Moje marzenia
Moje marzenia
Jedno z moich marzen niedawno spelnilem razem z kolega odwiedzilem Islandie podrozujac po niej tylko stopem i spiac glownie pod namiotami! Jesli ktos chcialby zobaczyc jak to wygladalo zapraszam na swojego bloga: styksu.crazylife.pl
Z checia odpowiem tez na Wasze pytania
Z checia odpowiem tez na Wasze pytania
Re: Moje marzenia
styksu, brawo! Sam jestem miłośnikiem autostopu choć jak na razie ograniczam się do polskich granic i minimalnie Czech. Powodzenia w dalszej podróży, dużo okazji i szerokiej drogi życzę.
Dodam, iż dobrze jest też podróżować typowo na skórze - 40/60 km dziennie, wygodne buty i w drogę
Dodam, iż dobrze jest też podróżować typowo na skórze - 40/60 km dziennie, wygodne buty i w drogę
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Re: Moje marzenia
styksu, łał gratuluję spełnienia marzenia i podziwiam za odwagę
Re: Moje marzenia
Dzięki na prawdę było warto! I wcale Islandia nie jest taka straszna jak ją malują. W październiku pogoda była wręcz rewelacyjna - w pewnych momentach było cieplej niż w Polsce
- Hinaru
- Posty: 1010
- Rejestracja: 18 sty 2014, 20:44
- Imię: Fabian
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje marzenia
styksu, Ile kasy ogólnie było ci potrzebne na całą tą podróż ?
Re: Moje marzenia
Hinaru, wiem z doświadczenia i domyślam się, iż także w tym przypadku nie za wiele - pieniędzy bierze się zazwyczaj tyle, aby mieć na najważniejsze potrzeby - taka to filozofia podróży stopem.
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
- Hinaru
- Posty: 1010
- Rejestracja: 18 sty 2014, 20:44
- Imię: Fabian
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje marzenia
Bo w sumie też bym chciał spróbować tylko samemu troszkę się cykam
Re: Moje marzenia
Hinaru, zależnie skąd jesteś - ja poszukuję kompana na 2 tygodnie marszu(licząc z powrotem) - około 60km dziennie na nogach.
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
- Hinaru
- Posty: 1010
- Rejestracja: 18 sty 2014, 20:44
- Imię: Fabian
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje marzenia
LuCyferKA, Ja jestem z Kuj-Pom pewnie daleko od cb
Re: Moje marzenia
Hinaru, Śląsk i Hanysy jednak jeśli masz ochotę - jakoś to można uczynić mimo wszystko.
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
- Hinaru
- Posty: 1010
- Rejestracja: 18 sty 2014, 20:44
- Imię: Fabian
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje marzenia
LuCyferKA, można, ale myślę, nie wiem jak ty, że dopiero latem
Re: Moje marzenia
Hinaru, latem pora najlepsza. Szczerze mówiąc - myślałem, zacząć w Katowicach, skończyć w Gdyni.
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
- Hinaru
- Posty: 1010
- Rejestracja: 18 sty 2014, 20:44
- Imię: Fabian
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje marzenia
LuCyferKA, Dobra myśl.
Jeszcze jedno pytanie. Jakie przygotowania bym musiał poczynic aby wytrzymać kondycyjnie itp.
Jeszcze jedno pytanie. Jakie przygotowania bym musiał poczynic aby wytrzymać kondycyjnie itp.
Re: Moje marzenia
Hinaru, tego to już Ci niestety nie powiem. Moja zaprawa polegała na tym, iż od drugiej klasy szkoły podstawowej do drugiej klasy podstawowej ciężko trenowałem Taekwon-do. Dodajmy do tego miłość do marszu wszelakiego - i jest podstawa. Dodam jeszcze iż nie wyglądam za dobrze - stan lekkiej niedowagi, szybki metabolizm - jednak swoje potrafię.
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
- Hinaru
- Posty: 1010
- Rejestracja: 18 sty 2014, 20:44
- Imię: Fabian
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje marzenia
LuCyferKA, haha u mnie na odwrót.
stal nadwagi plus dziwny metabolizm ;c
do wakacji muszę nabrać kondycji
stal nadwagi plus dziwny metabolizm ;c
do wakacji muszę nabrać kondycji
Re: Moje marzenia
Hinaru, dla chcącego nic trudnego.
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
Re: Moje marzenia
Kasy poszło niewiele jak na taki wyjazd. Najwiecej wydalem na sprzet ktory musialem skompletowac (dobre spodnie, menazke, leki, plecak i wiele innych pierdół). Jesli ktos ma sprzet to wychodzi taniej niz w Polsce. Ja wydalem mniej niz 1200 zl przez 11 dni pobytu tam wliczajac w to przelot w obydwie strony Wizzairem z Gdanska.
A najlepszy czas na podrozowanie? Na pewno nie w srodku sesonu kiedy jest mnostwo turystow i jest b.tloczno..z drugiej strony nie moze byc tez zbyt pusto no bo ktos musi nas podwozic polecalbym marzec-kwiecien, ew.maj badz koncowka wrzesnia lub poczatek pazdziernika
Co do marszu... Zeby dzwigac ok 25 kg zelastwa i maszerowac nascie km to trzeba ostro trenowac... i to silowo. My dziennie robilismy na piechote najwyzej kilka km a i tak bylo ciezko
A najlepszy czas na podrozowanie? Na pewno nie w srodku sesonu kiedy jest mnostwo turystow i jest b.tloczno..z drugiej strony nie moze byc tez zbyt pusto no bo ktos musi nas podwozic polecalbym marzec-kwiecien, ew.maj badz koncowka wrzesnia lub poczatek pazdziernika
Co do marszu... Zeby dzwigac ok 25 kg zelastwa i maszerowac nascie km to trzeba ostro trenowac... i to silowo. My dziennie robilismy na piechote najwyzej kilka km a i tak bylo ciezko
Re: Moje marzenia
styksu, to zależy od wielkości bagażu - ja z reguły biorę namiot, nieco jedzenia, rzeczy na przebranie, garnek i patelnię... tyle I rzecz jasna aparat
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
Re: Moje marzenia
Nie miałem nic poza tym, no może poza śpiworem, który był konieczny i wyszło 23 kgLuCyferKA pisze:styksu, to zależy od wielkości bagażu - ja z reguły biorę namiot, nieco jedzenia, rzeczy na przebranie, garnek i patelnię... tyle I rzecz jasna aparat
Re: Moje marzenia
styksu, sam nie wiem... ja z takim bagażem bez większego problemu przechodzę 50km - zmęczenie rzecz jasna jest, ale nie w stopniu bardzo wielkim.
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
Re: Moje marzenia
Jesteś koń i tyleLuCyferKA pisze:styksu, sam nie wiem... ja z takim bagażem bez większego problemu przechodzę 50km - zmęczenie rzecz jasna jest, ale nie w stopniu bardzo wielkim.
Re: Moje marzenia
styksu, hah. Wychudzona szkapa z niezłą mocą
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
Re: Moje marzenia
LuCyferKA pisze:styksu, hah. Wychudzona szkapa z niezłą mocą
BTW: dla zainteresowanych, przedstawiam kolejną odsłonę można odwiedzać i dzielić się "dobrą nowiną"!
REKLAMA BLOGA
Ostatnio zmieniony 01 sty 2016, 20:27 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: .
Powód: .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości