Moje spełnione marzenie

Marzenia towarzyszą nam każdego dnia - niektóre z nich wydają się bardzo odległe. Czy warto marzyć? Czy w dzisiejszym świecie jest jeszcze miejsce i czas na marzenia? Podyskutujmy o tym.
Saya
Newbie
Posty: 5897
Rejestracja: 10 mar 2009, 21:20
Płeć: Mężczyzna

Moje spełnione marzenie

Post autor: Saya » 05 maja 2009, 0:04

Udao mi się dosyć dawno spełnić pewne marzenie o czym sobieniedawno przypomniałem podczas rozmowy z Nivi na gg.
otóż w młodości byłem zafascynowany morzem, a jako że w górach mieszkam nie miałem zbyt częstej okazji aby je widzieć. Poza tym w domu się nie przelewało i nie było pieniędzy na wyjazd nad morze. Ale w wieku lat kilkunastu pojechaliśmy całą familią nad morze. Wszyscy modlili sie o dobra pogodę, no moze nie wszyscy. Ja chciałem zobaczyć wzburzone morze podczas burzy. I udało się. Siedziałem godzine na plazy kiedy lało i wiało bardzo mocno. Nie zapomne tego do końca życia. Te fale, ta woda - było pięknie. Najpiękniejszy krajobraz jaki w życiu widziałem. NIe wiem czemu mojej rodzinie się ten wyjazd nie podobał. Padało codziennie prze dwa tygodnie. Było cudownie. raz na jakis czas wymykałem się z mieszkania i szedłem popatrzeć na fale
Tak wiec to moje pierwsze marzenie jakie udało się spełnić.

Awatar użytkownika
QueenDream
Administrator
Posty: 30323
Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
Imię: Aldona
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Kraina Marzeń

Post autor: QueenDream » 05 maja 2009, 6:48

Fajnie, że opowiedziałeś nam o swym marzeniu ;) Mam nadzieję, że więcej takich Twoich marzeń się spełni ;)

Awatar użytkownika
bufonada
Extra marzyciel
Posty: 782
Rejestracja: 25 kwie 2009, 20:49
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: nowa huć.

Post autor: bufonada » 13 maja 2009, 22:09

wyrwałam się z b. toksycznego towarzystwa i wydarłam większy przydział szczęścia niż mi się należało. i boże jak mi z tym dobrze.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2009, 17:29 przez bufonada, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
M
Bujający w obłokach
Posty: 319
Rejestracja: 03 maja 2009, 15:01
Płeć: Kobieta

Post autor: M » 17 maja 2009, 17:05

Ayashi, fajnie, że udało Ci się spełnić marzenie. ja na te wakacje właśnie jadę nad morze i bardzo się z tego powodu cieszę (też mieszkam w górach :)) już od kilku lat nie byłam na północy Polski... :)

Awatar użytkownika
Niviella
V.I.P
Posty: 1697
Rejestracja: 23 mar 2009, 16:27
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Fabryka Lalek

Post autor: Niviella » 17 maja 2009, 18:13

A ja nigdy jeszcze nie byłam nad morzem :zalamany: , ale na pewno kiedyś się wybiorę! :D ... Ja bym chciała zobaczyć zachód, albo wschód najlepiej to i to nad morzem i żeby ciepło było wtedy ;) może nie jest to oryginalne, ale zawsze marzenie :)

Awatar użytkownika
zielona
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 134
Rejestracja: 28 cze 2009, 16:05
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: stamtąd

Post autor: zielona » 13 lip 2009, 12:07

Byłam zakochana w pewnym chlopaku, pól roku. Ale on zbyt mnie nie widzial, a w koncu zwiazal sie z inna dziewczyną. Szybko zerwali, ale to nie zmienialo mojej sytuacji. Chcialam zeby mnie zauwazyl (choc byl moim kumplem, gadalismy czasem). Ale zauwazyl w innny sposob. I kiedys powiedzialam : chce zeby mnie dostrzegl, zeby wydarzylo sie cos, chce miec go przez 5 minut, nawet jesli pozniej go strace, chce byc przy nim chwile, chce go poznac, nawet jesli pozniej wszystko runie... A miesiac temu ktos zorganizowal u siebie w garazu impreze. Poszlam, poszli wszyscy moi znajomi, ten chlopak tez. Nie spodziewalam sie zadnych dziwnych wydarzen. Ten chlopak sie upil, smiac mi sie chcialo z niego. Moja kumpela wyciagnela go do tanca zeby troche wytrzezwial. Byłam zazdrosna.. Potem razem z kumpelami zapragnelysmy sie napic. Wyslalismy kolege po wino. Bylam jak w transie. Chcialam koniecznie sie napic, rozkrecic (sama siebie nie poznalawalam). Chyba sie troche wstawilam. I pierwsze co zrobilam to podeszlam do mojego kochanego, ktory siedzial na murku i bladzil nieobecnym wzrokiem, wzielam go za rece i rzeklam: idziemy teraz tanczyc. Jestem niesmiala, to bylo dosyc dziwne, ale w koncu bylam nietrzezwa, on tym bardziej. Zaczelismy tanczyc, on przestal sie chwiac, pozniej tanczylismy wolnego, gadalismy ze soba o wszystkim, ja smialam sie ze jutro on tego nie bedzie pamietal, a on twierdzil ze bedzie. Przy tym obejmowal mnie mocno, glaskal... Ja czulam ze wykorzystuję sytuację, smiac mi sie chcialo, bo wiedzialam, ze na trzezwo by tak nie bylo... I bawilam sie swietnie.
O maly wlos nie calowalabym sie z nim, ale w koncu zadecydowalam, ze nie.. za to calowal mnie po szyi, i wogole bylo odlotowo, w glowie mi sie to nie miescilo. Spędzilismy razem cala impreze, nie opuszczal mnie ani na krok, hustalismy sie na hustawce, trzymalismy za rece. ludzie mysleli ze jestesmy parą ! myslalam ze on to wszystko zapomni. Ale okazalo sie, ze pod koniec byl juz absolutnie trzezwy, ja tez, a mimo wszystko brnelismy w to dalej.. Nastepnego dnia powiedzial ze pamieta wszystko.. w smsie powtorzyl to, co mowil na imprezie. Stwierdzilismy ze przydalaby sie powtorka. I choc nie zostalismy parą, potraktowalismy to jako zabawe i zapomnielismy o sobie, to przez jakis czas patrzyl na mnie inaczej, bylo inaczej.

i tak spelnilo sie to czego chcialam. Przezylam przygode, niedlugą, ale najwiekszą w moim zyciu.

Awatar użytkownika
Antonina
Bujający w obłokach
Posty: 215
Rejestracja: 01 lip 2009, 14:40
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: z domu ? :PP

Post autor: Antonina » 13 lip 2009, 15:11

Spotkałam kogos z kim jestem szczesliwa i ten ktos na dodatek mnie kocha więc spełniło się mije marzenie w 120% :P

smutasek
Posty: 1
Rejestracja: 01 wrz 2010, 17:49

Post autor: smutasek » 01 wrz 2010, 18:16

hmm nie wiem od czego tu zacząć :P:P

Jakiś czas temu siedząc z kolegami pod gołym niebem przy gwiazdach pisałem z prześliczną dziewczyna sms, a koledzy gadali o polityce bodajże . Wydawać by się to mogło normalne, no bo jak piszę sms z inna osobą co to takiego, otóż nie, dla mnie było to niezwykłe ponieważ na niebie dostrzegłem spadającą gwiazdę. Pomyślałem wówczas życzenie. Można się domyśleć jakie. <:*:*:*:*>

Zaraz potem napisałem jej o tym. Gdy odczytałem treść wiadomości na mojego wcześniejszego sms ona oznajmiła mi iż też widziała ta gwiazdę i również pomyślała życzenie ::):) Jak się okazało pomyśleliśmy o tym samym. A dokładniej o tym żeby być ze sobą jako para :):)

Ja sam z początku nie myślałem że marzenia się spełniają , ale to prawda. Dzisiaj jestem z nią i bardzo się kochamy. I mam taka nadzieję ze nikt ani nic nie zniszczy naszej miłości :):)

Kocham Cię Ilona :*

HELLBRINGER
Spełniacz Marzeń
Posty: 1214
Rejestracja: 31 sie 2010, 14:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: HELLBRINGER » 02 wrz 2010, 15:25

Pamietam jedno... Kupić gitarę elektryczną :) teraz tylko musze sie na niej nauczyc grac :D

OnI
Posty: 2
Rejestracja: 20 sie 2010, 9:18
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: OnI » 03 wrz 2010, 8:01

Było ich wiele, ale przytoczę tylko jedno... Od ponad dwóch lat interesuję się krajem kwitnącej wiśni i przez ten okres czasu dzień w dzień marzyło mi się żeby w końcu odwiedzić ten kraj - w te wakacje mi sie udał ^__^ naprawde niesamowite wrażenia. Po miesięcznym pobycie wróciłem do Polski i dotarło do mnie - dopiero po 22 latach - że Polska to naprawde piękny kraj ^_^ Bierzmy radosc z tego co mamy bo naprawde jest z czego ^^

Zorza
Extra marzyciel
Posty: 603
Rejestracja: 03 wrz 2010, 0:35
Lokalizacja: wawa

Post autor: Zorza » 03 wrz 2010, 19:11

Co prawda temat o cudzym marzeniu był, ale widzę, że inni też dokładali swoją cegiełkę :) To ja też napiszę :)
- mam licencjat z wymarzonego kierunku
- przestałam obgryzać paznokcie :D
- jadę na wakacje w ciepłe kraje
- pracowałam w wakacje (taki triumf nad niską samooceną ;) )
- popracowałam nad sobą i nie wkurzam się pewną osobą z rodziny tak jak kiedyś ;)

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości