Szczęście

Marzenia towarzyszą nam każdego dnia - niektóre z nich wydają się bardzo odległe. Czy warto marzyć? Czy w dzisiejszym świecie jest jeszcze miejsce i czas na marzenia? Podyskutujmy o tym.
Awatar użytkownika
QueenDream
Administrator
Posty: 30323
Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
Imię: Aldona
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kraina Marzeń

Szczęście

Post autor: QueenDream » 05 sty 2009, 14:31

Czy Waszym marzeniem jest być szczęśliwym? porozmawiajmy na temat szczęścia ;)
Ostatnio zmieniony 10 lip 2011, 14:15 przez QueenDream, łącznie zmieniany 1 raz.

truskawka
Spełniacz Marzeń
Posty: 1034
Rejestracja: 19 gru 2008, 13:23

Post autor: truskawka » 05 sty 2009, 16:57

No oczywiscie, że tak :D. Nie chciała bym być przecież nieszczęśliwa :P. A w słowie szczęście kryje sie dużo... :hyhy:.

tajemniczy
Bujający w obłokach
Posty: 361
Rejestracja: 01 sty 2009, 22:35

Post autor: tajemniczy » 05 sty 2009, 17:08

Szczęście jest różnie rozumiane:). Trudno powiedzieć czy w dzisiejszych czasach potrafimy być szczęśliwi:). Mamy zbyt duże wymagania, przez cały czas byśmy chcieli być szczęsliwi, ale przecież jakby tak było byśmy się z tego tak nie cieszyli:). Szczęście to tylko chwile które zapamiętujemy i dla których żyjemy:)

Awatar użytkownika
QueenDream
Administrator
Posty: 30323
Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
Imię: Aldona
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kraina Marzeń

Post autor: QueenDream » 05 sty 2009, 17:11

jeśli chodzi o moje szczęście- nie mam dużych wymagań
będę szczęśliwa wtedy kiedy mój chłopak zostanie mym mężem, jeśli razem zamieszkamy i jeśli będziemy się kochać tak-jak kochamy się teraz

tajemniczy
Bujający w obłokach
Posty: 361
Rejestracja: 01 sty 2009, 22:35

Post autor: tajemniczy » 05 sty 2009, 17:20

No i bardzo dobrze, tak powinno być, w końcu miłość jest najważniejsza. Z tej miłości oby była rodzinka;P. Jak jest się razem to później o wszystko jest łatwiej:).

Awatar użytkownika
QueenDream
Administrator
Posty: 30323
Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
Imię: Aldona
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kraina Marzeń

Post autor: QueenDream » 05 sty 2009, 17:22

tak masz rację
nie wiem dlaczego ale cały ON daje mi szczęście- to właśnie z niego czerpię siłe aby żyć nikt inny tak nie potrafił
on jest mym żródłem szczęscia

Awatar użytkownika
Lahatiel
Newbie
Posty: 524
Rejestracja: 19 gru 2008, 15:45
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Lbn

Post autor: Lahatiel » 07 sty 2009, 12:00

Hmm.. szczęście nie jest moim marzeniem, bo jestem szczęśliwa - po co marzyć o czymś, co się ma? Szczęście to dla mnie stan ducha, w którym pozytywnie podchodzimy do życia, czujemy się spełnieni.

Awatar użytkownika
QueenDream
Administrator
Posty: 30323
Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
Imię: Aldona
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kraina Marzeń

Post autor: QueenDream » 07 sty 2009, 15:30

jeśli ma się to szczęście to rzeczywiście-jest nam mniej potrzebnae ale nie możemy zapomnieć o jego ciągłym pielęgnowaniu

Kapslarz
Bujający w obłokach
Posty: 216
Rejestracja: 18 lut 2009, 11:44
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Kapslarz » 27 lut 2009, 0:20

Nie marzę o tym bo jestem.

marpolla
Początkujący marzyciel
Posty: 38
Rejestracja: 05 mar 2009, 12:35
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: marpolla » 10 mar 2009, 12:42

Nie znam nikogo, kto nie chciałby być szczęśliwy;)
Samo marzenie daje szczęście, bo przenosimy się myślami do czasów, przestrzeni, gdzie je odczuwamy. Spełnianie marzeń daje jeszcze większe szczęście:)

Saya
Newbie
Posty: 5897
Rejestracja: 10 mar 2009, 21:20
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Saya » 10 mar 2009, 21:49

każdy chyba chce byc szczęsliwy. Ale nie dla każdego szczęście oznacza to samo. Mi samo marzenie o rzeczach jak narazie dla mnie nieosiągalnych daje mi wewnętrzne szczęście.

Awatar użytkownika
Kuro-sama
Bujający w obłokach
Posty: 314
Rejestracja: 18 sty 2009, 22:07
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ex machina

Post autor: Kuro-sama » 12 mar 2009, 16:33

To Was zaskoczę :)

Nie chcę być szczęśliwy. Lubię momenty, w których jestem (u mnie szczęście = jako taki spokój ducha), ale nie potrafiłbym tak cały czas, mam wrażenie, że straciłbym część siebie, większą i ważniejszą część.
Z moich 'upadków' bierze się to, co rysuję, piszę, wszystko - czyli to, co jest dla mnie najważniejsze, ze 'wzlotów' - nic, tylko uczucie szczęścia. Nie chcę tak.

Tyle szczęścia (jak to fajnie brzmi teraz XD), że i tak nigdy nie będę :)

Kapslarz
Bujający w obłokach
Posty: 216
Rejestracja: 18 lut 2009, 11:44
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Kapslarz » 12 mar 2009, 19:07

To jest zrozumiałe. Wieczność szczęścia=nuda. Tak samo jak świat doskonały. Dobre na chwilę.

Awatar użytkownika
Kuro-sama
Bujający w obłokach
Posty: 314
Rejestracja: 18 sty 2009, 22:07
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ex machina

Post autor: Kuro-sama » 12 mar 2009, 20:37

Kapslarz pisze:To jest zrozumiałe. Wieczność szczęścia=nuda. Tak samo jak świat doskonały. Dobre na chwilę.
Sprostowanie - bardziej chodzilo mi o bycie szczęsliwym przez większość czasu, bo że cały czas - to wiadomo, że głupie :P

Kapslarz
Bujający w obłokach
Posty: 216
Rejestracja: 18 lut 2009, 11:44
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Kapslarz » 12 mar 2009, 20:50

Też to troszku uprościłem ;-)

Dairinn
Początkujący marzyciel
Posty: 46
Rejestracja: 13 mar 2009, 12:52
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Linkarnia.pl

Post autor: Dairinn » 13 mar 2009, 13:17

Co to jest szczęście? Ja przynajmniej nie wiem. To jest jak fortuna która kołem się toczy. Dziś masz kasę jutro brak. Dziś jesteś zadowolony , jutro smutny. Dziś zrobisz coś fajnego, jutro coś bardzo głupiego, nieprzemyślanego i wszystko się wali. Tak w kółko. Nie można ciągle chodzić w euforii. Trzeba poczuć każdy smak odczuć, aby rozróżniać co dobre a co złe. Aby poznać siebie, swoje pragnienia, swoje oczekiwania.

Mistiness
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 155
Rejestracja: 13 mar 2009, 16:01
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Spamland.

Post autor: Mistiness » 13 mar 2009, 16:29

Nigdy, nawet w najgorszych momentach, nie marzyłam o tym, aby być wiecznie szczęśliwą. Dla mnie szczęście to chwila, zaledwie moment ulotny.

Awatar użytkownika
Kuro-sama
Bujający w obłokach
Posty: 314
Rejestracja: 18 sty 2009, 22:07
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ex machina

Post autor: Kuro-sama » 13 mar 2009, 17:21

Lahatiel pisze:Szczęście to dla mnie stan ducha, w którym pozytywnie podchodzimy do życia, czujemy się spełnieni.
Wnioskując z powyższego - raczej nie chodzi o samo uczucie szczęścia :) Nie jestem autorką tematu i nie mogę wiedzieć, o co chodzilo, ale pytanie, czy chcecie być wiecznie szczęśliwi (mieć uczucie szczęścia) by było głupie raczej XD

Awatar użytkownika
Niviella
V.I.P
Posty: 1697
Rejestracja: 23 mar 2009, 16:27
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Fabryka Lalek

Post autor: Niviella » 09 kwie 2009, 9:45

Myślę, że smutek w życiu też się przydaje dzięki temu wiemy, że jesteśmy szczęśliwi.
Zgadzam się z Kuro-sama, szczęścia nie można mieć a czuć. Każdy chce być szczęśliwym, dzięki temu czujemy się lepiej :)

Marta
Spełniacz Marzeń
Posty: 1603
Rejestracja: 21 lut 2009, 18:46
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Sandomierz

Post autor: Marta » 09 kwie 2009, 16:51

Jak każdy człowiek chciałabym być szczęśliwa, aczkolwiek nigdy nie marzyłam jeszcze o szczęściu wiecznym, bo wiem, że to jest nierealne :P

Awatar użytkownika
Lisa
Początkujący marzyciel
Posty: 38
Rejestracja: 12 kwie 2009, 20:13

Post autor: Lisa » 12 kwie 2009, 21:48

Myślę, że każdy chce być szczęśiwy
tylko romantycy szukali nieszczęścia i sobie je nadawali.

