Wschód czy zachód Słońca?

[Bird]

Co wolicie, wschód czy zachód Słońca?
Dlaczego?

[Dreamer]

Póki co odpowiem zachód, jako że wschód widziałem raz w życiu w niereprezentacyjnej okolicy (=wschodziło sponad dachu mojej szkoły) w porównaniu do zachodów (nad morzem).

[Fantagiro]

Hmmm oba zjawiska są niezwykle piękne.
Jednak obstając przy jednym wybiorę zachód gdyż uwielbiam wieczory
i ich niezwykły klimat. Szczególnie latem, będąc na świeżym powietrzu
które z parnego robi się przyjemnie chłodne i orzeźwiające.
Wszystko dzięki słoneczkowi które w końcu się chowa

[Portfolio]

A ja nie mam swojego faworyta, zarówno jedno jak i drugie zjawisko ma w sobie coś romantycznego, przepełnionego spokojem i natchnieniem. Podziwiać mogę każde z nich byle nie samotnie.

[Q]

Zachód, ponieważ jest mniej problemów z podziwianiem jego uroków. Nie chciałoby mi się wstawać wcześnie rano (wiosną/latem), żeby oglądać wschód słońca.

[Imellion]

Zachód bo łatwiej się umówić na wieczór niż na wcześnie rano

[Bogini Śmiechu]

Nie umiem wybrać, oba zjawiska są przepiękne

[Nandelle]

Wole wschód, ale właściwie to nie wiem czemu ;x

[QueenDream]

Zawsze bardziej lubiłąm zachód słońca, dla mnie to zjawisko jest bardziej romantyczne niż wschód, ale nie powiem że wschód nie ma w sobie nutki romantyczności

[Itak]

Niestety nie miałam jeszcze okazji obserwować wschodu słońca... A to dlatego, że jestem niezwykle leniwa i nigdy nie chce mi się tak rano wstawać...
Zachód natomiast miałam okazję obserwować nad morzem w ?ebie...
Cudo
U mnie z resztą w rodzinnej miejscowości też to ładnie wygląda.
Szczególnie latem

[DreamKijanka]

Wschód jak i zachód słonca to bardzo piekne zjawiska przyrodnicze, ale raczej byłabym za zachodem, wtedy niebo jest piękne , pomarańczowe, oczywiście przy bezchmurnej pogodzie

[Icannotfly.]

Zachód. Chociaż lubię też kiedy zaczyna świtać, ptaki śpiewają i jest tak spokojnie.

[Miharunia]

Zachód ma w sobie ten romantyzm, kojarzy mi się ze spotkaniem dwojga zakochanych, spacerem po plaży. Szczególnie pięknie wygląda, gdy niebo staje się czerwone od promieni.
Wschód również widziałam, ale jakoś nie "porwał" mnie za serce.

[Q]

ale raczej byłabym za zachodem, wtedy niebo jest piękne , pomarańczowe,

Jak zwykle - czepiam się, ale zwróć uwagę na to, że przy wschodzie słońca niebo również ma pomarańczowy kolor. Jeśli mi nie wierzysz, zajrzyj do Wujaszka Google.

[Obwarzanek]

Owszem, ma. Wiem, bo widziałam =O

Wybieram wschód. Jest przyjemnie, chłodno, nikogo nie ma... Najlepszy wschód to taki po ulewnym deszczu ^^

[Fantagiro]

Obiecałam sobie że na parodniowym wyjeździe w nadchodzącym tygodniu ujrzę także wschód którego dotąd miałam zobaczyć tak nie wiele razy. Tak, zbyt leniwa byłam Oglądając zdjęcia wschodów i zachodów słońca w tamtym regionie nie sposób się nie zachwycać i muszę zobaczyć je na własne oczy.

[Prugna]

jednak mimo wszystko wolę zachód, widziałam i jedno, i drugie, ale ja jakoś tak ogólnie wolę wieczory od poranków.

[Celeste]

Wolę zachód, bardziej mi się podoba

[Torreadorka]

Bardziej romantyczny jest zachód, a że ja nie lubię romantycznych rzeczy, to wybieram wschód

[alyouidiot]

zachod. ale w ogole nie ze wzgledu na romantycznosc - po prostu z moim zamilowaniem do spania trudno obserwowac wschody

[limonka302]

Ja wole zachód gdyż jest strasznie piękny:)

[ajwenhou]

zdecydowanie wschód i to wśród blokowisk.
światło jest zdecydowanie piękniejsze i świeższe niż podczas zachodu.

[słoneczko]

Ja wolę zachód, ponieważ wiążę z nim piękne wspomnienia.
Poza tym jest to czas na podsumowanie dnia, przemyślenia, refleksje.

[Astaroth]

Ja jak większość też wolę zachód. Jest bardzo fajnym zwieńczeniem dnia.
Ja uwielbiam spać, więc wstawanie na wschód szłoby mi dość opornie. Byłam ra w tym roku nad morzem, ale i tak zdecydowanie bardziej wolę zachód.

[Nomadin]

Ja również zdecydowanie zachód. Nie trzeba wstawać rano, i nie jest to godzina w której człowiek ma ochotę by iść spać. W dodatku jak wyżej, wygląda lepiej niż wschód.

[ajwenhou]

wygląda lepiej niż wschód.

bo jest pomarańczowy?

Nie trzeba wstawać rano

wystarczy się nie kłaść i po problemie

[Midnight]

Wschód. Patrząc od strony symbolizmu wolę jak coś się rodzi, niż jak coś umiera.

[Bum!]

Uwielbiam gorące lata, i własnie gdy wieczorem robi się tak chłodniej, ze można położyć się gdzieś na trawce, wziac taki głęboki oddech ulgi i patrzeć na takie pomarańczoe niebo, albo grile wtedy i zapach kiełbasek do tego.

lubie też takie ożeźwiajace ranki, rose na trawie i wschody.

Zależy od atmosfery na zewnątrz, w piękne lata gdy niebo jest takie czyste dla mnie wszystko jest cudowne!

[DexKanon]

Wschód zawsze jest dla mnie oznaką że oto nadszedł kolejny dzień, w którym żyję. jak napisała Midnight, jest to symbol początku - niestety, nie kazdy początek ma dobre zakończenie...
Zachód z kolei jest oznaką końca - symbolem tego, że wszystko w końcu się skończy. Ma też w sobie coś, co przyciąga. No i najwazniejsze, po zachodzie nie świeci mi w monitor .
Nie potrafię wybrać - i jedno i drugie coś symbolizuje. Dla mnie wschód i zachód to tylko chwile, podczas których mozna fajne zdjęcia zrobić - i tyle.

[Zorza]

Wolę zachód słońca. Pięknie jest go zobaczyć po całym dniu, wiedziec, że potem nadchodzi noc (którą lubię). Wydaje mi się bardziej magiczny, jest pięknym uwieńczeniem dnia.