Wschód czy zachód Słońca?

[babka cukrowa]

Wschód słońca jest piękny ,bo zaczyna się nowy dzień który może przynieść coś interesującego Czy kiedyś widziałeś jak budzi się słońce ?...
Z głębin wychodzi... Jak kwiat z pomarańczy !...
Potem sie spaja jak kula złocista...
~ ... i wznosi wolniutko !... ~
W oczach twych wiruje ~ tańczy...

Fale dodają mu farby czerwonej,
której urzyczył im brzeg koralowy...
Nagle oddaje tę czerwień znów wodom...
I zbiera to złoto ~ gdzie kaczeńce rosły...

Puka do okien, daruje swe swiatło,
które rozświetla ten Świat senny cały...
I znów ogrzewa tych...
~ Których od wieków promienie życie ratowały...~

Niech radość i świergot do wnętrza się wciska...
BO TU JEST TA ZIEMIA CO MIŁOSCIĄ TRYSKA
A zachód jest jeszcze piękniejszy niż wschód słońca szczególnie kiedy jest piękna pogoda wciągu dnia .Symbolizuje że dzień się kończy i nastaje pora odpoczynku
Gdy Słońce zachodzi
Gdy blask swój zawiera
To smutek się rodzi
I radość zamiera

Gdy Księżyc wstąpi na niebo
Gdy złoty blask w srebrny zamieni
Gaśnie nadzieja razem z Tobą
Wtedy gdy wszystko się rumieni

Czemu się nigdy nie spotkają
Między nocy początkiem a dnia końcem
Czemu tak okrutnie wybrano że
On jest Księżycem a Ona Słońcem

[Leah]

Wolę zachód słońca, nie wiem czemu. Po prostu podoba mi się bardziej od wschodu.

[Kleo]

Dla mnie zachod slonca jest zjawiskiem piekniejszym niz wschod, moze to dlatego, ze rzadko mam okazje ogladnac wschod slonca

[Peggy_Brown]

Wschód. Jest taki dla najwytrwalszych. Zachody widzieli wszyscy.

[she]

Ja oklepanie wybiorę zachód. Lubię po całym dniu się odprężyć i popatrzeć na coś co mi się podoba.

[Icannotfly.]

Wschód. Jest taki dla najwytrwalszych.

Albo dla tych co wcześnie wstają.

[Peggy_Brown]

Peggy_Brown napisał/a:
Wschód. Jest taki dla najwytrwalszych.

Albo dla tych co wcześnie wstają.

Wstać po to żeby widzieć wschód słońca?? Lepiej poczekać na niego, patrząc wcześniej na gwiazdy... A jeszcze na śpiąco nie ma tego samego efektu:)

[ajwenhou]

A jeszcze na śpiąco nie ma tego samego efektu:)

to fakt. cały urok we wschodzie słońca to czekanie na niego, nie obudzenie się jak będzie, a właśnie czekanie.
w całym moim życiu widziałam tylko kilka wschodów, ale jede pamiętam szczególnie - pewien lipcowy wschód słońca.

[Peggy_Brown]

to fakt. cały urok we wschodzie słońca to czekanie na niego, nie obudzenie się jak będzie, a właśnie czekanie.

no dokładnie. A do tego czekanie w bardzo dobrym towarzystwie ma zdwojony efekt.

[powidlo]

Wschód jest ciekawszy, trzeba się o niego postarać.

[Usunięty 2094]

Wolę wschód. Wolę, gdy coś się zaczyna, niż kończy. Pięknie wygląda świat budzący się do życia.

[Luck316]

Wschód. Bo po wschodzie jest dzień, robi się jasno. A ja zdecydowanie wole dzień od nocy.

[BluesElf]

Obydwa te zjawiska są piękne; jednak wolę wschód zaczyna się nowy dzień

[Lily.]

Kurcze, trudno mi się zdecydować.. Może bardziej wschód, cudownie po nieprzespanej nocy siedzieć na parapecie i obserwować jak wszystko budzi się do życia.

[Annie]

Zachód - najpiękniejszy leżąc na łonie natury z ukochają osobą - wtedy wydaje się jeszcze bardziej magiczny A wschód - chyba zawsze przesypiam

[Iluminacja]

Wschód raz mi się udało obejrzeć, i przyznaje jest w nim coś magicznego. Co prawda nie czekałam na niego całą noc jak powiedziała Pegg ale i tak.

[Peggy_Brown]

Co prawda nie czekałam na niego całą noc jak powiedziała Pegg ale i tak.

dla mnie wschód słonca jak sie obudzę nie jest już taki sam.
Jakoś nie zauważam tego przeskoku między nocą a dniem.
Ale to takie moje odczucie.

[alien0409]

Nigdy nie widziałam wschodu, ale zachód słońca nad morzem/inną wodą jest po prostu przepiękny!

[Drag]

Wschód... po zachodzie z 2 kubkami kakao i połową obok

[dawwyy]

zachód, samotnie nad morzem

[Ruta]

U mnie stanowczo lepsze są zachody jak wschody. Słońce "wychodzi" akurat z takiej strony, że jak na mnie mało urodziwie to wygląda.
Ale co wolę? Wschody tak ogólnie, kojarzy mi się ze świeżością, mgłą, wilgocią, witalnością, oczekiwaniem na coś nowego.

[JV8]

I wschodu i zachody słońca są świetne
Trudno wybrać co lepsze
Ale polecam także strasznie zachody księżyca, są świetne, takie tajemnicze

[Ruta]

Ale polecam także strasznie zachody księżyca, są świetne, takie tajemnicze

Och tak! Ja miałam kiedyś szczęście widzieć jak zrobił się czerwonawo-żółty i "topił się" w rzece. Jego blask odbijał się w spokojnej tafli wody. Piękne.

[adelia]

Wolę wschód. Zawsze, jak podróżowałam z rodzicami samochodem i jechaliśmy w nocy, budziłam się, jak wschodziło słońce. Uwielbiam ten widok, tak naprawdę to moja ulubiona pora dnia, pewnie dlatego też lubię zimę, bo zimą zawsze widuję wschody słońca , codziennie. Zachody nie mają dla mnie nic magicznego, są takie powszechniejsze od wschodów, przynajmniej tak mi się wydaje, bo więcej ludzi je ogląda

[Ania]

Trudno wybrać co lepsze

Dokładnie. Postawię jednak na zachód słońca, zwłaszcza nad morzem. Piękny widok, piękne niebo, piękne barwy.

[Yen]

Zdecydowanie częściej mam okazję oglądać zachód słońca, po prostu nie jestem typem rannego ptaszka.
Jednak wschody mają niesamowity klimat. Pamiętam jak razem z kumplem nad ranem w trakcie jakiejś imprezy organizowanej w domkach nad jeziorem wyszlismy, otuleni kocami, i udalismy się na pomost. Dookoła była mgła, cisza, niesamowity efekt.

Zawsze, jak podróżowałam z rodzicami samochodem i jechaliśmy w nocy, budziłam się, jak wschodziło słońce.

Też często tak miałam, w trakcie różnych wyjazdów, i rodzinnych, i klasowych. Piękne uczucie obudzic się o świcie w Londynie. Albo budzisz się i widzisz Alpy. Totalna magia, gdy rankiem jesteś w innym miejscu niż wczoraj i widzisz piękny wschód.

Chyba jednak wolę wschody, może dlatego, że są dla mnie bardziej unikatowe, rzadziej je widuję?

[Pro]

Zachód, bo jak widzę wschód to znaczy, że znów pracuję od 4 rano.

[Offline]

Oboje lubię jednakowo. KOCHAM jednakowo mocno.
Uwielbiam Wschód Słońca, ponieważ obserwując go mam świadomość, że coś nowego się zaczyna. Że nastaje nowy dzień czekający na spełnienie, a tok jego wydarzeń zależy ode mnie.
Z kolei Zachód Słońca pozwala mi się na chwilę odprężyć po całym dniu, zrobić rachunek sumienia z dnia i ocenić, czy dzień był dobry. Ustalam, co zrobiłam źle i staram się poprawić błędy następnego dnia, a to, co zrobiłam dobrze staram się zakodować w głowie i czynić tego dobra jeszcze więcej. Poza tym Zachód daje mi też chwilkę zapomnienia; wszystkie smutki, problemy i złości momentalnie ze mnie uchodzą i pozostaje chwila tylko dla mnie i dla tego, co we mnie najlepsze.

[Jaśmin]

Zdecydowanie zachód, ma w sobie coś magicznego. Lubię letnie noce na plaży z kimś ciekawym z kim można przegadać kilka godzin na kocu pod palmą

[Usunięty 5938]

Zdecydowanie wolę zachód słońca, bo daje on zapowiedź nadchodzącej nocy, a noc , jak wiadomo, daje początek wielu marzeniom.