Eutanazja

Poważne i kontrowersyjne tematy nam nie straszne. Od aborcji po płaską ziemię, od problemów wydumanych po rzeczywiście istotne. Nie czekaj.
she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 02 sty 2011, 0:28

persecutoria pisze:ad. 1 mojego cytatu - zastanów się, co cytujesz i nad tym, co piszesz, bo nigdzie niczego nie szukam i napisałam właściwie to, co wcześniej, odwołując się jedynie innymi słowami do postu caymana.
No chyba jednak nie do końca :) Zapewne zrozumiałaś,że post caymana, to przenośnia:
cayman pisze:dla mnie to coś co załuguje na słowo niecenzuralne ale zastąpię ja zbiorową eutanazją za zgodą i akceptacje społeczną...nowoczesna selekcja naturalna..
Twoja odpowiedź na to jest ewidentnym szukaniem dziury w całym. Przynajmniej ja, jako osoba trzecia tak to odbieram,czytając to. :]
persecutoria pisze:Ad. 2 cytatu - raczej źle odebrałaś, bo nie chodzi mi o termin dyskusji. To byłoby idiotyczne.
No i wszystko jasne .

Obwarzanek
Newbie
Posty: 6826
Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
Imię: Ignac.
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ciemności psychozy

Post autor: Obwarzanek » 02 sty 2011, 0:44

Jeśli założymy, że nie zrozumiałam - może to kwestia mej błędnej interpretacji lub sposobu wyrażania myśli. Jeżeli zrozumiałam - myślę, że również miałam prawo napisać to, co napisałam, więc chyba nikomu krzywda się nie stała i nie jest to szukanie dziury w całym. Jeżeli chcesz poznać prawdę - obie wersje są dobre.

she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 02 sty 2011, 0:49

persecutoria pisze:Jeśli założymy, że nie zrozumiałam - może to kwestia mej błędnej interpretacji lub sposobu wyrażania myśli. Jeżeli zrozumiałam - myślę, że również miałam prawo napisać to, co napisałam, więc chyba nikomu krzywda się nie stała i nie jest to szukanie dziury w całym. Jeżeli chcesz poznać prawdę - obie wersje są dobre.
Ależ oczywiście,że miałaś prawo napisać to co napisałaś tak samo jak i ja..Dlatego lepiej zakończyć ten OT

Awatar użytkownika
cayman
Extra marzyciel
Posty: 553
Rejestracja: 07 gru 2010, 20:20

Post autor: cayman » 02 sty 2011, 1:43

powiedzcie mi jak nazwać system i rząd kraju gdzie nfz na odpowiedz matce której dziecko umiera odpowiada nie ma pieniędzy na tego typu zabieg bo nie jest on wpisany do rejestru usług refundowanych...zabójstwo czy eutanazja..

Q
Spełniacz Marzeń
Posty: 1887
Rejestracja: 11 gru 2009, 13:50
Płeć: Kobieta

Post autor: Q » 02 sty 2011, 12:03

cayman, ale to o czym ty piszesz, to kwestia wadliwego systemu emerytalnego i publicznej służby zdrowia, która jest niewydolna, a nie stricte eutanazji. Jeśli ktoś umrze, bo nie dostanie refundacji z NFZ, to IMO to będzie wina haniebnego zaniedbania i, jak już pisałem, wadliwego systemu - na pewno nie można tego nazwać wyrafinowaną formą skracania cierpienia, jak to się czasem nazywa eutanazję.
Tak w ogóle, to taka dyskusja jest warta osobnego tematu, bo tutaj zaczyna robić się OT.
Poza tym ja z niektórymi ćwierćinteligentami dyskutować nie mam zamiaru C:

Awatar użytkownika
cayman
Extra marzyciel
Posty: 553
Rejestracja: 07 gru 2010, 20:20

Post autor: cayman » 02 sty 2011, 21:48

rozumiem cię Q ale ty widzisz blisko ja patrzę dalej.obaj widzimy to co chcemy bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... niemniej eutanazja to nic więcej jak wolna wola osoby nie ubezwłasnowolnionej...

Obwarzanek
Newbie
Posty: 6826
Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
Imię: Ignac.
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ciemności psychozy

Post autor: Obwarzanek » 03 sty 2011, 15:47

Q, jeśli tylko będzie dalej toczona gadka o NFZ, naszym wspaniałym, wychwalanym wszem i wobec rządzie itd., na pewno zrobię. Połowa userów się w nim pozabija xD

cayman, no niby ok, ale po co wydawać pieniądze (podejrzewam, że spore), skoro można się zabić samemu?

Awatar użytkownika
cayman
Extra marzyciel
Posty: 553
Rejestracja: 07 gru 2010, 20:20

Post autor: cayman » 04 sty 2011, 0:56

człowiekowi nikt nie powinien odbierać prawa do godnej śmierci ,a eutanazja jest tego potwierdzeniem,tylko ze społeczne przekonanie na ten proceder wskazuje za społeczną zgodę na uśmiercanie,tak czy siak,gdy kilku specjalistów wypowie się o nieuchronnym czynniku jakim jest ból i cierpienie i jego niemożności wyeliminowania to eutanazja jest błogosławieństwem dla cierpiącego...ktoś napisze cuda sie zdarzają,owszem ale nie na ziemi...

Saya
Newbie
Posty: 5897
Rejestracja: 10 mar 2009, 21:20
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Saya » 27 kwie 2011, 1:51

Ja osobiście jestem za eutanazją. Dajmy na to ze jestem już stary, umierajacy, zflaczały itp. Czyli taka "roślinka" która nic nie moze zrobić sama i jest przykuta do łóżka. Co to za życie? Dla mnie równoznaczne ze śmiercią. Nie mogac nic robić tylko leżeć i beznamietnie patrzyć się w sufit z nadzieją ze to juz po mnie kostucha przyszła. Nie, nie, nie. Nie chce takiego "życia".

Raysha
Początkujący marzyciel
Posty: 39
Rejestracja: 23 kwie 2011, 15:41
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Raysha » 27 kwie 2011, 16:40

Moja babcia swoje ostatnie dni umierała w potwornych męczarniach, gniła od środka i nie mogła nic z tym zrobić - TAK jestem za eutanazją.
Nie chce by inni zmieniali mi pampersy i widzieli jak mi skóra odpada przy każdym poruszeniu.

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 27 kwie 2011, 16:43

Jestem za eutanazją. Jeśli ciężko chora osoba bardzo cierpi i chce zakończyć męki poprzez śmierć, to ja nie widzę żadnych przeszkód.

she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 27 kwie 2011, 21:01

Raysha pisze:Moja babcia swoje ostatnie dni umierała w potwornych męczarniach, gniła od środka i nie mogła nic z tym zrobić
To ciotka mojego ojca gniła od zewnątrz. Jej ciało non stop miało odleżyny, żadne kremy nic nie pomagały.. Ciało zaczęło jej odpadać. Straszny widok. :|

NitrO
Bujający w obłokach
Posty: 466
Rejestracja: 09 kwie 2011, 20:44
Płeć: Kobieta

Post autor: NitrO » 27 kwie 2011, 21:30

Ja jestem przeciw eutanazji.
Moją babcie lekarz po operacji nie wybudził, ponieważ stwierdził, że może ją bardzo boleć i wg, babcia zmarła a ja nigdy nie wybaczę temu lekarzowi.
:(

she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 27 kwie 2011, 21:48

NitrO, wolałabyś żeby cierpiała? Aaaa i sam o tym zdecydował? :niepewny:

NitrO
Bujający w obłokach
Posty: 466
Rejestracja: 09 kwie 2011, 20:44
Płeć: Kobieta

Post autor: NitrO » 27 kwie 2011, 21:51

A może by nie cierpiała, może byłoby lepiej ;(
Oczywiście :/ :(
Rodziny,czyli nas nawet o operacji nie poinformował, tylko dzień wcześniej zadzwonił i powiedział, żeby przyjechać zabrać jej rzeczy, bo nie będą jej już potrzebne...

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 27 kwie 2011, 21:59

NitrO pisze:Rodziny,czyli nas nawet o operacji nie poinformował, tylko dzień wcześniej zadzwonił i powiedział, żeby przyjechać zabrać jej rzeczy, bo nie będą jej już potrzebne...
Jak sprawa w sądzie się skończyła?

NitrO
Bujający w obłokach
Posty: 466
Rejestracja: 09 kwie 2011, 20:44
Płeć: Kobieta

Post autor: NitrO » 27 kwie 2011, 22:00

Najlepsze jest to, że nie było żadnej sprawy :/
Rodzice się nie zdecydowali i wg. pogrzeb to nikt o tym nie myślał, a potem to już jakoś tak wyszło.
Ja bym nie podarowała.

she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 27 kwie 2011, 22:05

NitrO, w sumie szkoda, że rodzice nic z tym nie zrobili.. Ale wiesz co? Dla mnie byłoby to trudne, ale jakbym miała widzieć, że moja ukochana babcia cierpi, to wolałabym chyba eutanazję. Tffuuu! Co ja tu piszę. Mam nadzieję, że nie będzie tak nigdy!

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 27 kwie 2011, 22:08

NitrO pisze:Najlepsze jest to, że nie było żadnej sprawy :/
Rodzice się nie zdecydowali i wg. pogrzeb to nikt o tym nie myślał, a potem to już jakoś tak wyszło.
Brawo.

Loud
Początkujący marzyciel
Posty: 35
Rejestracja: 15 kwie 2011, 22:07

Post autor: Loud » 28 kwie 2011, 16:46

Gdybym miała wiedzieć, że ktoś z mojej rodziny cierpi, to wolałabym, żeby umarł szybciej. Może i brzmi to strasznie, ale nie zniosłabym świadomości, że ta osoba się bardzo męczy i życie sprawia jej ból.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 28 kwie 2011, 17:52

A czy aby decydować się na eutanazję, trzeba cierpieć fizycznie? Mi się wydaje, że nawet jakby ktoś czuł się fizycznie wspaniale, ale chciał umrzeć to powinno się mu pozwolić na to. W końcu to jego życie, on o tym powinien decydować.
Co do podejmowania decyzji przez rodzinę - oczywiście, że powinna się zgodzić jeśli dana osoba cierpi.

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 28 kwie 2011, 18:13

Rusałka pisze:A czy aby decydować się na eutanazję, trzeba cierpieć fizycznie? Mi się wydaje, że nawet jakby ktoś czuł się fizycznie wspaniale, ale chciał umrzeć to powinno się mu pozwolić na to. W końcu to jego życie, on o tym powinien decydować.
Mówisz poważnie?

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 28 kwie 2011, 18:35

Mówisz poważnie?
Najpoważniej w świecie. Uważam, że każdy jest odpowiedzialny za siebie. Nic na siłę. :)

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 28 kwie 2011, 18:55

Rusałka pisze:Najpoważniej w świecie. Uważam, że każdy jest odpowiedzialny za siebie. Nic na siłę.
Czyli teoretycznie jesteś np. za legalizacją narkotyków? Żeby można je było sprzedawać w aptece bez recepty, żeby ludzie sobie ćpali i umierali, w końcu to ich życie?

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 28 kwie 2011, 19:07

V, z tym, że eutanazja to kontrolowana śmierć. I stosunkowo krótka. Zażywanie środków psychotropowych w celu pozbawienia się życia nie jest dla mnie równoznaczny z eutanazją. Bo ćpun raczej nie wstrzykuje sobie codziennie dawki, by się zabić. Gdyby chciał się zabić narkotykami to by zafundował sobie coś w rodzaju złotego strzału. Ale jeśli ktoś chce się zabić - proszę bardzo.

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 28 kwie 2011, 20:26

Rusałka, ale to bez znaczenia. Skoro śmierć byłaby legalna, to dlaczego nie narkotyki? Ale by się dzieciakom powodziło.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 28 kwie 2011, 20:47

Skoro śmierć byłaby legalna, to dlaczego nie narkotyki?
Śmierć jest legalna, no może nie w prawie kanonicznym. :P
Jaka jest różnica wg mnie? Otóż właśnie taka, że ktoś kto chce umrzeć nie będzie się świadomie podtruwał (tym samym skazywał na cierpienie), skoro dla niego śmierć ma być rozwiązaniem problemu cierpienia. Z grubsza by się to nie zgadzało, zaprzeczało. Poza tym legalizacja takich środków by spowodowała bezmyślne ich stosowanie. Ja mówię o umyślnym spowodowaniu zgonu. Nie zabawie w podchody.

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 28 kwie 2011, 21:44

Rusałka pisze:Otóż właśnie taka, że ktoś kto chce umrzeć nie będzie się świadomie podtruwał (tym samym skazywał na cierpienie), skoro dla niego śmierć ma być rozwiązaniem problemu cierpienia.
Ja myślałem, że mówisz o tych, którzy chcą się zabić nie mając konkretnego powodu.
Rusałka pisze:Poza tym legalizacja takich środków by spowodowała bezmyślne ich stosowanie.
Właśnie, że umyślne. Tak jak z Twoją eutanazją na życzenie. Mam ochotę poćpać, poczuć odjazd - idę do apteki, kupuję herę i jazda. Mam ochotę umrzeć - idę do szpitala, podpisuję papierek i jazda.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 28 kwie 2011, 21:55

Ja myślałem, że mówisz o tych, którzy chcą się zabić nie mając konkretnego powodu
Wybranie śmierci z nudów? Pierwsze słyszę. :rotfl:
Właśnie, że umyślne. Tak jak z Twoją eutanazją na życzenie. Mam ochotę poćpać, poczuć odjazd - idę do apteki, kupuję herę i jazda. Mam ochotę umrzeć - idę do szpitala, podpisuję papierek i jazda.
Aż żal mi się powtarzać. :P

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 28 kwie 2011, 21:57

Rusałka, na to wychodzi.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości