Teatr

[magdusia]

Nie, teatr kompletnie odpada. Byłam parę razy, więcej mnie tam siła nie zaciągną.

[LoveGirl]

Rzadko bywam w teatrze, najchętniej chodzę na jakieś sztuki komediowe, innego rodzaju przedstawien teatralnych nie lubię

[Aniequ]

Chyba byłam zaledwie jeden raz podczas klasowej wycieczki. Od tego czasu nie była w teatrze i za wcześnie się tam nie wybiorę, bo teatr mi się nie podoba.

[Lucid]

Ja też w sumie w Teatrze byłem może 2-3 razy w życiu. Jakoś mnie do tego nie ciągnie.

[Bum!]

A ja lubię : ) ale niestety dawno nie byłam, jakoś mnie było okazji. Ciekawa sztuka i świetni aktorzy i ja mogła bym to wprowadzić do mojego grafiku wyjść.

[Icannotfly.]

Lubię teatr. Stając przed wyborem kino albo teatr wybrałabym teatr. Szkoda tylko, że bilety takie drogie są i sama niezbyt mogę sobie na to pozwolić. Kilka razy byłam ze szkoły i byłam pod wrażeniem. Szczególnie podobało mi się w Warszawskim teatrze, gdzie grały osoby znane mi z ekranu telewizora.

[alyouidiot]

bylam w niedziele w narodowym ah, zgubic sie juz na samych schodach mozna. oczywiscie pomijajac fakt, ze najpierw wladowalismy sie do opery.

teatr to dla mnie cos cudownego, strasznie to lubie. kinem nie pogardze, ale gdybym miala wybierac - kino:teatr, wybralabym stanowczo to drugie. zywsze, prawdziwsze, bardziej namacalne. z dnia na dzien coraz bardziej zapominane.

[DexKanon]

Ja do teatru wychodze tylko wtedy, gdy jest wyjście ze szkoły - czego się nie robi by nie mieć lekcji .
Ogólnie, nie przepadam za teatrem - wolę obejrzeć jakiś film czy zagrać w grę.

[Midnight]

Od dawna sobie planuję, żeby iść w końcu do teatru (w końcu coś trzeba mieć z tego przeniesienia się do dużego miasta), ale kasy brak, czasu tak samo. Ogólnie w ciągu ostatnich kilku lat więcej grałam w teatrze, niż bywałam na sztukach, a szkoda, bo uwielbiam spektakle teatralne.

[anielica19]

Bardzo lubię teatr.Wolę to niż kino..
Ostatnio koleżanka mnie zabrała..
Oj jak mi się podobało.Znane twarze i taka sceneria, czułam jakbym cofnęła się w czasie, i jestem hrabiną w ręku trzymam wachlarz.

[Lussi-M]

Jeszcze nie miałem okazji bycia w teatrze, więc może wkrótce się tam wybiorę i zobaczę, jak tam jest, bo jestem ciekawy.

[Obwarzanek]

HaGie, żartujesz sobie chyba?
Nigdy, nawet ze szkoły?

Bywałam, a bo co. W podstawówce byliśmy ciągle ciągani po kinach albo teatrach Podobało mi się to, chociaż nie były to w żadnym wypadku jakieś super poważne sztuki, raczej przedstawienia lektur szkolnych ale klimat był? Był.

[Lussi-M]

żartujesz sobie chyba?

Nie. Napisałem to poważnie, nie mam powodu kłamać.

[Q]

Ostatnio częściej chodzę do teatru muzycznego niż zwykłego teatru, nad czym czasami ubolewam, bo jak sobie przypomnę oszałamiającą inscenizację Dziadów Mickiewicza (to było tak pokręcone, że trzy dni to analizowałem!) i Hamleta Szekspira, to mam ochotę na więcej takich wrażeń.
Teatr jest wspaniały, żaden film nie jest w stanie zastąpić klimatu, stworzonego przez aktorów i scenografię.

[arcoiris]

Ja w teatrze byłam kilka razy. Zamierzam się wybrać znów. Bardzo podobają mi się teatralne komedie naprawdę można popłakać się ze śmiechu

[she]

Do teatru mam neutralne podejście. Mogę iść na jakieś przedstawienie,ale nie mam ciśnienia i nie ciągnie mnie tam nie wiem jak bardzo.
Byłam kilka razy na kilku sztukach i nie powiem,żeby mi się to nie podobało.

[Namida.]

Byłam w teatrze ze szkołą kilka razy. Tak sama nigdy nie byłam. jak byłam młodsza o nie pamiętam na czym byłam, ale na jakimś spektaklu dla dzieci, kilka lat temu byłam na "Pamiętnik narkomanki" okropne nie polecam, cały czas tylko ona gada o narkotykach, szkoda kasy. Byłam na "Balladyna" jakiejś jeszcze lekturze no i ostatnio byłam na "Pornografii" takie sobie.

[V]

Nie chodzę do teatru, bo nie ma u nas żadnego profesjonalnego, a jak wsytawiają u nas sztukę, to o niej nie wiem. Zresztą, do kina nie chodzę, a co dopiero do teatru.
Btw, ostatnio byliśmy w liceum w teatrze na Zapiski oficera Armii Czerwonej. Teatr jednego aktora. Genialne.

[dreamy]

Byłam w teatrze może ze dwa razy... Mam blisko, nawet bardzo, ale jakoś mnie nie ciągnie. Zdecydowanie wolę kino

[Truski]

Nie przepadam za teatrem. Byłam parę razy ze szkołą. Z 'własnej woli' się raczej nie wybiorę : ) Również wolę kino.

[InfernalTear]

Byłam parę razy. Jak jest ciekawe przedstawienie, to fajnie się siedzi.
Niestety raz trafiło mi się takie nudziarstwo, że prawie zeszłam.

[Pytalska]

Kocham teatr - to jeden z moich ulubionych form spędzania wolnego czasu. Jak na razie moimi ulubinoymi sztukami są Upiór w Operze oraz 39 stopni.

[Crown]

Lubię teatr, jeśli jest jakieś ciekawe przedstawienie. Czasem wolę nawet pojechać do teatru, niż do kina, chociaż drażni mnie brak kultury tam.

[Icannotfly.]

chociaż drażni mnie brak kultury tam.

To zależy. Jeśli ktoś idzie z własnej nie przymuszonej woli, to jest w porządku. Gorzej, kiedy idą wycieczki z różnych szkół, wtedy na prawdę może być nieciekawie. Większość młodzieży zwyczajnie to nie interesuje, woli kino... poza tym jeden przed drugim się popisuje.
Zawsze jak byłam w teatrze ze szkoły, to potem na scenie było pełno papierków, jakieś dziwne odgłosy wydawane z publiczności, żenada.

[Eranor]

Ojj dawno nie byłem, dawno.
Świetna sprawa - oczywiście jeśli się trafi na dobry spektakl

[Patorek]

uwielbiam teatr, staram się chodzić dość często

[Karolajn]

Była wielokrotnie z teatrze razem z moją szkołą, na wycieczkach, fajnie było, chociaż nie każde przedstawienie pamiętam z tej dobrej strony. Byłam kiedyś na "Pamiętniku narkomanki", okropne, nie podobało mi się, cały czas gadała tylko o sobie, połowa osób w tym teatrze spała.

[Usunięty 2094]

Bylam w teatrze tylko 2 razy, nie podobalo mi sie, bo bylam na jakichs przedstawieniach dla dzieci.

[rzeczywista]

Byłam kilka razy w teatrze, z klasą na wycieczkach. Udało się trafić na ciekawe przedstawienia.

[powidlo]

Jasne, w liceum bardzo często jeździłam do teatru. Jak tylko mam okazję, to chętnie chodzę. Za dwa dni idę na "Igraszki z diabłem", ale w studenckiej wersji Bardzo się cieszę, bo ciężko znaleźć czas i kasę na studiach na spektakle.

Kiedyś bardzo chciałam iść do szkoły teatralnej, w sumie przeszło mi naturalnie, samej z siebie, nawet nie startowałam. Ale cóż, dalej chętnie tam chodzę i gdyby była jakaś amatorska grupa to na pewno bym chciała próbować się załapać, kocham grę teatralną