Awatar użytkownika
Kuro-sama
Bujający w obłokach
Posty: 314
Rejestracja: 18 sty 2009, 22:07
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ex machina

Post autor: Kuro-sama » 13 kwie 2009, 11:44

Lisa pisze:Myślę, że każdy chce być szczęśiwy
tylko romantycy szukali nieszczęścia i sobie je nadawali.
Buahaha... mówiłem, że jestem romantykiem :D tyle, że nadawać sobie nie muszę :]

Awatar użytkownika
vo0do0
Bujający w obłokach
Posty: 359
Rejestracja: 31 mar 2009, 14:22
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: się biorą roztocza ?

Post autor: vo0do0 » 13 kwie 2009, 16:32

wątpie żeby romantycy sobie nadawali :P To raczej śmieszne, Polscy romantycy mieli wtedy problem, którym chcieli się zająć w ten sposób... To nie jest wyszukiwanie :P

Bee132
Bujający w obłokach
Posty: 406
Rejestracja: 13 kwie 2009, 15:15
Płeć: Kobieta

Post autor: Bee132 » 13 kwie 2009, 20:18

romantycy to takie emo, które na siłe robią z siebie ofiary losu i nieszczęśliwej miłości, ale to sztuka... mowie o romantyzmie, nie emo. ble.

szczęście? cos co mnie cieszy. podobno nie da sie go kupic, ale jeśli kogos cieszy nowy gadżet, to jakby nie patrzeć namiastka takiego uśmiechu losu ;)

Awatar użytkownika
Kuro-sama
Bujający w obłokach
Posty: 314
Rejestracja: 18 sty 2009, 22:07
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ex machina

Post autor: Kuro-sama » 13 kwie 2009, 20:56

Bee132 pisze:romantycy to takie emo, które na siłe robią z siebie ofiary losu i nieszczęśliwej miłości, ale to sztuka...
Zadziwiające jest, jak to wszyscy wokół wiedzą o mnie więcej ode mnie samego :]

Bee132
Bujający w obłokach
Posty: 406
Rejestracja: 13 kwie 2009, 15:15
Płeć: Kobieta

Post autor: Bee132 » 13 kwie 2009, 21:05

Kuro-sama pisze:Zadziwiające jest, jak to wszyscy wokół wiedzą o mnie więcej ode mnie samego
mówiłam o romantykach typu Werter. jakby nie patrzec mam trochę racji.

Awatar użytkownika
Kuro-sama
Bujający w obłokach
Posty: 314
Rejestracja: 18 sty 2009, 22:07
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: ex machina

Post autor: Kuro-sama » 13 kwie 2009, 21:17

Ta... przepraszam, nie jestem jasnowidzem, też tego żałuję :] W psychikę Wertera nie wnikam, ale generalnie... takiego emocjonalnego masochizmu wg. mnie można tylko współczuć, bo to nie jest robienie czegoś na siłę, tylko chory umysł.

Obwarzanek
Newbie
Posty: 6826
Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
Imię: Ignac.
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ciemności psychozy

Post autor: Obwarzanek » 13 kwie 2009, 23:30

Ja nie chciałabym być w pełni szczęsliwa, i to jeszcze cały czas xP
Szczęśliwy człowiek rzadko kiedy dostrzega tę ciemniejszą stronę życia.

Awatar użytkownika
wypchanamarzeniami
Marzyciel-Gaduła
Posty: 85
Rejestracja: 20 kwie 2009, 11:05
Płeć: Kobieta

Post autor: wypchanamarzeniami » 20 kwie 2009, 23:57

Oczywiście,że chciałabym być szczęśliwa.
Myślę,że dla każdego człowieka co innego jest wyznacznikiem szczęścia.Jedni będą się cieszyc z przeogromnego bogactwa,władzy,a drugiemu wystarczy np tylko uśmiech drugiej osoby.Dla mnie szczęściem jest mieć poczucie,że jestem komuś potrzebna,mogę pomóc i dać radość innym.

Master Jedi
Łapacz chmur
Posty: 807
Rejestracja: 11 kwie 2009, 14:23
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Września

Post autor: Master Jedi » 21 kwie 2009, 15:17

Trudno określić, czym dokładnie jest szczęście. Bo dla każdego to coś innego. Na pewno jest to stan, w którym człowiek nie widzi wad. Jest się wtedy zadowolony, optymistycznie nastawionym do życia. ;) Człowiek się nie martwi, nie narzeka... :D
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2009, 21:08 przez Master Jedi, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości