Zawartość damskich torebek...
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
ja w swojej niedawno znalazłam termometr. Nie wiem co on teram tam robił, wiem, że nosiłam jak chora byłam.
Teraz mam najpotrzebniejsze rzeczy:
- portfele, bo noszę trzy
- klucze od domu i sklepu chociaż tych pierwszych nie używam, bo znaleźć nie mogę.
- kosmetyczkę, bo zazwyczaj maluję się w pracy
- perfum
- chusteczki
-kalendarz
- telefon
- dokumenty
Jak nosiłam większe torebki to wpakowałam jeszcze papiery z pracy, jakąś książkę, etc. Generalnie jak mówi piosenka "burdel w mej głowie jak w damskiej torebce"
Teraz mam najpotrzebniejsze rzeczy:
- portfele, bo noszę trzy
- klucze od domu i sklepu chociaż tych pierwszych nie używam, bo znaleźć nie mogę.
- kosmetyczkę, bo zazwyczaj maluję się w pracy
- perfum
- chusteczki
-kalendarz
- telefon
- dokumenty
Jak nosiłam większe torebki to wpakowałam jeszcze papiery z pracy, jakąś książkę, etc. Generalnie jak mówi piosenka "burdel w mej głowie jak w damskiej torebce"
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
Wśród takich ilości rzeczy ja bym dostała szału, gdybym miała cokolwiek znaleźć. Wystarczy mi to zdenerwowanie, kiedy matka każe mi nurkować w jej torebce po portfel.
Nie noszę torebek, bo mam do nich wstręt prawie porównywalny z tym do lakieru do paznokci. Zatem w mojej szkolnej torbie mam... tylko zeszyt, małą szczotkę, długopis i flaszkę z wodą lub sokiem. Okazjonalnie znajdzie się pendrive, książka albo szkicownik z piórnikiem ołówków i scyzorykiem, ale to głównie jak jest jakaś konferencja albo długie okienko.
Portfela i dokumentów nie noszę, luźna kasa, klucze i telefon zawsze w kieszeni, żeby były przy tyłku.
Nie noszę torebek, bo mam do nich wstręt prawie porównywalny z tym do lakieru do paznokci. Zatem w mojej szkolnej torbie mam... tylko zeszyt, małą szczotkę, długopis i flaszkę z wodą lub sokiem. Okazjonalnie znajdzie się pendrive, książka albo szkicownik z piórnikiem ołówków i scyzorykiem, ale to głównie jak jest jakaś konferencja albo długie okienko.
Portfela i dokumentów nie noszę, luźna kasa, klucze i telefon zawsze w kieszeni, żeby były przy tyłku.
jako, że zostałam zmuszona nosić torebkę /raz w tygodniu jest pakowana jak torba podróżna/ mam w niej:
gumy do żucia, kilka koszulek, bielizna, dwa telefony, biała nić ładowarka, antyperspirant, prostownica, kosmetyki, szczotka do włosów, klej kropelka, portfel, okulary, drobne i wsuwki co tydzień taki zestaw wożę ze sobą, plus czasem jakiś alkohol. a i dysk przenośmy
gumy do żucia, kilka koszulek, bielizna, dwa telefony, biała nić ładowarka, antyperspirant, prostownica, kosmetyki, szczotka do włosów, klej kropelka, portfel, okulary, drobne i wsuwki co tydzień taki zestaw wożę ze sobą, plus czasem jakiś alkohol. a i dysk przenośmy
Kiedyś bardzo nie lubiłam torebek. Wszystko wchodziło mi do kieszeni. Aleeeeee dorosłam Teraz w torebce mam wszystko. Naprawdę wszystko.
Kluczę od domu, klucze od samochodu, portfel z dokumentami, książka, chusteczki, niezbędne kosmetyki, długopis, kartki, milion paragonów i rachunków, jakieś ulotki, ładowarka, wsuwki, gumka do włosów, mp3, kabel do niej - to są zidentyfikowane rzeczy. Ogólnie kobieca torebka to moc xD
Kluczę od domu, klucze od samochodu, portfel z dokumentami, książka, chusteczki, niezbędne kosmetyki, długopis, kartki, milion paragonów i rachunków, jakieś ulotki, ładowarka, wsuwki, gumka do włosów, mp3, kabel do niej - to są zidentyfikowane rzeczy. Ogólnie kobieca torebka to moc xD
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 sie 2011, 16:46
- Lokalizacja: T-T
ja nie wiem co kobiety tam noszą ja to co potrzebuję to mam w jednej kieszeni. Ale uważam że nie jest nam dane wiedzieć chłopaki co tam się kryje. Jeszcze się zdziwimy i co wtedy ?
[ Dodano: Pon 22 Sie, 2011 23:33 ]
ja nie wiem co kobiety tam noszą ja to co potrzebuję to mam w jednej kieszeni. Ale uważam że nie jest nam dane wiedzieć chłopaki co tam się kryje. Jeszcze się zdziwimy i co wtedy ? Nikt nie wie co tam się może znaleźć.
[ Dodano: Pon 22 Sie, 2011 23:33 ]
ja nie wiem co kobiety tam noszą ja to co potrzebuję to mam w jednej kieszeni. Ale uważam że nie jest nam dane wiedzieć chłopaki co tam się kryje. Jeszcze się zdziwimy i co wtedy ? Nikt nie wie co tam się może znaleźć.
Moja torebka ma sekrety nawet przede mną Ostatnio znalazłam w niej, uwaga ... piłeczkę mojego psa ! Nie mam pojęcia jak ona się tam znalazła. Z tego co sama włożyłam do mojej torebki to :
- telefon
- klucze
- chusteczki
- portfel z dowodem
- gumy do żucia
- książkę
- kalendarzyk
- kosmetyczkę
I zazwyczaj moja torebka służy też jako przechowalnia telefonów moich znajomych
- telefon
- klucze
- chusteczki
- portfel z dowodem
- gumy do żucia
- książkę
- kalendarzyk
- kosmetyczkę
I zazwyczaj moja torebka służy też jako przechowalnia telefonów moich znajomych
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 sie 2011, 16:46
- Lokalizacja: T-T
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 sie 2011, 16:46
- Lokalizacja: T-T
Czy ja wiem... chyba lepiej, żeby miała torebkę niż wypchane kieszenie po same brzegi, tak to estetyczniej wygląda. Ale moim zdaniem większość przedmiotów, które panie trzymają tam w tych torebkach jest zbędna. Nawet słyszałem, że niektóre są zdolne do noszenia w nich różnych bardzo dziwnych rzeczy, np. młotków, śrubokrętów... chociaż kobiety bywają dziwacznemagdusia pisze:Panowie... Czy kobiecie aż tak bardzo potrzebny jest ten "worek" na ramieniu?
Chyba nie tylko w TwojejFantazja pisze:Generalnie w mojej torebce panuje wieczny bałagan.
to zależy kto co przy sobie nosi, np. ja nie noszę dużo rzeczy, jakieś drobne, telefon, rzadko dokumenty, więc moje kieszenie nie są wypchane po brzegiMarcinox pisze:Czy ja wiem... chyba lepiej, żeby miała torebkę niż wypchane kieszenie po same brzegi
a nosząc przy sobie kilka małych rzeczy nie widzę sensu w zabieraniu ze sobą wielkiej torby. zbędny bagaż, który tylko mnie irytuje.
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
No wiesz, ja nie miałem na myśli telefonu, ale tak ogólnie i dosłownie wypchane po same brzegiajwenhou pisze:np. ja nie noszę dużo rzeczy, jakieś drobne, telefon, rzadko dokumenty, więc moje kieszenie nie są wypchane po brzegi
Teraz małych torebeczek, torebek można spotkać w brud, ale o gustach i guścikach się nie dyskutujęajwenhou pisze:a nosząc przy sobie kilka małych rzeczy nie widzę sensu w zabieraniu ze sobą wielkiej torby.
Racja, padłbym na zadałelfox pisze:Marcinox - lepiej w torebce nosić niż w kieszeniach te śrubokręty
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
-
- Posty: 4411
- Rejestracja: 12 cze 2010, 13:48
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Stamtąd.
No dokładnie. Czasem mnie samą zadziwia co mam w torebce. Kiedyś poza domem zebrało mnie na mdłości i rozbolał brzuch. Poszłam do apteki po kropelki żołądkowe, ale... nie miałam do czego ich wlać i dodać wody, aż znalazłam w swojej torebce plastikowy kubeczek. Na wakacjach też bardzo wysuszyły mi się pięty i peeling do stóp w torebce uratował mi życie.Bum! pisze:a nie znam dnia i godziny co mi sie przyda.
Chociaż często robię porządki w torebce i wyrzucam co mi niepotrzebne, to jednak od czasu do czasu coś znajdę... ciekawego.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość