Ślub
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Ślub
W jakim wieku planujecie wziąć ślub?? Lub moze w jakim wieku ten ślub braliście?
Ostatnio zmieniony 17 lis 2010, 18:23 przez QueenDream, łącznie zmieniany 1 raz.
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
-
- Posty: 807
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 14:23
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Września
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Ja jednak nadal stoję przy swoim przekonaniu i za mąż chciałabym wychodzić mając 20 maksimum 24 lata(choć ten wiiek to moim zdaniem za późno), a jak się moje życie ułoży, nie wiem, może zostanę samotną osobą bez męża?Zobaczymy.magdusia pisze:Dopiero później można myśleć o założeniu rodziny.
Tak na moje oko, wiek 23-28 lat to doskonała pora.
Bliskość drugiej osoby jest bardzo potrzebna. Miłość wygasa bardzo szybko, przeradza się później w przyzwyczajenie. Czar pryska - takie są realia. Nie lepiej najpierw ułożyć życie pod kątem finansowym, usamodzielnić się?BoginiMarzeń pisze:a jednak nadal stoję przy swoim przekonaniu i za mąż chciałabym wychodzić mając 20
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
To przyjdzie z czasem , usamodzielnic się zawsze można i pracę też można znaleźć, ale miłości prawdziwej się na siłę nie znajdzie choćby sie jej szukało wiekami, jesli jestem pewna swego uczucia do tej drugiej połówki to co stoi na przeszkodzie by wyjść za mąż wcześniej?magdusia pisze:Nie lepiej najpierw ułożyć życie pod kątem finansowym, usamodzielnić się?
MOja mama miała 19 lat(niecałe 20) jak wychodziła za mąż i jest szczęśliwą żoną
Jeżeli masz pewność, że kochasz ponad wszystko swojego partnera, ufasz mu bezgranicznie i wiesz, że to nie ślepa, młodzieńcza miłość - droga wolna.BoginiMarzeń pisze:To przyjdzie z czasem , usamodzielnic się zawsze można i pracę też można znaleźć, ale miłości prawdziwej się na siłę nie znajdzie choćby sie jej szukało wiekami, jesli jestem pewna swego uczucia do tej drugiej połówki to co stoi na przeszkodzie by wyjść za mąż wcześniej?
Małżeństwo niesie za sobą wiele obowiązków - nie ma czasu na naukę, tu wkraczasz już w poważny związek - albo będziesz szczęśliwa, albo po kilku miesiącach/latach pukniesz się w głowię i powiesz: "Ale ja byłam głupia".
Miłości się nie szuka - Ona przychodzi sama, pamiętaj. Teraz jesteś z facetem 3 lata, nagle - idziesz na studia, poznajesz kogoś, zakochujesz się, masz z tym kimś dobre kontakty, wspólne tematy - nie zna się przyszłości, nie wiemy co Nam pisane. Takie decyzje należy 100 razy przemyśleć, a nie patrzeć na to, że "prawdziwą miłość spotyka się raz w życiu".
Kilkanaście lat do tyłu było zupełnie inaczej. Mam nadzieję, że Ty również spotkasz się z takim szczęściem jak Twoja Mama.BoginiMarzeń pisze:MOja mama miała 19 lat(niecałe 20) jak wychodziła za mąż i jest szczęśliwą żoną
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
-
- Posty: 2375
- Rejestracja: 08 lip 2009, 9:14
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Uć
- Bogini_Seksu
- Posty: 2418
- Rejestracja: 21 cze 2009, 14:52
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Z Kątowni :P
a jeszcze niedawno mówiłas o wieku 20 lat i nie później. nie sądzisz, że 20 lat to o wiele za wcześnie? masz przed soba cale życie. jak juz ktoś pisal małżeństwo to nie tylko wspólne spotkania raz na jakis czas, tylko odpowiedzialnośc jaka pociąga za sobą ta decyzja. zreszta ogólnie decyzja o wejściu w poważniejsza faze związku pt. zamieszkajmy razem powinna tez być przemyślana. nie oszukujmy się. maja te 20 lat na karku mało kto myśli o siedzeniu w domu i patrzeniu ciagle na tę sama twarz. a miłośc nie jest wieczna... wyjdziesz kiedys z domu i zobaczysz, że facet, ktory w nim siedzi nie jest tym, za którego go brałaś. że za rogiem czeka na Ciebie ten wyśniony. i co wtedy? męczysz się ze swoim czy w wieku 21 lat jestes już rozwódką? a wtedy no droga wolna, ale niech facet spojrzyw dowód i zobaczy, że taka młoda dziewczyna jest rozwódka i co wtedy? rozbiegane myśli. pewnie wzięli ślub, bo wpadli, ona była dla niego zła, a teraz czeka na kolejnego naiwniaka. Zreszta masz dopiero 17 lat, jestesmy rownolatkami. mówisz, że jesteś dojrzala, dorosla i w ogole, więc powiedz mi, czy masz wlasne pieniądze utrzymujesz się sama? pewnie nie. dojrzałośc nie kończy się jedynie na jako takim postrzeganiu rzeczywistości i dojrzewaniu płciowym, ale też na zarobkowaniu. zresztą. jesteś młoda, a juz snujesz plany na 3 lata do przodu, kiedy wszyscy 10 razy może sie jeszcze zmienić i możesz poznac jeszcze 10 o wiele fajniejszych facetów.BoginiMarzeń pisze:ak wiem , że to ze pojde na studia moze wiele zmienić, tak wiec przed studiami nie bede brac slubu, ewentualnie po drugim roku, nie chce podejmować pochopnych decyzji.
co do mnie to hmm. mi ślub do szczęścia potrzebny nie jest. ale jesli on będzie chciał to się zrobi analizę wszelkich za i przeciw. jesli sie kogos kocha to z papierkiem czy bez.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości