Dzień ślubu
Re: Dzień ślubu
Na ślub to ja mam jeszcze bardzo dużo czasu. Chcę skończyć studia, później podyplomowe, jakaś lepsza praca niż te obecne.. Nie wiem czy do 30 zdążę ;d
Ślub cywilny chcę wziąć na pewno. A kościelny to się zobaczy, jednak jakby już miał być to taki najskromniejszy. Wesela mnie nie kręcą.
Ślub cywilny chcę wziąć na pewno. A kościelny to się zobaczy, jednak jakby już miał być to taki najskromniejszy. Wesela mnie nie kręcą.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 04 sty 2013, 15:59
- Imię: asia
Re: Dzień ślubu
Ja nie wiem czy w ogóle nastanie dzień ślubu i czy będę miała z kim się żenić.
Re: Dzień ślubu
No tak... związki lesbijskie jeszcze u nas są niemożliwe. W sumie to przykre, że jedni ludzie tak ograniczają drugich.asiulkaa200 pisze:Ja nie wiem czy w ogóle nastanie dzień ślubu i czy będę miała z kim się żenić.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 04 sty 2013, 15:59
- Imię: asia
Re: Dzień ślubu
Ja nie jestem lesbijką żeby nie było po prostu nie wiem czy znajdę odpowiedniego kandydata na męża.
Re: Dzień ślubu
Oh, myślałam, że jesteś... a co do faceta - pewnie się kiedyś znajdzie.asiulkaa200 pisze:Ja nie jestem lesbijką żeby nie było po prostu nie wiem czy znajdę odpowiedniego kandydata na męża.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Dzień ślubu
asiulkaa200, to w takim razie możesz wyjść za mąż. Ożenić się to z dziewczyną.
Re: Dzień ślubu
Na tym etapie życia uważam, że nie chce brać ślubu. Mnie i mojemu partnerowi to odpowiada. Co będzie w przyszłości- zobaczymy:)
- Melancthe
- Posty: 1733
- Rejestracja: 28 paź 2010, 13:18
- Imię: Wioletta
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Wien
Re: Dzień ślubu
Ślub? Nie myślałam i ogółem staram się o tym nie myśleć...sam fakt, że któregoś dnia mogłabym się zdecydować na coś tak szalonego mnie przeraża...
Re: Dzień ślubu
Hihihi to zacznij się przyzwyczajać w końcu trafisz na tego swojego...Melancthe pisze:Ślub? Nie myślałam i ogółem staram się o tym nie myśleć...sam fakt, że któregoś dnia mogłabym się zdecydować na coś tak szalonego mnie przeraża...
Re: Dzień ślubu
Chciałabym iść do ślubu w błękitnej sukience. Kiedyś śnił mi się mój ślub i miałam na sobie sukienkę tego koloru. Tyle, że odbył się w kościele, a ja nie jestem pewna, czy chcę takiego ślubu.
Re: Dzień ślubu
Też sie nad tym zastanawiałam i chyb anie bede brała ślubu bo to tylko nie potrzebne dokumenty, a jak nie wyjdzie to podział majątku, rozwód itp, itd. Jak mamy być razem to i bez ślubu będziemy szczęśliwi
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 21 lip 2014, 14:32
- Imię: Damian
- Płeć: Kobieta
Re: Dzień ślubu
Prawidłowo
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 10 mar 2015, 11:00
- Imię: Krzysztof
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jestem tam, gdzie mam być
Re: Dzień ślubu
Dzień ślubu? Na pewno sobota
A tak serio to mało istotne jak to będzie wyglądać. Życie da najlepszy scenariusz. Ważne, aby była miłość.
A tak serio to mało istotne jak to będzie wyglądać. Życie da najlepszy scenariusz. Ważne, aby była miłość.
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Re: Dzień ślubu
Już powoli jestem w trakcie organizacji własnego ślubu, data ustalona, sala, zespół oraz wodzirej zaklepany.
Czyli jakby nie było to co najważniejsze już jest, ślub dopiero w 2017 roku więc resztę rzeczy będzie się ustalać koniec 2016/początkiem2017 roku, nie ma co na razie się spieszyć.
Czyli jakby nie było to co najważniejsze już jest, ślub dopiero w 2017 roku więc resztę rzeczy będzie się ustalać koniec 2016/początkiem2017 roku, nie ma co na razie się spieszyć.
Re: Dzień ślubu
Marzę o szybkim ślubie - podpisać jeno świstek... i czym prędzej gnać na wesele w rytmie rocka.
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
Re: Dzień ślubu
Z wlasnego doswiadczenia powiem wam, ze ten dzien mija tak szybko jak piasek przez palce. Moj dzien zaczal sie od ok. 9 i skonczyl sie kolo 2 w nocy- wszystko na jednym wdechu.
Re: Dzień ślubu
QueenDream, czemu tak późno? Na co wy czekacie, ja chcę już zdjęcia z wesela.
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Re: Dzień ślubu
Dafne, wiesz i tak wcześnie można powiedzieć, bo ślub miał być jak już skończę studia, a jednak to będzie w trakcie studiów( wprawdzie będę na 5 roku ostatnim semestrze ale jednak jest to w trakcie a nie po:P ). Po za tym to się tak wydaje, że można sobie powiedzieć za rok chcę wesele i muszę go zorganizować, po pierwsze funduszy trzeba uzbierać a po drugie nie chciałabym żeby coś nie wyszło z pośpiechu.
Po za tym do czego ma mi się spieszyć.
Po za tym do czego ma mi się spieszyć.
Re: Dzień ślubu
QueenDream, nic tylko życzyć powodzenia, szczęśliwego małżeństwa
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Re: Dzień ślubu
LuCyferKA, nie dziękuję, żeby nie zapeszyć
Jak to moja mama twierdzi do tego czasu może się wiele zmienić, choć ja jednak w to wątpię.
Jak to moja mama twierdzi do tego czasu może się wiele zmienić, choć ja jednak w to wątpię.
Re: Dzień ślubu
QueenDream, żyć chwilą i do przodu
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Re: Dzień ślubu
LuCyferKA, dokładnie, nie ma co się zastanawiać jak na razie jak to będzie, teraz jest dobrze i zawsze w sumie było.
Ślub dla nas nie będzie jakimś ważnym istotnym dokumentem, ani żadnym potwierdzeniem miłości, nam tego nie potrzeba(takich potwierdzeń). Ślub po prostu będzie kolejnym etapem związku, na który przejdziemy A że tak jak już gdzieś chyba wcześniej wspominałam, lubię duże wesela i moje także takie będzie-chcę by moja rodzina cieszyła się tym dniem razem ze mną.
Ślub dla nas nie będzie jakimś ważnym istotnym dokumentem, ani żadnym potwierdzeniem miłości, nam tego nie potrzeba(takich potwierdzeń). Ślub po prostu będzie kolejnym etapem związku, na który przejdziemy A że tak jak już gdzieś chyba wcześniej wspominałam, lubię duże wesela i moje także takie będzie-chcę by moja rodzina cieszyła się tym dniem razem ze mną.
Re: Dzień ślubu
QueenDream, to naprawdę Jedwabiście, piękne masz na ten temat zdanie. Mam nadzieję, iż ta wzniosła chwila kiedyś i mnie dopadnie
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
Re: Dzień ślubu
No, Aldi, ja bym się już nie umiała doczekać, znając siebie. Rzeczywiście, nie macie się do czego spieszyć, grunt, żebyście byli szczęśliwi! Ślub to piękne wydarzenie i jeśli macie ochotę na imprę z pompą, to tak zróbcie.
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Re: Dzień ślubu
LuCyferKA, na pewno dopadnie Tylko nie ma co o tym myśleć, a będzie ok
Piękne, to dla mnie mało powiedzianeDafne pisze:Ślub to piękne wydarzenie
Wiesz, też tak kiedyś myślałam, teraz kiedy już czuję się osobą bardziej dojrzałą w kwestii związku, nie spieszy mi się tak bardzo, jak kiedyś. Kiedyś myślałam wziąć ślub zaraz po licencjacie, teraz czas nie ma dla mnie tak ogromnego znaczenia.Dafne pisze:ja bym się już nie umiała doczekać, znając siebie
Re: Dzień ślubu
Wierzę Ci. Natomiast w tej kwestii podchodzę do tego bardzo poważnie. Masz rację, nie spieszcie się. Co się odwlecze, to nie uciecze. A to tylko formalność, jak już słusznie zauważyłaś (choć zarazem ceremonia zaślubin ma w sobie aurę wyjątkowości). To jednak decyzja na całe życie. Osobiście, już na samą myśl, że miałabym z Moim wziąć ślub, stresuję się z powodu tych wszystkich przygotowań. I ogólnie wizja małżeństwa mnie stresuje, świadomość, że z tą osobą spędzę... baaardzo długo czasu. Nie wiem, czy mnie rozumiesz, bo uważam, że zwieńczeniem miłości powinien być ślub, jako podkreślenie tego, co łączy dwie osoby. Ale z drugiej strony, jest to dość stresujące- trzeba mieć poukładane w głowie, by zdecydować się na taką decyzję i pamiętać, z czym się wiąże małżeństwo. Bo to nie jest prosta sprawa i... możecie mówić co chcecie, ale inaczej funkcjonujemy, gdy chodzimy ze sobą, a inaczej w małżeństwie.QueenDream pisze:Piękne, to dla mnie mało powiedziane
Re: Dzień ślubu
Wiem, ze ludzie sa rozni, ale w moim wypadku (i w wypadku mojej dobrej kolezanki) slub nic nie zmienil w naszym zwiazku. Dalej jest jak bylo, ale dzieki slubowi czujemy jakbysmy weszli na wyzszy level zwiazania. On jakby poglebil te wiez dzieki oficjalnej ceremonii.
Re: Dzień ślubu
Pawian, ja właśnie się boję, że ślub zmieni. Dlatego trochę obawiam się jak to będzie wyglądać w moim wykonaniu.
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Re: Dzień ślubu
Dafne, a dlaczego boisz się, że ślub coś zmieni?
Re: Dzień ślubu
QueenDream, od ciężaru "obowiązków małżeńskich" ludzie mogą się od siebie oddalić. Boję się, bo tyle się słyszy o rozwodach. Boję się monotonii i zmęczenia w małżeństwie. Składa się przysięgę, która może ludzi obciążyć, już mamy jakieś zobowiązania wobec tej osoby i to prawne. Więc dlatego to budzi moje wątpliwości.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości