Przekleństwa
Przekleństwa
Jak je zastępujecie? Ja jakoś się staram opanować ale czasami nie dam rady to jakoś trzeba, a wy - jakie są wasze "zamienniki" ? Oto moje:
ku*wa - rabarrrbar
zaje*iście - jedwabiście
spie*dalaj - won
ch*jowo - chusteczkowo
ku*wa - rabarrrbar
zaje*iście - jedwabiście
spie*dalaj - won
ch*jowo - chusteczkowo
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2013, 17:34 przez Thor, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pzekleństwa
A po ch*j zastępować?
Re: Pzekleństwa
Wyjęłaś mi to ku*wa z ust.Amie pisze:A po ch*j zastępować?
Re: Pzekleństwa
bo nie lubię klnąć a potrafię jak szefc
Dostaież oszczerzenie, szefcu.
V
Dostaież oszczerzenie, szefcu.
V
Re: Pzekleństwa
To tego nie rób, proste jak 2*2.Thor pisze:bo nie lubię klnąć a potrafię jak szefc
5
Re: Pzekleństwa
Wolę zastępstwo
Re: Pzekleństwa
Każdy ma swoje fetysze.Thor pisze:Wolę zastępstwo
Re: Pzekleństwa
W sumie... moja koleżanka lubi stopy
Re: Pzekleństwa
Popraw tytuł tematu i błedy w postach, bo dostaniesz warna.
Re: Pzekleństwa
okej - ale błędy typu ch*uj wolę zostawić - sam rozumiesz
Re: Przekleństwa
Thor, zastępowanie brzmi żałośniej niż "za przeproszeniem" po wypowiedzeniu przekleństwa.
No proszę Cię.ku*wa - rabarrrbar
ch*jowo - chusteczkowo
Re: Przekleństwa
rabarrrbar to jeszcze, chusteczkowo - nie mój pomysł
Re: Przekleństwa
A nie lepiej "motyla noga"?Thor pisze:ku*wa - rabarrrbar
U mnie działa odwrotnie- jak widzę reklamę szamponu do włosów, gdzie hasło brzmi "jedwabiste włosy", to przychodzi mi na myśl "zajebiste włosy".Thor pisze:zaje*iście - jedwabiście
To mi przypomniało, że moja kumpela z liceum lubiła mi mówić "spier.dalaj", to zastępowałyśmy to potem "lajlalaj".Thor pisze:spie*dalaj - won
Aha.Thor pisze:ch*jowo - chusteczkowo
Bawiłam się w to z koleżanką, gdy byłyśmy dziećmi i nie chciałyśmy, by nasi koledzy wiedzieli, jak o nich mówimy. Bodajże "huśtawka" to był nasz "ch.uj".
Re: Przekleństwa
Niestety skala przekleństw tak mocno wtopiła się do społeczeństwa,że naprawdę człowieka krew zalewa.
Skoro klną księża,politycy,dziennikarze,rodzina bliższa i dalsza,to nie dziwmy się potem,że już dzieci rzucają mięsem na prawo i lewo.
Skoro klną księża,politycy,dziennikarze,rodzina bliższa i dalsza,to nie dziwmy się potem,że już dzieci rzucają mięsem na prawo i lewo.
- buty_i_szkła
- Posty: 379
- Rejestracja: 27 mar 2012, 15:51
Re: Przekleństwa
Tylko, czy nadal możemy mówić o "mięchu", skoro przekleństwa są już tak utrwalone w naszym języku, że neutralizują swój pierwotny oddźwięk?Shinto pisze:to nie dziwmy się potem,że już dzieci rzucają mięsem na prawo i lewo.
Kiedyś K**** robiła na mnie większe wrażenie niż dziś. Ba co tam wrażenie. Dziesięć lat temu po takim przeklęciu czułam autentyczną ulgę, dziś już nie.
Nadużywając przekleństw zabijamy je!
Re: Przekleństwa
Jedynie śmieszy mnie fakt, iż nasza pani z polskiego kiedyś powiedziała, że jest to jednak część naszego ojczystego ojczystego języka i powinniśmy ją uszanować
Re: Przekleństwa
Nie przeklinam i nie zastępuję wulgarnych słów żadnym innym. Wulgaryzmy nie pasują do żadnego z nas,to ani ładne, ani nie dodaje uroku nikomu. Wystarczy posłuchać słownictwa innych,wystarczy aby samemu odechciało się takich wyrażeń.Nasze zachowanie świadczy o nas samych.
- buty_i_szkła
- Posty: 379
- Rejestracja: 27 mar 2012, 15:51
Re: Przekleństwa
E tam. Ja uważam, że mogą dodać uroku czy też w jakiś sposób czynią drugiego człowieka bardziej naturalnym, swobodnym w naszych oczach.marzanna pisze: Wulgaryzmy nie pasują do żadnego z nas,to ani ładne, ani nie dodaje uroku nikomu. Wystarczy posłuchać słownictwa innych,wystarczy aby samemu odechciało się takich wyrażeń.Nasze zachowanie świadczy o nas samych.
Nie przepadam za tym, jak ludzie rzucają mięchem co drugie słowo, ale finezyjne wplatanie w soją wypowiedź przekleństw raczej ubarwia wypowiedź językową, także w literaturze miło od czasu do czasu napotkać jakieś brzydkie słówko.
Re: Przekleństwa
Kudłaty ze Scoobyego daje se jakoś radę - "No kurcze ale jestem głodny, może wpadniemy gdzieś kurcze..."
Re: Przekleństwa
To jak przypadkiem się wywalisz i stłuczesz kolano, mówisz: "O kurczę, ale bolało"?marzanna pisze:Nie przeklinam i nie zastępuję wulgarnych słów żadnym innym. Wulgaryzmy nie pasują do żadnego z nas,to ani ładne, ani nie dodaje uroku nikomu. Wystarczy posłuchać słownictwa innych,wystarczy aby samemu odechciało się takich wyrażeń.Nasze zachowanie świadczy o nas samych.
Proszę Cię, w kreskówkach nie przeklinają.Thor pisze:Kudłaty ze Scoobyego daje se jakoś radę - "No kurcze ale jestem głodny, może wpadniemy gdzieś kurcze..."
Re: Przekleństwa
Zależy od kreskówki - najlepszy przykład Włatcy much
Re: Przekleństwa
Thor pisze:Zależy od kreskówki - najlepszy przykład Włatcy much
Chodziło mi o kreskówki dla dzieci.
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
Re: Przekleństwa
jak ja tego nienawidzęThor pisze:zaje*iście - jedwabiście
o to tobuty_i_szkła pisze:Nadużywając przekleństw zabijamy je!
o kurwa! To brzmi jak bajka dla dzieci.Thor pisze:ch*jowo - chusteczkowo
Re: Przekleństwa
Ten temat to kraina absurdu.
Re: Przekleństwa
Ludzie się nie śmieją?Thor pisze:ch*jowo - chusteczkowo
Znam parę osób, które wciąż próbują zastępować przekleństwa, ale jak to brzmi, szczerze mnie to irytuje, bo wszyscy wiedzą, co chciał ktoś powiedzieć, a on na siłę udaje, że wcale nie chciał rzucić jakąś wiązanką. Matko, jedna k***a nikomu nie zaszkodziła. Nie zastępuję więc niczym przekleństw. Nawet bym o tym nie pomyślała.
-
- Posty: 709
- Rejestracja: 09 gru 2011, 17:15
- Imię: Łukasz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Przekleństwa
A ja w ogóle nie przeklinam. Nie mam tego w nawyku. Jednak znam ludzi, którzy dość często przeklinają. Jestem już przyzwyczajony i nie uważam tego za nic złego.
-
- Posty: 1196
- Rejestracja: 16 kwie 2012, 18:46
- Imię: Kamil
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Miasto śląskie i trzech diabłów.
Re: Przekleństwa
Praca z dziećmi nie pozwala mi na używanie przekleństw "na co dzień".
"Kurcze pieczone", albo zwykła "Kurka wodna" to zwroty, których używam gdy ktoś nadepnie mi na palec, gdy coś spadnie mi na ziemię etc.
Typowej łaciny podwórkowej używam aby spotęgować emocje, kiedy znajduję się w sytuacji typu "no ręce mi ku**a opadają" itp. Przekleństwa moim zdaniem odgrywają dużą rolę w obrazowaniu emocji.
Nie lubię ludzi, którzy używają przekleństw na co dzień, bo mogą, bo przecież są dorośli i bla, bla, bla, bla. Sposób wysławiania się, świadczy też o wychowaniu. Kiedy poznaję nowe osoby, to zaraz po wyglądzie pierwsze co "rzuca mi się w oczy" to właśnie sposób komunikacji, czy ktoś się jąka, jak mówi, ile mówi i to jakich słów używa, Już kompletnie nienawidzę ludzi, którzy używają ku**y jako przecinka, kropki i myślnika.
"Kurcze pieczone", albo zwykła "Kurka wodna" to zwroty, których używam gdy ktoś nadepnie mi na palec, gdy coś spadnie mi na ziemię etc.
Typowej łaciny podwórkowej używam aby spotęgować emocje, kiedy znajduję się w sytuacji typu "no ręce mi ku**a opadają" itp. Przekleństwa moim zdaniem odgrywają dużą rolę w obrazowaniu emocji.
Nie lubię ludzi, którzy używają przekleństw na co dzień, bo mogą, bo przecież są dorośli i bla, bla, bla, bla. Sposób wysławiania się, świadczy też o wychowaniu. Kiedy poznaję nowe osoby, to zaraz po wyglądzie pierwsze co "rzuca mi się w oczy" to właśnie sposób komunikacji, czy ktoś się jąka, jak mówi, ile mówi i to jakich słów używa, Już kompletnie nienawidzę ludzi, którzy używają ku**y jako przecinka, kropki i myślnika.
Re: Przekleństwa
Ja staram się nie przeklinać i nawet mi to wychodzi. Przeklinanie to mi się strasznie kojarzy z takimi osobami, które chcą pokazać co to one nie są, takie nastawione negatywnie.
Re: Przekleństwa
Dziś się załamałem... miałem styczność z 2 dziewczynami z Gimbazy... parę naście lat a co drugie słowo - to przekleństwo... Jak tak można, rozumiem co jakiś czas - ale nie za często bo nie przystoi.
Re: Przekleństwa
Nie lubię. Samej też mi się przytrafi i jeżeli komuś też się wyrwie, to rozumiem. Wiem po sobie, że nie jest to w pełni kontrolowane. Natomiast kiedy ktoś używa ich ot tak, to wiele traci w moich oczach. Nie lubię wulgarności w ogóle i nie pozwalam się tak wyrażać w moim towarzystwie. Żaden problem je zmienić. Ubolewam, że wiele dziewczyn nie przykłada do tego wagi, wtedy faceci by się nauczyli, że tak nie pasuje, bo są w towarzystwie kobiet.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości