Ja właśnie też. I nie wiem jak można z tego czerpać przyjemność... Takie hobby zupełnie nie jest dla mnie, przypuszczam że po góra 30 min. zaczęłabym ziewać, pozbierała się i poszła do domu.TrisHka pisze:Dla mnie to dziwne.Nie wiem jak można usiąść tyłkiem i siedzieć tak bezczynnie tyle czasu
Wędkarstwo
-
- Posty: 4411
- Rejestracja: 12 cze 2010, 13:48
- Imię: Agnieszka
- Lokalizacja: Stamtąd.
Z tym się nie zgodzę - nudno jak dla mnie jest za równo jak się siedzi i jak się złapie tą rybę. No ale to moje zdanie. Ogólnie jak już pisałem wyżej nigdy nie przepadałem za tego typu spędzaniem czasu. Innym się może to podobać - mi akurat jakoś nie przypadło do gustu.Melancthe pisze:Człowieku! Za pierwszym razem jest nuuudno, przyznaję, ale gdy uda ci się po tych godzinach męczarni złowić rybę, wówczas nastaje euforia
-
- Posty: 305
- Rejestracja: 12 gru 2010, 14:58
- Melancthe
- Posty: 1733
- Rejestracja: 28 paź 2010, 13:18
- Imię: Wioletta
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Wien
E tam....gdy odprawi się cały "rytuał" z tym wiązany to nie jest wcale tak nudno! Najpierw musisz pobiegać trochę z łopatą i znaleźć odpowiednią ilość robali, później zabawa z nabijaniem je na haczyk, następnie (ta nudnawa część) czekasz na rybkę, gdy ją dorwiesz trzeba ją hmmm...uśmiercić, wypatroszyć, a jak jesteś "pod namiotem" to rozpalić ognisko i upiec "denatkę". Uwierz ma to swój urok, a jeśli robisz to wszystko z Słowakami, Czechami, Ukraińcami albo innymi ludkami, którzy umieją się zabawić, wówczas nie żałujesz ani przez chwilę tych 30min. z wędką w ręku. Jasne nie każdemu to się będzie podobało, ale warto spróbować. Jak byś był kiedyś gdzieś w okolicach Bieszczad i chciał spróbować jak to jest, daj znaćUser pisze:nudno jak dla mnie jest za równo jak się siedzi i jak się złapie tą rybę
Taaaa....zwykle też mam ten problem, ale idzie sobie z tym poradzić. Trochę "ruchu" i człowiek marzy o tym by siąść sobie na tyłku i tylko wgapiać się w jeden punkt o niczym nie myśląc.Sztubass1991 pisze:Zbytnio mnie energia rozpiera
Hm. Nawet po tym nie robi na mnie to większego wrażenia i nie zmienia podejścia co do Wędkowania.Melancthe pisze:E tam....gdy odprawi się cały "rytuał" z tym wiązany to nie jest wcale tak nudno! Najpierw musisz pobiegać trochę z łopatą i znaleźć odpowiednią ilość robali, później zabawa z nabijaniem je na haczyk, następnie (ta nudnawa część) czekasz na rybkę, gdy ją dorwiesz trzeba ją hmmm...uśmiercić, wypatroszyć, a jak jesteś "pod namiotem" to rozpalić ognisko i upiec "denatkę". Uwierz ma to swój urok, a jeśli robisz to wszystko z Słowakami, Czechami, Ukraińcami albo innymi ludkami, którzy umieją się zabawić, wówczas nie żałujesz ani przez chwilę tych 30min. z wędką w ręku. Jasne nie każdemu to się będzie podobało, ale warto spróbować. Jak byś był kiedyś gdzieś w okolicach Bieszczad i chciał spróbować jak to jest, daj znać
-
- Posty: 8625
- Rejestracja: 02 maja 2009, 21:11
Słyszałam też, że to niesamowicie odpręża. Ale może coś w tym jest:)Melancthe pisze:Icannotfly. napisał/a:
I nie wiem jak można z tego czerpać przyjemność...
Człowieku! Za pierwszym razem jest nuuudno, przyznaję, ale gdy uda ci się po tych godzinach męczarni złowić rybę, wówczas nastaje euforia. Jesteś z siebie Chol***** dumny!
Ja tam bym się bała na przerębli wędkować. Z racji tego, że lód może być dość kruchy jeszcze. Temperatury nie są znowu aż takie niskie i nie utrzymują się jeszcze długo, żeby wiedzieć, że nic się nie stanie. Mało odpowiedzialne dla mnie.Melancthe pisze:Wahah! Ostatnio wędkowałam sobie na przerębli...złowiłam 6 rybek najmniejsza miała 40cm. największa 46....a teraz siedzę w domu z grypą
-
- Posty: 305
- Rejestracja: 12 gru 2010, 14:58
na rzeki gdzie sa łososie i inne gatunki oraz jeziora państwowe potrzebna jest licencja,na prywatnych akwenach wystarczy tylko właścicielowi dac kilka eurasków i masz do dyspozycji łódz i pełen bak paliwa..tak jak opisałeś...nawet wędke mozesz wypożyczyć..Enia pisze:Wędkowałam może z 10 razy w życiu. Podczas wakacji w Irlandii u brata. Tam nie trzeba mieć karty wędkarskiej- idziesz z wędką i zarzucasz
Przyznam się, że spodobało mi się. A największy okaz to był taki okonek wielkości trampka rozmiar 40
- Melancthe
- Posty: 1733
- Rejestracja: 28 paź 2010, 13:18
- Imię: Wioletta
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Wien
Wiem, ale ja lubię kusić los...Poza tym zawsze wybierając się na tego typu "polowanie" należy iść z kimś kto w razie "w" cię uratuje, albo kupi trumnę.Peggy_Brown pisze:Mało odpowiedzialne dla mnie.
Bo opis jest nuuudny. Z samych opowiadań nic nie wynika. Żeby się do czegoś przekonać/całkowicie zniechęcić należy spróbować to zrobić!User pisze:Nawet po tym nie robi na mnie to większego wrażenia i nie zmienia podejścia co do Wędkowania.
Sztubass1991 pisze:Nie ja
heh....Na każdego działa coś innego
Re: Wędkarstwo
Moja połowa rodziny (zwłaszcza ta męska część, chociaż muszę przyznać, że nie tylko) interesuje się wędkarstwem. Ale ja należę do tej drugiej połowy rodziny, która się niespecjalnie interesuje ;) Nie wciąga mnie to zbytnio.
Ja łowię od dziecka z ojcem. Zawsze gdy jeździł on, to jeździłem i ja. Od jakiś 3 lat wykupuję kartę wędkarską i teraz stało się to moim hobby. Mogę spędzić nawet cały dzień nad wodą, ale musi to być rzeka. Najlepiej jeszcze pełna pstrągów bądź troci Nad jeziorem nie lubię siedzieć i wpatrywać się w spławik.. Wolę chodzić i wykonywać co chwile rzuty, zaczepiać gdzieś o coś, coś urwać.. Jakieś takie bardziej ekscytujące
Tylko największym problemem jest brak ryb.. W szczególności pstrągów w mojej okolicy.. Z opowieści ojca wiem, że kiedyś była ich tu masa.. A teraz.. Teraz to ciężko jakiegokolwiek złowić.. Wszystko przez tych kłusoli.. Ale nawet jeżeli nic nie złowię, to wypad jest udany, zaczerpnięte świeże powietrze.. Spacerek lasem przy rzece.. Jest miło
Tylko największym problemem jest brak ryb.. W szczególności pstrągów w mojej okolicy.. Z opowieści ojca wiem, że kiedyś była ich tu masa.. A teraz.. Teraz to ciężko jakiegokolwiek złowić.. Wszystko przez tych kłusoli.. Ale nawet jeżeli nic nie złowię, to wypad jest udany, zaczerpnięte świeże powietrze.. Spacerek lasem przy rzece.. Jest miło
Re: Wędkarstwo
Nie byłam nigdy na rybach, więc nie wiem, jak to jest. Na wsi u mojej babci jest bardzo dużo ryb, mój wujek łowi.Saya pisze:Lubicie chodzić na ryby?
Jaki największy okaz udało się Wam złowić?
Macie w pobliżu swojej miejscowości fajne miejsca do łowienia?
Re: Wędkarstwo
Ja też nigdy nie byłam na rybach, ale mój dziadek, gdy był zdrowy się tym zajmował i bardzo długo chodził na ryby. Moi koledzy z klasy gimnazjalnej też się tym interesowali i chwalili się swoimi zdobyczami. Uważam, że wędkarstwo to fajna sprawa.
-
- Posty: 339
- Rejestracja: 26 gru 2011, 14:57
Re: Wędkarstwo
Mój tata uwielbia jeździć na ryby. Byłam z nim kilka razy, ale mnie to bardzo nudzi. Nie mogłabym tak siedzieć i czekać aż jakaś rybka złapie robaka na haczyku. Albo wstawać o 3 rano i jechać nad jakiś staw, albo całą noc łowić. Ale to hobby mojego taty. Ja sama złowiłam kiedyś kilka małych płotek jedynie. Wypuściliśmy je z powrotem - gdybyśmy mieli już wtedy kota, byłyby dla niego.
Re: Wędkarstwo
Lubie, dziwne to ale zawsze lubiłam chodzić na rybki i je łowićSaya pisze:Lubicie chodzić na ryby?
Jaki największy okaz udało się Wam złowić?
Macie w pobliżu swojej miejscowości fajne miejsca do łowienia?
Największy.. hm.. pytanie czy cokolwiek udało się złowić:D
Nie mam fajnych miejsc w pobliżu mojej miejscowości, niestety troche dalej.
- Melancthe
- Posty: 1733
- Rejestracja: 28 paź 2010, 13:18
- Imię: Wioletta
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Wien
Re: Wędkarstwo
No to co idziemy kiedyś razem "pomoczyć wędkę"?Guśka pisze:Lubie, dziwne to ale zawsze lubiłam chodzić na rybki i je łowić
Re: Wędkarstwo
Dobra! Mam takie fajne wędki! na Roztoczu fajnie łowić xD
- Melancthe
- Posty: 1733
- Rejestracja: 28 paź 2010, 13:18
- Imię: Wioletta
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Wien
Re: Wędkarstwo
Ja teżGuśka pisze:Mam takie fajne wędki!
w Bieszczadach, po rzekach też xD wędką, albo "na rękę" ew mogę cię zabrać nad fajne stawy 100% sukcesu xD no chyba, ze łowić nie umieszGuśka pisze:na Roztoczu fajnie łowić xD
Re: Wędkarstwo
Właśnie, czy ja łowić umiem:DMelancthe pisze:w Bieszczadach, po rzekach też wędką, albo "na rękę" ew mogę cię zabrać nad fajne stawy 100% sukcesu no chyba, ze łowić nie umiesz
Re: Wędkarstwo
Uwielbiam łowić, kompletuje sprzęt wędkarski. Powiedzcie mi proszę gdzie warto się zaopatrzyć, tylko tak żeby ceny nie powalały bo wędkuje hobbystycznie, obecnie zaopatruje się na spinn.pl , ale wiadomo że wybór duży każdy lubi mieć. W stacjonarnym siedzi gbur markotny, więc nie chodzę tam.
Re: Wędkarstwo
Podziwiam wędkarzy...byłem 3 krotnie na rybach i za każdym razem czułem się na Nich koszmarnie.
Mnie osobiście owo hobby nieźle znużyło.
Mnie osobiście owo hobby nieźle znużyło.
Re: Wędkarstwo
Nie nadaje się do wędkowania. I nie chodzi już nawet o to czekanie aż w końcu coś złowię, a o ryby... Za wrażliwa jestem, po prostu. Szkoda by mi ich było. Ale podejrzewam, że satysfakcja z każdej złowionej ryby jest niesamowita
Re: Wędkarstwo
Wolę czynnie spędzać czas wolny, więc wędkowanie trochę mnie nudzi. Jednak lubię jechać nad wodę, partner siedzi z wędką, a ja sobie ćwiczę. Denerwują trochę uporczywe komary.
-
- Posty: 1214
- Rejestracja: 31 sie 2010, 14:12
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wędkarstwo
Często jeździłem z ojcem i dobrze wspominam takie wypady. Nie ma to jak siłowanie się 0.5kg karpiem...
Fajnie jest tak nawet posiedzieć i przemyśleć parę spraw nad wodą.
Fajnie jest tak nawet posiedzieć i przemyśleć parę spraw nad wodą.
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 7:14
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wędkarstwo
Mieszkam jakieś 200 metrów od rzeki. Zgrzeszyłbym nie wędkując ani razu. Co do tego to mam kilka sprawdzonych miejscówek tu i ówdzie. xD
Re: Wędkarstwo
Witam Marzyciele Wędkarze:D Widzę że tutaj spory ruch jeżeli chodzi o to hobby. Ja równiez lubię wędkować - w ten weekend szczupaka wyrwałem 70 cm A jakże! I chciałbym Was zachęcić do odwiedzenia ciekawego portalu wędkarskiego To nie reklama, czy coś , tylko innowacyjnie pokazuja tresci i jest wiele ciekaowstek, artykułow itp. Warto zajrzeć jeżeli interesujecie się bardzo tym tematem
Ostatnio zmieniony 05 maja 2014, 18:16 przez Ruta, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Sory, ale linki do stron niekomercyjnych od 20 postów, reklamy od 50. Usuwam.
Powód: Sory, ale linki do stron niekomercyjnych od 20 postów, reklamy od 50. Usuwam.
Re: Wędkarstwo
Nigdy nie wędkowałam, ale chciałabym spróbować.
Jakie ryby najłatwiej się łapie?
Jakie ryby najłatwiej się łapie?
Re: Wędkarstwo
Uwielbiam wędkarstwo. Strasznie mnie to odpręża. Czasem będąc cały tydzień w pracy mam ciągle dużo na głowie i dopiero wędkując mogę się zrelaksować
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość