Czy uderzyłabys/uderzyłbyś?

Poważne i kontrowersyjne tematy nam nie straszne. Od aborcji po płaską ziemię, od problemów wydumanych po rzeczywiście istotne. Nie czekaj.
Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 07 maja 2011, 17:52

Cherry, nie wiem po co opisałaś tę historię. Nie bardzo mnie to obchodzi. I nie wiem co to ma wnieść do tego tematu.
V nie masz prawa oceniać,masz aż tak niski poziom że musisz?
Skoro boli Cie ocena jaką Ci zafundował, to Ty się nie zniżaj do jego poziomu i nie oceniaj jego. Nie offtopuj już.
I Ty V też.

she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 07 maja 2011, 17:56

Rusałka pisze:Cherry, nie wiem po co opisałaś tę historię. Nie bardzo mnie to obchodzi. I nie wiem co to ma wnieść do tego tematu.
A ja to rozumiem. Zaczęliście pisać o tym, że zachowała się nieodpowiednio, to po prostu wyjaśniła jakie były tego przyczyny.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 07 maja 2011, 18:01

TrisHka, jasne. Ale to, że opisała dokładnie historię nie wnosi nic nowego to tego, że my oceniliśmy tylko sytuację, w której facet klepnął ja po tyłku. Nikt z nas nie jest jasnowidzem żeby przewidział, że pod klepaniem po tyłku kryła się próba gwałtu. Już nie przesadzajmy. My tutaj oceniliśmy tylko jej głupie zachowanie w przypadku klepania. A nie usiłowania gwałtu. Głupie dla mnie jest to, że ona nie rozumie, że sama jest sobie winna, że tak własnie to ujęła i ma jeszcze pretensje, że my nie rozumiemy. Rozumiemy teraz powód jej oburzenia i reakcji. Ale nie rozumiemy jak można rzucać się z łapami, bo ktoś klepnął po tyłku. Z pewnością gdyby od początku mówiła, że chciał ją zgwałcić nikt by nie ośmielił się powiedzieć, że jej reakcja była dziwna. Ale nie, po co. Można nazwać to klepaniem. :zdziwko:

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 07 maja 2011, 18:04

Rusałka, nie komentowaliśmy klepnięcia, tylko jej reakcję. Masz aż tak niski poziom, że... Wróć!

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 07 maja 2011, 18:06

V, i to napisałam? :zdziwko:

she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 07 maja 2011, 18:07

Rusałka, ale musisz wziąć pod uwagę też to, że klepnięcie było główną przyczyną początku jej zachowania i o tym napisała. Wiadomo, że nie jesteśmy jasnowidzami i nie umiemy się domyśleć co było tam naprawdę grane. Dlatego miała potrzebę napisania tego posta, w którym wytłumaczyła, że to nie tylko o klepnięcie się rozchodziło :P

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 07 maja 2011, 18:08

I tak powstał Chocapic! Skończmy ten temat, już doprawdy nie ma o czym rozmawiać? -.-

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 07 maja 2011, 18:12

TrisHka, okej, miała potrzebę. Ale to nie znaczy, że ma pisać, że nie mamy prawa tego oceniać. Mogła pisać od razu, a nie używać haseł. O.
V, jak Ci się nie podoba to nie pisz. :]

Dla mnie używanie przemocy ma sens jedynie wtedy kiedy coś mi zagraża. I o tym już pisałam. Nawet jakby jakaś narwana laska mnie uderzyła, to bym ją wyśmiała prędzej niż oddawała. A bicie faceta, dla mnie to już w ogóle nieporozumienie.

V
Newbie
Posty: 3491
Rejestracja: 10 kwie 2011, 17:41
Imię: Eljot
Płeć: Mężczyzna

Post autor: V » 07 maja 2011, 18:14

Rusałka pisze:V, jak Ci się nie podoba to nie pisz. :]
Kto mnie przed chwilą oskarżył o OT???

she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 07 maja 2011, 18:16

Rusałka, ani my jej, ani ona nas. Przynajmniej nie w taki sposób. :P
Rusałka pisze:Dla mnie używanie przemocy ma sens jedynie wtedy kiedy coś mi zagraża. I o tym już pisałam. Nawet jakby jakaś narwana laska mnie uderzyła, to bym ją wyśmiała prędzej niż oddawała. A bicie faceta, dla mnie to już w ogóle nieporozumienie.
A mi się wydaję, że jak już zaistnieje taka sytuacja, gdzie Nam (kobietą) coś zagraża, to raczej Nasza siła nam niewiele pomoże. Aczkolwiek nie zawsze tak musi być.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 07 maja 2011, 18:21

V, bawi Cię to? Czy serio jesteś aż tak ociężały myślowo dziś? Bo chyba warn by Cię nie rozbawił nie? :P
TrisHka, moment zaskoczenia też jest dobry. Już mi się kilka razy zdarzyło mieć nieprzyjemną sytuację. Oczywiście nie aż taką, w której chodziło by o podtekst seksualny. Ale ani razu nie pomyślałam aby użyć jakiejś siły. Słowa jak dotąd wystarczyły. Po prostu rozmówce trzeba wprawić w poczucie winy, nawet jeżeli on ma rację. Może to niesprawiedliwe, ale skuteczne. :hyhy:

she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 07 maja 2011, 18:23

Rusałka, wiem :P Tylko mi chodziło o typowe zagrożenie kobiety bezpieczeństwa, czy też nawet życia. Niestety jesteśmy 'słabe' fizycznie, aby poradzić sobie z jakimś facetem. Chociaż są od tego wyjątki :P

Awatar użytkownika
Cherry Bomb
Extra marzyciel
Posty: 707
Rejestracja: 31 gru 2010, 12:59

Post autor: Cherry Bomb » 07 maja 2011, 18:35

V żal mi Cię,nie obrażaj mnie nie sugeruj że sama zasłużyłam,nie jestem szmatą i nie ubiueram się tak ani nie jestem jakaś wulgarna itp.

Rusałka myślałam że to wystarczy tzn jak napisze "klepnął po tyłku" ale widać nikt nie zrozumiał więc opisałam historię byście się mnie już nie czepiali.Amen więcej nic nie piszę.A Ty V zastanów się czasem dwa razy nim coś napiszesz...

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 07 maja 2011, 18:44

Jak ktoś ma jeszcze jakieś problemy ze sobą (z innymi userami) to pisać o tym sobie na PW albo poza forum.

Friday

Post autor: Friday » 07 maja 2011, 19:38

Tak apropos tematu - uważam, że biją tylko ci słabi psychicznie. Silny potrafi zagiąć argumentami, nie pięścią.
Ale nie powiem, że nigdy nikogo nie uderzyłam, zdarzyło mi się raz walnąć faceta w twarz, ale zasłużył sobie. Teraz pewnie inaczej bym to rozwiązała, ale wtedy byłam młoda i głupia ;)

Awatar użytkownika
Cherry Bomb
Extra marzyciel
Posty: 707
Rejestracja: 31 gru 2010, 12:59

Post autor: Cherry Bomb » 07 maja 2011, 20:54

Friday Jakby Cię próbować zgwałcić to słowa by nic nie pomogły :) albo jaky on Ciebie bił...

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Post autor: Ruta » 07 maja 2011, 20:57

O, ja przykładowo nie rozumiem kobiet, które są z facetami, którzy je biją. Co to za jakaś ignorancja? Nie wiem...

Awatar użytkownika
poly
Newbie
Posty: 2659
Rejestracja: 13 lut 2011, 11:44
Imię: Iwona

Post autor: poly » 08 maja 2011, 0:05

[quote="Cherry Bomb"]poly, masz coś do mnie?? Jeśli jakiś frajer podchodzi do mnie i mówi do mnie per szmato i klepie mnie po tyłku to mam prawo go uderzyć,jeśli jakaś panna rozpowiada o mnie plotki które są bredniami albo sama zaczyna to dlaczego mam jej nie oddać?? Poly weź się stutknij w swoją durnowatą głowę i pomyśl co napiszesz! Może Ty sama się prosisz i dostałas porządnie od faceta i dlatego tak zostało to masz się czym pochwalić! a w zabawie to normalne że kogoś mocniej szturchniesz klepniesz! Więc [ ] się ode mnie i zajmij się swoimi sprawami dziecinko.Miłego bicia.albo bycia bitą.:) :rotfl:


No przepraszam, muszę się odnieść skoro jest wymierzony we mnie.
W sumie nie wiem czemu, odniosłam się do przykładowych słów, nie obrażając nikogo,

Plotki. Okej. Powodzenia, skoro są priorytetem.
Stuknęłam się w swoją durnowatą głowę. Przykro mi, nic to nie dało.
Hm, nie proszę i nie dostałam, i wydaje mi się, że to trochę nie na miejscu co piszesz.
Więc co mam zrobić.
Nie jestem dziecinką. Jestem poly.
Dziękuje, nie trzeba.


Racja, biją Ci, którzy nie znają słów. Zawsze przecież prościej, tak?

Kobiety będące z mężczyznami, którzy biją są słabe. Są od nich uzależnione, słabe. Nie wierzące w siebie, i niesamodzielne.

Marcinox
Bujający w obłokach
Posty: 285
Rejestracja: 17 kwie 2011, 14:41
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcinox » 08 maja 2011, 16:30

Nigdy nie uderzyłem kobiety i raczej tego nie zrobię, choć nie raz miałem ochotę. Nie jestem damskim bokserem i jak już to bije się, uderzę kogoś równego sobie.
Rusałka pisze:nie rozumiem kobiet, które są z facetami, którzy je biją
Bo są głupie jak but, wierzą w szantaże typu: 'ej, jak odejdziesz zabije się'. Żal.. ludzie w to wierzą, strzęsą portkami. Albo oh, raz mnie uderzył wybaczam mu bo przecież go kocham i chce z nim być, więcej tego nie zrobi, a poza tym to ja zawiniłam, miał prawo mnie uderzyć.. :zdziwko:

Kurde taki facet to, co ja mówię to nie facet lecz kalesony, zwykłe dno i wodorosty. Słabe gówno.. za przeproszeniem, a to co ma miedzy nogami to zwykły przypadek.

Eranor
Sponsor
Posty: 395
Rejestracja: 13 maja 2011, 23:34

Post autor: Eranor » 15 maja 2011, 21:05

Gdybym kiedykolwiek uderzył kobietę... chyba już tylko pozostałoby mi seppuku.

Snup
Bujający w obłokach
Posty: 391
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:37
Imię: Bartłomiej
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Snup » 15 maja 2011, 21:15

Nie mam zamiaru i nie będę miał. Dla mnie Facet który podniósł rękę na kobietę to nie mężczyzna.

InfernalTear
Sponsor
Posty: 980
Rejestracja: 13 maja 2011, 11:42
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Łódź

Post autor: InfernalTear » 15 maja 2011, 21:32

Czemu miałabym bić swojego faceta?
Jedyne co to w zabawie :P
Ostatnio zmieniony 15 maja 2011, 21:50 przez InfernalTear, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
poly
Newbie
Posty: 2659
Rejestracja: 13 lut 2011, 11:44
Imię: Iwona

Post autor: poly » 15 maja 2011, 22:58

InfernalTear pisze: Jedyne co to w zabawie :P
A jakbyś wybiła mu przypadkowo ząb? :przestraszony:

InfernalTear
Sponsor
Posty: 980
Rejestracja: 13 maja 2011, 11:42
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Łódź

Post autor: InfernalTear » 15 maja 2011, 23:04

Z umiarem poly, z umiarem :P

Awatar użytkownika
poly
Newbie
Posty: 2659
Rejestracja: 13 lut 2011, 11:44
Imię: Iwona

Post autor: poly » 15 maja 2011, 23:11

InfernalTear pisze:Z umiarem poly, z umiarem :P
Ufff, całe jego szczęście.

Bum!
Newbie
Posty: 3992
Rejestracja: 13 paź 2010, 15:53

Post autor: Bum! » 16 maja 2011, 15:29

InfernalTear pisze:Jedyne co to w zabawie :P
To już całkowicie inna sprawa i często jakiś siniak się znajdzie, albo kilka! Ale to już raczej przypadkowe.

Awatar użytkownika
Iluminacja
Newbie
Posty: 3245
Rejestracja: 28 maja 2011, 11:26
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: bułgarskie centrum chujozy

Post autor: Iluminacja » 17 cze 2011, 12:59

No nie chyba bym nie mogła, póki co nikt na to nie zasłużył (jeszcze)

tomala.
Newbie
Posty: 1607
Rejestracja: 02 gru 2010, 21:48
Imię: Paulina
Lokalizacja: polski biegun ciepła

Post autor: tomala. » 23 cze 2011, 11:52

Hm... kojarzę dwie sytuacje ze swojego życia, gdy z potężnym zdenerwowaniem uderzyłam kogoś. Raz, już bardzo dawno, szczerze - chyba jeszcze w podstawówce, jakaś dziewczyna zaczęła wyzywać moją mamę od s**k itp... Co ciekawe ta panna nie była ani z mojego miasta, ani nawet nie znała mnie bardziej niż z imienia, tym bardziej mamy. Porozmawiać też się z nią nawet nie dało. Pierwszy "liść" w życiu, głupie uczucie.
Tą drugą sytuacją jest taka, gdy musiałam obronić trzynastoletniego znajomego chłopaczka, gdy rzuciło się na niego dwóch typowych "goryli", tylko dlatego, ze miał nieco dłuższe włosy. Po prostu stanęłam murem za młodym, chyba wiele osób postąpiłoby podobnie... To nie była bójka, jeden z tych napakowanych, jakieś dziesięć lat starszych ode mnie, chłopaków "dostał" raz, może dwa (nie sądzę nawet, że coś poczuł). Po chwili zorientowali się, że jestem dziewczyną - jeden z nich przeprosił za zachowanie. Od tej pory, a będą to ze trzy, cztery lata, mówi mi "cześć" o.O

Podoba mi się to co napisał Snup i Eranor... Uderzenie kobiety przez mężczyznę to według mnie utrata jakiejkolwiek godności. Nawet sama chęć uderzenia lub podniesienie ręki...

Bacteria
Marzyciel-Gaduła
Posty: 83
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:41
Imię: Gabriela
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Bacteria » 14 lip 2011, 10:17

Ja tam swojego chłopaka bije ale w zabawie On i tak silniejszy jest więc nie ma co z nim konkurować:P

dookie.nim
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 196
Rejestracja: 10 sie 2010, 19:56
Lokalizacja: Z.....

Post autor: dookie.nim » 16 lip 2011, 18:30

Kolega ze szkolnej ławki to łatwo ze mną nie miał. Nauczycielka nas razem posadziła i biedny Karol musiał znosić te wszystkie twarde okładki. ;P

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość