Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Nie znalazlam takiego tematu, jezeli jednak on istnieje, prosze o przeniesienie.
Czy doswiadczyliscie kiedys przemocy fiycznej lub psychicznej od osoby, ktora kochacie? Chodzi mi glownie o przemoc w zwiazku.
Jak powinna zachowac sie taka osoba, kiedy zostanie agresywnie potraktowana? Czy pojscie na policje to zawsze najlepszy wybor? Co dalej?
Czy doswiadczyliscie kiedys przemocy fiycznej lub psychicznej od osoby, ktora kochacie? Chodzi mi glownie o przemoc w zwiazku.
Jak powinna zachowac sie taka osoba, kiedy zostanie agresywnie potraktowana? Czy pojscie na policje to zawsze najlepszy wybor? Co dalej?
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Raczej nie było.
Lista podobnych:
nasze-uczucia-f47/topic7564.html?hilit=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
mi-dzy-nami-marzycielami-f46/topic4531. ... it=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
mi-dzy-nami-marzycielami-f46/topic521.h ... it=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
mi-dzy-nami-marzycielami-f46/topic2253. ... it=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
nasze-zwierz-ta-f21/topic1439.html?hilit=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
Lista podobnych:
nasze-uczucia-f47/topic7564.html?hilit=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
mi-dzy-nami-marzycielami-f46/topic4531. ... it=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
mi-dzy-nami-marzycielami-f46/topic521.h ... it=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
mi-dzy-nami-marzycielami-f46/topic2253. ... it=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
nasze-zwierz-ta-f21/topic1439.html?hilit=przemoc" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
No wlasnie to znalazlam, ale chodzi mi o dosyc konkretna sytuacje i chcialabym, zeby tutaj ciagnal sie watek tylko na ten temat.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Mało kto na forum przyzna się do przemocy w związku. To dość delikatny temat. Ofiara mało kiedy przyznaje się do tego. Ale najrozsądniejszym wyjściem jest zostawienie takiego partnera i odcięcie się od niego.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Wiekszosc tutaj jest anonimowa, moze jednak? Zreszta jak to jest, ze cos takiego zaczyna sie dziac? Co jezeli osoba daje nam do myslenia, ze nigdy bysmy sie po niej tego nie spodziewali? Najbardziej ciekawi mnie to, ze ktos sie kompletnie tego po kims nie spodziewal? Czy raczej to jest tak, ze ktos jest slepy na symptomy czyjejs agresji?
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Najgorsze jest w takiej sytuacji myślenie, że 'to ostatni raz' albo, że 'to moja wina'... w taki sposób z takim osobnikiem można spędzić całe życie od czasu do czasu dostając nieco więcej atrakcji niż sytuacja tego wymaga.
To błędne koło, które wskazuje na zniewolenie psychiczne osoby, która w tym tkwi.
To błędne koło, które wskazuje na zniewolenie psychiczne osoby, która w tym tkwi.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Mysle, ze ofiary przemocy, nie czuja sie "ofiarami" i w tym caly sek. Kompletnie nie wiem jak taka osoba moze sie czuc, ale mysle, ze taka osoba widzi pewne aspekty za bardziej powazne niz to, ze dostala po twarzy. No tak mi sie wydaje. Nie dla kazdego fizyczna agresja jest czyms powaznym. Przykladowo jezeli zapytasz tej osoby "Czy doznalas na sobie fizycznej i psychicznej agresji?", taka osoba odpowie na przyklad "Nie, nie, po prostu mnie wyzwal i raz uderzyl w twarz.".
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Powiem Ci tak, jest niby ta anonimowość, ale ja nigdy, przenigdy nie udostępniłabym publicznie takich informacji. Z prostego założenia "po co inni mają wiedzieć".Pawian pisze:Wiekszosc tutaj jest anonimowa, moze jednak?
Na temat samego zjawiska przemocy mogę powiedzieć tyle, że często ofiara jest manipulowana i wychodzi z założenia, ze sobie nie poradzi bez partnera. Najtrudniej mają kobiety, które nie są samodzielne finansowo, a tym samym, utrzymuje ich partner. Gdyby odeszły od niego, zostałyby bez środków do życia (załóżmy, że nie mają nikogo bliskiego, poza nim).
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Zawsze mozna napisac bezosbowo zamiast 'w moim wypadku..'. Co byscie zrobili, gdyby osoba bliska doswiadczyla czegos takiego?
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Nie wiem co zrobiłabym w przypadku przemocy fizycznej, czy nie uległabym błędnemu myśleniu typu "on się poprawi, to było ostatni raz".
Co do przemocy psychicznej, to do uświadomienia sobie jej przechodzi się etapami. Najpopularniejsze oznaki to takie, że po prostu partnera się boisz i tu już powinnaś wiać. Tak, wiem, brzmi absurdalnie, bo kto zwieje jak się boi? A jednak.
Jeśli nie ma poczucia bezpieczeństwa w związku, a jest jedynie niepokój, no to niestety.
Co do przemocy psychicznej, to do uświadomienia sobie jej przechodzi się etapami. Najpopularniejsze oznaki to takie, że po prostu partnera się boisz i tu już powinnaś wiać. Tak, wiem, brzmi absurdalnie, bo kto zwieje jak się boi? A jednak.
Jeśli nie ma poczucia bezpieczeństwa w związku, a jest jedynie niepokój, no to niestety.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Ehm, to może tak. Wiem, co to znaczy przemoc fizyczna i psychiczna nie tylko w teorii, ale o tym nie chce mi się rozpisywać (mowa oczywiście, o związku)... nie powiem, czy to mnie dotyczyło, czy nie, w każdym razie, nie łatwo się odciąć od tego kokonu, od tych złudzeń, że ta osoba się dla nas zmieni. No ale... przemoc psychiczna jest dużo gorsza. Jak również samo "wychodzenie" z tego etapu i budowanie od podstaw poczucia własnej wartości, jest trudne.Pawian pisze:Zawsze mozna napisac bezosbowo zamiast 'w moim wypadku..'. Co byscie zrobili, gdyby osoba bliska doswiadczyla czegos takiego?
Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby komuś bliskiemu działa się krzywda, bo łatwo teoretyzować, ale starałabym się jakoś pomóc. Najczęściej jednak ofiary się na to godzą i trudno im wytłumaczyć, że to,co robi ich partner, jest karygodne. A nierzadko potrzebuje leczenia.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
A co wlasnie w takim wypadku, gdzie taka osoba powinna podjac sie jakiegos leczenia? Czy dalej byscie przy takiej osobie byli? Czy warto poswiecac sie dla takiej osoby, ktora nas krzywdzila, krzywdzi i bedzie krzywdzic do czasu nieokreslonego? Czy dziala tu tylko naiwna nadzieja, gdzie ktos kieruje sie tylko uczuciami i emocjami, czy raczej mozliwe jest podejsc do tej sprawy z glowa i jakie wtedy moglby by byc wnioski?
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
To zależy, czy chciałaby się leczyć i robiłaby to dla siebie. Facetom ciężko w takim przypadku schować dumę do kieszeni i ostro wziąć się za siebie, bo to by oznaczało, że muszą przyznać się do porażki. Ale ja nie wierzę w cudowne wyleczenia. Tacy ludzie się nie zmieniają, już na pewno nie tacy.Pawian pisze:A co wlasnie w takim wypadku, gdzie taka osoba powinna podjac sie jakiegos leczenia? Czy dalej byscie przy takiej osobie byli?
Nie, nie, nie. Facet, który uderzy raz, będzie to robił cały czas. Zawsze. Zresztą, jeśli facet odnosi się źle do swojej matki i podnosi na nią rękę, to znaczy, że będzie podnosić na mnie. A jeśli na mnie, to na dzieci, czego bym nie zniosła.Pawian pisze:Czy warto poswiecac sie dla takiej osoby, ktora nas krzywdzila, krzywdzi i bedzie krzywdzic do czasu nieokreslonego?
Naiwni jesteśmy i będziemy w miłości, to normalne. Ale to nie znaczy, że mamy brnąć w coś, co nas niszczy.Pawian pisze:Czy dziala tu tylko naiwna nadzieja, gdzie ktos kieruje sie tylko uczuciami i emocjami, czy raczej mozliwe jest podejsc do tej
A Ty co uważasz?
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Znam przypadek takiej przemocy i jest mi bardzo bliski. Para ze stażem ponad 20letnim, gdzie ona robi wszystko by pogodzić życie rodzinne i nie dać się zwariować. A on nie robi sobie nic z niczego. Żyje, wegetuje i denerwuje. Czemu są razem? Z powodu tego, że on sobie sam nie poradzi i z miłości. Bo innego wytłumaczenia nie widzę.
Co poradzić takiej osobie? Hmm no to zależy od przypadku, ale chyba po prostu być z nią i tyle. Można radzić terapie, ale jeśli dana osoba nie chce, to się jej nie zmusi. Mimo, że wie, że terapia jej pomoże. Depresja to jej drugie imię. Widać to na każdym kroku, ale ciężko zmienić.
On podejmował się leczenia, ale na nic się ono zdało. Ogólnie rzecz biorąc przyszłość jakaś wśród nich jest widoczna, tylko nie wiem jaka. Bo to błędne koło.
Na szczęście w tym przypadku nie ma przemocy fizycznej, ale gdyby była, byłby to ostatni element tego związku. Bo ta kobieta to silna psychicznie osoba, ale nie pozwoliłaby sobie na cierpienie fizyczne.
Co poradzić takiej osobie? Hmm no to zależy od przypadku, ale chyba po prostu być z nią i tyle. Można radzić terapie, ale jeśli dana osoba nie chce, to się jej nie zmusi. Mimo, że wie, że terapia jej pomoże. Depresja to jej drugie imię. Widać to na każdym kroku, ale ciężko zmienić.
On podejmował się leczenia, ale na nic się ono zdało. Ogólnie rzecz biorąc przyszłość jakaś wśród nich jest widoczna, tylko nie wiem jaka. Bo to błędne koło.
Na szczęście w tym przypadku nie ma przemocy fizycznej, ale gdyby była, byłby to ostatni element tego związku. Bo ta kobieta to silna psychicznie osoba, ale nie pozwoliłaby sobie na cierpienie fizyczne.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Dafne, ja mysle bardzo podobnie jak ty. W 2012 w Sylwestra zdecydowalam, ze nie bede tracic nerwow czy czasu na dramaty. Czas leci tak szybko, wiec nie planuje go spedzac nad zmienianiem kogos lub ciaglego wracania do punktu wyjscia. Wole ten czas przeznaczyc na prace nad soba lub inne ciekawsze rzeczy.
Peggy_Brown, brzmi jak typowe malzenstwo ze wschodu europy przykladowo jak moi rodzice.
Peggy_Brown, brzmi jak typowe malzenstwo ze wschodu europy przykladowo jak moi rodzice.
- Wesker Dark Life
- Posty: 38
- Rejestracja: 08 lis 2013, 22:32
- Płeć: Mężczyzna
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Pawian, a dlaczego pytasz i tak naciskasz? To nie wygląda na zwykłą ciekawość. Dzieje Ci się krzywda?
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
brzmi typowo jak moi rodzice. NIe wiem jak mają inni. Też się wiele razy zastanawiałam, jak pomóc i to wszystko pozmieniać, ale już brakuje mi pomysłów. Myślę, że dana osoba musi najpierw sama chcieć coś zmienić, a dopiero później słuchać rad innych.Pawian pisze:brzmi jak typowe malzenstwo ze wschodu europy przykladowo jak moi rodzice.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Nie, ale staram sie zrozumiec kogos mi bliskiego.Wesker Dark Life pisze:Pawian, a dlaczego pytasz i tak naciskasz? To nie wygląda na zwykłą ciekawość. Dzieje Ci się krzywda?
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Witam,
żyłam w związku gdzie byłam maltretowana psychicznie i fizycznie.
Pierwszego razu kiedy mnie uderzył nie pamiętam, pamiętam ostatni raz.
Przelała się granica, kiedy rzucił mną o ściane i biegła do mnie 2-letnia córeczka z płaczem.
Wtenczas wiedziałam i zrozumiałam ze On się nigdy nie zmieni.
Nie byliśmy rodziną patalogiczną, On miał mamę nauczycielkę i tatę radengo.
Dziś ma drugą żonę i zastanawiam się czy nad nią się też znęca.
Tacy ludzie się nie zmieniają, jak ktoś podniesie rękę będzie to robił zawsze.
żyłam w związku gdzie byłam maltretowana psychicznie i fizycznie.
Pierwszego razu kiedy mnie uderzył nie pamiętam, pamiętam ostatni raz.
Przelała się granica, kiedy rzucił mną o ściane i biegła do mnie 2-letnia córeczka z płaczem.
Wtenczas wiedziałam i zrozumiałam ze On się nigdy nie zmieni.
Nie byliśmy rodziną patalogiczną, On miał mamę nauczycielkę i tatę radengo.
Dziś ma drugą żonę i zastanawiam się czy nad nią się też znęca.
Tacy ludzie się nie zmieniają, jak ktoś podniesie rękę będzie to robił zawsze.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
zlotak, zglosilas to na policje?
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Pawian, to często nie jest takie proste, zwłaszcza, kiedy kat ma wtyki w policji, jest kimś wysoko postawionym. Kobiety zazwyczaj nie mają tyle odwagi, nie dziwię im się. Czasami władza olewa problem... zapuka w drzwi mieszkania, uzna, że jest spokój i sobie pójdzie. Dlatego ofiara często tego wsparcia nie otrzymuje, choć powinna.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Niektorzy oczekuja, ze juz za pierwszym razem ktos trafi do aresztu. Wedlug mnie samo spisanie za cos takiego jest wielkim krokiem, bo jezeli to sie powtorzy kolejny raz i kolejny, to sprawa moze trafic do sadu. Taka kobieta, ktora zostala fizycznie potraktowana przez faceta, moglaby pomoc tej "kolejnej", ktora przyjdzie w jej miejsce.
Kompletnie nie rozumiem myslenia typu "rzucam go w pizdu, niech kolejna sie o niego martwi".
Kompletnie nie rozumiem myslenia typu "rzucam go w pizdu, niech kolejna sie o niego martwi".
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
No tak, zostanie spisany. Ale to dosyć mało, zważywszy na liczne awantury. Powiedzmy, że awantur w ciągu miesiąca było 20 (kochani sąsiedzi nic nie zrobili, bo się bali konsekwencji. Często ludzie nie chcą być ciągani po sądach) i tylko raz przyjechała policja (bo ktoś nie wytrzymał i w końcu zadzwonił). No i facet jest spisany... tylko co dalej? Na tym nie powinno się kończyć, od razu powinni go zapakować do suki i nie byłoby problemu. Powiedzmy, że areszt trwałby wystarczająco, aby kobieta miała czas się wyprowadzić i co dla siebie wynająć (są też specjalne placówki). Potem tylko od niej zależałoby, czy poszłaby krok dalej... no i od zebranych dowodów, ale myślę, że obdukcja w takich przypadkach załatwia sprawę - o ile dotyczy to przeciętnego Kowalskiego, który nie wykupuje świadków, bo nie ma pieniędzy.
Jeśli to jest mała społeczność, to takiej kobiecie może być podwójnie ciężko, ludzie języki nie znają granic... a jeśli ma do czynienia z manipulatorem, to tak nastawi przeciw niej społeczność lokalną, że więcej nie wyjdzie z domu, bo będzie się wstydziła.
W Polsce powinna być odgórnie ustalana opieka psychologiczna i socjalna dla takich osób.
Wtedy byłoby łatwiej walczyć z tym maltretowaniem i znęcaniem się.
Jeśli to jest mała społeczność, to takiej kobiecie może być podwójnie ciężko, ludzie języki nie znają granic... a jeśli ma do czynienia z manipulatorem, to tak nastawi przeciw niej społeczność lokalną, że więcej nie wyjdzie z domu, bo będzie się wstydziła.
W Polsce powinna być odgórnie ustalana opieka psychologiczna i socjalna dla takich osób.
Wtedy byłoby łatwiej walczyć z tym maltretowaniem i znęcaniem się.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Eeee.. ale za co? Za zakłócanie spokoju? Bo wybacz, ale mało która żonka powie "tak.. on mnie bił". Policja musi mieć coś więcej jak zwykłe zakłócanie miru domowego.Dafne pisze:Na tym nie powinno się kończyć, od razu powinni go zapakować do suki i nie byłoby problemu.
W których nie zawsze jest miejsce.Dafne pisze:są też specjalne placówki
Chyba jest, ale.. to Polska przecież.Dafne pisze:W Polsce powinna być odgórnie ustalana opieka psychologiczna i socjalna dla takich osób.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Nie ma, zwłaszcza w małych miejscowościach ofiary przemocy rodzinnej są pozostawiane same sobie.Ruta pisze:Chyba jest, ale..
Racja, kobieta mało kiedy przyzna się, że jest bita. Dlatego tak ważna jest pomoc osób bliskich, sąsiadów... już te krzyki, awantury powinny coś dać do myślenia, ale ludzie się boją, taka polska mentalność.
A jak ofiarą przemocy jest facet, to drastycznie maleje szansa, że to ujrzy światło dzienne. Takie stygmatyzowanie, że facet jest c*pą, skoro daje się bić kobiecie...
Docierają do mnie informacje typu, że ktoś rzucił niemowlakiem o ścianę, ktoś trzymał 5- latka w wersalce... nikt nie zareagował, to jest straszne.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Siłą rzeczy ciężko, by takie ośrodki były w każdym miejscu w Polsce.Dafne pisze:Nie ma, zwłaszcza w małych miejscowościach ofiary przemocy rodzinnej są pozostawiane same sobie.
http://www.niebieskalinia.pl/attachment ... inie_2.pdf
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze policja jednak sie interesuje. Trzeba tylko powaznie i pewnie podejsc do tej sprawy. Jezeli taka kobieta przed policja zrobi nagle z siebie wyplocha i nie bedzie pewna wlasnych slow, to pewnie tez bym machnela reka i tylko spisala kochanka awanturnika. No bo jednak jak jest policja wzywana, to chyba po cos przyszli, a nie zeby uslyszec "no... bo mysmy sie troche klocili i jakos glosno wyszlo".
Tak naprawde to nie wiem jak dziala taka niebieska linia, chetnie sie dowiem od kogos doswiadczonego.
Tak naprawde to nie wiem jak dziala taka niebieska linia, chetnie sie dowiem od kogos doswiadczonego.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
W tej ulotce masz podane też placówki, do których można się zgłosić.Pawian pisze:Tak naprawde to nie wiem jak dziala taka niebieska linia, chetnie sie dowiem od kogos doswiadczonego.
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Hej
nie doświadczyłem takiej przemocy, ale moja siostra ma koleżankę która ma psychicznego męża i on znęca się nad nią. Wszyscy jej tłumaczą , że on się nie zmieni że ma go zostawić.
Co musi się stać by Ona to zrozumiała ?
nie doświadczyłem takiej przemocy, ale moja siostra ma koleżankę która ma psychicznego męża i on znęca się nad nią. Wszyscy jej tłumaczą , że on się nie zmieni że ma go zostawić.
Co musi się stać by Ona to zrozumiała ?
Re: Przemoc psychiczna, przemoc fizyczna.
Myślę, że skoro 'wszyscy' są świadkami jej cierpienia, to powinni zrobić coś więcej, niż tylko tłumaczyć jej, że on się nie zmieni. Bo kiedy stanie się jakaś tragedia, ci ludzie, którzy patrzyli na to i ograniczali swoją reakcję do gadania będą w moim odczuciu współwinni.emmas pisze: Wszyscy jej tłumaczą , że on się nie zmieni że ma go zostawić.
Co musi się stać by Ona to zrozumiała ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości