Opera
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
Opera
Byliście kiedyś w prawdziwej operze?
I jak Wasze odczucia?
I jak Wasze odczucia?
- QueenDream
- Posty: 30323
- Rejestracja: 18 gru 2008, 19:08
- Imię: Aldona
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kraina Marzeń
- Eleanor Rigby
- Posty: 265
- Rejestracja: 17 lut 2009, 10:51
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Hotel California
-
- Posty: 807
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 14:23
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Września
- Bogini_Seksu
- Posty: 2418
- Rejestracja: 21 cze 2009, 14:52
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Z Kątowni :P
-
- Posty: 2375
- Rejestracja: 08 lip 2009, 9:14
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Uć
Aniequ, skąd wiesz, jaka jest atmosfera w operze, skoro nigdy tam nie byłaś? Nie wydaje ci się, że takie rzeczy odczuwa się na własnej skórze?
Już dawno temu zostawiłem swoją duszę w operze. Nie jestem w stanie zliczyć wszystkich swoich wizyt - spektakle, festiwale, wizytacje prób i inne zajęcia, związane z moimi studiami... Doskonale czuję się w otoczeniu majestatu i przepychu operowego wystroju, kocham premiery, na które można chodzić odstawionym jak na własny ślub Zawsze, kiedy kończy się przedstawienie, odczuwam ogromny żal, że już koniec, że czas do domu. Dobra, żadna tajemnica - mam pierdolca na tym punkcie i wszystko ogromnie przeżywam, nawet strojenie instrumentów przez orkiestrę. IMO najbardziej magiczny moment, to wejście dyrygenta. Wprost nie mogę doczekać się, kiedy sam będę brać udział w przygotowaniu spektaklu.
Już dawno temu zostawiłem swoją duszę w operze. Nie jestem w stanie zliczyć wszystkich swoich wizyt - spektakle, festiwale, wizytacje prób i inne zajęcia, związane z moimi studiami... Doskonale czuję się w otoczeniu majestatu i przepychu operowego wystroju, kocham premiery, na które można chodzić odstawionym jak na własny ślub Zawsze, kiedy kończy się przedstawienie, odczuwam ogromny żal, że już koniec, że czas do domu. Dobra, żadna tajemnica - mam pierdolca na tym punkcie i wszystko ogromnie przeżywam, nawet strojenie instrumentów przez orkiestrę. IMO najbardziej magiczny moment, to wejście dyrygenta. Wprost nie mogę doczekać się, kiedy sam będę brać udział w przygotowaniu spektaklu.
- kioketsuke
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 lip 2009, 21:03
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Toruń
-
- Posty: 4411
- Rejestracja: 12 cze 2010, 13:48
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Stamtąd.
-
- Posty: 83
- Rejestracja: 13 paź 2010, 17:07
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości