Czy inność się tępi?

Poważne i kontrowersyjne tematy nam nie straszne. Od aborcji po płaską ziemię, od problemów wydumanych po rzeczywiście istotne. Nie czekaj.
Awatar użytkownika
LoveGirl
Bujający w obłokach
Posty: 338
Rejestracja: 23 lut 2010, 16:32

Czy inność się tępi?

Post autor: LoveGirl » 21 mar 2010, 16:26

Ostatnio zastanawiam się nad tym, czy inność się tępi, czy jeśli w społeczeństwie pojawi się inna osoba (dokładniej osoba która ma inne poglądy od nas) czy my ją tępimy czy raczej uszanujemy jego "inność"?

Obwarzanek
Newbie
Posty: 6826
Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
Imię: Ignac.
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ciemności psychozy

Post autor: Obwarzanek » 21 mar 2010, 18:12

Zależy, na jakiego człowieka trafisz. Po sobie widzę, że jednych ta innośc bawi i pociąga, inni patrzą na mnie po prostu jak na idiotę. Bardzo często moje wypowiedzi i poglądy były odbierane jako kontrowersyjne, odmienne.
Jedynym miejscem, gdzie tępiono moją innośc, było gimnazjum, ale to tylko na początku. Potrafiłam sobie poradzic nawet z uczniami 3 klas :D

Ogół społeczeństwa? Tępi się to, czego się człowiek boi, więc jeśli innośc wydaje się groźna, naturalnie spokoju jej się nie da. To oko mnie również tępiło i tępi często po dziś dzień ^^

Awatar użytkownika
Portfolio
Łapacz chmur
Posty: 822
Rejestracja: 31 lip 2009, 23:17
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Portfolio » 21 mar 2010, 18:39

No ja też bym trochę tępiony w podstawówce i na początku gimnazjum za to, że nie ćpałem, chlałem i ruchałem jak inni. ?e wolałem swoje uczucia przelać na papier, a nie na pięści. Więc twierdzę, że jednak dopiero gdy dorośniemy jesteśmy w stanie choć szczątkowo inność zrozumieć i ją zaakceptować, bo pierwsza młodzieży to "wyśmiew" pełną gębą. Myślę, jednak że dzięki temu nabrałem pewności siebie, bo nie zabije to wzmocni.

Q
Spełniacz Marzeń
Posty: 1887
Rejestracja: 11 gru 2009, 13:50
Płeć: Kobieta

Post autor: Q » 23 mar 2010, 19:22

Zależy od towarzystwa. Są ludzie, którzy potrafią docenić oryginalność albo nie tyle docenić, co tolerować ludzi o innych poglądach, czy innym wyglądzie/zachowaniu. Cieszy mnie to, że od kiedy zacząłem studiować na obecnej uczelni, coraz częściej trafiam właśnie na takich ludzi. Być może to kwestia tego, że przyszli muzycy są nieźle szurnięci (jak to mawia jeden z moich profesorów - normalny artysta, to żaden artysta).

A tępić, to mnie tępili. Głównie za wygląd, czasem zdarzało się, że za nazwisko.

Awatar użytkownika
kioketsuke
Extra marzyciel
Posty: 798
Rejestracja: 15 lip 2009, 21:03
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Toruń

Post autor: kioketsuke » 22 sie 2010, 16:36

z tego co zauważyłam to raczej się tępi. nie mówię tu o wszystkich, ale znam wiele osób, które nienawidzą kogoś tylko dlatego, że w jakiś sposób odstaje od reszty. to przykre, ale prawdziwe.

Awatar użytkownika
BitPire
Posty: 19
Rejestracja: 31 sie 2010, 16:21
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Ostrołęka/Rzeszów

Post autor: BitPire » 04 wrz 2010, 15:18

Portfolio pisze: Więc twierdzę, że jednak dopiero gdy dorośniemy jesteśmy w stanie choć szczątkowo inność zrozumieć i ją zaakceptować, bo pierwsza młodzieży to "wyśmiew" pełną gębą.
Dorośli? Jako, że ponoszą pełną odpowiedzialność karną za swoje czyny, to tej nietolerancji aż tak nie widać, ale ploteczki, podpierdzielanie się z kogoś, to ile wlezie. Z nietolerancji się nie wyrasta, to nie mija z wiekiem cielęcym. Tolerancyjnym trzeba być, albo się takim stać, z własnej nieprzymuszonej woli.
Q pisze:Zależy od towarzystwa. Są ludzie, którzy potrafią docenić oryginalność albo nie tyle docenić, co tolerować ludzi o innych poglądach, czy innym wyglądzie/zachowaniu.
Całe szczęście, że są tacy ludzie, ale niestety jest ich mało. Ich liczebność zależy od warstwy społecznej i subkultury, którą reprezentują.

Awatar użytkownika
Malbert
Bujający w obłokach
Posty: 200
Rejestracja: 04 wrz 2010, 12:25
Płeć: Kobieta

Post autor: Malbert » 04 wrz 2010, 18:29

Jest taki ładny cytat. Indywidualizm zawsze denerwował prostaków. I tak też jest na co dzień ;)
Nie ma znaczenia to, na kogo trafisz, jak trafisz, jakie wrażenie zrobisz. To, że jest się innym, outsiderem, indywidualistą, kimś kto się wyłamuje z szarego kręgu społeczeństwa - liczy się z tym, iż zawsze znajdzie się idiota lub paru, którzy takiej osobie ostro przyjadą ;) Przykłady? Nie trzeba szukać ich daleko. Wystarczy pójść do pobliskiego gimnazjum albo spytać się przeciętnego ucznia liceum czy według niego pomysł z kodami odpowiedzi jest trafiony ;) A i w dorosłym życiu znajdzie się przykładów bez liku... To jest tak, jak z kamykiem wrzuconym do wody - kręgi rozchodzą się na wodzie z taką częstotliwością, z jaką ty wyłamujesz się z muru społeczności... ;)

Awatar użytkownika
Maybellene
Początkujący marzyciel
Posty: 20
Rejestracja: 04 wrz 2010, 16:01

Post autor: Maybellene » 04 wrz 2010, 23:46

Na ogół inność się tępi, chyba, że komuś to zaimponuje. Uwielbiam ludzi innych, bardzo szanuję i widzę, że większość tych 'innych' również ma szacunek do różnych od siebie. Nie każdemu musi odpowiadać czyjś indywidualizm, ale tolerować to się powinno. Każdy ocenia na swój sposób, ale za płytkie spostrzeganie innej osoby nie powinno mówić się o oceniającym prostak. Skoro będąc innym, chcemy być szanowani, to szanujmy resztę społeczności, nawet jeśli Oni nie szanują nas.

Alexa
Posty: 8
Rejestracja: 07 lis 2010, 15:08
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Z innej planety

Post autor: Alexa » 07 lis 2010, 18:33

Odpowiem na własnym przykładzie. U mnie w klasie (co tam w klasie, w szkole!) panuje taka moda na ''co zrobi przyjaciel/aktor/piosenkarz i jak muszę!''. Większość osób ma poglądy i zdanie innych osób, po prostu naśladują ich. Ja kiedyś też taka była, ale irytowało mnie to, więc przestałam. W każdym razie. Mam swoje własne zdanie i styl. Co o tym myślą inni? Postrzegają mnie za dziwną, a nawet głupią.

Awatar użytkownika
Niviella
V.I.P
Posty: 1697
Rejestracja: 23 mar 2009, 16:27
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Fabryka Lalek

Post autor: Niviella » 07 lis 2010, 19:02

Inność wzbudza kontrowersje, jak pisze persecutoria tępimy to czego się boimy. Ja na swojej drodze często słyszę teksty typu "Bez przesady", "Ale obciach" czy różne śmiechy i chichy, ale znam wielu ludzi którzy mówią, że podziwiają mnie za odwagę bo mimo, że podoba im się mój styl to baliby się tak pokazać z prostego powodu czyli zwykłego braku akceptacji. Ja nauczyłam się nie zwracać na takie opinię uwagi. co innego konstruktywna krytyka, co innego obgadywanie za plecami. To nie osoba która reprezentuje sobą inny styl powinna się martwić, a właśnie osoby które tego nie akceptują, bo to pokazuje ich zacofanie.
Gdyby każdy był taki sam to strasznie szaro by było na ulicach.

Nomadin
Extra marzyciel
Posty: 757
Rejestracja: 23 paź 2010, 10:13
Lokalizacja: Bramy Piekieł

Post autor: Nomadin » 07 lis 2010, 19:11

Tępi się...dla mnie oczywiście, że się tępi lecz w sposób tak żałosny, że aż śmieszny. Często się mnie czepiają przypadkowe osoby bez żadnego powodu ale nie zwracam na to uwagi. Dla mnie przejmowanie się opinią takich ludzi nie ma najmniejszego sensu.

Awatar użytkownika
słoneczko
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 149
Rejestracja: 06 sie 2010, 13:07
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: słoneczko » 10 lis 2010, 23:15

We współczesnym świecie tępienie "inności" jest nieuniknione, ponieważ brakuje wśród ludzi wzajemnej tolerancji oraz zrozumienia. Jeden odłam, będący odrębny od reszty, stanowi podstawę do traktowania go jako gorszego w środowisku. To dość przykre, ale niestety prawdziwe.
Oczywiście nie zawsze tak jest. Czasem możemy spotkać ludzi, którz mają na uwadze to, że każdy ma prawo do własnych poglądów.

anielica19
Extra marzyciel
Posty: 620
Rejestracja: 22 lis 2010, 8:10
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: anielica19 » 22 lis 2010, 9:00

"Inność " bardzo się tępi.
Szczególnie, jak ktoś inaczej wygląda, ma inny styl bycia, albo jest chory
Poglądy, hmm, również się zdarzają.Ludzie nie umieją spojrzeć racjonalnie na dany aspekt, uważają, że mają racje, że ich poglądy są najlepsze.
Często też z tego powodu, powstają kłótnie, obelgi itp, ale wydaje mi się, że najczęściej w internecie.

Awatar użytkownika
Melancthe
Newbie
Posty: 1733
Rejestracja: 28 paź 2010, 13:18
Imię: Wioletta
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Wien

Post autor: Melancthe » 22 lis 2010, 20:25

Wszystko zależy od tego jakich ludzi spotykamy w swoim życiu. Są istoty doceniające oryginalność, osoby tolerancyjne albo wręcz przeciwnie, uważające wszystko co "inne" za zło, którego należy sie pozbyć z tego świata.
Każdy z nas jest "skarbem" i powinniśmy koegzystować w społeczeństwie, bez większych starć. Pluralizm zachęca nas do działania, sprawia, iż chcemy coś po sobie pozostawić dla przyszłych pokoleń. W taki czy inny sposób. Niestety brak kultury osobistej, niedojrzałość, sprawiają, że to, co mogłoby okazać się przecudnym kwiatem, ginie pośród chwastów.

A co do tępienia, to mnie tępili. Nie zostawiono na mnie suchej nitki. "Skomentowane" zostało wszystko od mojego podejścia do życia po marzenia...Obecnie jestem tępiona za krótkie włosy i strój(raz przychodzę w bojówkach i bluzie, czasami w tunice, a od czasu do czasu wyglądam troszkę jak połączenie kelnera z grabarzem-wszystko zależy od humoru-heh...tak źle i tak niedobrze).

Osobiście uważam, że na świcie nie ma ludzi normalnych. Coś co ja uważam za zachowanie w pełni racjonalne dla kogoś innego będzie czymś co najmniej dziwnym etc.

Panna Jackson
Posty: 19
Rejestracja: 01 gru 2010, 22:19

Post autor: Panna Jackson » 08 gru 2010, 15:37

Ja też uważam, że się tępi. Kiedyś bardzo się tym przejmowałam, teraz już nie i jestem szczęśliwa, że jestem taka jaka jestem. Cieszę się, że nie zmieniłam się pod czyjąś presją...
Miałam bardzo ciężko. Ale odbiło się to na mnie tak, że teraz jestem silna.

User

Post autor: User » 08 gru 2010, 15:41

Inność jest wliczona w koszty.
"Masło maślane" - bo dla kogoś możesz być również inny jak ktoś dla Ciebie - to znaczy, że również mają Cię tępić?
Głupie pytanie. Głupia odpowiedź. :wstyd: :rotfl:

Peggy_Brown
Marzyciel
Posty: 8625
Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11

Post autor: Peggy_Brown » 08 gru 2010, 19:03

Ale czym jest inność?
Czy to inny styl ubierania się, inny styl bycia, zachowanie czy też poglądy??
Każdy ma coś swojego, co odmienia od innych ale to nie powód by tępić takiego kogoś.

Obwarzanek
Newbie
Posty: 6826
Rejestracja: 20 gru 2008, 23:08
Imię: Ignac.
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ciemności psychozy

Post autor: Obwarzanek » 08 gru 2010, 19:28

Wg mnie - ktoś, kto ewidentnie odstaje od reszty społeczeństwa. Np. zniewieściały facet. Może ktoś mi powie, że takich się nie tępi (no, pomińmy współczesną modę lansującą metroseksiów).

Enia
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 128
Rejestracja: 08 gru 2010, 17:33
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: SRC

Post autor: Enia » 08 gru 2010, 20:41

Każdy z nas jest inny.Nie ma dwóch identycznych osób.Jeśli jednak ktoś np. ubiera się "nie modnie", to już jest "inny".Przynajmniej ja coś takiego zaobserwowałam. To jest chore. Idziesz przez miasto, a tam cztery dziewczyny w takich samych butach, kurtkach i spodniach. Jeśli wszyscy będziemy tacy sami, to życie będzie tak nudne, że nie będzie mieć sensu. Dlatego, choć można nieźle oberwać, warto być innym :)

Fantazja
Spełniacz Marzeń
Posty: 1798
Rejestracja: 08 lut 2009, 13:26
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Utopia

Post autor: Fantazja » 08 gru 2010, 20:59

Myślę, ze to zależy co rozumiemy przez inność. Jeżeli przyjąć moja definicje, czyli np; inna orientacja, inny styl ubierania, inna wiara etc., to uważam, ze mamy teraz takie czasy, ze w zasadzie wszystko jest normalne, i nic już nie dziwi. Ludzie do wielu rzeczy się po prostu przyzwyczaili i ta inność nie jest tak tępiona jak kiedyś.

Peggy_Brown
Marzyciel
Posty: 8625
Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11

Post autor: Peggy_Brown » 08 gru 2010, 22:41

Fantazja pisze:Ludzie do wielu rzeczy się po prostu przyzwyczaili i ta inność nie jest tak tępiona jak kiedyś.
\oj nie wszyscy. Weźmy pod uwagę osoby starsze bądź zapatrzone w religię. Miałam przypadek gdzie do wyznawcy innej religii nieprzychylnie się nastawiali. A to wszystko działo sie u mnie. Nie rozumiem jak przez wyznanie, czy orientację można tępić ludzi. Przecież to taki sam człowiek jak ten, który tępi. Chociaż w większości przypadków bardziej człowiek niż ten drugi.

Awatar użytkownika
cayman
Extra marzyciel
Posty: 553
Rejestracja: 07 gru 2010, 20:20

Post autor: cayman » 08 gru 2010, 23:18

inność sie akceptuję,,fanatyzm i zboczenia powinno się tępić...bo nic dobrego z tego nie wyrośnie.. :P

anielica19
Extra marzyciel
Posty: 620
Rejestracja: 22 lis 2010, 8:10
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: anielica19 » 09 gru 2010, 7:31

Jakoś nie jestem pewna czy inność się akceptuje.Wydaje mi się, że kolega nie ma racji.

Nomadin
Extra marzyciel
Posty: 757
Rejestracja: 23 paź 2010, 10:13
Lokalizacja: Bramy Piekieł

Post autor: Nomadin » 09 gru 2010, 17:01

Bo nie ma. Inny jest dla przykładu punk. Ubierze się jak rasowy przedstawiciel, strzeli sobie irokeza na pół metra i wyjdzie do centrum się z kimś spotkać. Założe się, że znalazł by się taki "wpożo" co by od razu zaczął go zaczepiać bo nie pasuje do reszty.

Malutka
Marzyciel-Gaduła+
Posty: 139
Rejestracja: 05 maja 2010, 14:24

Post autor: Malutka » 08 cze 2011, 12:59

W moim otoczeniu jest parę osob, a bardziej dwie male grupki które sa inne od wszystkich, tzn. ludzie ktorzy je tworza sa inni, według mnie nie powinno sie tepic innosci, bo przeciez kazdy człowiek jest na swoj sposob inny

she
Newbie
Posty: 14136
Rejestracja: 05 gru 2010, 17:56
Imię: Patrycja
Lokalizacja: z polskowłoslandi ;)

Post autor: she » 11 cze 2011, 14:57

'Tępię' to co mi się nie podoba. I nie jest tak, że się tego boję, tylko mi to po prostu nie odpowiada. Nie tępię ludzi szablonowo, bo tak nie żyję, aby lecieć po szablonach. Jak mi się coś nie podoba to mówię o tym wprost. Dla mnie innością może być to, to i tamto. Dla Ciebie co innego i na tym powinniśmy skończyć. Każdy ma jakieś swoje zdanie i niech tak zostanie.

Awatar użytkownika
Patorek
Spełniacz Marzeń
Posty: 4865
Rejestracja: 22 lis 2011, 11:44
Imię: Twoje marzenie

Re: Czy inność się tępi?

Post autor: Patorek » 11 gru 2011, 18:49

oj tak, można to dostrzec na wielu płaszczyznach bogactwa/inteligencji/poglądów/sposoby bycia i wielu innych ..

nie zawsze tak jest, ale niestety, głównie w środowiskach masowych, tępienie wszystkiego co inne , co odbiega od ich norm, to podstawa, ale chyba zawsze tak było nie? :mur:

Usunięty 2094

Re: Czy inność się tępi?

Post autor: Usunięty 2094 » 12 gru 2011, 22:42

Zależy od ludzi. Ja inności nie tępię. Owszem, mam swoje wady oraz drobne przewinienia na koncie, ale nigdy nie śmiałabym się z:
- osób niepełnosprawnych
- starszych ludzi
- chorych dzieci

U mnie w szkole jest pewien chory chłopiec, powiem wprost: jest brzydki, ale myśli, że ludzie go uwielbiają, dlatego ... rapuje. Ma swój marny zespolik rapowy, w którym tworzy amatorskie piosenki i wrzuca na Wrzutę. Ludzie się z niego śmieją, udają zachwyt, często ironicznie się z niego nabijają. Ja też kiedyś sobie z niego żartowałam, ale gdy dowiedziałam się, że jest chory psychicznie, przestałam i teraz normalnie na niego reaguję.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Czy inność się tępi?

Post autor: Ruta » 13 gru 2011, 10:24

Kiedy tak RR mówi o tym przykładzie z chłopcem - to przypomina mi się koleżanka z klasy - niewidoma. Z której też wiele osób się nabijało. Szkoła, bo była troszeczkę głupiutka i naiwna (bo nie była osobą samodzielną), my jako klasa - bo w oprawce "duszy towarzystwa" była snobką i nazbyt pewną swoich zdolności osobą. Czego nienawidziliśmy wszyscy. I nigdy nie szydziliśmy z jej niepełnosprawności, czy zachowań powodowanych tym, że nie widzi (nieporadność), ale niemal zawsze wywracaliśmy oczami gdy znowu się przechwalała jakiego to konkursu nie wygrała, czy jakiego to komplementu nie usłyszała.
I moim zdaniem tutaj cholernie zawiniło otoczenie.

Ale mimo wszystko akceptowaliśmy jej inność (chorobę) i staraliśmy się jej pomóc jak się dało.

Usunięty 2094

Re: Czy inność się tępi?

Post autor: Usunięty 2094 » 13 gru 2011, 14:43

Próbowałam temu chłopakowi wytłumaczyć dość łopatologicznie, że jest dla większości pośmiewiskiem - tak naprawdę nikt nie jest jego fanem, a wszystko jest grą pozorów. Oczywiście, teraz tutaj, jak o tym opowiadałam, ubieram to jakoś w słowa, by to zobrazować, ale tłumaczyłam mu to mniej więcej tak: " Przestań rozsyłać innym linki swoich piosenek, bo się z Ciebie nabijają". Wolę powiedzieć wprost o tym, co obserwuję, niż mówić naokoło... Problem w tym, że on takich jak ja - życzliwych mu i w miarę koleżeńskich - nie słucha, tylko żyje w jakiejś swojej iluzji. Jego brzydota i zamiłowanie do rapu oczywiście nie powinno być powodem takiego zachowania niektórych, ale szukają łatwego celu, by się dowartościować. Ten chłopak jest jakby poza marginesem szpanujących gówniarzy i ... jest mi go szkoda, bo nie potrafi dostrzec prawdy. Staram się z nim normalnie rozmawiać, mówię mu "cześć", zagaduję, ale równocześnie nie chcę pokazywać mu przesadnej sympatii, bo byłoby to sztuczne. Szkoda, że chorzy ludzie są w szkołach tak traktowani, choć cieszę się, że ten chłopak ma przynajmniej swoich kumpli od rapu, z którymi wychodzi na dwór lub spotykają się u niego. Podobnie jak w przypadku koleżanki Eterycznej, u mnie w szkole śmieją się z tego chłopca nie z powodu niepełnosprawności - o której chyba mało osób wie, a jeśli nie wie, domyśla się tego - tylko z jego ciśnięcia się do czegoś, co wychodzi mu średnio bądź wcale. Dużo osób lubi po prostu rap, a jak słyszą, że koleś masakruje utwór to stąd taka reakcja. Choć dobrze, że to nie przyjęło jeszcze postaci agresywnej. To tylko takie... żarciki, bym powiedziała - demonstracyjne polubienia jego kawałków na fanpage'u, próba podpytania go, kiedy jego zespół nagrywa kolejną płytę, itd. Moja koleżanka ma nawet zdjęcie na fcb z jakąś jego płytką - a jest to najzwyczajniejsza płyta kupiona w sklepie w plastykowym opakowaniu - którą wygrała w konkursie, którą on zorganizował. Dzisiaj nawet do mnie zagadał, wymieniliśmy parę zdań na fcb - staram się nie sprawiać wrażenia osoby szydzącej z niego. Mimo że on tego nie dostrzega, chcę być fair.

Co do niewidomej dziewczynki z klasy Eterycznej - sądzę, że jej zachowanie wynikało z braku dopilnowania rodziców tego, aby prawidłowo funkcjonowała, mimo swojej choroby wśród grupy rówieśniczej. Ja bym w takich sytuacjach radziła zaopiekować się taką osobą, zamiast jej utrudniać.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości