Feminizm

Poważne i kontrowersyjne tematy nam nie straszne. Od aborcji po płaską ziemię, od problemów wydumanych po rzeczywiście istotne. Nie czekaj.
Awatar użytkownika
Filip
Bujający w obłokach
Posty: 356
Rejestracja: 29 cze 2014, 18:36
Imię: Filip
Płeć: Mężczyzna

Re: Feminizm

Post autor: Filip » 30 sie 2016, 15:35

Leah P pisze:Twoj element szowinizmu to proba wmawiania mi, ze nic nie wiem, porownywania feminizmu do socjalizmu, wzgardliwe usmieszki, sprowadzanie dyskusji do poziomu komentarzy ad personam zamiast proby przekazania jakiejkolwiek merytorycznej wartosci.
A gdzie element męskiego solidaryzmu? Mylisz pojęcia, podejrzewasz mnie o zwykła złośliwość w stosunku do Ciebie. Ale nie ma do niej podstaw, przecież Cie nie znam, nie wiem nawet czy nie jesteś czasem facetem podszywającym się pod kobietę. :)
Leah P pisze: I dziekuje bardzo za podsumowanie mojego charakteru po przeczytaniu kilku postow na forum. Tez chcialabym zobaczyc na podstawie czego twierdzisz, ze mam jakies kompleksy? Kocham siebie, swoje cialo, swoja prace i czerpie z zycia duzo radosci, odkad wyprowadzilam sie z Polski i nie musze sluchac durnych szowinistycznych komentarzy na kazdym kroku. Bylam zagubiona i pelna kompleksow zyjac obok ludzi, ktorzy starali sie za wszelka cene zgnoic innych wmawiajac im, ze tacy wlasnie sa - zakompleksieni i zagubieni.
Jak to mówią po owocach ich poznacie. No widzisz po kilku postach już wiedziałem o kompleksach, o których też wspominasz.
O braku oświecenia Polaków i Polek, no to jestem w stanie się z Tobą zgodzić, choć znowu wyolbrzymiasz. A materia jest o wiele bardziej złożona. Najtrudniej zmienić ludzką mentalnosc. Ale to nie temat tego pieknego wątku. :)

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Ruta » 30 sie 2016, 23:31

Filip, może niektóre feministki i walczą choć mówią, że nie. Ale nie ma co wrzucać wszystkich feministek do jednego wora, podobnie jak nie robi się tego nazywając każdego mężczyznę szowinistą.

Ale niesprawiedliwe jest po prostu, że to kobieta ma się czuć winna z powodu swojej walki o równość w cieniu mężczyzny, a to on ma stać i mówić, że kobieta jest szowinistką, bo ośmiela się wytykać wady mężczyzn (a są słuszne!). Czy nie jest to wg Ciebie absurdalna sytuacja?

Mam wrażenie, że niektórzy mężczyźni są teraz tak mało męscy, że jak rzep psiego ogona uczepili się tych przymiotów, które wydają się im, że robią z nich mężczyzn, m.in. sprowadzania kobiety do roli sobie podrzędnej. Niestety... nie tędy droga.

Awatar użytkownika
Filip
Bujający w obłokach
Posty: 356
Rejestracja: 29 cze 2014, 18:36
Imię: Filip
Płeć: Mężczyzna

Re: Feminizm

Post autor: Filip » 31 sie 2016, 7:39

Ruta pisze: Ale niesprawiedliwe jest po prostu, że to kobieta ma się czuć winna z powodu swojej walki o równość w cieniu mężczyzny, a to on ma stać i mówić, że kobieta jest szowinistką, bo ośmiela się wytykać wady mężczyzn (a są słuszne!). Czy nie jest to wg Ciebie absurdalna sytuacja?
Ano nie masz racji i nie odnosisz się wprost do tzw. nowoczesnego feminizmu. Ty w mniejszej mierze, a koleżanka kompletnie Leah P przedstawiacie postawę nazwę ją feminizmem ideologicznym, walczącym, totalnym. I ja ciągle odnoszę się do takiej postawy. Taki feminizm podyktowany jest szowinizmem, chęcią odegrania się za wielowiekowe krzywdy.
Nowoczesny feminizm druga czy tam trzecia fala odszedł od tej nieszczęsnej walki klasowej. Wreszcie zauważył, że to do niczego nie prowadzi, poza krzywdzeniem samego sobie. No niestety wy w swoich wypowiedziach tego nie dostrzegacie. Walka nie tworzy nowych wartości, ma na celu zabijanie tych istniejących. A obecny feminizm poszedł, albo na przykładzie waszych wypowiedzi, powinien pójśc w kierunku rozwoju. Przedstawiania kobiecego punktu widzenia w dziedzinie seksualności, kulturowości, rozwoju społecznego itd itd itd.
Wy z koleżanką nie przedstawiacie takiego kierunku, szukacie sprawiedliwości, rewanżyzmu, dalej siedzicie w okopach i walczycie. Mówicie, że niby rozmawiacie, no ale jak rozmawiać z kims, kto walczy i szuka sprawiedliwości dziejowej?

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Ruta » 31 sie 2016, 9:52

Filip, a na jakiej podstawie twierdzisz, że ja jak to nazwałeś: przedstawiacie postawę nazwę ją feminizmem ideologicznym, walczącym, totalnym ?
Bo coś mi się zdaje, że chyba jesteś mocno przewrażliwiony, skoro ja piszę tylko i wyłącznie o dwóch kwestiach: walce kobiet o równość wobec mężczyzn (żebyśmy nie były podnóżkami mężczyzn, zarabiały tyle ile wy i ogólnie nie były spostrzegane jako gorsze, a i żeby mężczyźni nie byli dyskryminowani na "polu kobiet" np. żeby facet łatwiej mógł zostać pielęgniarzem czy opiekunem dzieci w przedszkolu [nawet nie powstała męska forma przedszkolanki!] - co nie wydaje mi się tak złe jak to malujesz. I druga sprawa: że to nie fair, że za taką walkę to kobieta ma się czuć winna i tłumaczyć się z rzekomego szowinizmu.

Serio oświeć mnie gdzie tu ten typ tak wyolbrzymionego przez Ciebie feminizmu? Czy może chciałeś tylko użyć argumentu ad personam i w ogóle nie pokwapiłeś się by wczytać się w mój wpis? Może jakbyś się pokwapił poznać mój pogląd na temat feminizmu to byś i mógł użyć sensownego argumentum ad personam - ale sory, Ci coś nie wyszło. Moja rada: najpierw poznaj poglądy rozmówcy co do tematu a dopiero potem mów jakie ktoś ma poglądy, inaczej zwyczajnie się ośmieszasz.

Leah P
Marzyciel
Posty: 1017
Rejestracja: 02 gru 2015, 19:46
Imię: Leah
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Leah P » 31 sie 2016, 13:00

Filip pisze:Jak to mówią po owocach ich poznacie. No widzisz po kilku postach już wiedziałem o kompleksach, o których też wspominasz.
Gratulacje, rzeczywiscie ciezko jest to stwierdzic, skoro okolo 80% dziewczyn w nastoletnim wieku ma dokladnie te same kompleksy, bo spoleczenstwo wmawia im, ze sa gorsze.

Usunięty 2094

Re: Feminizm

Post autor: Usunięty 2094 » 31 sie 2016, 13:51

Takie zawody, jak wspomniany pielegniarz pojawiają się pomału u nas... nie jest to jakaś rewolucja, jednak znam kogoś z mojego miasta, co pracuje teraz w warszawskim szpitalu na tym stanowisku. Jest to zawód, w którym facet może się wykazać, wiele znam pielęgniarek, które by tylko protestowaly, że zbyt mało zarabiają a jak się wkuje w zyle, to łzy mi stają w oczach. :oczami: Zarówno facet, jak i kobieta powinni zarabiać na równi. Pod warunkiem, ze mamy do czynienia z kimś, kto nie jest typem lenia ani chorowitka. Tylko ja się nie ludze, ze w Polsce będziemy zarabiać kokosy. Rynek psują zarowno pracodawcy - oszuści i kombinatorzy, jak i leniwi pracownicy. Póki się tego nie wypleni, dalej nasz rynek pracy będzie byle jaki.

Leah, mi np.nikt nie wmawial, ze jestem gorsza... jeśli sami siebie lubimy, to nikt nam tego nie wmówi a kompleksy to wymysl dziennikarek, co piszą poradniki domowe.

Leah P
Marzyciel
Posty: 1017
Rejestracja: 02 gru 2015, 19:46
Imię: Leah
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Leah P » 31 sie 2016, 14:16

Dafne pisze:Leah, mi np.nikt nie wmawial, ze jestem gorsza... jeśli sami siebie lubimy, to nikt nam tego nie mówi a kompleksy to wymysl dziennikarek, co piszą poradniki domowe.
W zyciu nie czytalam poradnikow domowych. Moze Bravo kiedy mialam 10 lat, zeby poczytac anonimowe listy do redakcji i sie posmiac z kolezankami. Nie mowie o tym, ze ktos podchodzi do ciebie i mowi ci, ze jestes nikim wprost, bo to dopiero pojawia sie przy rozmowach z szowinistami w wieku 18-20 lat, a jak jest sie o tyle swiadomym siebie na tym etapie, to nawet sie z takimi nie rozmawia.

Naprawde nie mialas sytuacji w dziecinstwie, kiedy chlopcy zachowywali sie w stosunku do ciebie nagannie, ale im to bylo wybaczane, 'bo to przeciez chlopcy, musza sie wyszalec'. Albo nie bylo ci mowione, ze czego nie powinnas robic, bo dziewczynkom nie wolno. Ja do dzis pamietam, jak kolega w pierwszym przedszkolu uszczypnal mnie w tylek prawie do krwi, a przedszkolanka stwierdzila 'przestan sie mazac, dziewczynkom nie wypada, przeciez to tylko takie konskie zaloty sa, usmiechnelabys sie'. Albo slynne 'z dziewczynami to sie nie bedziemy bawic'. Myslisz, ze to przychodzilo chlopcom naturalnie, bo 'to normalne, ze dziewczynki wyklucza sie z chlopiecej zabawy'? Spedzilam troche czasu jako niania w Anglii i w zyciu nie widzialam czegos takiego, bo nikt chlopcom nie wmawia, ze miedzy dziewczynka a chlopcem w wieku 6-8 lat jest jakas niebotyczna roznica nie do przejscia i jak beda sie bawic z dziewczynkami, to bedzie to obciach. Takze nigdy nie slyszalam durnego seksistowskiego komentarza od zadnego Anglika, za to od Polakow prawie codziennie.

Awatar użytkownika
Filip
Bujający w obłokach
Posty: 356
Rejestracja: 29 cze 2014, 18:36
Imię: Filip
Płeć: Mężczyzna

Re: Feminizm

Post autor: Filip » 31 sie 2016, 16:13

Ruta pisze:Filip, a na jakiej podstawie twierdzisz, że ja jak to nazwałeś: przedstawiacie postawę nazwę ją feminizmem ideologicznym, walczącym, totalnym ?
Bo coś mi się zdaje, że chyba jesteś mocno przewrażliwiony, skoro ja piszę tylko i wyłącznie o dwóch kwestiach: walce kobiet o równość wobec mężczyzn (żebyśmy nie były podnóżkami mężczyzn, zarabiały tyle ile wy i ogólnie nie były spostrzegane jako gorsze, a i żeby mężczyźni nie byli dyskryminowani na "polu kobiet"
Jeżeli ktoś skupia się tylko i wyłacznie na walce, to nazywam go walczącym.
Możesz tego nie rozumieć, może ci się to wydawać obrażliwe, możesz nazwać atakiem personalnym, ale inaczej nie potrafię. Dla mnie ktoś walczący walczy.

Awatar użytkownika
aspołeczne.kurczę
attention whore
Marzyciel
Posty: 1369
Rejestracja: 24 sie 2014, 20:58
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: aspołeczne.kurczę » 31 sie 2016, 16:21

Filip pisze:Walka nie tworzy nowych wartości, ma na celu zabijanie tych istniejących. A obecny feminizm poszedł, albo na przykładzie waszych wypowiedzi, powinien pójśc w kierunku rozwoju. Przedstawiania kobiecego punktu widzenia w dziedzinie seksualności, kulturowości, rozwoju społecznego itd itd itd.
Jeżeli istniejące wartości stoją na przeszkodzie osiągnięcia przez kobiety pełnego równouprawnienia, to oczywistym jest, że należy je "zabić", czy unikając tego wojennego języka - należy od nich odejść.

A to co tu czytasz z ust kobiet to nic innego jak kobiecy punkt widzenia na rozwój społeczny. Zabawne, że zachęcasz kobiety do przedstawiania swojego punktu widzenia, a potem z tym punktem widzenia walczysz... :swirus:
Oczywistości są po to, by je podawać w wątpliwość.

nieznany
Początkujący marzyciel
Posty: 48
Rejestracja: 01 lis 2015, 15:07
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: nieznany » 31 sie 2016, 17:20

Uważam, że "walczący feminizm" jest słaby. Ale jeszcze słabszy jest walczący antyfeminizm. Chociaż czasem zabawnie jest patrzeć jak ludzie się sami nakręcają. A wystarczy mieć to wszystko gdzieś i zająć się sobą.

Awatar użytkownika
aspołeczne.kurczę
attention whore
Marzyciel
Posty: 1369
Rejestracja: 24 sie 2014, 20:58
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: aspołeczne.kurczę » 31 sie 2016, 18:04

nieznany pisze: A wystarczy mieć to wszystko gdzieś i zająć się sobą.
Co znaczy "zająć się sobą"? Zobrazuj na jakimś przykładzie, gdzie kobieta jest dyskryminowana na jakimś polu.
Oczywistości są po to, by je podawać w wątpliwość.

nieznany
Początkujący marzyciel
Posty: 48
Rejestracja: 01 lis 2015, 15:07
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: nieznany » 01 wrz 2016, 21:39

Mogę podać przykład z mojego życia. Siedzę na ławce i podchodzi do mnie pani z pytaniem czy podpiszę się pod ustawą, która "zwiększa prawa kobiet". A ja odpowiadam na to, że niestety nie mogę tego zrobić, gdyż nie popieram praw kobiet. Pani nieomal rzuca się na mnie z pięściami i wyzywa od najgorszych. Ja tymczasem nie miałem nic złego na myśli. No ale gdybym zajął się sobą zamiast się wymądrzać, nie zostałbym publicznie obrażony przez walczącą feministkę. To miałem na myśli w moim poprzednim poście.

Usunięty 2094

Re: Feminizm

Post autor: Usunięty 2094 » 02 wrz 2016, 7:53

Leah, u mnie było trochę odwrotnie. Pamiętam może jedną taką seksistowska akcje ze strony chłopca, który robił do mnie podchody. Któregoś dnia zaczął śmiać się z moich piersi, to było w podstawówce, bo szybko dojrzalam. U mnie w klasie siły były zrównoważone, ale to może przez wgląd na województwo, gdzie dzieciństwo większości dzieci oznaczało bezrobocie rodziców czy alkoholizm. Niektóre rodziny wyemigrowaly do Niemiec, łącznie z chłopcem smiejacym się ze mnie. Mało było komentarzy co do ciała, nauczyciele bardziej czepiali się chłopców, niż dziewczyn.

Co do tych praw kobiet... sądzę, że kobieta nie jest w niczym gorsza od faceta, ale obecnie w mediach panuje taka gównoburza, że ciężko się do tego odnieść. Strzałem w stopę było przemówienie jednej działaczki w kościele. Przemawia do mnie Wanda Nowicka. Kiedyś lubiłam Paulinę Młynarską, ale powoli to, co mówi przypomina pieniactwo porównywalne z Kaczyńskim. Skupiła się na walce z Gowinem. Jest jeszcze pani Płatek - ona z kolei studiuje słowa księdza Oko. Fajny wywiad z nią przeczytałam, ona może coś zmienić, bo jakoś do Młynarskiej nie mam przekonania.

Można powiedzieć, że byłam feministką w liceum, ale to było odbierane tak jakbym nie lubiła facetów. Tymczasem lubiłam, ale faceci uciekają z pola widzenia, gdy widzą kobietę silną. Utarło się, że kobieta ma być słaba... pytanie czemu? Miałam kiedyś sporo kolegów płci męskiej, odwrócili się, gdy poznali moje poglądy. Kobiety są jednak bardziej wyrozumiałe, akceptujące czyjeś zdanie, nawet inne od reszty. Przy czym nigdy moje poglądy nie miały na celu nikogo obrazić, tu faceci z kolei lubią przypisywać sobie nacjonalistyczne poglądy czy ksenofobiczne w odniesieniu do np. Syryjczyków. Pytanie kiedy zaczyna się mowa nienawiści, a kiedy to po prostu czyjaś opinia? I czy rzeczywiście w kontekście Syrii należy mówić o "-fobiach", czy po prostu jest to troska o interesy ojczyzny.

Awatar użytkownika
Filip
Bujający w obłokach
Posty: 356
Rejestracja: 29 cze 2014, 18:36
Imię: Filip
Płeć: Mężczyzna

Re: Feminizm

Post autor: Filip » 02 wrz 2016, 10:04

Dafne pisze: Można powiedzieć, że byłam feministką w liceum, ale to było odbierane tak jakbym nie lubiła facetów. Tymczasem lubiłam, ale faceci uciekają z pola widzenia, gdy widzą kobietę silną. Utarło się, że kobieta ma być słaba... pytanie czemu?
Już wyjasniam. Pokazuję aksjomat.
Kobieta słaba szuka mocnego mężczyzny, który ją podnieca, imponuje jej. Tworzy związek z dominujacym samcem, który ma zaspokoić jej potrzeby. Bedzie taką zyciowa tarczą. No ale mocny facet do granic mozliwosci wykorzystuje tą sytuację. Ile to opisów w internecie mozna czytać, jak to kobiety są krzywdzone, jak ich zycie legło w gruzach, jak kochają ale ten drań itd
Tyle nam mówi aksjomat.
Teraz Ty pytasz dlaczego mężczyźni uciekają od mocnych kobiet? Toż to oznaka mądrości życiowej. :D

Usunięty 2094

Re: Feminizm

Post autor: Usunięty 2094 » 02 wrz 2016, 10:31

Filip pisze:Teraz Ty pytasz dlaczego mężczyźni uciekają od mocnych kobiet? Toż to oznaka mądrości życiowej. :D
Czyli "mocna" kobieta jest kojarzona z heterą, która bierze faceta pod pantofel? Spotkałam się z delikatnymi dziewczynami, miłymi i słodkimi do bólu, które dyrygują facetem jakby był w wojsku. Szczerze mówiąc, obawiałam się, że nikogo nie spotkam, jednak przy moim partnerze nauczyłam się delikatności i wyczucia kiedy co powiedzieć. Lubię, gdy mną "rządzi", ale jest to bardzo miękka władza. Jak się poznawaliśmy, to przeczuwałam, że nie mam u niego szans: postawny, wysoki, chód żółnierski i zacięty wyraz twarzy. Ja - niska, typ trzpiotki i gaduły, zostałam szybko przyjęta do jego wesołej rodziny. Nie lubię mówić, wolę pisać, bo mój krzyczący głos przypomina jakiś koci pisk. :rotfl:

Jeśli chodzi o aksjomat, to nie widzę powodu do gniewu z tytułu słabości mojej płci. Czasem warto się poddać pod męskie zdanie... ale tylko czasem, bo zauważyłam, że faceci mają problem w podejmowaniu konkretnych decyzji. Wtedy włącza się ojciec, a później mama. Dopiero na końcu jest moje zdanie, później słyszę: "a idź, kobieto, co Ty właściwie wiesz o życiu". :cisza: Na pewno będzie inaczej wyglądać nasza komunikacja, kiedy skończę studia i pójdę do pracy.

Awatar użytkownika
Filip
Bujający w obłokach
Posty: 356
Rejestracja: 29 cze 2014, 18:36
Imię: Filip
Płeć: Mężczyzna

Re: Feminizm

Post autor: Filip » 02 wrz 2016, 10:47

No popatrz post wyżej, pytasz czy kobieta musi być słaba. A zaraz w następnym opowiadasz, jak to jest piękne, gdy tak jest.
Słabe nie musi być słabe, a mocne nie musi być mocne, to tylko sprawa naszych wyobrażeń i wbijanych do głowy ideologii.

Leah P
Marzyciel
Posty: 1017
Rejestracja: 02 gru 2015, 19:46
Imię: Leah
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Leah P » 02 wrz 2016, 15:05

Filip pisze:No popatrz post wyżej, pytasz czy kobieta musi być słaba. A zaraz w następnym opowiadasz, jak to jest piękne, gdy tak jest.
O to wlasnie chodzi, by kazda kobieta miala wybor. Dafne podoba sie w taki sposob, innej kobiecie nie bedzie sie to podobalo i zadna nie jest TA KTORA MYSLI WLASCIWIE - po prostu kazda kobieta jest inna i cos innego jej odpowiada. W feminizmie nie chodzi o to, zeby zgnoic mezczyzn (jak to szowinisci twierdza), ale o to, by dac kobietom wybor co do tego jak chca zyc. Nie kazda musi rodzic dzieci, nie kazda musi golic nogi, nie kazda musi nosic sukienki, ale tez NIKT IM TEGO NIE ZABRANIA.

Awatar użytkownika
Borcejn
Smyraj suty
Administrator
Posty: 736
Rejestracja: 04 mar 2012, 18:02
Płeć: Kobieta
Kontakt:

Re: Feminizm

Post autor: Borcejn » 02 wrz 2016, 15:47

Dafne pisze: Spotkałam się z delikatnymi dziewczynami, miłymi i słodkimi do bólu, które dyrygują facetem jakby był w wojsku.
No pewnie dlatego, że facet nie był w wojsku. M.in przez brak obowiązkowej służby wojskowej rośnie nam pokolenie uniseksualnych ciot, które nie potrafi nawet pistoletu dobrze chwycić, a co dopiero mówić o oparciu dla kobiety. Ups, przepraszam - "oparcie". To takie seksistowskie...

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Ruta » 02 wrz 2016, 18:17

Borcejn pisze:
Dafne pisze: Spotkałam się z delikatnymi dziewczynami, miłymi i słodkimi do bólu, które dyrygują facetem jakby był w wojsku.
No pewnie dlatego, że facet nie był w wojsku. M.in przez brak obowiązkowej służby wojskowej rośnie nam pokolenie uniseksualnych ciot, które nie potrafi nawet pistoletu dobrze chwycić, a co dopiero mówić o oparciu dla kobiety. Ups, przepraszam - "oparcie". To takie seksistowskie...
Borcejn, byłeś w wojsku czy zaliczasz się do ciot?

Awatar użytkownika
Borcejn
Smyraj suty
Administrator
Posty: 736
Rejestracja: 04 mar 2012, 18:02
Płeć: Kobieta
Kontakt:

Re: Feminizm

Post autor: Borcejn » 02 wrz 2016, 18:41

To pytanie z tezą, jakoby brak służby wojskowej implikował ciotowatość. Czy podstawy wynikania logicznego są dla Ciebie zbyt zawiłe?

Wracając do mnie, umiejętność posługiwania się bronią wyniosłem ze strzelnicy, natomiast umiejętność posługiwania się kobietami z zajęć edukacji seksualnej.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Ruta » 02 wrz 2016, 18:45

Borcejn, ok, czyli nie byłeś. Tyle chciałam wiedzieć. Interpretacja Twoich i moich słów to rola innych. :)

Awatar użytkownika
Filip
Bujający w obłokach
Posty: 356
Rejestracja: 29 cze 2014, 18:36
Imię: Filip
Płeć: Mężczyzna

Re: Feminizm

Post autor: Filip » 02 wrz 2016, 18:50

Leah P pisze: O to wlasnie chodzi, by kazda kobieta miala wybor. Dafne podoba sie w taki sposob, innej kobiecie nie bedzie sie to podobalo i zadna nie jest TA KTORA MYSLI WLASCIWIE - po prostu kazda kobieta jest inna i cos innego jej odpowiada. W feminizmie nie chodzi o to, zeby zgnoic mezczyzn (jak to szowinisci twierdza), ale o to, by dac kobietom wybor co do tego jak chca zyc. Nie kazda musi rodzic dzieci, nie kazda musi golic nogi, nie kazda musi nosic sukienki, ale tez NIKT IM TEGO NIE ZABRANIA.
No to taki feminizm niepotrzebny, bo w tej zacofanej Polsce każda kobieta takowy wybór ma. Nikt ich nie ściga za nieogolone nogi, są kobiety, które nie mają dzieci z wyboru, nie noszą sukienek i też mandatów za to nie dostają,

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Ruta » 02 wrz 2016, 18:52

Filip, w Polsce na szczęście nie jest tak źle. Ale ja nadal spotykam się z tym, że to ja mam ugotować obiad spracowanemu mężczyźnie. Jakby on nie mógł tego zrobić, a jakbym ja nie pracowała.
Na szczęście mój partner jest fantastyczny, bo także lubi równouprawnienie.

Awatar użytkownika
Borcejn
Smyraj suty
Administrator
Posty: 736
Rejestracja: 04 mar 2012, 18:02
Płeć: Kobieta
Kontakt:

Re: Feminizm

Post autor: Borcejn » 02 wrz 2016, 18:53

Ruta pisze:Tyle chciałam wiedzieć
Nie, nie chciałaś tyle wiedzieć. Z Twojego pytania wynika, że osoby bez odbytej służby wojskowej to cioty. No ale - jak już zauważyłem - podstawy logiki dla niektórych bywają trudne. Być może w codziennym życiu wystarcza umiejętność przemycania insynuacji.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Ruta » 02 wrz 2016, 18:55

Borcejn, zadałam pytanie w rodzaju "lubisz mleko czy cukier". Jeśli uważasz, że z mojego pytania wynika wniosek, że "albo jedno albo drugie" to chyba sam uważasz, że taki wniosek po TWOICH słowach można wyciągnąć. To Twój problem nie mój.

Awatar użytkownika
Borcejn
Smyraj suty
Administrator
Posty: 736
Rejestracja: 04 mar 2012, 18:02
Płeć: Kobieta
Kontakt:

Re: Feminizm

Post autor: Borcejn » 02 wrz 2016, 18:58

Ruta, w kazuistykę nie będę się z Tobą bawił - już od jakiegoś czasu widzę, że masz problem nie tylko z logicznym myśleniem, ale także ze mną.

Awatar użytkownika
Ruta
Spełniacz Marzeń
Posty: 12074
Rejestracja: 13 mar 2011, 17:57
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Ruta » 02 wrz 2016, 19:04

Borcejn, ależ ja Ci się każę w nic ze mną bawić. Ani Cię nie oceniam czy też nie deprecjonuję tego w jaki sposób myślisz. To, że teraz uciekasz się do obrażania mnie świadczy źle o Tobie a nie o mnie. Więc mam radę byś lepiej skończył się ze mną "bawić" skoro sam nie chcesz, ja nie zachęcam w każdym razie. ;-)

Awatar użytkownika
Pawian
Marzyciel
Posty: 3706
Rejestracja: 08 sty 2013, 19:23
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Pawian » 02 wrz 2016, 20:05

Wracajac do seksistowskiego myslenia, mysle ze kobiety sa ku temu bardziej sklonne niz mezczyzni. Jezeli na horyzoncie pojawia sie kobieta "inna" niz pozostale, pierwsze komentarze zostaja wypluwane z ust kobiet, mezczyzni maja zbyt olewajacy stosunek by zastanawiac sie dlaczego owa kobieta nosi tylko spodnie, lub czy regularnie goli sobie nogi. Ze skrajnosci w skrajnosc, kobieta dla kobiety zawsze jest zbyt meska lub zbyt dziewczynska, zbyt zlosliwa lub za slodka jak idiotka. Kobiety pierwsze wyjda z dyskusja o "odpowiednim wieku do rodzenia dzieci" lub z dyskusja o "kura domowa czy rekin biznesowy". Niby kazda "walczy" o wolny wybor, ale jest to walka egoistyczna, gdzie chodzi o wlasne potrzeby. Z czyms takim sie spotykam. Kiedys feministki mialy szczytny cel, teraz ta cala idea zostala rozlozona na malutkie kawalki, gdzie niektorzy kloca sie o to, by nie cenzurowac damskich sutkow, bo facetom nie cenzuruja.

Usunięty 2094

Re: Feminizm

Post autor: Usunięty 2094 » 02 wrz 2016, 20:42

Pawian pisze:Wracajac do seksistowskiego myslenia, mysle ze kobiety sa ku temu bardziej sklonne niz mezczyzni. Jezeli na horyzoncie pojawia sie kobieta "inna" niz pozostale, pierwsze komentarze zostaja wypluwane z ust kobiet, mezczyzni maja zbyt olewajacy stosunek by zastanawiac sie dlaczego owa kobieta nosi tylko spodnie, lub czy regularnie goli sobie nogi.
Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę... tu chyba chodzi o rywalizację między kobietami, tak jak faceci rywalizują między sobą wiedzą, tak kobiety wyglądem.

Leah P
Marzyciel
Posty: 1017
Rejestracja: 02 gru 2015, 19:46
Imię: Leah
Płeć: Kobieta

Re: Feminizm

Post autor: Leah P » 02 wrz 2016, 20:53

Dobrze, ze zwracacie na to uwage dziewczyny. Tak niestety jest, ze spotykamy sie ze zjawiskiem kobiet, ktore nienawidza kobiet. Nie tylko mezczyzni moga przejawiac te seksistowskie mysli, ale kobiety tez i powiedzialabym w sumie, ze ze strony kobiet bola one jeszcze bardziej.

Spotkalam sie tez z kobietami, ktore przedstawialy jak najbardziej feministyczne mysli, ale dodawaly na koncu 'ale feministka to ja nie jestem', jakby to byl wielki wstyd. To tez daje do myslenia - jak bardzo niektore (dodalabym nieliczne) feministki ida w strone prowokacji i sprowadzania uwagi na nie, ze sporo kobiet odwraca sie od ruchu twierdzac, ze nie chca miec z nim nic wspolnego. Mimo ze wiekszosc, moze to byc nawet 99% walczy o rowne prawa, tak ten 1% przesadzonych manifestow bycia 'ponad wszystko' moze sprowadzic na wszystko ruine.

Rozumiem, ze nie tylko prawicowi publicysci brzmia idiotycznie - wiele tych lewicowych brzmi fanatycznie w tym samym stopniu. W walce o rowne prawa powinnismy zachowac kulture i sprobowac rozmawiac na wszelkie tematy w sposob kulturalny - wydaje mi sie ze jest to klucz do wszystkiego, mimo ze kazdy czasami daje sie poniesc emocjom.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości