Na razie nie wiem, kiedy. Nie spieszy nam się. Oboje chcemy jeszcze poczekać.QueenDream pisze:W jakim wieku planujecie wziąć ślub?? Lub moze w jakim wieku ten ślub braliście?
Ślub
Ślub na wyspie
Moim marzeniem, mam nadzieje nadającym sie do spełnienia jest ślub na wyspie. Co myslicie o tym pomysle?
Re: Ślub na wyspie
Myślę, że to baaardzo romantyczne. I kojarzy mi się z kameralnymi ślubami z filmów. Troszkę chyba ciężkie do spełnienia, ale ! Nic nie jest niemożliwe.
Re: Ślub na wyspie
Hm... ja nie mam wygórowanych marzeń co do ślubu. Jak dla mnie idealny jest kościół, do którego uczęszczam od dziecka.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Ślub
też tak sobie planowałam. Ale teraz jakoś mi się nie pali. Nawet jakby On poprosił mnie o rękę to chyba zbyt wcześnie, jeśli w ogóle mówić o ślubie.Nuśka pisze:Tak na oko 23-24 lata.
Chociaż z drugiej strony po co czekać?
Ale na chwilę obecną ślub w przyszłym roku nie byłby brany nawet pod uwagę, więc u mnie pewnie bliżej 25 roku życia. Albo 26.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Ślub
chyba niekoniecznie.Sylwia pisze:dla dziewczyny to 21-23 lata,
Z racji tego że jestem w tym wieku wiem, jakby cięzko było mi wziać teraz ślub. A miałam taką mini rozmowę na ten temat. Chyba jednak warto poczekać.
właśnie w tym wieku jest ktoś z kim myślałabym wziać ślub. I serio chyba warto poczekać z 5 latSylwia pisze:a dla chłopaka 25-27
dlaczego nie??Sylwia pisze:a już na pewno nie w kościele
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 21 sie 2012, 13:35
- Imię: Magda
Re: Ślub
Ja nie chcę brać ślubu. Jakoś nigdy nie chciałam. Nie wyobrażałam sobie siebie w białej sukni itp. Jedyne, na co mogłabym się zgodzić, to ślub w minimalnym towarzystwie. Tylko ja, pan młody, świadkowie i urzędnik/ksiądz
Re: Ślub
Jeśli będę brać kiedyś ślub to nastąpi to dopiero gdy skończę studia i będę mieć dobre zarobki.
Więc dla mnie wiek nie ma żadnego znaczenia. Nigdy nie miałam zdania w jakim bym wieku chciała wziąć. Może w ogóle nie wezmę? Tego nie da się tak po prostu przewidzieć.
Więc dla mnie wiek nie ma żadnego znaczenia. Nigdy nie miałam zdania w jakim bym wieku chciała wziąć. Może w ogóle nie wezmę? Tego nie da się tak po prostu przewidzieć.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Ślub
ja sobie tak wpadłam na to, że najchętniej wzięłabym ślub jeszcze w trakcie studiów. Najlepiej w tych pierwszych trzech latach, tylko u mnie się przesunęło wszystko lekko. A na magisterce dziecko.arcoiris pisze:Jeśli będę brać kiedyś ślub to nastąpi to dopiero gdy skończę studia i będę mieć dobre zarobki.
Ale od chęci do realizacji długa droga, bo przecież nie wiem z kim najlepiej ten ślub wziąć
-
- Posty: 6826
- Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
- Imię: Ignac.
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ciemności psychozy
Re: Ślub
Taaa, u mnie też tak było. Ze ślubem, bo o dziecku nie może być mowy na etapie, kiedy myślę, że fajnie byłoby mieć syna, bo miałabym się z kim bawić.
Kwestie finansowe przesunęły ślub i prawdę mówiąc dopóki ja nie pójdę do pracy i na ten ślub - w całości - nie zarobię, nie będzie żadnego. Nie chcę, by mi ktokolwiek cokolwiek przy moim ślubie dyktował, a jak ja będę wykładać całą kasę, cóż... perse płaci, perse decyduje i tak, to jest główny powód, dla którego wstrzymuję się ze ślubem, a nie jakieś tam finanse. Jest pewien element, który zgodnie z "wypada-nie wypada" musi być na ślubie, ja sobie tego elementu delikatnie mówiąc nie życzę, a szanowna rodzina będzie go zapewne chciała przeforsować i będzie uskuteczniać skandale.
A kościelny vs. cywilny... chciałabym kościelny, ale obawiam się, że nie każdy ksiądz zrozumie moje rozdarcie duchowe. Nikt go nie rozumie. Jeśli zmienią się księża w mojej parafii, to chyba po ptokach będzie.
Kwestie finansowe przesunęły ślub i prawdę mówiąc dopóki ja nie pójdę do pracy i na ten ślub - w całości - nie zarobię, nie będzie żadnego. Nie chcę, by mi ktokolwiek cokolwiek przy moim ślubie dyktował, a jak ja będę wykładać całą kasę, cóż... perse płaci, perse decyduje i tak, to jest główny powód, dla którego wstrzymuję się ze ślubem, a nie jakieś tam finanse. Jest pewien element, który zgodnie z "wypada-nie wypada" musi być na ślubie, ja sobie tego elementu delikatnie mówiąc nie życzę, a szanowna rodzina będzie go zapewne chciała przeforsować i będzie uskuteczniać skandale.
A kościelny vs. cywilny... chciałabym kościelny, ale obawiam się, że nie każdy ksiądz zrozumie moje rozdarcie duchowe. Nikt go nie rozumie. Jeśli zmienią się księża w mojej parafii, to chyba po ptokach będzie.
Re: Ślub
Nie wiem, czy w ogóle wezmę, ale jeżeli, to nie wcześniej niż za kilka lat. Powoli dojrzewam do decyzji, żeby wycofać się z rynku, ale dojrzenie do ślubu - jeszcze długo, długo. Bo bez tego ślubu nie będzie.
Re: Ślub
Miałam 21, gdy wyszłam za mąż. Teraz wiem, że to było za wcześnie i przynajmniej ja nie byłam na to gotowa (a nic mnie w sumie do niego nie zmuszało).
Nie wiem, czy wyjdę ponownie za mąż, tym bardziej nie wiem w jakim wieku
Nie wiem, czy wyjdę ponownie za mąż, tym bardziej nie wiem w jakim wieku
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Ślub
też mam koleżankę która wyszła za mąż a teraz jest w trakcie rozwodu. ma 22 lata. dla mnei to chore jest by wychodzić za mąz tak wcześnie a później szybki rozwód. Gdzie to ma sens?
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Ślub
Ruta, no tak. to owszem, ale jak widac wiele młodych małżeństw nie jest dojrzałych.
Re: Ślub
Tak się zastanawiam, czy to nie jest wina dwóch rzeczy. Tego, że im się wydaje taki ślub romantyczny i tego, że jeszcze takie osoby nie zasmakowały wspólnego życia.Peggy_Brown pisze:Ruta, no tak. to owszem, ale jak widac wiele młodych małżeństw nie jest dojrzałych.
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Ślub
Ruta, myślę, ze właśnie jest to taka słodka wizja udanego życia. Że już się kocha, chce się ten ślub i wspólne życie, a później się okazuje, że to jeszcze nie teraz. Ze coś innego jest ważnego a nie zakłądanie rodziny. I wtedy się zaczyna wszystko chrzanić. I są rozwody.
Re: Ślub
Ano, pasje, marzenia do realizacji. A sporo osób nie potrafi przestać być egoistami w tym względzie... i nie szuka kompromisu. Tylko żąda.Peggy_Brown pisze:Że już się kocha, chce się ten ślub i wspólne życie, a później się okazuje, że to jeszcze nie teraz. Ze coś innego jest ważnego a nie zakłądanie rodziny.
Re: Ślub
ja planuje mieć 23/24 lata... Myśle że cywilny będzie już teraz zaraz a mam 22 lata ale ten kościelny za 1.5 roku jak dobrze pójdzie.. Tego nie da sie tak zaplanować wszystko wychodzi w praniu..Życie jest zaskakujące...;];];]
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Re: Ślub
A po co dwa śluby? Tak na dobrą sprawę niewielka różnica w czasie jest, więc po co robić dwie uroczystości?myśka pisze: Myśle że cywilny będzie już teraz zaraz a mam 22 lata ale ten kościelny za 1.5 roku jak dobrze pójdzie.. Tego nie da sie tak zaplanować wszystko wychodzi w praniu..Życie jest zaskakujące...;];];]
Nie lepiej poczekać na tę jedną kościelną, skoro już i tak chcecie ślub kościelny?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości