Post
autor: Śniący » 19 lis 2016, 17:52
Dla mnie akurat jest niesprawiedliwe trochę, gdy niektórzy coś dostają w spadkach, w rodzinach, a nie włożyli w to żadnej pracy, żadnego zaangażowania, i co gorsze, wcale na to nie zasłużyli.
W różnych programach dokumentalnych, w telewizji widzi się, jakie patologie i chore sytuacje panują w rodzinach, gdzie każdy tam chce położyć łapę na jakimś majątku, mimo że nie zasłużył, nie zapracował na to. Potem dzieją się oszustwa, kombinacje, żeby zagarnąć majątki, własności, robiąc komuś w rodzinach najbliższych najgorsze świństwa.
Niestety, ale dla zysku, dla pieniędzy, niektórzy posuwają się do najgorszych podłości, byle by kogoś zniszczyć, a samemu coś zyskać.
I takie rzeczy w rodzinach dzieją się nie od dziś. Są tacy, którzy dla własnych korzyści są gotowi sprzedać ojca i matkę i ludzie robią to, bez skrupułów.
Takie osoby uważają, że coś im się należy, nawet gdy nie zapracowali na coś, nie włożyli nic w swoje starania i to jest podła niesprawiedliwość.
Złodziejstwo, oszukiwanie ludzi mają być ważniejsze od moralności, uczciwości i przyzwoitości.
I tutaj nie ma równości, bo wielu ludzi nie dostaje nic od nikogo, mimo że mogą zasługiwać. Mi ojciec i matka nie zapewnili niczego, nie dostałem od nich nic, a nawet nie dostaję od nich skromnego prezentu na urodziny, i to od młodych lat. Ja nie pamiętam, żeby oni mi dali jakikolwiek prezent na moje urodziny, czy imieniny. Nawet o tym nie pamiętają.
To są ludzie, którzy nie dbali o przyszłość, o lepsze warunki życia i woleli cos zmarnować, przetracić, jak zapewnić przyszłość.
Byłem w młodym wieku, czułem się zagubiony, niepotrzebny i nawet dalsza rodzina tym się nie przejmowała.
Ja nie miałem nigdy łatwego życia, żadnej równości i nic dziwnego, że czułem się niepotrzebny, skoro tak było.
Nikt nie patrzył na to, że ja na coś zasługuje, że jestem coś wart. I ja nie pojmuje ludzi, którzy dostają coś za darmo w rodzinach, a nawet nie mają za to wdzięczności dla kogoś, kto coś im w spadku przekazał.
Bo dać coś komuś jest łatwo, być życzliwym dla kogoś, tylko czy będzie ta wdzięczność, poczucie sprawiedliwości?