Pogadajmy

[marigot]

Witajcie po małej przerwie...

[QueenDream]

marigot, witaj i Ty
Czym była spowodowana Twoja przerwa? Nawał pracy?

[JV8]

JV8, witaj Miło Cię tu widzieć

Mnie też milo tutaj wrócić ^^

[shrek]

O czym dziś gadamy?

[adelia]

Bosze, wróciłam z warsztatów z dzieciakami, wypompowały ze mnie szczątki energii

[QueenDream]

adelia, a co to były za warsztaty dokładnie ?

[adelia]

Takie, żeby pokazać jak się uczyć, jak ma się im chcieć uczyć itp

[Leah P]

Takie, żeby pokazać jak się uczyć, jak ma się im chcieć uczyć itp

A robisz takie, ktore pokazuja, jak ma sie chcec pracowac? Bo mi by sie przydaly

Znowu dostalam jakies glupie zadania domowe. Ja nie wiem, ale zawsze myslalam, ze praca w restauracji to tylko odbebnic te 10h dziennie i koniec, a tu co chwile tutaj prezentacja w powerpoincie, a tutaj napisz 10 stron na temat sztuccow, a tu w ogole odpowiedz na 30 pytan na temat wspolpracownikow i wybierz, ktory jest chujowy, opisz wszystkie swoje bledy popelnione w karierze. A ja tylko chcialam talerze nosic

[Chandler]

Znowu dostalam jakies glupie zadania domowe. Ja nie wiem, ale zawsze myslalam, ze praca w restauracji to tylko odbebnic te 10h dziennie i koniec, a tu co chwile tutaj prezentacja w powerpoincie, a tutaj napisz 10 stron na temat sztuccow, a tu w ogole odpowiedz na 30 pytan na temat wspolpracownikow i wybierz, ktory jest ch***wy, opisz wszystkie swoje bledy popelnione w karierze. A ja tylko chcialam talerze nosic

Oceny też wam dają? A i jeszcze jedno - nie możesz po prostu zgłosić "braku zadania", "nieprzygotowania" do lekcji czy czegoś w ten deseń?
Aaa, no i jak rozumiem, gdy piszesz coś na temat sztućców, to raczej w formie rozprawki typu "napisz za i przeciw używania sztućców", czy coś w stylu eseju "jak sztućce zmieniły moje życie"?

[Leah P]

Nie moge, bo jestem odpowiedzialna za moj zespol. To cos bardziej jak pisanie poradnika z wymienianiem wszystkich bledow przy nakrywaniu stolow jakie mozna popelnic, zeby nowi pracownicy mogli to przeczytac i sie nauczyc, zeby mnie potem nie irytowali, ze nic nie wiedza, ale jak wiadomo - nikt tego nigdy nie czyta. Moim obowiazkiem jest stworzenie tych poradnikow i ich edytowanie w zaleznosci od roznych wprowadzanych zmian, a to czy ktos z tego korzysta czy nie to juz inna sprawa.

[Chandler]

Ja nie wiem, ale zawsze myslalam, ze praca w restauracji to tylko odbebnic te 10h dziennie i koniec

Tak samo będą myśleli ludzie, którzy będą się przyjmować. Nikt nie będzie czytał eseju o sztućcach, niezależnie od tego, jak się nad nim natrudzisz. Łatwiej zapytać
Ale powiem Ci, że pierwszy raz o czymś takim słyszę. Znajomi robią w tej samej branży co Ty, a nikt nigdy o czymś takim nie słyszał

[Usunięty 6091]

ale jak wiadomo - nikt tego nigdy nie czyta

to rób klasówki nowo pracującym i każdy kto zdobędzie maxymalną ilość punktów za Twoje poradniki to odpalisz napiwek albo banana


było ciepło słonecznie, to dowaliło w mojej części miasta śniegiem po kolana, urwanymi kablami dyndającymi przed bramą, wiatrem i brakiem prądu, wszystko już jest naprawione, ale zapach siarki i uczucia że można się było ogrzać przed takim kablem - na wysokości moich cycków "ktoś zamawiał grillowane piersi z kurczaka?" - dawało do myślenia, a no i oczywiście głupie buty mi przemokły i dzisiaj kichanko czas zacząć

[Leah P]

Ale powiem Ci, że pierwszy raz o czymś takim słyszę. Znajomi robią w tej samej branży co Ty, a nikt nigdy o czymś takim nie słyszał

Nie no, wiem dlaczego tak jest, bo probuje zrobic kurs na managera i dlatego daja mi tyle papierkowej roboty i innych takich rzeczy. Tyle ze troche mi to szkole przypomina. Ale podobno tak jest w kazdym hotelowym korpo.

[QueenDream]

Dawno tu nikt nic nie pisał, jak Wam mija wakacyjny czas forumowicze ?

[adelia]

Ja właśnie się opalam na wakacjach, przynajmniej jest cudowna pogoda

[QueenDream]

adelia, a gdzie jesteś na tych wakacjach?

[adelia]

w Chorwacji a co u Ciebie?

[QueenDream]

adelia, jak Ci dobrze, też bym się w końcu wybrała na jakieś wakacje no i na podróż poślubną w końcu z mężem, ale oczywiście on nie ma czasu, zapracowany tak, że go mniej widzę niż przed śłbem, choć więcej czasu spędzam już w domu. A u mnie co? Niedawno obroniłam mgr i sobie odpoczywam.

[adelia]

a, to pewnie teraz czuje się bardziej odpowiedzialny finansowo za Was dwoje niż bez przed ślubem

[QueenDream]

adelia, nie, akurat tak się złożyło że ma takie zlecenia, które musi szybko zrobić bo ma kolejne zaraz po nim i jak się niw wyrobi to będzie kiepsko, jakoś przeżyję, nie będzie źle
Na długo jesteś w tej Chorwacji?

[adelia]

Przykry zbieg okoliczności, no ale skoro tak, to chwila moment i będzie miał więcej czasu dla Ciebie, może Cię czymś zaskoczy!

Na długo jesteś w tej Chorwacji?

na miesiąc, ale niestety za tydzień już wracam

[QueenDream]

na miesiąc, ale niestety za tydzień już wracam

Zazdroszczę. Pewnie pięknie opalona jestes

[adelia]

QueenDream, trochę ale przez pierwszy tydzień nadrabiałam zaległości wśród znajomych, bo trochę tutaj ich mam i w knajpach, co przytyłam od żarcia z 5 kg

[QueenDream]

adelia, fajnie że masz tam znajomych Tym bardziej zazdroszczę, bo masz tam do kogo wracać

[adelia]

QueenDream, no właśnie rodzice w dzieciństwie nigdy nie chcieli mnie zabrać gdzieś indziej, tylko w to samo miejscee, aż się zaprzyjaźniłam z ludźmi

a jak się czujesz jako świeżo upieczona żona?

[QueenDream]

adelia, a bardzo dobrze
Choć za niedługo pasuje powoli zacząć szukać jakiej pracy

[Usunięty 2094]

Eloszki, co tam u Was?

[Jaśmin]

Duzo pracy. Tez bym pojechala na podroz poslubna ale niestety nie pora na to teraz...

A u Ciebie?

[Usunięty 2094]

U mnie średnio, bywało lepiej. Ostatnie tygodnie były dla mnie stresujące. Pod pewnymi względami się zmieniłam... myślałam, że jestem mocna, tymczasem sprawy zaczęły mnie przerastac i muszę teraz zregenerować siły i liczyć, że będzie lepiej.

[QueenDream]

Po czym musisz zregenerować siły Dafne?

Tez bym pojechala na podroz poslubna ale niestety nie pora na to teraz...

Też bym w końcu w taką podróż pojechała, ale od maja mój luby nie ma czasu nigdzie jechaać..