Islamizacja - europy/świata

[Ruta]

Wiecie co jest najgorsze? Że ta część muzułmanów, która jest ok będzie teraz miała gorzej, przez tych, co robią takie rzeczy i powołują się na religię.

[sepän poika]

HUNTER, świetne źródło! Takie obiektywne i w ogóle... Gratuluję wyboru!

[HELLBRINGER]

To mam się ograniczać do TVNu i Polsatu?

[Ruta]

Ciężko o to by jakieś media były obiektywne.

[Usunięty 2094]

To mam się ograniczać do TVNu i Polsatu?

Oj Michcio. Tu nie chodzi o rodzaj źródła. Zresztą, TVN akurat obiektywny jest najmniej. Po prostu chodzi o to, że media skupiają się bardziej na tych wszystkich napadach, zbrodniach muzułmanów. Uczą w ten sposób nienawiści i uprzedzeń. Przeciętny człowiek pomyśli sobie wtedy, że skoro tak wiele islamistów robi takie, a nie inne rzeczy, to pewnie wszyscy tacy są. Nie są, ale o tym może przekonać się tylko ktoś, kto miał styczność z tymi lepszymi. Ja na przykład, widzę, to co mi podają i oceniam. Nikt by się nie zdziwił, gdybym na podstawie danego materiału, generalizowała, że oni nie zasługują na prawo bycia człowiekiem. Ale to by krzywdziło tych, którzy takich rzeczy nie robią. Jeśli chodzi o te wszystkie doniesienia, mam powoli dość słuchania czy czytania o tym, że znowu coś gdzieś się dzieje. We kwestii islamizacji, nie widzę powodu, aby w Europie miał panować islam. Ma własną kulturę. To niepoważne, że jakaś grupa narzuca drugiej swoją moralność, obyczaje, poglądy. Obojętnie, czy to muzułmanie, kosmici czy katolicy, nikt nie powinien.

W kwestii tych złych muzułmanów... cóż, mam nadzieję, że to diabelskie nasienie nie przywędruje na polską ziemię.
W kwestii dobrych, niech ich pokazują więcej, niech tłumaczą, rozmawiają, pokazują się. Chętnie poznałabym poglądy tych normalnych, nie ociekających pogardą, nienawiścią i barbarzyństwem, islamistów.

[Ruta]

Chętnie poznałabym poglądy tych normalnych, nie ociekających pogardą, nienawiścią i barbarzyństwem, islamistów.

Zapewne są takie same jak u innych ludzi.

[HELLBRINGER]

Dafne, ale Beciu dochodzę powoli do wniosków, że innych islamistów nie ma ( jeśli bierzemy za islamistę kogoś którego życiem kieruje koran ) Można być, arabem, muzułmaninem i mieć swój rozum. Jednak islamista go nie ma, zastępuje go koran. Czytałem trochę go trochę na necie. Jeśli ktoś się czymś takim kieruje, nie może nie być wpuszczani do europy. Jest na pewno wiele normalnych arabów z którymi da się żyć ( podobnie jak nasi wierzący-nie praktykujący ) jak już jednak pisałem tu nie raz, to zawsze rządzą u nich Ci islamiści.

Co do TVNu i Polsatu to była ironia. Że TVN to kłamliwa telewizja to wiem od dawna i tego syfu nie oglądam.

[Ruta]

dochodzę powoli do wniosków, że innych islamistów nie ma

Są. Tylko, że oni potrafią nie przekraczać pewnych granic i nie nadużywają praw, które daje im Koran. Nie są chorobliwie podejrzliwi i mściwi. Znają ludzką naturę i jej słabości i się z tym godzą. Całe te muzułmańskie szumowiny, to ten typ ludzi, którzy patrzą i widzą tylko zło i chcą za nie karać.

[Usunięty 2094]

zastępuje go koran.

Albo szarijat.

Samych Arabów nie lubię, co nie znaczy, że mam ich tępić. Toleruję, bo zalewanie się żółcią nic nie da. Po prostu nie lubię.
I może masz rację.

TVN to kłamliwa telewizja to wiem od dawna i tego syfu nie oglądam.

Propsy.



Ruta, jeśli znasz tych lepszych, to dobrze. Ja póki co nie znam. Przeraża mnie wizja samego ludu muzułmanów.

[Ruta]

Ruta, jeśli znasz tych lepszych, to dobrze. Ja póki co nie znam. Przeraża mnie wizja samego ludu muzułmanów.

Znasz jakichkolwiek?

[Pro]

Ja znałem jednego Turka, siedziałem z nim w ławce w gimnazjum. Jakoś szczególnie religijny to on nie był, bardziej "wierzący-niepraktykujący", ale tak ogólnie normalny koleżka.

[Usunięty 2094]

Ruta, nie znam, ale skąd mogę mieć pewność, czy jak przypadkowo trafię na muzułmanina, to nie będzie on z gatunku ludzi, o których rozpisuje się prasa czy internet? Skąd wiem, co takiemu siedzi w głowie. Przemawiałby przeze mnie strach, póki nie przekonałabym się co do jego zamiarów. Gdyby były dobre, to nie widziałabym problemu. I wiem, że nie ocenia się danej grupy społecznej czy etnicznej po pozorach i nie czynię tego, mówię tylko, jakie emocje przeze mnie przemawiają. Prawda jest taka, że nie znam z bliska tej grupy, więc nie wiem, czy można im ufać. Bo że pojedynczym jednostkom (tym normalnym) tak, to nie podlega dyskusji, bo wyjątki się zdarzają...
Podobnie, jak nie podejdę do wielkiego psa spuszczonego ze smyczy, bo nie znam jego zamiarów. Nie wiem, czy ugryzie, czy chce się bawić.

[Ruta]

Ruta, nie znam

Nie znasz lepszych, nie znasz gorszych, media to nie jedyne źródło. Poza tym poszperać więcej w mediach, to znajdzie się i te dobre przykłady.

Skąd wiem, co takiemu siedzi w głowie.

Problem w tym, że to nie dotyczy tylko muzułmanów.

[olga1]

Z muzułmanami jest taki problem, że są też bardzo niepozorni. Miałam znajomego Araba, który w relacjach ze mną był bardzo miły, ułożony etc. Ale tragedią jest jak oni traktują kobiety. Koran uczy, że kobieta to jest w zasadzie ich własność i tak też oni traktują swoje partnerki.

[borówka10]

Wnerwia mnie to że oni przyjżdzają do naszego kraju, i niektóre polskie dziewczyny latają za nimi ... Co one w nich widzą?

[powidlo]

Co one w nich widzą

Nie wiem, może człowieka?

Przeraża mnie w tym temacie nieco niezrozumienie obydwu stron nawzajem. Dyskutantów, w sensie.
Dla Huntera fakty są totalnie oczywiste, ale nie rozumie co mówi Luck, a jednak to jest ważne. Shinto mówi o zupełnie innej kategorii ludzi - rozumiem go, znam wielu muzułmanów, wielu jest moimi przyjaciółmi.

Chciałabym powiedzieć maksymalnie trzy rzeczy, bo aż się boję.

Po pierwsze, fanatycy muzułmańscy są o wiele bardziej niebezpieczni niż katoliccy. Nie wiem z czego to wynika, ale oni naprawdę są mocniej wierzący i skorsi do większych poświęceń, niż nasze np. moherowe babcie. I to jest fakt. Przyznają to również moi muzułmańscy przyjaciele.

Po drugie, mieszkam w Niemczech. Nikt mnie nie budzi o szóstej rano, rzadko kiedy spotykam kobiety "
zakryte". Słyszy się o przestępstwach, bardzo dużo. Aż mi uszy więdną, gdy słyszę o... Polakach, którzy mieszkają w sąsiedniej miejscowości. Tej miejscowości boi się każdy.

Słów kilka o Turkach. Jestem uprzedzona, po doświadczeniach z nimi związanych. Żaden z nich nie był muzułmaninem, ale żaden nie potrafił wzbudzić we mnie zaufania - od zwykłych przypadków nie dotrzymania sekretów, do prób wykorzystania kobiet wbrew ich woli. Naprawdę, żaden. A poznałam ich już sporo.

Taka mała rada - radzę się zorientować czym się różni Turek od Araba i ci od Kurdów. I gdzie jest najwięcej wyznawców Islamu. Możecie się mocno, mocno, mocno zdziwić jak różnią się od siebie.

[Seer]

Czasami warto spojrzeć na siebie, bo np. w takiej UE, to właśnie przez takie kraje jak Polska nie chce się tworzyć jednego, europejskiego rządu, czy organizować wyborów, bo wiele krajów boi się, że przeforsujemy tam siłą swoje zapędy, żeby religie wciskać do prawa i zakazać definitywnie aborcji, wsadzać do więzień na gram zielska, czy polikwidować związki partnerskie. Oprócz nas są jeszcze takie kraje jak Włochy, Grecja, ale jak się popatrzy na różne przywileje i prawa człowieka w Europie, to jednak widać, że Polska należy do bloku państw typu Rosja, Białoruś, Ukraina i raczej lepiej u nas nie będzie, bo mamy zapędy w stronę konserwatywną patrząc na wybory.

Czy to źle to niech każdy sobie sam odpowie, ale łatwo psioczyć na obcych. Tak samo jak bronimy się przed emigrantami, łapiemy wszystkie stereotypy na temat innych narodowości, ale sami uważamy, że mamy święte prawo rozjeżdzać się po innych krajach i tam pracować, nawet jak komuś nie chce się poznać podstaw angielskiego a jedzie do Londynu.

ps.
Ale tego wariata, który się odgrażał, że sylwester to dobry czas na zamach w Europie powinno się deportować albo zwyczajnie zamknąć w więzieniu. Wolność słowa i przekonań nie oznacza, że każdy może zachowywać się jak święta krowa.

[Maciek]

Przyznam się bez bicia, teraz już sam nie wiem co mam sądzić na ten temat. Osobiście znam kilku muzułmanów(osobiście), w rodzinie również mam muzułmanów. W przyszłym roku lecę do Algierii gdyż mnie zaproszono. Arabowie nie są źli - przynajmniej ci, których spotkałem. Oczywiście są odchyły od "normalności" i jak w każdym kraju spotkać możemy fundamentalistę. Mój teść jest arabem, i nie jest fundamentalistą, jego żony ganiają w jeansach, bluzkach na ramiączkach i japonkach - co jest niedopuszczalne.
Wydaje mi się, że media podchwyciły temat i z kilku przypadków robiły globalny problem.
Jak byłem w gościach u arabów to nie widziałem ani AK 47, nawet C4 mi się ni rzuciło w oczy

[Śniąca]

Z muzułmanów lubię słowiańskich braci- Bośniaków podoba mi się to w wielu z nich, że mimo wyznawania arabskiej religii, która silnie arabizuje wyznawców pod względem językowym, kulturowym itp., wciąż w pełni poczuwają się do słowiańskiego dziedzictwa... no i nasi Tatarzy mogą być... Są krytykowani przez bezczelne polskie konwertytki, że ci ludzie, którzy wiele wieków wcześniej byli muzułmanami, niż one były w planach, nie są dość islamscy....

[Hinaru]

No tak.
Islamizacja przebiega i to bardzo szybko niestety.
Nie miał bym nic przeciwko temu gdyby oni nie byli tacy agresywni..

[Pattriot]

Ja jestem zwolenniczką zasady wzajemności. Skoro Wy szanujecie moją religię, zasady, normy moralne - ja szanuje Wasze. Ale nie zgadzam się z tym, że w imię poprawności politycznej ktoś będzie narzucał mi swoje zasady. Szanujmy się wzajemnie.

[Hinaru]

Czy nie uważacie, że to co się teraz dzieje : Państwo Islamskie itp.
to jest normalne, że jeszcze nie zostało powstrzymane?
Jak tak dalej pójdzie, to już nigdzie człowiek nie będzie mógł się czuć bezpiecznie.

[yuoshi7]

Historia się powtarza... Wystarczy spojrzeć na naszą kochana religię, i jakie krucjaty urządzali sobie i święte wojny w imię Boga. Tortury, mordy, gwałty... I to wszystko nawracanie niewiernych... Islamiści niestety powtarzają ten ciemny wiek...

[Filip]

Historia się powtarza... Wystarczy spojrzeć na naszą kochana religię, i jakie krucjaty urządzali sobie i święte wojny w imię Boga. Tortury, mordy, gwałty... I to wszystko nawracanie niewiernych... Islamiści niestety powtarzają ten ciemny wiek...

Obawiam się, że musisz doczytać o tych krucjatach. Wiesz co to Hagia Sophia, gdzie obecnie leży Konstantynopol i jak się nazywa?

[yuoshi7]

Tak orientuję się jaki miały cel one, odbicie ziem/świątyń. Aczkolwiek za jaką cenę? Ile trupów padło? I czy nie chcieli nawrócić tamten lud na wiarę chrześcijańską ?

[Filip]

Tak orientuję się jaki miały cel one, odbicie ziem/świątyń. Aczkolwiek za jaką cenę? Ile trupów padło? I czy nie chcieli nawrócić tamten lud na wiarę chrześcijańską ?

Przecież tam byli chrześcijanie, o jakim Ty ludzie mówisz?
Wspomniałem o Hagii Sophii i Konstantynopolu - tam właśnie nie wyruszyły te "złe" krucjaty i mało kto pamięta, że Hagia Sophia, była największą świątynią chrześcijańską na wschodzie, a Konstantynopol stał się Stambułem, a chrześcijan wyrżnięto w pień. Obawiam się, że gdyby wyprawy krzyżowe nie wyruszyły dziś podobnie by było z Jerozolimą i grobem pańskim. Jeszcze 4 wieki temu w obecnej Syrii czy Libanie, chrześcijanie stanowili 25% ludności - dziś jest ich około 2%.

[yuoshi7]

Ehh religia i przelewanie w jej imieniu krwi... Największa ironia losu. Bić się o to kogo bóg jest bardziej miłosierny.


A spójrzmy na te złe krucjaty hmm ? Wojny w imię religii ? Co o nich sądzisz ?

[sepän poika]

Wspomniałem o Hagii Sophii i Konstantynopolu - tam właśnie nie wyruszyły te "złe" krucjaty i mało kto pamięta, że Hagia Sophia, była największą świątynią chrześcijańską na wschodzie, a Konstantynopol stał się Stambułem, a chrześcijan wyrżnięto w pień.

Chyba nie rozumiem. Dlaczego krucjaty miałyby wyruszać do Konstantynopola, skoro był on chrześcijański?
Już nie wspominając o tym, że IV krucjata w sumie zajmowała się jedynie zdobywaniem i niszczeniem Konstantynopola, bo udało się ją wykorzystać do celów politycznych, a na Bliski Wschód nawet nie dotarła.

[Filip]

Ehh religia i przelewanie w jej imieniu krwi... Największa ironia losu. Bić się o to kogo bóg jest bardziej miłosierny.

A spójrzmy na te złe krucjaty hmm ? Wojny w imię religii ? Co o nich sądzisz ?

Robisz jeden podstawowy błąd przykład myślenie z XXI do wydarzeń ze średniowiecza. To nie ma sensu.

Chyba nie rozumiem. Dlaczego krucjaty miałyby wyruszać do Konstantynopola, skoro był on chrześcijański?

No a Jerozolima była od początku do końca islamska? Przecież nie.

[yuoshi7]

Filipie dlaczego nie ma sensu? Nasza religia opiera się na wydarzeniach sprzed 2000 lat a czarny wiek dla chrześcijaństwa jaki był, mamy go ignorować?