Sens marzeń
Mają sens, choćby taki, żeby przestać się nudzić. Ja jak sobie marzę to wiem, że niektóre rzeczy nie mają szans na spełnienie się, ale jest przyjemnie tak myśleć o rzeczach całkowicie nierealnych. Marzenia często też nas motywują do działania, jeżeli dotyczą one rzeczy realnych. Bez marzeń nie byłoby wielkich uczonych, nikt nie wymyśliłby niektórych urządzeń. Wiadomo, że ważne przy tym są umiejętności i wytrwałość, ale moim zdaniem bez marzeń połowa wielkich wynalazków nie istniałaby dzisiaj.
A ja sobie pomarzę, tylko jak mi się nudzi.. Ot cały dla mnie sens marzeń... I tak wiem, że są one w 99.9% nie do spełnienia.. Ale cóż... Z marzenia nie karają (jeszcze).
Ostatnio zmieniony 20 lip 2010, 17:44 przez Betheley, łącznie zmieniany 1 raz.
Moim marzeniem jest np.: napisanie, a później wydanie książki.
Nie chodzi mi tak o kasę jak o to, żeby wchodząc do Empiku zobaczyć kiedyś książkę z moim nazwiskiemi wiedząc tak jak min.: S. Meyer czy K\P.C CAST, że moja ksiązka jest dla wielu motywem do przemyśleń i kontemplacji.
Ale napisanie a wydanie to 2 różne rzeczy... ;(
Nie chodzi mi tak o kasę jak o to, żeby wchodząc do Empiku zobaczyć kiedyś książkę z moim nazwiskiemi wiedząc tak jak min.: S. Meyer czy K\P.C CAST, że moja ksiązka jest dla wielu motywem do przemyśleń i kontemplacji.
Ale napisanie a wydanie to 2 różne rzeczy... ;(
Re: Sens marzeń
Marzenia służą nam w oderwaniu się od szaro-burej , smutnej rzeczywistość .BoginiMarzeń pisze:Dlaczego marzymy?
Czemu nam służą marzenia?
Maja one sens?
Czy mają sens ? Dla realistów nie . Wręcz są bezsensowne . Ale dla nas , marzycieli, mają wielkie znaczenie . Mi na przykład marzenia pomagają bardzo w tańcu , jeśli nie wyobrazisz sobie że jesteś dobry , i nie wymarzysz sobie jakiegoś wzoru dla siebie , to w sumie jesteś nikim , bo nie podnosisz sobie poprzeczki , tylko stoisz w tym samym miejscu . Możesz sobie wymarzyć że tańczysz tak dobrze jak jakiś twój idol (w moim przypadku Tucker Barkley <3 ) , pracujesz nad sobą , i w końcu , dążysz małymi kroczkami do celu ! .
A tak w ogóle , to marzenia pomagają w zaśnięciu ;d . Przynajmniej mi , bo panicznie boje się duchów , a takto sobie wyobraże że jakiś mój stróż (najlepiej przystojny wampir xdd) mnie pilnuje i zasypiam ;DDD
haha .
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 13 lis 2010, 11:03
Życie bez marzeń nie miałoby sensu .Każdy człowiek o czymś marzy ,aby to się spełniło trzeba włożyć dużo wysiłku(a jaka satysfakcja gdy zrealizujemy swe marzenia)"Marzeniom nie należy stawiać poprzeczki zbyt wysoko".
— Paulo Coelho
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać.
— Walt Disney
— Paulo Coelho
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać.
— Walt Disney
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 12 lut 2011, 11:47
- Płeć: Kobieta
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 lut 2011, 10:15
Dla mnie marzenia to przede wszystkim pomysły na historie. Nie mogłabym napisać żadnego, nawet najbardziej pozbawione sensu opowiadania, gdybym nie miała marzeń. Są też treningiem dla mojej wyobraźni, są siłą napędową, zmuszającą mnie do działania, są kreatorem alternatywnych rzeczywistości, gdzie mogę siebie postawić w rolach, w których w prawdziwym życiu nie chciałabym się znaleźć. I są też fundamentem, na którym buduję swoją rzeczywistość.
Re: Sens marzeń
No właśnie? Ja myślę, że to dlatego, że każdy ma zawsze chęć zmienić coś w swoim życiu, nikt tak do końca nie jest zaspokojony, zadowolony, no i każdy chce dążyć do czegoś, żeby nakręcać jakoś spiralę życia... Marzenia to jakby takie większe cele, cele się osiąga, bo na tym polega życie, żeby wykonywać jakieś czynności, a marzenia to czynność wykonana, która sprawia człowiekowi dodatkowe szczęście, a człowiek jak wiadomo do szczęścia jak największego dla siebie dąży.QueenDream pisze:Dlaczego marzymy?
Czemu nam służą marzenia?
Cóż, dla mnie, człowieka w depresji, nie mają sensu. Ale tak właściwie... To chyba mają, bo jakby nie miały, to by nie były takie powszechne, a każdy przecież o czymś tam marzy, czegoś tam chce... Sens marzeń zależy od nastawienia człowieka, o!QueenDream pisze:Maja one sens?
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 27 mar 2011, 20:49
Powiem tak - marzenia ma każdy. U niektórych są one bardziej, u niektórych mniej możliwe do spełnienia. Wiąże to się z tym jakie one są. Mógłbym powiedzieć "marzy mi się mieć najwięcej pieniędzy na świecie", lecz ich wykonanie jest bardzo trudne, gdyż nie ma żadnej podstawy by zacząć dążyć do ich spełnienia.
Człowiek bez marzeń, celów jest zmarnowany. Dokładniej mówiąc, po co takie życie skoro nic się nie chce osiągnąć.
Czy warto żyć by tylko po to by przeżyć?
Człowiek istota myśląca musi mieć marzenia by dążyć do czegoś, by zaznać prawdziwego szczęścia.
Człowiek bez marzeń, celów jest zmarnowany. Dokładniej mówiąc, po co takie życie skoro nic się nie chce osiągnąć.
Czy warto żyć by tylko po to by przeżyć?
Człowiek istota myśląca musi mieć marzenia by dążyć do czegoś, by zaznać prawdziwego szczęścia.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 28 mar 2011, 19:13
Nie mają sensu (Ktoś musi uzupełnić lukę w przeciwstawnych opiniach)
Dlaczego powiadam? Bo człowiek skupia na nich większość uwagi i przeocza istotne fakty.
Przykładowo:
Ktoś dąży do bogactwa (banalne marzenie) i przez to nie widzi osoby darzącej go uczuciem, bo haruje jak wół po to aby mieć jakieś tam miliony lub milion.
Inny:
Ktoś pragnie polecieć w kosmos, musi przejść ćwiczenia itd. a potem jak poleci w kosmos to zostawia rodzinę, a w kosmosie wolniej się starzeje człowiek i co? Wraca młodziutki a dzieci co miały 15-16 lat teraz na studiach siedzą.
Do tego dochodzi ogromny zawód z nie udanych marzeń.
Jak komuś nie pasuje moja teoria to niech napisze 10x "Masz racje" (w jednym posćie )
Osobiście uważam że nie mam racji.
Dlaczego powiadam? Bo człowiek skupia na nich większość uwagi i przeocza istotne fakty.
Przykładowo:
Ktoś dąży do bogactwa (banalne marzenie) i przez to nie widzi osoby darzącej go uczuciem, bo haruje jak wół po to aby mieć jakieś tam miliony lub milion.
Inny:
Ktoś pragnie polecieć w kosmos, musi przejść ćwiczenia itd. a potem jak poleci w kosmos to zostawia rodzinę, a w kosmosie wolniej się starzeje człowiek i co? Wraca młodziutki a dzieci co miały 15-16 lat teraz na studiach siedzą.
Do tego dochodzi ogromny zawód z nie udanych marzeń.
Jak komuś nie pasuje moja teoria to niech napisze 10x "Masz racje" (w jednym posćie )
Osobiście uważam że nie mam racji.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Coś jest w tym, że nie mają sensu. Ale jeśli nawet ktoś marzy o tym bogactwie, to dopiero po spełnieniu bądź też nie będzie mógł określić czy miało to sens.
Wiele rzeczy nie ma sensu a jednak towarzyszą nam stale.
Akurat nie ma w tym racji czy też nie. Zależy od spostrzeżenia.
Ale jeśli marzenie ma doprowadzić do spełnienia to ma sens. Mniej lub bardziej głęboki ale ma.
Wiele rzeczy nie ma sensu a jednak towarzyszą nam stale.
Akurat nie ma w tym racji czy też nie. Zależy od spostrzeżenia.
Ale jeśli marzenie ma doprowadzić do spełnienia to ma sens. Mniej lub bardziej głęboki ale ma.
-
- Posty: 341
- Rejestracja: 03 lut 2011, 18:13
Re: Sens marzeń
Oczywiście, mają sens. Dzięki marzeniom nie stoimy w miejscu, nie jesteśmy ludźmi monotonnymi, przygnębiającymi etc.QueenDream pisze:Dlaczego marzymy?
Czemu nam służą marzenia?
Maja one sens?
.
Marzenia służą nam również do wyrwania się z tej monotonii, z rzeczywistości.
Oczywiście, jeszcze jest pewna sprawa, czy spełnimy te marzenia i jak one się na nas odbiją, ale dla chcącego nic trudnego.
Bo chcemy?QueenDream pisze:Dlaczego marzymy?
Ja mam bardziej cele, jak marzenia. Nie bujam w obłokach, tylko twardo stąpam po ziemi. Niektórzy cele stawiają na równi z marzeniami. Może coś w tym jest, ale ja wolę określenie CELE. A służą temu, żeby się realizować, dążymy do rzeczy, których chcemy etc.QueenDream pisze:Czemu nam służą marzenia?
Wszystko ma sens, o ile się tego chce. Bardzo chceQueenDream pisze:Maja one sens?
Dlaczego marzymy?
Na swoim przykładzie powiem ze miedzy innymi aby uciec od tego swiata, od świata którego nie rozumiem, od swiata który staje do walki przeciwko mnie a ja nie mam jak i czym walczyć. Świat marzeń jest inny, wykreowany przeze mnie, a wiec i w pełni zrozumialy, wszystko mam tam całkowicie pod kontrolą, każdą nawet najmniejszą, najbardziej banalną sytuacje. I uciekam tam, zamykając go dla innych osób. To jest moje o tylko moje. Tam jestem ebzpieczny i wiem ze nie stanie mi sie nic złęgo czy zupełnie nieoczekiwanego.
Są też inne marzenia, nadajace cel mojemu życiu, jak np: wszystkie tyczące sie Korei czy Japonii. One są od tego aby widział do czego zmierzam, aby wiedział, miał cały czas przed oczami cel.
Na swoim przykładzie powiem ze miedzy innymi aby uciec od tego swiata, od świata którego nie rozumiem, od swiata który staje do walki przeciwko mnie a ja nie mam jak i czym walczyć. Świat marzeń jest inny, wykreowany przeze mnie, a wiec i w pełni zrozumialy, wszystko mam tam całkowicie pod kontrolą, każdą nawet najmniejszą, najbardziej banalną sytuacje. I uciekam tam, zamykając go dla innych osób. To jest moje o tylko moje. Tam jestem ebzpieczny i wiem ze nie stanie mi sie nic złęgo czy zupełnie nieoczekiwanego.
Są też inne marzenia, nadajace cel mojemu życiu, jak np: wszystkie tyczące sie Korei czy Japonii. One są od tego aby widział do czego zmierzam, aby wiedział, miał cały czas przed oczami cel.
Uważam, że marzenia mają sens i pomagają nam wstać po trudnych chwilach. Nie wiem dlaczego my marzymy, ale ja marzę, ponieważ, dzięki temu wierzę, że to może się spełnić, że tak może być, w pewnym sensie to dla mnie taka wiara, choć nie do końca, marzenia są już ogólnie częścią mojej osoby i nawet nie wiedziałabym jak przestać marzyć
-
- Posty: 4496
- Rejestracja: 25 mar 2011, 22:17
- Imię: Marcin
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PL (kinowa)
Generalnie zgadzam się z tym... Myślę jednak, że warto znać umiar w swoich marzeniach tudzież celach do jakich się dąży. Zbyt dalekosiężne mogą właśnie podciąć skrzydła, kiedy człowiek uświadamia sobie, że przeliczył się ;p ...Tristezza pisze:Uważam, że marzenia mają sens i pomagają nam wstać po trudnych chwilach.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Szkoda, że to te na wyciągnięcie ręki zazwyczaj podcinają skrzydła. I wtedy można się przeliczyć.rychu pisze: Zbyt dalekosiężne mogą właśnie podciąć skrzydła, kiedy człowiek uświadamia sobie, że przeliczył się ;p ...
Tak jak mi, okazja na spełnienie tego marzenia ucieka przy każdej nadarzającej się okazji, więc jaki jest sens chcieć czegoś przyziemnego, do czego dzieli tylko jakieś 3 godziny drogi i wytrwanie, co może spełnić ktoś, kto ma do tego odpowiednie warunki a ja zawsze mam coś innego w tym czasie. No zawsze.
Więc gdzie tu jest sens??
bo cały szkopuł aniu chyba tkwi w tym że ty potrzebujesz wsparcia i oparcia i tego szukasz w męskej części a oni szukają przyjaciela i kompana...rozbieżność interesów rodzi nieporozumienia co do wymagań... marzenia te nierealne są w nas lub w naszych duszach sercach ,,,nieważne gdzie zawsze całe zycie...
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
ale nigdzie nie padło stwierdzenie że szukam tego czegoś w sensie uczucia.cayman pisze:bo cały szkopuł aniu chyba tkwi w tym że ty potrzebujesz wsparcia i oparcia i tego szukasz w męskej części a oni szukają przyjaciela i kompana...rozbieżność interesów rodzi nieporozumienia co do wymagań... marzenia te nierealne są w nas lub w naszych duszach sercach ,,,nieważne gdzie zawsze całe zycie...
Nie napiszę tego tutaj, bo tu chyba wiedzą o tym może ze dwie osoby, ale nie tyczy się to żadnej męskiej części. Także nie o to chodzi w ogóle.
rozumie ... starałem sie zrozumieć sens marzeń i na wstępie wiem ze zbyt rozbudowane potrzeby nie są spoiwem związku...wymagania powinny stopniowo wzrastać jak wzrasta zaufanie....u mnie to trwa latami zanim komuś zaufam...z miłością powinno byc podobnie -zaowocowałoby to bardziej dopasowanymi związkami...i sens by się znalazł sam...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości