A gdzie element męskiego solidaryzmu? Mylisz pojęcia, podejrzewasz mnie o zwykła złośliwość w stosunku do Ciebie. Ale nie ma do niej podstaw, przecież Cie nie znam, nie wiem nawet czy nie jesteś czasem facetem podszywającym się pod kobietę.Leah P pisze:Twoj element szowinizmu to proba wmawiania mi, ze nic nie wiem, porownywania feminizmu do socjalizmu, wzgardliwe usmieszki, sprowadzanie dyskusji do poziomu komentarzy ad personam zamiast proby przekazania jakiejkolwiek merytorycznej wartosci.
Jak to mówią po owocach ich poznacie. No widzisz po kilku postach już wiedziałem o kompleksach, o których też wspominasz.Leah P pisze: I dziekuje bardzo za podsumowanie mojego charakteru po przeczytaniu kilku postow na forum. Tez chcialabym zobaczyc na podstawie czego twierdzisz, ze mam jakies kompleksy? Kocham siebie, swoje cialo, swoja prace i czerpie z zycia duzo radosci, odkad wyprowadzilam sie z Polski i nie musze sluchac durnych szowinistycznych komentarzy na kazdym kroku. Bylam zagubiona i pelna kompleksow zyjac obok ludzi, ktorzy starali sie za wszelka cene zgnoic innych wmawiajac im, ze tacy wlasnie sa - zakompleksieni i zagubieni.
O braku oświecenia Polaków i Polek, no to jestem w stanie się z Tobą zgodzić, choć znowu wyolbrzymiasz. A materia jest o wiele bardziej złożona. Najtrudniej zmienić ludzką mentalnosc. Ale to nie temat tego pieknego wątku.