Witam

[Wesker Dark Life]

Witam Was serdecznie. Forum ludzi, którzy żyją marzeniami, czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Z chęcią zweryfikuję istnienie takiej utopii.

[Ruta]

Hej.

Opowiesz coś o sobie?

[Wesker Dark Life]

Hej.

Opowiesz coś o sobie?

Można mnie określić jako pragmatyka, człowieka, dla którego nauka i rozum są wszystkim, a marzenia oraz uczucia jedynie iluzją poszukiwanego szczęścia w obecnym świecie materializmu. Utopią, która nie ma prawa bytu z uwagi na niezbędne środki do realizacji każdego marzenia.

O zainteresowaniach zbyt długo by mówić, tematów jest masa. Od luźnych rozmów na temat fotografii, filmów (również amatorskich), anime, mang, gier, aż po informatykę, biologię, bioinżynierię , genetykę. Czasem od biedy gdy dopada mnie nuda można nawet pogadać o religii, ezoteryce, zjawiskach paranormalnych. Mimo tego, jestem raczej nudnym człowiekiem.

A Ty?

[Ruta]

A Ty?

O mnie i o innych z forum znajdziesz więcej informacji tutaj: topic6714.html

Życzę udanego pobytu na forum.

[Wesker Dark Life]

O mnie i o innych z forum znajdziesz więcej informacji tutaj: topic6714.html

Życzę udanego pobytu na forum.

Zabawne kompendium, ale praktyczne.

Dziękuję.

[Makaron]

dla którego nauka i rozum są wszystkim, a marzenia oraz uczucia jedynie iluzją poszukiwanego szczęścia w obecnym świecie materializmu.

Szczęście przybiera różne formy..
Czym by była dzisiejsza nauka gdyby nie ludzie z marzeniami, wyobraźnią, którzy w swoich badaniach kierowali się uczuciami takimi jak spełnienie, poprawa bytu rasy ludzkiej na ziemii, docenienie?
Owszem, w dzisiejszym świecie odczuwanie szczęścia jest związane z rzeczami materialnymi, ale czy to oznacza, że nie można go czerpać ze wspaniałego narzędzia, jakim jest ludzki umysł/wyobraźnia?

Miłego forumowania .

[Wesker Dark Life]

Szczęście przybiera różne formy..
Czym by była dzisiejsza nauka gdyby nie ludzie z marzeniami, wyobraźnią, którzy w swoich badaniach kierowali się uczuciami takimi jak spełnienie, poprawa bytu rasy ludzkiej na ziemii, docenienie?

Albo równie dobrze dociekliwość, ciekawość, chęć zapisania się na kartach historii. Pozostaje wyłącznie zgadywać czym się kto kierował.

Owszem, w dzisiejszym świecie odczuwanie szczęścia jest związane z rzeczami materialnymi, ale czy to oznacza, że nie można go czerpać ze wspaniałego narzędzia, jakim jest ludzki umysł/wyobraźnia?

Miłego forumowania .

Nie można. Sam umysł nie daje Ci nic, co najwyżej satysfakcję, świadomość samorozwoju, samodoskonalenia. I troszkę się nie zrozumieliśmy. Szczęście to nie tylko rzeczy materialne, ale na każde szczęści, sprawienie komuś przyjemności potrzebne są środki. Przykład? Są ludzie, których nie stać na bukiet kwiatów dla ukochanej, wycieczki również potrafią sporo urozmaicić. Wspólne spędzanie wakacji. Znałem również pary które chciały mieć dzieci, ale zwyczajnie nie było ich na nie stać. Z pewnością nie raz spotkałeś się z pytaniami jak sobie radzić z rutyną, albo stwierdzeniami, że związek się wypala. Owszem często to wina niedopasowanych par, lub zbyt dużego pośpiechu, jednak odpowiednia kwota pozwoli zwalczyć rutynę.

Dziękuję i wzajemnie.

[Melancthe]

Wesker Dark Life, utopia? Zbyt dużo powiedziane - to pot, łzy i krew przelana w czasie dążenia do celu! Ave!

[Wesker Dark Life]

Wesker Dark Life, utopia? Zbyt dużo powiedziane - to pot, łzy i krew przelana w czasie dążenia do celu! Ave!

Zatem konkluzja jest jedna - gdy osiągniesz odpowiedni poziom mentalny oraz poziom egzystencji, marzenia przestaną być potrzebne, ponieważ będą w zasięgu ręki. Pot, płacz, łzy, są zatem daremne, wystarczy się uzbroić w cierpliwość, zgodzisz się?

[Melancthe]

Nie gdyż schemat wzgląda następująco:
marzenie-cel-ciężka praca-osiągnięcie celu - nowe marzenie. Przynajmniej w moim wypadku. Poza tym gdyby sama cierpliwość wystarczała, a "pot, łzy i krew", które dla mnie za pomocą przenośni oznaczają ciężką pracę były daremne to w chwili obecnej zamiast siedzieć nad książkami mogłabym oglądać jakiś głupi serial - a za jakiś czas efekt byłby taki sam.

[Wesker Dark Life]

Nie gdyż schemat wzgląda następująco:
marzenie-cel-ciężka praca-osiągnięcie celu - nowe marzenie. Przynajmniej w moim wypadku. Poza tym gdyby sama cierpliwość wystarczała, a "pot, łzy i krew", które dla mnie za pomocą przenośni oznaczają ciężką pracę były daremne to w chwili obecnej zamiast siedzieć nad książkami mogłabym oglądać jakiś głupi serial - a za jakiś czas efekt byłby taki sam.

Teoretycznie, ale czy siedzisz nad książkami dla marzenia, czy zapewnienia sobie bytu w przyszłości i godnego życia? Jeśli osiągniesz te dwie rzeczy, marzenia nie będą już wymagały ciężkiej pracy. Oczywiście nie wszystkie, ale większość, a niektóre w ogóle są niemożliwe do realizacji dla niektórych osób. Tak już na marginesie, moim zdaniem jeśli mowa jest o marzeniu, to nie musiałabyś formułować swojego przykładu jako narzekania, że musisz przy tych książkach siedzieć, a skoro nieszczególnie ciekawi Cię co w nich jest, to daleko temu przedsięwzięciu do marzenia, czyż nie?

[Melancthe]

Kto powiedział, że nie ciekawi mnie siedzenie w książkach? Własnie dlatego, że jest to "droga" prowadząca do celu, którym jest spełnienie marzenia, ta czynność jest nad wyraz ciekawa (dla mnie) chociaż wg niektórych mogę marnować czas.

[Wesker Dark Life]

Kto powiedział, że nie ciekawi mnie siedzenie w książkach? Własnie dlatego, że jest to "droga" prowadząca do celu, którym jest spełnienie marzenia, ta czynność jest nad wyraz ciekawa (dla mnie) chociaż wg niektórych mogę marnować czas.

A można wiedzieć czym jest owe marzenie?

[Thor]

Wesker Dark Life, witam... więc co dla ciebie znaczy szczęście? W rozumieniu dla ciebie jako osoby, co jest niezbędne do jego osiągnięcia? Bo dla mnie to radość ze zmęczenia po pracy i treningu, radość ze spotkania znajomych, natura - gdy patrzą na 3 wymiary drzewa i na opadające liście a także wiara w Boga(którego nie powiem ). I tu jeszcze pytanie czy rozważasz istnienie Boga/bogów/większej siły ingerującej/nieingerującej w nasz świat czy może całkowicie wykluczasz? Jeżeliby biotechnologia zaszła tak daleko iż można by tworzyć cyboragniczne istoty, czy twoim zdaniem mogłyby one odczuwać jak my? (Moim zdaniem tak ale byłoby to nieetyczne). I czy ty masz jakieś swoje rzeczy w które wierzysz pomimo wątpliwego ich istnienia? A... Co sądzisz na temat teorii strun?

[QueenDream]

Witaj serdecznie w naszych progach, jak do nas trafiłeś?

[Melancthe]

A można wiedzieć czym jest owe marzenie?

Proste, szybkie i na temat -> nauczyć się japońskiego -> wyjechać do Japonii -> nigdy nie wrócić i owszem mogłabym zmienić kolejność, ale uważam, że ta jest odpowiednia. ( a i tak "po drodze" mam zamiar zostać archeologiem)

[Ruta]

Ten dział służy do przywitania się, dowiedzenia się czegoś o kimś nowym na forum. Nie do obopólnego poznawania się (to na PW), czy wymiany poglądów (od tego jest wiele innych działów niż ten).
Proszę to uszanować i się do tego w miarę możliwości zastosować. Jeśli nowy gość sam ciągnie za język, proszę przejść na PW z takimi dyskusjami.

I nie zawracać tym już głowy.

[GreatGatsby]

Witaj

[Wesker Dark Life]

Wesker Dark Life, witam... więc co dla ciebie znaczy szczęście? W rozumieniu dla ciebie jako osoby, co jest niezbędne do jego osiągnięcia?

Cóż, jeśli o mnie chodzi ja mam wykolejony mózg, więc dla mnie szczęście do niedawna funkcjonowało wyłącznie jako pojęcie. Obecnie określiłbym szczęście jako pewną osobę

I tu jeszcze pytanie czy rozważasz istnienie Boga/bogów/większej siły ingerującej/nieingerującej w nasz świat czy może całkowicie wykluczasz?

Wykluczam. Człowiek jest gotów stworzyć nawet, niepopartą niczym oczywiście, teorię o życiu wewnątrz Internetu jako myślący wirus na przykład, byle by tylko zyskać nieśmiertelność i pozbyć się strachu.

Jeżeliby biotechnologia zaszła tak daleko iż można by tworzyć cyboragniczne istoty, czy twoim zdaniem mogłyby one odczuwać jak my? (Moim zdaniem tak ale byłoby to nieetyczne)

W teorii jest to możliwe. Pytanie gdzie kończy się człowiek a zaczyna robot? Co do spraw etyki, moim zdaniem etyka hamuje jedynie rozwój nauki. Weźmy klonowanie. O ile badania na klonach przyspieszyłoby prace nad powiedzmy lekami, broniami biologicznymi też (te badania są bardzo podobne), szczepionkami oraz innymi rzeczami? Ale nie dojdzie do tego, przynajmniej jawnie, ponieważ gromadka "ludzi którzy wiedzą najlepiej" znajduje się jeszcze w zeszłej epoce. Wracając natomiast do Twojego pytania, mamy inteligentne maszyny bez bioelementów, nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie wprowadzić, tylko tutaj pojawia się pytanie skąd je wziąć. Ja osobiście proponowałbym 3 typy ludzi - morderców, pedofili oraz gwałcicieli. Zabrać organy żywcem, sprawdzić czy działa, unicestwić, żeby zaraza nie przetrwała w żadnej możliwej formie.

I czy ty masz jakieś swoje rzeczy w które wierzysz pomimo wątpliwego ich istnienia? A... Co sądzisz na temat teorii strun?

Wierzę, że możliwe jest stworzenie lekarstw na wszystkie choroby obecnych czasów, o ile korporacje, koncerny i reszta wzięliby się do roboty.

Witaj serdecznie w naszych progach, jak do nas trafiłeś?

Wpisałem "forum ogólnotematyczne" w google.

Witaj

Cześć.

[Pro]

No cześć. Wpadaj do innych działów, szkoda żeby Twoja aktywność się ograniczyła do powitania, o którym wszyscy i tak zapomną jeśli nie zostawisz jakiegoś wyraźniejszego śladu po sobie Miłego forumowania.

[Usunięty 2094]

Z chęcią zweryfikuję istnienie takiej utopii.

Odkąd to marzenia są utopią? Niektóre z pewnością tak, ale chyba nie chcesz powiedzieć, że człowiek w swoim życiu nie potrzebuje marzeń, celów, planów? I tak nasze życie trwa ułamek sekundy w porównaniu do całych tysiącleci okresu dziejów. Gdybyśmy nie mieli marzeń, to te nasze krótkie, marne życia nie miałyby wcale sensu, i właściwie moglibyśmy sobie strzelić w łeb już w dzień narodzin. Nie sądzisz? Marzenia są motorem działania .

Zabawne kompendium, ale praktyczne.
Jeśli chcesz rozbudować ten temat, to zapraszam to działu do tego przeznaczonego, chętnie poznam Twoją opinię.

Cieszy mnie, że Cię rozbawiło, bo ja za nim stoję .

Mam nadzieję, że się ośmielisz, początki bywają trudne, ale nie pozwolę Ci stąd odejść .


Oficjalnie witam.


Tylko z góry przypominam, że dział przywitań nie jest przeznaczony do dyskusji światopoglądowych.

[Wesker Dark Life]

No cześć. Wpadaj do innych działów, szkoda żeby Twoja aktywność się ograniczyła do powitania, o którym wszyscy i tak zapomną jeśli nie zostawisz jakiegoś wyraźniejszego śladu po sobie Miłego forumowania.

Wpadam, wpadam Tylko rzadko mam czas, tutaj rozmowa jest taka luźna, a żeby napisać coś dłuższego na poważniejszy temat trochę jednak czasu trzeba poświęcić.

Odkąd to marzenia są utopią? Niektóre z pewnością tak, ale chyba nie chcesz powiedzieć, że człowiek w swoim życiu nie potrzebuje marzeń, celów, planów?

Mamy zapewne różne definicje słowa marzenie. Szkoła w innym państwie, wyjazd za granicę, dobra praca, to nie są marzenia, ponieważ są czymś łatwo osiągalnym. Natomiast weźmy jedno z moich "marzeń" - niepodległa Polska (przypominam, że od czasu podpisania traktatu lizbońskiego jesteśmy prowincją UE, prawo europejskie ma pierwszeństwo przed naszym), zero debili w Polsce, a najlepiej na świecie, zerowa przestępczość. Tego się nie osiągnie. Trzeba by wymordować mnóstwo ludzi. Dlatego właśnie ogromna większość, (żeby nie powiedzieć wszystkie) marzeń to utopia.

I tak nasze życie trwa ułamek sekundy w porównaniu do całych tysiącleci okresu dziejów. Gdybyśmy nie mieli marzeń, to te nasze krótkie, marne życia nie miałyby wcale sensu, i właściwie moglibyśmy sobie strzelić w łeb już w dzień narodzin. Nie sądzisz? Marzenia są motorem działania .

Życie samo w sobie nie ma sensu. Każde życie, pijaka, biznesmena, moje, Twoje ma jeden cel - śmierć. Marzenia, plany to tylko wymówka, by co słabsze jednostki jak mówisz nie strzelały sobie w łeb.

Jeśli chcesz rozbudować ten temat, to zapraszam to działu do tego przeznaczonego, chętnie poznam Twoją opinię.
Cieszy mnie, że Cię rozbawiło, bo ja za nim stoję .

Trochę zbyt duży rygor tu macie moim zdaniem, ja rozumiem inne działy, ale to temat powitalny, co za różnica o czym tu mowa? Chyba, że moderacja / administracja życzy sobie tylko pytań do świeżaków "czego słuchasz, co lubisz, co czytasz?", które i tak niczego tak naprawdę o człowieku nie powiedzą.

Mam nadzieję, że się ośmielisz, początki bywają trudne, ale nie pozwolę Ci stąd odejść .

Ośmielę, ale z czym? Założeniem teamtu odnośnie tego kompendium? Nie pozwolisz odejść mówisz? Zamkniesz mnie w celi z kompem?

Tylko z góry przypominam, że dział przywitań nie jest przeznaczony do dyskusji światopoglądowych.

A co w takim razie rozumiane jest tutaj pod poznaniem użytkownika?

[Ruta]

A co w takim razie rozumiane jest tutaj pod poznaniem użytkownika?

Poznanie kilku faktów, no może kilkunastu. Ale na szersze dyskusje jestem zmuszona (przez samą siebie) zaprosić do innych tematów.

[Usunięty 2094]

Skąd jesteś powiedz mi jeszcze? (Być może przeoczyłam)

[Wesker Dark Life]

Poznanie kilku faktów, no może kilkunastu. Ale na szersze dyskusje jestem zmuszona (przez samą siebie) zaprosić do innych tematów.

Ok.

Skąd jesteś powiedz mi jeszcze? (Być może przeoczyłam)

A takich rzeczy się nie dowiecie

[maciasbarlinek]

Witaj :-)

[emilka]

Witaj,

bardzo ciekawe forum , fajnie posegregowane.