Kradzież
-
- Posty: 800
- Rejestracja: 11 lut 2010, 15:56
- Płeć: Kobieta
Kradzież
Ukradliście coś kiedykolwiek w życiu? Co to było? Czy was kiedyś ktoś okradł? Co wam zabrał? Co w ogóle sądzicie o kradzieży?
-
- Posty: 4411
- Rejestracja: 12 cze 2010, 13:48
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Stamtąd.
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
-
- Posty: 193
- Rejestracja: 20 sie 2010, 22:35
- Imię: Sylvia
- Lokalizacja: TOS
Jestem znanym złodziejem długopisów i zapalniczek. Nie wiem skąd się to u mnie wzięło, ale nie mogę się tego oduczyć. Z zapalniczkami jest tak, że za każdym razem, gdy ją od kogoś pożyczam, to potem ląduje w mojej kieszeni. A na imprezach zgarniam wszystkie, jakie mam pod ręką i na drugi dzień szukam ich właścicieli...
-
- Posty: 1214
- Rejestracja: 31 sie 2010, 14:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Nigdy nic nie ukradłam! Tak zostałam nauczona z domu i się tego trzymam. A nieee..Przepraszam..Kiedyś mi się zdarzyło zwędzić długopis z poczty,ale poszłam i go odniosłam
Tak kiedyś skradziono mi torebkę. Straty dużej nie było ,bo prócz telefonu i dokumentów to nie przeżywałam tego jakoś. Najgorsze było to wyrabianie od początku dowodu,prawka itd.
Tak kiedyś skradziono mi torebkę. Straty dużej nie było ,bo prócz telefonu i dokumentów to nie przeżywałam tego jakoś. Najgorsze było to wyrabianie od początku dowodu,prawka itd.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Sama nigdy niczego nie ukradłam. Z kimś też nie. Że tak do razu wyprzedzę bo ktoś może wpaść na zadanie takiego pytania:D
Ale mnie okradziono... I to całkiem niedawno. niby sprawa w toku i będą moje odciski palców nawet pobierać:D to może być ciekawe Ale wolę już więcej nie mieć nic wspólnego z tego typu doświadczeniami.
Ale mnie okradziono... I to całkiem niedawno. niby sprawa w toku i będą moje odciski palców nawet pobierać:D to może być ciekawe Ale wolę już więcej nie mieć nic wspólnego z tego typu doświadczeniami.
jak byłam gówniara to zawinęłam koleżance koralik, który mi się podobał mgreen
najgorsze było to, że wsadziłam go sobie do buzi i niechcący połknęłam
a, że okazja czyni złodzieja to któregoś razu będąc wieczorem w sklepie kupowałam 2x płatki fitella, a te głupie ekspedientki kierowały mnie od jednej kasy do drugiej, w końcu stanęłam przy którejś i żadna nie przyszła, to wyszłam
najgorsze było to, że wsadziłam go sobie do buzi i niechcący połknęłam
a, że okazja czyni złodzieja to któregoś razu będąc wieczorem w sklepie kupowałam 2x płatki fitella, a te głupie ekspedientki kierowały mnie od jednej kasy do drugiej, w końcu stanęłam przy którejś i żadna nie przyszła, to wyszłam
-
- Posty: 3370
- Rejestracja: 22 cze 2009, 15:11
- Imię: Sylwia
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
W dzieciństwie, sąsiedzi mojego kolegi, mieli koło domu stary samochód, w którym ich dzieci trzymali różne skarby i się tam bawili. Pamiętam, ze z tym moim kolegom obmyślaliśmy plan napaści.TrisHka pisze:Skrupulatnie planowane, obmyślana strategia etc?
tak to nic więcej takiego do głowy mi nie przychodziło, żeby mnie ktoś okradł też sobie nie przypominam (odpukać )
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Kradzież
Raz.Ukradliście coś kiedykolwiek w życiu?
Papierosy.Co to było?
Milion sto razy.Czy was kiedyś ktoś okradł?
Portfel, torebkę, książki.Co wam zabrał?
Głupoooota. Może ktoś chce poczuć zastrzyk adrenaliny, ale głupota.Co w ogóle sądzicie o kradzieży?
Kiedyś, kilka lat temu, miałyśmy 'zajawkę' z koleżankami na kradzieże. Głównie w Niemczech. Jakieś ciuchy, kosmetyki... Piszę o tym na forum, bo nikt mnie tu nie zna, w życiu często to oceniają. Było minęło. Żałuję jak cholera. Musiało się skończyć zatrzymaniem i rozprawą w sądzie, żebyśmy się ogarnęły. Nigdy więcej.
Sama też byłam okradziona. Wiele razy. Cóż, denerwuje mnie to, bo sama teraz jestem przesadnie uczciwa.
Sama też byłam okradziona. Wiele razy. Cóż, denerwuje mnie to, bo sama teraz jestem przesadnie uczciwa.
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
teraz cię denerwuje, a jak komuś kradłyście to nie denerwowało??Crown pisze: Cóż, denerwuje mnie to, bo sama teraz jestem przesadnie uczciwa.
Pytam z ciekawości, żeby nie było, że oceniam i nie próbuj źle tego odebrać.
Bo mnie okradli i to konkretnie. Włamanie.
Ale sprawa się toczy, powiedzmy. I nie tyle wkurzyło co załamało. Zanim zadzwoniłam na policję zaczęłam płakać. Uspokoiłam sie dopiero za jakiś czas, jak oni przyjechali.
Zima była, a teraz zeznania znowu chcą. Jak ja połowy nie pamiętam...
-
- Posty: 980
- Rejestracja: 13 maja 2011, 11:42
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Łódź
Nigdy nic nie ukradłam i przyznam, że nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w przyszłości, nieważne w jakim będę położeniu... Nie, dzięki, nigdy. Zniesmacza mnie takie zachowanie, taka prawda...
Czy mi coś ukradziono... hm, zastanówmy się.
Empetrójkę creative, kilka kolekcjonerskich monet... nie przypominam sobie więcej.
Czy mi coś ukradziono... hm, zastanówmy się.
Empetrójkę creative, kilka kolekcjonerskich monet... nie przypominam sobie więcej.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Nie wiem dlaczego. Szukam odpowiedzi na to, dlaczego skoro ja na coś pracuję ten ktoś się włamie. Ale może się dowiem, jak tylko mi przedstawią wszystko. Chciałabym spojrzeć temu człowiekowi w oczy i zapytać czy było warto.Crown pisze:Peggy_Brown, no to chyba logiczne? Wtedy byłam dzieciakiem, mi nie działo się nic złego, więc co mnie miało denerwować? A teraz drażni mnie, bo potrafię szukać właściciela 10 zł, które znalazłam na ulicy, więc dlaczego ktoś miałby np. włamać się do mojego domu?
Nowe hobby sobie banda znalazła.
Wkurza takie coś. Ale co zrobić? Alarmy zamontować.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości