Forum wielotematyczne, marzycielskie

Eteryczna pisze:Czy odważylibyście się spotkać z kimś realnie, kogo poznaliście na forum?

tak!

Eteryczna pisze:Czy fora są w stanie odmienić nasze życie? Zapełnić pustkę?

nie wszyscy chcą wypełniać pustkę poprzez forum, niektórzy jej po prostu nie mają, forum służy do wymiany myśli i rozmowy na wysokim poziomie (oczywiście, nie zawsze )

Eteryczna, kochana, przede wszystkim, masz prześliczny avatar :*. Ostatnio sporadycznie zaglądam, więc pierwsze, co mi się nawinęło, to właśnie to.

Czy fora są w stanie odmienić nasze życie? Zapełnić pustkę?

Mojego chyba nie... Chociaż? To forum na przykład jest dla mnie bardzo ważne, i to nie ze względu na to, jakie funkcje na nim pełnię, po prostu- lubię tutejszych ludzi. Czasem żałuję, że nie znam niektórych w realu. Myślę, że piszą tutaj w większości inteligentni, rozsądni i specyficzni ludzie, z dużym poczuciem indywidualności. To sprawia, że chce mi się tu wchodzić. Być. A niekiedy pomóc komuś.

"Zapełnić pustkę" - mogłabym potaknąć jeszcze jakiś czas temu. Obecnie jestem osobą szczęśliwą, a co najmniej zadowoloną z życia. Nie czuję się pusta, już nie.

Czy odważylibyście się spotkać z kimś realnie, kogo poznaliście na forum?

Pewne, że tak! Jest tu parę osób, z którymi bardzo bym się chciała spotkać, gdyby tylko nadarzyła się okazja.

Wierzycie w miłość/przyjaźń zrodzoną na forum?

Kiedyś powiedziałabym, że nie, natomiast teraz uważam, że jest to możliwe. Chyba. Kiedyś obśmiałabym kogoś, kto zakochał się w kimś przez Internet, jednak teraz jestem bardziej tolerancyjna. Może to dlatego, że jestem... zakochana? Myślę, że przez forum może się narodzić jakaś taka fascynacja, małe zauroczenie... Miłość tak, ale sądzę, że w późniejszej fazie, gdy już dwie osoby się ze sobą poznają. Ale nie mogę mówić za innych . Niech wypowiedzą się ci, co tego doświadczyli.

Jeszcze nie próbowałam, ale pierogi czekają

Właśnie, właśnie.

Eteryczna pisze:Czy fora są w stanie odmienić nasze życie? Zapełnić pustkę?

Pewnie, że potrafią odmienić życie. Pozwalają spojrzeć na wiele spraw z zupełnie innego punktu widzenia, poszerzają horyzonty przez to, że sprawiają, że poznajemy i słuchamy ludzi, którzy mają kompletnie inną optykę - takich, z którymi raczej nie spotykamy się w życiu realnym - a to jest bardzo odświeżające. I w tym kontekście zgadzam się z tym, co napisał sepan poika:

sepän poika pisze:Czasem człowiek przeczyta coś, co nawet nie będzie specjalnie przemyślane lub górnolotne, ale w jakiś sposób sprawi, że coś się w umyśle przestawi, otworzy jakieś nowe spojrzenie na świat.

A czy wypełnia pustkę? Myślę, że w pewien sposób tak, ale to jest tylko "zagłuszacz", a nie sposób na życie.

Eteryczna pisze:Czy odważylibyście się spotkać z kimś realnie, kogo poznaliście na forum?

Myślę, że tak, ale jeszcze nigdy tego nie zrobiłam.

Eteryczna pisze:Wierzycie w miłość/przyjaźń zrodzoną na forum?

Tak - wierzę, że może zaiskrzyć. A to jest dobry początek

Eteryczna pisze:Czy fora są w stanie odmienić nasze życie? Zapełnić pustkę?

Nie. Odmienić nasze życie może co najwyżej osoba, którą poznaliśmy na takim forum. Forum może zmienić nasze życie. Na lepsze lub, a to częściej, na gorsze. Ten drugi wypadek nie wyklucza zapełnienie pustki. Ale nie zapominajmy, że postawienie życia internetowego nad realnym może nas zabić. Zniszczyć. Fakt, możemy znaleźć przyjaciół w Internecie, jeśli nie mamy takich w realu. Ale będziemy chcieli spędzać z nimi coraz więcej czasu. Pojawią się problemy w rodzinie, w szkole, pracy. Odechce nam się żyć w rzeczywistości, najchętniej zamienilibyśmy się w piksel, nasz avatar czy w emotkę.
Oczywiście, to nie musi tak wyglądać. Jeśli potrafimy oddzielić życie realne od forumowego, nie będzie problemów. Czasem nie potrafimy znaleźć osoby z podobnymi zainteresowaniami. A w Internecie jest łatwiej. I z taką osobą można się zaprzyjaźnić.

Czy odważylibyście się spotkać z kimś realnie, kogo poznaliście na forum?

Oczywiście. Dlaczego nie? Nierzadko bywa tak, że taka osoba jest bardziej interesująca niż ci, którzy nas otaczają. Może zostać naszym przyjacielem, ba, nawet miłością.
Ja nie stronię od takich znajomości. Lubię poznawać ciekawych ludzi. Spotkanie z taką osobą na pizzy czy piwie byłoby dodatkowym przeżyciem.

Wierzycie w miłość/przyjaźń zrodzoną na forum?

Owszem. Co do przyjaźni przez Internet - jestem sceptyczny. Bo mimo wszystko same rozmowy nie wystarczą w trudnych chwilach. Bo czasem lepiej jest się przytulić i po prostu milczeć.

Eljot pisze:Nie. [...] Forum może zmienić nasze życie.

To jak w końcu?

Na forum nastawiam się bardziej na poznawanie nowych ludzi, o podobnych zainteresowaniach. Zawsze to ktoś nowy pojawia się w życiu. Na szczęście potrafię oddzielić życie internetowe od reala. Nie jestem typem samotnika, mam przyjaciół z którymi się spotykam, ale forum daje mi możliwość przeniesienia się tak jakby w inne miejsce, nie te które mam na co dzień.

Dlatego właśnie powróciłam na forumowe strony

Eteryczna pisze:Czy odważylibyście się spotkać z kimś realnie, kogo poznaliście na forum?

Tak. Z poprzedniego forum utrzymywałam kontakt z jednym chłopakiem. Po 4 latach się spotkaliśmy, ale przez małe kłamstwa kontakt się urwał. Zostałam w pewnym sensie oszukana i nie miałam już ochoty na podtrzymywanie znajomości.
Mimo to dużo do mojego życia wniosła ta osoba i mimo wszystko nie żałuję, że odważyłam się na takie 'spotkanie z internetu'.

sepän poika pisze:

Eljot pisze:Nie. [...] Forum może zmienić nasze życie.

To jak w końcu?

Jest różnica między słowem "odmienić" a "zmienić". To pierwsze używamy najczęściej w pozytywnym sensie. Jeśli znałeś kiedyś kogoś i zmienił się na gorsze, nie powiesz mu: "Wiesz, odmieniłeś się".

Eljot pisze:Jeśli znałeś kiedyś kogoś i zmienił się na gorsze, nie powiesz mu: "Wiesz, odmieniłeś się".

Dlaczego? Nie widzę problemu w powiedzeniu czegoś takiego. No, może poza tym, że generalnie słowa "odmienić" raczej nie używam. Ale tak różnica, o której piszesz... dla mnie nie istnieje.

Eljot pisze:Jest różnica między słowem "odmienić" a "zmienić". To pierwsze używamy najczęściej w pozytywnym sensie. Jeśli znałeś kiedyś kogoś i zmienił się na gorsze, nie powiesz mu: "Wiesz, odmieniłeś się".

Oh mądrosci Eljota


Proszę pisz posty tyczące się tematu

mądrości jak mądrości, trochę racji ma.

odmienić życie? jeśli do takich rzeczy podchodzi się zbyt emocjonalnie i ze zbyt dużym zaangażowaniem, to pewnie może. mojego nigdy nie odmieniło, ale kilka osób z forum dodało barw mojemu życiu.

spotkania z kilkoma osobami mam już za sobą. są to osoby z forum o serialach, tylko jedno spotkanie było zaplanowane, inne przypadkowe, a to ktoś był u mnie w mieście, a to ja byłam w innym mieście.

o miłości wypowiadać się nie będę ;)

Forum nie może odmienić naszego życia, lecz może poprawić, pomoc poprawić. Kiedy poznajemy nowych ludzi.. dowiadujemy się troszkę o nich, przestajemy się przejmować pewnymi sprawami, poznajemy ich problemy, pomagamy, oni nam starają się również pomóc. Tak jak wyżej ktoś napisał, forum może ubarwić nasze życie, ale nie zmienić.

Guśka, poprawa jest odmianą.

Lecz nie odmienia całego naszego życia

Guśka pisze:Lecz nie odmienia całego naszego życia

A co to znaczy "odmienić całe życie"? Skoro poprawia to odmienia. Całe.

Nie, nie całe, tylko cząstkę Jednak nadal zostają problemy.

Ale to nie jest temat "czy forum może rozwiązać wszystkie problemy ludzkości?"

Odmienić nasze życie.. a jeśli całkiem to znaczy, że też i nasze problemy.

Nic się nie odmienia tak o. Nagle.
Wszystko może mieć wpływ na odmianę życia, w zależności od tego czym kierujemy się w tym życiu.
A problemy ma każdy, nie zawsze łatwe do rozwiązania. One zostaną. Będą jedne a jak się skończą to w ich miejsce wejdą kolejne. Odmieni się znowu życie.
A jeśli coś zmienia się chociaż troszkę, to już zmienia się w całości. Bowiem wszystko ma wpływ na całokształt.

Ja bez forum prawie nie miałbym kontaktu z ludźmi. Mogę normalnie porozmawiać i być sobą, nie narażając się przez to na zbędne niemiłe komentarze.

Luck316 pisze:Ja bez forum prawie nie miałbym kontaktu z ludźmi. Mogę normalnie porozmawiać i być sobą, nie narażając się przez to na zbędne niemiłe komentarze.

Jeśli np zarejestruje się jakiś za przeproszeniem debil to wszystko jest możliwe Ale takiego delikwenta się banuję.

Guśka pisze:Nie, nie całe, tylko cząstkę

A bo cząstka to już nie odmienia nic? I nie ma znaczenia? A ja myślałam, że życie ma części składowe

Cząstka odmienia coś, ale nie wszystko, nie "całe"

Guśka pisze:Ale takiego delikwenta się banuję.

Albo administrator otacza go specjalną opieką
(true story)

Guśka pisze:Cząstka odmienia coś, ale nie wszystko, nie "całe"

No tak, ale ta cząstka też w jakiś sposób wpływa na całość. Bo skoro cząstka Ciebie się zmienia, to i całość też ulega odmie. Więc śmiało można napisać, że odmienia się całość.

Ruta pisze:Czy fora są w stanie odmienić nasze życie? Zapełnić pustkę?

Mój staż na forach nie jest jakiś długi. Weszłam na pierwsze bo mi się nudziło w pracy i tak zostało. Więc na pewno pomogło mi zabić czas, którego miałam pod dostatkiem. Pustki mi raczej nie zapełnia, bo jako takiej jej nie odczuwam (no może teraz, ten czas po wypadku, kiedy jestem uwiązana, jest jakąś odskocznią od wszystkiego). Chyba jakoś szczególnie nie odmieniają mojego życia. No może tylko to, że można na nich spotkać wiele ciekawych osób. I te osoby już mogą to zrobić, ale niekoniecznie za pośrednictwem forum.

Ruta pisze:Czy odważylibyście się spotkać z kimś realnie, kogo poznaliście na forum?

Kilka już za mną i na pewno przede mną

Ruta pisze:Wierzycie w miłość/przyjaźń zrodzoną na forum?

Wierzę. Bez żadnych ale. Ale nie na forum, tylko z jego pomocą.

sepän poika pisze:Albo administrator otacza go specjalną opieką

Masz opcję zgłaszania danej osoby, jeśli coś Ci nie pasuję jest specjalny post. A może po prostu trzeba popatrzeć z innej strony?

TrisHka pisze:No tak, ale ta cząstka też w jakiś sposób wpływa na całość. Bo skoro cząstka Ciebie się zmienia, to i całość też ulega odmie. Więc śmiało można napisać, że odmienia się całość.

Gdyby całość, to nawet wszelkie problemy, jak nie zdrowotne to też i psychiczne.

Guśka pisze:Masz opcję zgłaszania danej osoby, jeśli coś Ci nie pasuję jest specjalny post. A może po prostu trzeba popatrzeć z innej strony?

Nie bardzo rozumiem do której części mojej wypowiedzi się tym odnosisz.

sepän poika pisze:Albo administrator otacza go specjalną opieką (true story)

Jak już wcześniej zacytowałam.

No i co Twoja odpowiedź miała do rzeczy?

To, że jeśli masz jakieś wątpliwości, nie podoba Ci się coś to jest wyznaczony do tego temat gdzie składasz zażalenia,a nie pierwszy lepszy wątek

Nadal stwierdzam, że może odmienić, ale nie całe nasze życie. Poznane osoby na forum już mogą więcej zdziałać.

Guśka, A gdzie ktoś powiedział, że całe?

Guśka pisze:Poznane osoby na forum już mogą więcej zdziałać.

No tak bo forum, to nie ludzie