostatnio zmieniony 21 lis 2010, 14:29 przez babka cukrowa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Atramentowa
- Posty: 8
- Rejestracja: 19 lis 2010, 14:44
-
- Posty: 1214
- Rejestracja: 31 sie 2010, 14:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 456
- Rejestracja: 23 paź 2010, 19:48
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: spod warszafki
-
- Posty: 620
- Rejestracja: 22 lis 2010, 8:10
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Częstochowa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości