Moje spełnione marzenie
Moje spełnione marzenie
Udao mi się dosyć dawno spełnić pewne marzenie o czym sobieniedawno przypomniałem podczas rozmowy z Nivi na gg.
otóż w młodości byłem zafascynowany morzem, a jako że w górach mieszkam nie miałem zbyt częstej okazji aby je widzieć. Poza tym w domu się nie przelewało i nie było pieniędzy na wyjazd nad morze. Ale w wieku lat kilkunastu pojechaliśmy całą familią nad morze. Wszyscy modlili sie o dobra pogodę, no moze nie wszyscy. Ja chciałem zobaczyć wzburzone morze podczas burzy. I udało się. Siedziałem godzine na plazy kiedy lało i wiało bardzo mocno. Nie zapomne tego do końca życia. Te fale, ta woda - było pięknie. Najpiękniejszy krajobraz jaki w życiu widziałem. NIe wiem czemu mojej rodzinie się ten wyjazd nie podobał. Padało codziennie prze dwa tygodnie. Było cudownie. raz na jakis czas wymykałem się z mieszkania i szedłem popatrzeć na fale
Tak wiec to moje pierwsze marzenie jakie udało się spełnić.
otóż w młodości byłem zafascynowany morzem, a jako że w górach mieszkam nie miałem zbyt częstej okazji aby je widzieć. Poza tym w domu się nie przelewało i nie było pieniędzy na wyjazd nad morze. Ale w wieku lat kilkunastu pojechaliśmy całą familią nad morze. Wszyscy modlili sie o dobra pogodę, no moze nie wszyscy. Ja chciałem zobaczyć wzburzone morze podczas burzy. I udało się. Siedziałem godzine na plazy kiedy lało i wiało bardzo mocno. Nie zapomne tego do końca życia. Te fale, ta woda - było pięknie. Najpiękniejszy krajobraz jaki w życiu widziałem. NIe wiem czemu mojej rodzinie się ten wyjazd nie podobał. Padało codziennie prze dwa tygodnie. Było cudownie. raz na jakis czas wymykałem się z mieszkania i szedłem popatrzeć na fale
Tak wiec to moje pierwsze marzenie jakie udało się spełnić.
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
wyrwałam się z b. toksycznego towarzystwa i wydarłam większy przydział szczęścia niż mi się należało. i boże jak mi z tym dobrze.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2009, 17:29 przez bufonada, łącznie zmieniany 1 raz.
Byłam zakochana w pewnym chlopaku, pól roku. Ale on zbyt mnie nie widzial, a w koncu zwiazal sie z inna dziewczyną. Szybko zerwali, ale to nie zmienialo mojej sytuacji. Chcialam zeby mnie zauwazyl (choc byl moim kumplem, gadalismy czasem). Ale zauwazyl w innny sposob. I kiedys powiedzialam : chce zeby mnie dostrzegl, zeby wydarzylo sie cos, chce miec go przez 5 minut, nawet jesli pozniej go strace, chce byc przy nim chwile, chce go poznac, nawet jesli pozniej wszystko runie... A miesiac temu ktos zorganizowal u siebie w garazu impreze. Poszlam, poszli wszyscy moi znajomi, ten chlopak tez. Nie spodziewalam sie zadnych dziwnych wydarzen. Ten chlopak sie upil, smiac mi sie chcialo z niego. Moja kumpela wyciagnela go do tanca zeby troche wytrzezwial. Byłam zazdrosna.. Potem razem z kumpelami zapragnelysmy sie napic. Wyslalismy kolege po wino. Bylam jak w transie. Chcialam koniecznie sie napic, rozkrecic (sama siebie nie poznalawalam). Chyba sie troche wstawilam. I pierwsze co zrobilam to podeszlam do mojego kochanego, ktory siedzial na murku i bladzil nieobecnym wzrokiem, wzielam go za rece i rzeklam: idziemy teraz tanczyc. Jestem niesmiala, to bylo dosyc dziwne, ale w koncu bylam nietrzezwa, on tym bardziej. Zaczelismy tanczyc, on przestal sie chwiac, pozniej tanczylismy wolnego, gadalismy ze soba o wszystkim, ja smialam sie ze jutro on tego nie bedzie pamietal, a on twierdzil ze bedzie. Przy tym obejmowal mnie mocno, glaskal... Ja czulam ze wykorzystuję sytuację, smiac mi sie chcialo, bo wiedzialam, ze na trzezwo by tak nie bylo... I bawilam sie swietnie.
O maly wlos nie calowalabym sie z nim, ale w koncu zadecydowalam, ze nie.. za to calowal mnie po szyi, i wogole bylo odlotowo, w glowie mi sie to nie miescilo. Spędzilismy razem cala impreze, nie opuszczal mnie ani na krok, hustalismy sie na hustawce, trzymalismy za rece. ludzie mysleli ze jestesmy parą ! myslalam ze on to wszystko zapomni. Ale okazalo sie, ze pod koniec byl juz absolutnie trzezwy, ja tez, a mimo wszystko brnelismy w to dalej.. Nastepnego dnia powiedzial ze pamieta wszystko.. w smsie powtorzyl to, co mowil na imprezie. Stwierdzilismy ze przydalaby sie powtorka. I choc nie zostalismy parą, potraktowalismy to jako zabawe i zapomnielismy o sobie, to przez jakis czas patrzyl na mnie inaczej, bylo inaczej.
i tak spelnilo sie to czego chcialam. Przezylam przygode, niedlugą, ale najwiekszą w moim zyciu.
O maly wlos nie calowalabym sie z nim, ale w koncu zadecydowalam, ze nie.. za to calowal mnie po szyi, i wogole bylo odlotowo, w glowie mi sie to nie miescilo. Spędzilismy razem cala impreze, nie opuszczal mnie ani na krok, hustalismy sie na hustawce, trzymalismy za rece. ludzie mysleli ze jestesmy parą ! myslalam ze on to wszystko zapomni. Ale okazalo sie, ze pod koniec byl juz absolutnie trzezwy, ja tez, a mimo wszystko brnelismy w to dalej.. Nastepnego dnia powiedzial ze pamieta wszystko.. w smsie powtorzyl to, co mowil na imprezie. Stwierdzilismy ze przydalaby sie powtorka. I choc nie zostalismy parą, potraktowalismy to jako zabawe i zapomnielismy o sobie, to przez jakis czas patrzyl na mnie inaczej, bylo inaczej.
i tak spelnilo sie to czego chcialam. Przezylam przygode, niedlugą, ale najwiekszą w moim zyciu.
hmm nie wiem od czego tu zacząć :P
Jakiś czas temu siedząc z kolegami pod gołym niebem przy gwiazdach pisałem z prześliczną dziewczyna sms, a koledzy gadali o polityce bodajże . Wydawać by się to mogło normalne, no bo jak piszę sms z inna osobą co to takiego, otóż nie, dla mnie było to niezwykłe ponieważ na niebie dostrzegłem spadającą gwiazdę. Pomyślałem wówczas życzenie. Można się domyśleć jakie. <:*:*:*:*>
Zaraz potem napisałem jej o tym. Gdy odczytałem treść wiadomości na mojego wcześniejszego sms ona oznajmiła mi iż też widziała ta gwiazdę i również pomyślała życzenie ::):) Jak się okazało pomyśleliśmy o tym samym. A dokładniej o tym żeby być ze sobą jako para :)
Ja sam z początku nie myślałem że marzenia się spełniają , ale to prawda. Dzisiaj jestem z nią i bardzo się kochamy. I mam taka nadzieję ze nikt ani nic nie zniszczy naszej miłości :)
Kocham Cię Ilona :*
Jakiś czas temu siedząc z kolegami pod gołym niebem przy gwiazdach pisałem z prześliczną dziewczyna sms, a koledzy gadali o polityce bodajże . Wydawać by się to mogło normalne, no bo jak piszę sms z inna osobą co to takiego, otóż nie, dla mnie było to niezwykłe ponieważ na niebie dostrzegłem spadającą gwiazdę. Pomyślałem wówczas życzenie. Można się domyśleć jakie. <:*:*:*:*>
Zaraz potem napisałem jej o tym. Gdy odczytałem treść wiadomości na mojego wcześniejszego sms ona oznajmiła mi iż też widziała ta gwiazdę i również pomyślała życzenie ::):) Jak się okazało pomyśleliśmy o tym samym. A dokładniej o tym żeby być ze sobą jako para :)
Ja sam z początku nie myślałem że marzenia się spełniają , ale to prawda. Dzisiaj jestem z nią i bardzo się kochamy. I mam taka nadzieję ze nikt ani nic nie zniszczy naszej miłości :)
Kocham Cię Ilona :*
-
- Posty: 1214
- Rejestracja: 31 sie 2010, 14:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Było ich wiele, ale przytoczę tylko jedno... Od ponad dwóch lat interesuję się krajem kwitnącej wiśni i przez ten okres czasu dzień w dzień marzyło mi się żeby w końcu odwiedzić ten kraj - w te wakacje mi sie udał ^__^ naprawde niesamowite wrażenia. Po miesięcznym pobycie wróciłem do Polski i dotarło do mnie - dopiero po 22 latach - że Polska to naprawde piękny kraj Bierzmy radosc z tego co mamy bo naprawde jest z czego ^^
Co prawda temat o cudzym marzeniu był, ale widzę, że inni też dokładali swoją cegiełkę To ja też napiszę
- mam licencjat z wymarzonego kierunku
- przestałam obgryzać paznokcie
- jadę na wakacje w ciepłe kraje
- pracowałam w wakacje (taki triumf nad niską samooceną )
- popracowałam nad sobą i nie wkurzam się pewną osobą z rodziny tak jak kiedyś
- mam licencjat z wymarzonego kierunku
- przestałam obgryzać paznokcie
- jadę na wakacje w ciepłe kraje
- pracowałam w wakacje (taki triumf nad niską samooceną )
- popracowałam nad sobą i nie wkurzam się pewną osobą z rodziny tak jak kiedyś
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości