Mroczne sidła
Mroczne sidła
Z góry uprzedzam, że nie wiedziałam jak nazwać ten temat, ledwo co potrafię go sprecyzować słowami, a co dopiero postawić tezę.
Pewnie komuś z Was się zdarzyło, że czuł dziwny pociąg do rzeczy odbiegających od społecznej poprawności*, zainteresowanie depresją, samobójstwem, śmiercią, smutkiem, nieregularnością, wszelką formą groteski, absurdu. Elementami, które najczęściej kojarzone są z dziwakami lub ekscentrykami, z kimś kto nie przystaje do aktualnie panującej mody**. Niektórzy kojarzą to i wiele innych (których nie potrafię sprecyzować) z oryginalnością i nieprzeciętnością. Może stąd też tak często zdarza się, że młodzi ludzie zaczytują się w różnych smutnych i "niecodziennych" historiach, próbują udawać wiecznie smutnych i "niezrozumianych".
Ale istnieje szansa, że ktoś z natury zwykłej posiada ciągotki do takich rzeczy.
Dlaczego? Czy to tylko jakiś "młodzieńczy bunt", czy może coś głębszego?
*tego czego się od nas oczekuje na co dzień
**nie tylko o ubiorze piszę
Pewnie komuś z Was się zdarzyło, że czuł dziwny pociąg do rzeczy odbiegających od społecznej poprawności*, zainteresowanie depresją, samobójstwem, śmiercią, smutkiem, nieregularnością, wszelką formą groteski, absurdu. Elementami, które najczęściej kojarzone są z dziwakami lub ekscentrykami, z kimś kto nie przystaje do aktualnie panującej mody**. Niektórzy kojarzą to i wiele innych (których nie potrafię sprecyzować) z oryginalnością i nieprzeciętnością. Może stąd też tak często zdarza się, że młodzi ludzie zaczytują się w różnych smutnych i "niecodziennych" historiach, próbują udawać wiecznie smutnych i "niezrozumianych".
Ale istnieje szansa, że ktoś z natury zwykłej posiada ciągotki do takich rzeczy.
Dlaczego? Czy to tylko jakiś "młodzieńczy bunt", czy może coś głębszego?
*tego czego się od nas oczekuje na co dzień
**nie tylko o ubiorze piszę
-
- Posty: 4411
- Rejestracja: 12 cze 2010, 13:48
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Stamtąd.
Re: Mroczne sidła
Wydaje mi się, żeainteresowanie śmiercią, samobójstwami i bycie wiecznie smutnym to chęć zwrócenia na siebie uwagi i zainteresowania ze strony otoczenia. Taki cichy krzyk o pomoc.
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
Re: Mroczne sidła
Czyli już nie taki cichy.Icannotfly. pisze:chęć zwrócenia na siebie uwagi i zainteresowania ze strony otoczenia. Taki cichy krzyk o pomoc.
Młodzieńczy kojarzy mi się z nastolatkami, może i czasami jest coś w rodzaju buntu. Ale czy bunt z definicji nie bardziej aktywnej formy? Tu to tylko siedzisz na dupie. Chyba, że mówimy o postawie ,,moje życie nie ma sensu idę się zabić" bo coś nie wyszło. W innym przypadku uważałabym to za coś głębszego, czy to aż tak nienaturalne zastanawiać się na życiem?Ruta pisze:Dlaczego? Czy to tylko jakiś "młodzieńczy bunt", czy może coś głębszego?
Serio myślisz, że próbują? Ok, znów niektórzy ale wydaje mi się, że raczej taka ich natura lub przejściowa zmiana. W dodatku nie widzę nic interesującego w udawaniu kogoś takiego. Nie wiem czemu to ma sprzyjać.Ruta pisze:próbują udawać wiecznie smutnych i "niezrozumianych"
Re: Mroczne sidła
Przecież nie pisałam, że wszyscy. Po prostu wiem, że często tak się właśnie myśli. Widać to tu na forum. I na innych. Pojawia się ktoś z problemem, to często jest to zrzucane właśnie na próbę udowadniania, że nikt nie rozumie, a "ja" jestem najsmutniejszym człowiekiem na świecie. Stąd moje słowa.Iluminacja pisze:Serio myślisz, że próbują? Ok, znów niektórzy
Właśnie chodzi, ze to nie tylko to. Nie chodzi mi o to, że ktoś spełni jeden z tych "warunków". Ale ogólnie będzie osobą niedostępną, skrytą, chowającą się za pancerzem rzeczy "dziwnych". Odstawanie od ludzi dookoła, bycie innym, bardzo charakterystycznym. Niektórzy kreują się na takie "mroczne dusze" z myślą o wyróżnieniu się. Inni są po prostu jak poeci przeklęci. Mają ciężkostrawne myśli i nieprzewidywalne zachowania. Żyją według własnych wytycznych, często bardzo dziwnych. Ktoś kompletnie oderwany od środowiska. Inaczej tego opisać nie potrafię.Iluminacja pisze:czy to aż tak nienaturalne zastanawiać się na życiem?
Ktoś lubi słuchać muzyki puszczanej na mtv i oglądać w teledyskach panie w bikini. Przyjęło się, że to norma. A ktoś o kim ja myślę będzie lubował się w czymś co określam mianem groteskowej muzyki. Bjork chociażby.
Takie osoby nieco przekrzywione, niecodzienne. Osobiście nie uważam tego za wadę.
Po prostu ciekawi mnie jak np. Ty patrzysz na takich ludzi. Uważasz, że są autentyczni i ich zainteresowania, ciągotki wynikają z tego jacy są, czy właśnie kreują się i próbują kimś się stać.
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
Re: Mroczne sidła
Albo zwyczajnie przejaskrawia się czasami swoją sytuację. I z boku może to wyglądać trochę groteskowo.Ruta pisze: I na innych. Pojawia się ktoś z problemem, to często jest to zrzucane właśnie na próbę udowadniania, że nikt nie rozumie, a "ja" jestem najsmutniejszym człowiekiem na świecie.
Rozumiem, co masz na myśli. Może się powtórzę, ale uważam, że każde usilne kreowanie się na kogoś innego, bo akurat taka postawa jest trendy wychodzi na jaw prędzej czy później(akurat pomyślałam o tajemniczości). Co do ludzi, którzy pod jakimś względem(tu akurat ,,mroczność") wyróżniają się, cenię sobie. Fascynują mnie właśnie ta ich nieszablonowość, odmienność.
Re: Mroczne sidła
Jasne, zawsze istnieje taka możliwość.Iluminacja pisze:Albo zwyczajnie przejaskrawia się czasami swoją sytuację. I z boku może to wyglądać trochę groteskowo.
Owszem, pewnie i wyjdzie.Iluminacja pisze:Może się powtórzę, ale uważam, że każde usilne kreowanie się na kogoś innego, bo akurat taka postawa jest trendy wychodzi na jaw prędzej czy później(akurat pomyślałam o tajemniczości).
Re: Mroczne sidła
To dziwne, ale ja tak mam. Odkad skonczylam 11 lat fascynuje mnie mroczna, gotycka muzyka. Uwielbiam rozne artykuly (para)psychologiczne na temat ludzkiego istnienia. Bardzo lubie zaglebiac sie w tajniki ludzkiego umyslu i ludzkiej natury. To sie bierze ze zwyklej ciekawosci, z checi poznania swiata z innej, niezbadanej strony. To tez ucieczka od mass mediow, od jakichs standardow szczuplej sylwetki (stad pogrubiajace, czarne ciuchy), od ladnego wygladu (stad wizerunek a la panda, czyli kredka czarna, czerwone usta, podbite oczy). Bunt ten czesto jest bagatelizowany przez otoczenie, ale jesli mlody, nienauczony zycia czlowiek zostanie sam z tym sajgonem w glowie potegowanym przez wszystko, co smutne, czarne i ponure moze sie to skonczyc desperacka proba ucieczki od zycia, w ktorym zyje. Nie tylko przez proby samobojcze, co przez ucieczke z domu, w narkotyki i inne uzywki. Bunt wszak mozna wykorzystac na dobre cele. Mozna pisac, rysowac, grac na instrumencie.
-
- Posty: 4396
- Rejestracja: 27 mar 2012, 14:39
- Imię: Olga
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Dębica/Kleve
Re: Mroczne sidła
Miałam okres fascynacji schizofrenią jeśli o to Ci, droga Ruto, chodzi. Było to spowodowane spotkaniem kilku osób chorych na tę przypadłość jednocześnie i różnymi epizodami z nimi związanymi. W ten sam sposób zafascynowałam się kiedyś narkomanią. Przyznam, że zdarzało mi się robić w danych tematach różne dziwne rzeczy, do których pewnie bym się dziś nie przyznała Nie uważam jednak, że to chore. Akurat trafiłam na takie, a nie inne środowiska i zwyczajnie chciałam je zrozumieć.. Że jestem skrajna, to zamieniło się w fascynację. Zdarza się. Nie żałuję jednak, jakoś, mimo wszystko, bo nic mnie tak nie nauczyło siebie i życia, jak te wszystkie "marginesy".
Co do samobójstw, depresji, to przechodziłam przez to, jest to dla mnie wpisane w kontekst, w normę mojej rzeczywistości. Jest to codzienność, nie fascynacja.
Co do samobójstw, depresji, to przechodziłam przez to, jest to dla mnie wpisane w kontekst, w normę mojej rzeczywistości. Jest to codzienność, nie fascynacja.
Re: Mroczne sidła
Wydaje mi się, że niektórzy ludzie interesują się takimi sprawami. Mnie też czasem do tego ciągnie, nie wiem czemu tak jest. Może to tylko ludzka ciekawość, a może chęć poznania takich rzeczy ?
Re: Mroczne sidła
Zgadzam się z tym, co powiedziała ho. Myślę, że fascynacja "tym, co mroczne, zakazane" przez młodych ludzi jest spowodowana niewłaściwym środowiskiem, który zachęca do takiego trybu życia.
Re: Mroczne sidła
Czy czarny nie wyszczupla?Dafne pisze:stad pogrubiajace, czarne ciuchy
Szczerze to często spotykam ludzi, którzy twierdzą, że ich życie jest pełne dramatu, że nikt ich nie rozumie. Zasłuchują się w depresyjnej muzyce, chcą pokazać jak bardzo się alienują. Często jest to bardzo sztuczne. Kilka razy natomiast zdarzyło mi się spotkać ludzi, którzy pomimo tych sideł, częstych skrajnych, chwiejnych, złych stanów, niezrozumienia (choć czasem irytowało), złości na/do ludzi, faktycznie byli zadowoleni ze swojego życia. Uwielbiali swoją samotnię autentycznie. Nie na pokaz. Nie rzucali różnymi tekstami by podkreślić jak im źle, ale po to by nadać kształt temu co widzą. Fascynacją złem, tym co ukryte rodziła się jakby naturalnie, z faktu, że znaleźli coś co podobnie jak oni sami nie ma konkretnej formy.
Re: Mroczne sidła
Możliwe, że tak, ja już nie chodzę w czarnych ciuchach, wolę kolorowe. Ale gdy chodziłam w czarnych, używałam strasznie szerokich bluz z logo zespołu.Ruta pisze:Czy czarny nie wyszczupla?
- Iluminacja
- Posty: 3245
- Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy
Re: Mroczne sidła
A wyszczupla.Ruta pisze:Czy czarny nie wyszczupla?
Re: Mroczne sidła
Od dawna w tym siedzę. I w sumie cholernie to lubię. Czuję się sobą i nie wydaje mi się, że to przez wpływ środowiska czy młodzieńczy bunt. Lubię czytać o dziwnych mrocznych rzeczach, lubię taką muzykę. Lubię chodzić w glanach i czarnych ciuchach. Lubię dziwne, mroczne, opuszczone miejsca.
Re: Mroczne sidła
Mrok jest pewnego rodzaju drogą jak i stanem duszy...
Równie przerażający jak i fascynujący. Może być ciemną otchłanią a może być światłem...
Ważne by wyczuć granicę.
Równie przerażający jak i fascynujący. Może być ciemną otchłanią a może być światłem...
Ważne by wyczuć granicę.
Mroczne sidła
Prawie w nie wpadłem....
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 10 cze 2020, 21:55
- Płeć: Kobieta
Mroczne sidła
ehhhh ja to zawsze po takich myślach muszę posprzątać w domu.
Używam do tego pudełek, ściereczek, opakowań
Wszystko od
Używam do tego pudełek, ściereczek, opakowań
Wszystko od
Mroczne sidła
To niewątpliwie znak, że jesteś mrocznym trollem. One zawsze tak postępują po napadowym ataku mrocznomyślenia. Tylko dziwne, że piszesz o używaniu pudełek i ściereczek... Mroczniaki (jak pieszczotliwie na siebie wołają) używają tylko hebanowej rózgi a mikrodrobinki kurzu zbierają cierpliwie wnykami w kształcie złączonych uszu orków.iwona.mal95 pisze: ↑10 cze 2020, 22:09 ehhhh ja to zawsze po takich myślach muszę posprzątać w domu.
Używam do tego pudełek, ściereczek, opakowań
Wszystko od
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości