Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
- Jessica_126
- Posty: 162
- Rejestracja: 25 sie 2015, 9:53
- Imię: Karola
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Jak w temacie
Ciesz się w życiu drobiazgami, bo któregoś dnia możesz spojrzeć za siebie i zobaczyć, że to były rzeczy wielkie
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
jak z ziomkiem myśleliśmy o nowym klanie, to nawet takie forum założyłam.. ale po niecałym tygodniu już mi się to znudziło i stwierdziłam, że nie chcę brać w tym udziału bo klany na kurniku to ogółem rzecz ujmując: jeden wielki syf. Poza tym trzeba mieć na to czas, użerać się z ludźmi itd.
Mnie było po prostu szkoda czasu, wolałam robić coś innego niż ciurkiem siedzieć przy kompie ;p
Nigdy nie myślałam, żeby założyć forum wielotematyczne czy dotyczące jakiegoś przewodniego wątku, to jest bardzo dużo pracy, trzeba ugryźć taką rzecz od technicznej strony, jak ktoś nie ma doświadczenia to będzie mu ciężko, nie wystarczy wklepać kilka tematów, działów, styli i muzyka gra.
Byłam też przy tworzeniu pewnego forum i coś co mogłoby się wydawać, że zajmie chwilę, trwało parę godzin.. no i potem sam fakt, żeby utrzymać to forum, żeby ludzie przychodzili, pisali i dyskutowali, żeby była dobra atmosfera itd. Ciężko jest czasami to połączyć, ile ludzi tyle różnych guścików i pomysłów, ciężko dogodzić każdemu, ale strona wizualna forum to czasami tylko jeden z niewielkich problemów, zaczyna się dramat, kiedy np "władza" nie reaguje jak w jakiś tematach jest syf i zaczynają się słowne przepychanki, robi się przykro itd. zdecydowane wolę być zwykłym userem
Mnie było po prostu szkoda czasu, wolałam robić coś innego niż ciurkiem siedzieć przy kompie ;p
Nigdy nie myślałam, żeby założyć forum wielotematyczne czy dotyczące jakiegoś przewodniego wątku, to jest bardzo dużo pracy, trzeba ugryźć taką rzecz od technicznej strony, jak ktoś nie ma doświadczenia to będzie mu ciężko, nie wystarczy wklepać kilka tematów, działów, styli i muzyka gra.
Byłam też przy tworzeniu pewnego forum i coś co mogłoby się wydawać, że zajmie chwilę, trwało parę godzin.. no i potem sam fakt, żeby utrzymać to forum, żeby ludzie przychodzili, pisali i dyskutowali, żeby była dobra atmosfera itd. Ciężko jest czasami to połączyć, ile ludzi tyle różnych guścików i pomysłów, ciężko dogodzić każdemu, ale strona wizualna forum to czasami tylko jeden z niewielkich problemów, zaczyna się dramat, kiedy np "władza" nie reaguje jak w jakiś tematach jest syf i zaczynają się słowne przepychanki, robi się przykro itd. zdecydowane wolę być zwykłym userem
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Kiedyś tak. Najlepiej psychologiczne, socjologiczne, traktujące o społeczeństwie. Nie jedynie o polityce i nie jedynie o tematach "czy on mnie zdradza". Podchodzę do tematu dość szeroko.
Ale tu trzeba też umieć zarządzać, trzeba mieć czas, a ja nie jestem pewna, czy potrafię się zaangażować w taki projekt.
Ale tu trzeba też umieć zarządzać, trzeba mieć czas, a ja nie jestem pewna, czy potrafię się zaangażować w taki projekt.
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Własne forum?
Ja jestem zarejestrowany na jednym forum psychologicznym, które jest dość znane w Polsce.
Dyskusje na temat: depresji, samotności, osamotnienia, uczuć.
Czyli wszystkie tematy, związane z psychologią.
Mi wystarczy to, że jestem tylko użytkownikiem forów i nic więcej mi nie potrzeba.
Posiadanie własnego forum, tym bardziej psychologicznego to już odpowiedzialność. Jestem też na innym forum, które wprawdzie nie jest psychologiczne, ale jest bardzo ciekawym, ogólnotematycznym forum i administratorką jest założycielka tego forum.
Podobno sama założyła forum, na swoich zasadach.
Ja jestem zarejestrowany na jednym forum psychologicznym, które jest dość znane w Polsce.
Dyskusje na temat: depresji, samotności, osamotnienia, uczuć.
Czyli wszystkie tematy, związane z psychologią.
Mi wystarczy to, że jestem tylko użytkownikiem forów i nic więcej mi nie potrzeba.
Posiadanie własnego forum, tym bardziej psychologicznego to już odpowiedzialność. Jestem też na innym forum, które wprawdzie nie jest psychologiczne, ale jest bardzo ciekawym, ogólnotematycznym forum i administratorką jest założycielka tego forum.
Podobno sama założyła forum, na swoich zasadach.
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Nie. Dziękuje.
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Chociaż własne forum może być ciekawe, jeżeli ma się na to dobry pomysł, ciekawą grafikę i przyjazny regulamin dla użytkowników.
Każde forum powinno być dla użytkowników przyjazne z normalnym regulaminem.
Czasami, na niektórych forach są przesadzone regulaminy, ale to już jest wymysł twórców, administratorów.
Każde forum powinno być dla użytkowników przyjazne z normalnym regulaminem.
Czasami, na niektórych forach są przesadzone regulaminy, ale to już jest wymysł twórców, administratorów.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Nie chciałabym mieć. To nie dla mnie. Wolę chyba wpaść raz, napisać coś i zajrzeć za kilka dni. Własne forum wymaga zaangażowania, którego ja bym nie miała. Wolę się skupić na rzeczach, które są dla mnie ważniejsze, a pomysł własnego forum jakoś nigdy nie wpadł mi do głowy. Chyba nawet nie wiedziałabym jakby się do tego zabrać od strony technicznej. No i skąd pozyskać użytkowników. A potem to wszystko monitorować, sprawdzać. O nie nie.
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Też nie widzę takiej potrzeby.
Kiedyś nawet robiłem strony internetowe, ale mi się potem odechciało, a co dopiero takie forum utrzymywać. Nie ma z tego kokosów zapewne, a czas poświęcać trzeba.
Nie czytałem czemu Queen założyła to forum, ale fakt że istnieje ono tyle lat, jest wysoko w wyszukiwarce, przewinęło się przez nie masa użytkowników - to musi być niezłe uczucie.
Bycie początkiem tego wszystkiego
Kiedyś nawet robiłem strony internetowe, ale mi się potem odechciało, a co dopiero takie forum utrzymywać. Nie ma z tego kokosów zapewne, a czas poświęcać trzeba.
Nie czytałem czemu Queen założyła to forum, ale fakt że istnieje ono tyle lat, jest wysoko w wyszukiwarce, przewinęło się przez nie masa użytkowników - to musi być niezłe uczucie.
Bycie początkiem tego wszystkiego
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
A no jest to taki "inne" uczucie niż wszystkie, a dokładnie co czuję, to bardzo trudno mi opisać W zasadzie forum w tym orku bedzie obchodzić swoje 9 lecie, no ale tak naprawde istnieć będzie około 11, tylko te pierwsze prawie 2 lata były na fora pl i tego nie liczę, no ale jednak NM istniało już tylko w innej formieSuicider pisze:Bycie początkiem tego wszystkiego
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Kiedyś prowadziłem już forum jednak tematyka zanikła w momencie kiedy producent ktorego produktów forum dotyczyło przestał istnieć. W tej chwili prowadzę jedno forum. O tematyce tej samej jak tu. Forum jest dość młode powiedział bym że się dopiero rozkręca. Ogólnie rzecz biorąc nie jest to łatwe zadanie jednak daje dużą satysfakcje jak wychodzi wszystko tak jak chcemy. Dodatkowo można poznać wielu nowych ciekawych ludzi
- Jaśmin
- Posty: 783
- Rejestracja: 18 kwie 2016, 1:01
- Imię: Cornèlia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Granada, ES
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
podobnie jak większość - nie. To wymaga dużego zaangażowania, sporo czasu by o takie forum dbać a ja mam inne zajęcia w życiu i inne rzeczy w głowie w tym momencie. Zdecydowanie prościej jest być zwykłym użytkownikiem i pisać kiedy się chce, móc sobie zrobić przerwę od forum w dowolnym momencie. Będąc administratorem jest się jednak "odpowiedzialnym" za to miejsce i użytkowników, którzy je tworzą.
Swoją drogą mam też konto na forum, z którego właśnie administratorka zniknęła i nikt nie zatwierdza próśb o przyjęcie do grup, nikt nie usuwa błędów, forum dogorywa i pewnie zdechnie za jakiś czas. Użytkownicy bez uprawnień nic nie zrobią a to trochę nie fair względem nich... bo jednak nadali temu forum formę, zapełnili je treścią, i należałyby im się jakieś wyjaśnienia... no ale...
Miałam różne rangi na forach, byłam wiele razy moderatorką, nawet przez jakiś krótki czas prowadziłam moje forum ale to był epizod i nie miało ono zbyt wielkiego ruchu.
Swoją drogą mam też konto na forum, z którego właśnie administratorka zniknęła i nikt nie zatwierdza próśb o przyjęcie do grup, nikt nie usuwa błędów, forum dogorywa i pewnie zdechnie za jakiś czas. Użytkownicy bez uprawnień nic nie zrobią a to trochę nie fair względem nich... bo jednak nadali temu forum formę, zapełnili je treścią, i należałyby im się jakieś wyjaśnienia... no ale...
Miałam różne rangi na forach, byłam wiele razy moderatorką, nawet przez jakiś krótki czas prowadziłam moje forum ale to był epizod i nie miało ono zbyt wielkiego ruchu.
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Patrząc na to że teraz jednak większość for pada, to jakoś mi nie śpieszno do posiadania własnego..
Poza tym, to jednak obowiązek i odpowiedzialność, więc jednak podziękuję
Poza tym, to jednak obowiązek i odpowiedzialność, więc jednak podziękuję
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Ale nie wszystkie fora na szczęście upadają.
Zależy od danego forum. Na forach dyskusyjnych liczy się regularna aktywność, frekwencja i zainteresowanie.
Jeżeli jakieś fora mają zbyt małą popularność i niezbyt wielu ludzi się tam rejestruje, to mogą one upaść.
Zależy od danego forum. Na forach dyskusyjnych liczy się regularna aktywność, frekwencja i zainteresowanie.
Jeżeli jakieś fora mają zbyt małą popularność i niezbyt wielu ludzi się tam rejestruje, to mogą one upaść.
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
jak w temacie...
siódmy rok piszę takowe. nie zliczę ile godzin już pochłonęło, ile koncepcji zostało nadpisanych. nad samym tylko stylem wyświetlania formularzy siedziałem kilka dni. także owszem. nie pierwsze, ale mam nadzieję ostatnie. suma doświadczeń, porażek.
[quote=Jaśmin"](...) Zdecydowanie prościej jest być zwykłym użytkownikiem i pisać kiedy się chce, móc sobie zrobić przerwę od forum w dowolnym momencie. (...)[/quote]
pewnie, że łatwiej być cegłą w murze, lecz nie zawsze taka przyjemność jest możliwa. fora tematyczne to dziś duży problem. ciężko znaleźć cokolwiek relatywnie świeżego, co nie trąciłoby jakimiś brakami. w moim przypadku to forum poświęcone popkulturze Japonii (mango-animy), z dodatkowymi działami dotykającymi rozrywki, itd.
nie nazwałbym tego forum "o wszystkim", lecz o wyznaczonych priorytetach w indeksie.
słyszałem opinie, iż fora jako takie wymierają. ciężko uwierzyć, lecz coś w tym jest. nie widzę jeno alternatyw. ludziska coraz bardziej "nie mają czasu". zaczyna się w coś wierzyć i kto wie, może rzeczywiście tego czasu mieć się nie będzie. jak placebo. niemniej póki następują próby, póty istnieje wybór na rynku. skazywanie się na różnych zuckerbergów, czy inny zbieg okoliczności nie musi mieć miejsca.
ps. odnośnie regulaminów... plaga. nie wiem jak inni, lecz osobiście czuję się jak idiota, kiedy po raz setny wymaga się ode mnie znajomości tysiąca paragrafów. ludziska już nie wieszają sobie nad głowami miecza, lecz cały pęk żelastwa. w założeniu to ułatwienie kontroli - taki dżip, obroża. tymczasem umieć zachować się w towarzystwie winno być zdolnością pasywną, nie forsowaną. utemperowana wolność naturalna.
siódmy rok piszę takowe. nie zliczę ile godzin już pochłonęło, ile koncepcji zostało nadpisanych. nad samym tylko stylem wyświetlania formularzy siedziałem kilka dni. także owszem. nie pierwsze, ale mam nadzieję ostatnie. suma doświadczeń, porażek.
[quote=Jaśmin"](...) Zdecydowanie prościej jest być zwykłym użytkownikiem i pisać kiedy się chce, móc sobie zrobić przerwę od forum w dowolnym momencie. (...)[/quote]
pewnie, że łatwiej być cegłą w murze, lecz nie zawsze taka przyjemność jest możliwa. fora tematyczne to dziś duży problem. ciężko znaleźć cokolwiek relatywnie świeżego, co nie trąciłoby jakimiś brakami. w moim przypadku to forum poświęcone popkulturze Japonii (mango-animy), z dodatkowymi działami dotykającymi rozrywki, itd.
nie nazwałbym tego forum "o wszystkim", lecz o wyznaczonych priorytetach w indeksie.
słyszałem opinie, iż fora jako takie wymierają. ciężko uwierzyć, lecz coś w tym jest. nie widzę jeno alternatyw. ludziska coraz bardziej "nie mają czasu". zaczyna się w coś wierzyć i kto wie, może rzeczywiście tego czasu mieć się nie będzie. jak placebo. niemniej póki następują próby, póty istnieje wybór na rynku. skazywanie się na różnych zuckerbergów, czy inny zbieg okoliczności nie musi mieć miejsca.
ps. odnośnie regulaminów... plaga. nie wiem jak inni, lecz osobiście czuję się jak idiota, kiedy po raz setny wymaga się ode mnie znajomości tysiąca paragrafów. ludziska już nie wieszają sobie nad głowami miecza, lecz cały pęk żelastwa. w założeniu to ułatwienie kontroli - taki dżip, obroża. tymczasem umieć zachować się w towarzystwie winno być zdolnością pasywną, nie forsowaną. utemperowana wolność naturalna.
- _Magnolia_
- Posty: 978
- Rejestracja: 12 paź 2012, 20:11
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Nie, nie mam czasu ani chęci.
- Śniący
- Posty: 833
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 16:40
- Imię: Konrad
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nieciekawe miejsce...
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Ja sobie myślę, że niektóre fora dyskusyjne tracą popularność wśród użytkowników przez zbyt restrykcyjne regulaminy, administratorów i moderatorów, którzy wprowadzają regulaminy, jak chcą na takich forach, co nie do końca podoba się wielu użytkownikom.
Niektórzy rezygnują z uczestnictwa na forach, ponieważ byli dotkliwie i niemiło traktowani przez administrację i moderację.
Niestety, są tacy administratorzy i moderatorzy na niektórych forach, którzy tam robią sobie co chcą, bo myślą, że mają tam jakąś władzę, wykorzystując te funkcję.
Wystarczy jakieś drobne nieporozumienie na forum, jakiś głupi pretekst, żeby komuś dać ostrzeżenie lub kogoś zbanować niesprawiedliwie, niesłusznie.
Zawsze na jakimś forum znajdują się "toksyczni" użytkownicy, którzy wprowadzają zamieszanie w tematach, stosują hejtowanie, obrażają bezpodstawnie innych użytkowników i inni z nimi wchodzą w niepotrzebne dyskusję w tematach.
Czasami jest tak, że administratorzy i moderatorzy nie dają za to ostrzeżeń ani banów tym, którzy nie stosują się do regulaminów i nieodpowiednio się zachowują, tylko chętnie dają te ostrzeżenia i bany "poszkodowanym" użytkownikom i administracja nawet nie dochodzi tej prawdy, kto był winny, a kto nie, tylko najprościej jest od razu ukarać.
Niektóre sprawy są bagatelizowane i pomijane przez administrację, jeżeli panuje nieprzyjemna atmosfera na forum i tak być nie powinno.
Ale to zależy od samych ludzi, kto obejmuje funkcję administracji i moderacji.
Niektórzy rezygnują z uczestnictwa na forach, ponieważ byli dotkliwie i niemiło traktowani przez administrację i moderację.
Niestety, są tacy administratorzy i moderatorzy na niektórych forach, którzy tam robią sobie co chcą, bo myślą, że mają tam jakąś władzę, wykorzystując te funkcję.
Wystarczy jakieś drobne nieporozumienie na forum, jakiś głupi pretekst, żeby komuś dać ostrzeżenie lub kogoś zbanować niesprawiedliwie, niesłusznie.
Zawsze na jakimś forum znajdują się "toksyczni" użytkownicy, którzy wprowadzają zamieszanie w tematach, stosują hejtowanie, obrażają bezpodstawnie innych użytkowników i inni z nimi wchodzą w niepotrzebne dyskusję w tematach.
Czasami jest tak, że administratorzy i moderatorzy nie dają za to ostrzeżeń ani banów tym, którzy nie stosują się do regulaminów i nieodpowiednio się zachowują, tylko chętnie dają te ostrzeżenia i bany "poszkodowanym" użytkownikom i administracja nawet nie dochodzi tej prawdy, kto był winny, a kto nie, tylko najprościej jest od razu ukarać.
Niektóre sprawy są bagatelizowane i pomijane przez administrację, jeżeli panuje nieprzyjemna atmosfera na forum i tak być nie powinno.
Ale to zależy od samych ludzi, kto obejmuje funkcję administracji i moderacji.
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
A ja mam wrażenie, że też często to użytownicy uważają, że wszystko mogą i wszystko się im nalezy. Nie, nie nalezy się. Wkurzają mnie ludzie którzy przychodzą, rejestrują się i... marudzą na starcie. No cholera... tyle tego dobrodziejstwa w sieci, że nikt nie zmusza nikogo do siedzenia na stronie, która nie odpowiada. A czasem czuję się tak jakby inni mieli do adminów pretensje, że prowadzą forum wg własnego uznania.
Pamiętam te fora z 2010-2011 roku gdzie szanowało się postanowienia admina, a nie kpiło i olewało.
Ludziom w dupach się przewraca (w tym często sami admini też umiaru nie mają w tym blednym koleczku).
Pamiętam te fora z 2010-2011 roku gdzie szanowało się postanowienia admina, a nie kpiło i olewało.
Ludziom w dupach się przewraca (w tym często sami admini też umiaru nie mają w tym blednym koleczku).
- Jaśmin
- Posty: 783
- Rejestracja: 18 kwie 2016, 1:01
- Imię: Cornèlia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Granada, ES
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Dlatego ja piszę na wielotematykach. One zawsze jakoś się kręcą.uschly pisze:pewnie, że łatwiej być cegłą w murze, lecz nie zawsze taka przyjemność jest możliwa.
- _Magnolia_
- Posty: 978
- Rejestracja: 12 paź 2012, 20:11
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Z drugiej strony jaka kategoria ludzi przeważnie siedzi na necie?Ruta pisze:Ludziom w dupach się przewraca
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
_Magnolia_, rożna, nie ma co kategoryzować szczególnie jeśli chodzi o internet.
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Ta której się nudzi w pracy_Magnolia_ pisze:Z drugiej strony jaka kategoria ludzi przeważnie siedzi na necie?Ruta pisze:Ludziom w dupach się przewraca
Re: Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Własne forum, chyba nie, jestem za leniwa i regularności u mnie jakiejkolwiek brak. Na fora wpadam jak mam chwile, a tych u mnie mało, bo zawsze coś... Zdecydowanie jednak lubię zajrzeć, poczytać, zapytać o wiele bardziej niż przeglądać pierdyliard zdjęć i wpisów na fb.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 05 mar 2019, 0:03
- Imię: HenryAmoliCD
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Sri Lanka
- Kontakt:
Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
o jest duzo takich
linkin park - numb
szybko rozkrecajacy sie bez zadnych pauz utwor przy ktorym mozna by bylo walczyc
zyxwu ja kawalka eye of tiger niekojarze masz moze link do mp3 ?
linkin park - numb
szybko rozkrecajacy sie bez zadnych pauz utwor przy ktorym mozna by bylo walczyc
zyxwu ja kawalka eye of tiger niekojarze masz moze link do mp3 ?
Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
dobra jesteś:))
Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Ja mam własne forum. I to już któreś z kolei w mojej "forumowej" karierze.
Jak jeszcze chodziłem do gimnazjum to miałem swoje forum, ale to było kilkanaście lat temu - w latach 2006/2007
Jak jeszcze chodziłem do gimnazjum to miałem swoje forum, ale to było kilkanaście lat temu - w latach 2006/2007
Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Własne forum- przereklamowane...! Miałam kiedyś, wciąż się gimbusy rejestrowały, nawet po trzy profile z tego samego IP.
Czas w panelu admina- to czas zmarnowany. Pisali w koło-macieju te same bzdury, wyzywali się od głupich, bo przecież każdy z nich był tym najmądrzejszym na świecie. Wywalałam, blokowałam aż zamknęłam cały ten bajzel.
A że czasem się nudziłam- zarejestrowałam się na forum męża, które założył w pracy a sam nie pisał, więc nawet nie zakumał , że ktoś pisze z jego domowego adresu I.P.
Ale tam też przyszły jakieś larwy więc (jako ta mądrzej pisząca- zostałam poproszona o bycie moderatorem z uprawnieniami admina)- Odmówiłam.
Walka z trollami i larwami to nie dla mnie. Mąż w dalszym ciągu nie wie, że "jatoja" -to jego własna żona.
Czas w panelu admina- to czas zmarnowany. Pisali w koło-macieju te same bzdury, wyzywali się od głupich, bo przecież każdy z nich był tym najmądrzejszym na świecie. Wywalałam, blokowałam aż zamknęłam cały ten bajzel.
A że czasem się nudziłam- zarejestrowałam się na forum męża, które założył w pracy a sam nie pisał, więc nawet nie zakumał , że ktoś pisze z jego domowego adresu I.P.
Ale tam też przyszły jakieś larwy więc (jako ta mądrzej pisząca- zostałam poproszona o bycie moderatorem z uprawnieniami admina)- Odmówiłam.
Walka z trollami i larwami to nie dla mnie. Mąż w dalszym ciągu nie wie, że "jatoja" -to jego własna żona.
Chcielibyście kiedyś mieć własne forum?
Absolutnie nie, to nie na moje nerwy - użeranie się z innymi userami.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość